Jakie piwo na piątkowy wieczór?

[vandit 1064]

 

[Jakub Mróz 18]

W ostatnich 2 miesiącach jak zwykle Chimay, Westmalle, Smokey Joe i Guinness, ale podczas kwietniowego wyjazdu na narty w Alpy francuskie, trafił się bardzo dobry lokalny!(miejscowość typowo kurortowa, turystyczna - La Joue du Loup - niewielka, zabudowania z ostatnich 20-30lat, jednak piwo jest warzone i rozlewane gdzieś niedaleko, jako, że 80km wyżej jest Grenoble) Weizen o nazwie La Devoluy od nazwy jednej z okolicznych tras - SuperDevouly i szczytu La Devoluy. 

 

Edytowane 11 Maja 2015 przez Jakub Mróz

[mayor 336]

Może nie na piątkowy wieczór ,ale dzisiaj ciąg dalszy Play Off w NBA,Trzy piwa z Jugosławii,chińskie Lucky Budda i gruszkowy cydr., a przy okazji kilka szkiełek do wypolerowania.

[Jakub Mróz 18]

Będziesz oglądał rozgrywki, popijał piwo i polerował szkiełka? Pięknie, ale musisz mieć niezłą podzielność uwagi

[aty3 24]

Już nie ma Jugosławii

[Adi 3409]

Zdecydowanie nie ma - od jakiś 24 lat.

 

A wracając do tematu:

 

Miała być krótka recenzja. Szczyny.

 

Za to w ubiegły piątek:

 

 

Jedno z lepszych warzonych w Polsce piw moim zdaniem. Doskonały smak, super piana. Wysycenie w sam raz. Goryczka wyczuwalna ale nie nachalna, łagodzona cytrusowymi smakami. Jednym słowem - świetne. 

Niestety wypiłem go o wiele za dużo. O wiele

Edytowane 12 Maja 2015 przez Adi

[Adi 3409]

.

Edytowane 12 Maja 2015 przez Adi

[Maks 3 10]

Widzę,że nadal bez większych zmian...

Proponuję zmianę wątku,  jakiemu piwu zrobiłem dziś zdjęcie.....

[qniczynka 38]

Dr Citra HAUST

 

Jednochmiel - Citra. Bardzo dobre, pełne, słodowe mocno goryczkowe. Goryczka żywiczna, zapach owocowy. Bardzo udane piwo

 

 

Te piłem dawniej ale to co pamiętam:

 

NIUDA - piwo dobre lecz bez rewelacji, czuć belgię i mocną grejpfrutową goryczkę

 

REVERSAL - wytrawne, gorzkie i dość przytłaczające piwo, zdecydowanie dla wielbicieli mocnego chmielenia. Oczywiście aromat fantastyczny

 

LOST WEEKEND - fajna paloność i mocna lecz dobrze wkomponowana goryczka, super aromat nowofalowy, palony, czekoladowy

 

BIG CYC - najmocniejszy zawodnik w zestawieniu. Piwo które zapadło w pamięć ze wskazaniem na powtórkę. Fantastycznie słodowe, przy tym rześkie, goryczkowe lecz tak w sam raz, pszeniczne lecz nie nachalnie. Świetnie zbalansowane. Pozycja absolutnie do spróbowania

 

KING OF HOP - kolejna dobra lecz nie wybijająca się wg mnie APA. Warto spróbować i poczuć cytrusy, w tym wytrawnym piwie

[Matti 141]

Czeski Budweiser - stary ale jary :-)

[Adi 3409]

Ja piłem go pod koniec 80tych to był niezły. W 90tych też. Teraz to zwykły eurolager nie wybijający się niczym. I to nie, że inni dorównali - to on się  mocno zniżył. 

[qniczynka 38]

Dwa...

 

 

Zacząłem od Metropolis z Radugi, niestety wytrawność, ściągająca goryczka pestkowo - żywiczna, brak balansu. nie dałem rady dokończyc butelki. Zapach tez nie powala.

 

 

 

Na poprawę humoru otworzyłem Kejtera z Szału Piw.

Piwo to znam doskonale, smakuje i mi i żonie. Goryczka jest, ale fajnie dopełniona słodami. W tym piwie sie dużo (dobrego) dzieje i  w smaku i aromacie. Super pijalne. Chmiel pachnie pięknie, tropikalnie, smakuje grejpfrutową goryczka.

 

Kupić i próbować!!!!

Edytowane 16 Maja 2015 przez qniczynka

[qniczynka 38]

Dziś było jedno:

 

 

Kolor: bursztynowy

Piana: mi sie nie zrobiła, ale nie nalegałem

Zapach: słodki - słodowy, lekko owocowy, kocia kuweta wylazła jak sie ogrzało (koniec terminu więc pewnie utlenienie)

Smak:mocna goryczka, pestki grejpfruta. lekko słodowe.

Wysycenie: średnie, pasuje

 

[Maks 3 10]

Ja przed wczoraj Piwo M16

Przepraszam,że bez foty....

Piwo, miało sporą pianę, barwę, "złotawą".

Goryczka średnia/minimalnie dla mnie zbyt długa,zalegająca.
Aromat czuć cytrusy, pomarańcz,cytryna?

Ogólnie warto spróbować.

PS.

Widzę,że powoli temat rusza z oceną. Super. Dzięki,

Edytowane 17 Maja 2015 przez Maks 3

[michał g 1]

Najlepszy, jeden z najtańszych to piwo Żubr, tylko nie z biedronki!!!

[Gość Szymon.]

Najlepszy, jeden z najtańszych to piwo Żubr, tylko nie z biedronki!!!

 

To pociągnijmy temat: Dlaczego nie z Biedronki?

[qniczynka 38]

 

 

Kolor: ciemny bursztynowy
Piana: nie zrobiłem (wole bez piany)
Zapach: słodki - słodowy, egzotyczne owoce, drożdże 
Smak: średnia goryczka, mocno słodowe a nawet słodkie, ale taki styl; lekka orzeźwiająca kwaskowatość
Wysycenie: średnie, pasuje

 

Piwo zdecydowanie w stylu i bardzo smaczne

 

Edytowane 17 Maja 2015 przez qniczynka

[michał g 1]

Każde piwo z biedronki tj. Tyskie , warka, lech smakuje tak samo... przede wszystkim kwasne, na pewno nie ten sam smak co z "normalnego niemarketowego sklepu" moim zdaniem są to jakieś nieudane partie, kuszą ludzi większą pojemnością, lecz smak skuteczniej odraża, przynajmniej mnie.

Ja bynajmniej tak to czuję, choć jest w moim otoczeniu sporo osób, które również tak uważają.

Może ma ktoś jeszcze podobne doświadczenie?

[Adi 3409]

Nie sądzę aby była to prawda.

Poza tym piwa jakie wymieniłeś są szczuchami, choćbyś kupił je w "pewexie"

[Gość Szymon.]

Każde piwo z biedronki tj. Tyskie , warka, lech smakuje tak samo... przede wszystkim kwasne, na pewno nie ten sam smak co z "normalnego niemarketowego sklepu" moim zdaniem są to jakieś nieudane partie, kuszą ludzi większą pojemnością, lecz smak skuteczniej odraża, przynajmniej mnie.

Ja bynajmniej tak to czuję, choć jest w moim otoczeniu sporo osób, które również tak uważają.

Może ma ktoś jeszcze podobne doświadczenie?

 

 

Mogę Ci tylko powiedzieć, że jest to wierutna bzdura i da się to bardzo szybko uargumentować. Tak samo bzdurą jest to że:

- piwo z puszki jest gorsze

- kropki na puszkach oznaczają ile razy piwo "wracało po przeterminowaniu"

itd...

Polecam sprawdzać datę ważności na piwie - piwo ma chyba ok 6 miesięcy przydatności do spożycia - im świeższe tym lepsze. Do tego dochodzą warunki przechowywania itd.

 

Mówienie, że piwo z Biedry, czy innego dyskontu jest gorsze jest racjonalizowaniem zapłacenia wyższej kwoty za puchę/butelkę w osiedlaku - niczym więcej.

[qniczynka 38]

Mi z Biedry ostatnio Pilsner Urquell smakował, a to pewnie dlatego, że właśnie na potrzeby marketów i łatwego przenoszenia / wystawiania pakują je do tektury. Dzieki temu ma ciemno i nie niszczy go światło. Dla wtajemniczonych - skunksa prawie nie było

Edytowane 17 Maja 2015 przez qniczynka

[michał g 1]

No wiec, nigdy nie trafiłem w "biedro" na świeże piwo

Choć mam inne odczucia...

[Gość Szymon.]

No wiec, nigdy nie trafiłem w "biedro" na świeże piwo

Choć mam inne odczucia...

 

Od przechowywania też bardzo dużo zależy. Stosunkowo świeże piwo też łatwo zepsuć (szczególnie w lato jak postoi przez jakiś czas w miejscu gdzie jest gorąco), albo właśnie światłem (tutaj te w zielonych butelkach mają gorzej pod tym względem).

 

Albo po prostu polecam przerzucić się na coś lepszego niż jasny, koncernowy lager.

 

Generalnie to że piwa z dyskontów są gorsze jest bujdą na resorach Są one dokładnie takie same jak w "osiedlakach"

[Bartheck 6]

 

Wczoraj wieczorem otworzyłem Kwacha, bardzo mnie to piwo zaskoczyło (pozytywnie), co prawda się nie pieni i nie ma goryczki za wiele ale kwaśność jest tak przyjemnie orzeźwiająca, że aż miło się człowiekowi robi

W smaku przypomina trochę wina jabłkowe i choć początkowo nie podobało mi się, że jest w butelce 0,33, to po wypiciu stwierdzam, że 0,5 byłoby już męczące

 

Wymęczone z koparki

[Maks 3 10]

Kropki pod spodem nie oznaczają ile razy piwo wracało po przeterminowaniu o ile mi wiadomo, a z której "partii rozlewu jest"

qniczynka, kupiłem ostatnio to piwo, jestem przed degustacją. Dobrze wiedzieć,że wg Ciebie jest ok.