Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
colector

Jakie piwo na piątkowy wieczór?

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko lubelska Perła!!! Tylko koniecznie w zwykłej brązowej butelce, nie ta Export w zielonej.

Dla miłośników gatunku: http://www.youtube.com/watch?v=bh6csy97dP8

 

W mieście Lublinie często się pije,

Ale nie don Perignion.

Wśród asfaltu i betonowych płyt,

Tu rządzą Perła boys.

A Perła wieczorami,

Się leje pod blokami.

Lub w barach tych bez gwiazdek,

3 monety za jedną szklankę.

Chociaż Perła boys czasem może są,

Trochę brzydcy, trochę źli.

To szkolne błędy i brak pieniędzy,

Nie kwestia wypitych piw.

Bo koreańscy kretyni,

Lubelski przemysł zniszczyli.

I kiedy miasto umiera,

Na ból lekarstwem jest Perła.

 

Perła boys! Perła boys! Oi!

Perła boys! Perła boys! Oi! Oi!

Oi! Perła Boys

 

To nie tylko smak, to jest tradycja,

Patriotyzm lokalny.

To jest wschodni styl, Perła boys to my,

Perła płynie w naszej krwi.

Na wschodzie już nie wstaje słońce,

A bezrobocie rośnie.

Motor nie gra o puchar UEFA,

Ale Perła pozwoli to przetrwać.

 

Perła boys! Perła boys! Oi!

Perła boys! Perła boys! Oi! Oi!

Oi! Perła boys

 

Dla żuli wódka z benzyną,

Dla gówniarzy tanie wino.

Dla ślicznotek drink i słomka,

A dla nas Perła Chmielowa.

 

Pozdrawiam Lubelaków!!!

 

Ostatnio będąc w Polsce wziąłem cala kratę i nie żałowałem - dobre niepasteryzowane piwo, do koncerniakow nie ma nawet co porównywać - moim zdaniem lepsze od Kasztelana.


Parisien - tête de chien! - Parigot - tête de veau!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oprócz niezłej Perły Niepasteryzowanej lubelski Browar z Kunickiego i Bernardyńskiej proponuje też wspaniałą Perłę Miodową i Czarną Perłę (typu strong). Dla mnnie jednak najlepsza jest zwykła, klasyczna Perła Chmielowa w brązowej butelce, niestety trudno ją dostać poza Lubelszczyzną. Tylko ta Export w zielonej butelce to porażka (chyba, ze ktoś lubi kwaśne piwa zalatujące trawą :) ), chociaż też ma swoich wielbicieli.

Perła Chmielowa to nasza Królowa! :)


[wysłane z mojego Atari 65XE]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oprócz niezłej Perły Niepasteryzowanej lubelski Browar z Kunickiego i Bernardyńskiej proponuje też wspaniałą Perłę Miodową i Czarną Perłę (typu strong). Dla mnnie jednak najlepsza jest zwykła, klasyczna Perła Chmielowa w brązowej butelce, niestety trudno ją dostać poza Lubelszczyzną. Tylko ta Export w zielonej butelce to porażka (chyba, ze ktoś lubi kwaśne piwa zalatujące trawą :) ), chociaż też ma swoich wielbicieli.

Perła Chmielowa to nasza Królowa! :)

 

We Wrocławiu w Almie znalazłem: tańsza export - nie próbowałem i w takim razie nie będę próbował i Perle Chmielowa niepasteryzowana o której wspominałem - dobre piwko.


Parisien - tête de chien! - Parigot - tête de veau!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, pija ktoś jeszcze Carlsberga?:)

Moja żona - ale baby to lubia jakieś udziwnienia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlsberg się popsuł :) Perełka niepasteryzowana okej ;) ale Perełka w brazowej butelce jest jeszcze też pasteryzowana - z zielonymi naklejkami :) a Perla Export była bardzo popularna w Lublinie - w zasadzie chyba najbardziej póki nie było niepasteryzowanej i miodowej :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzisiaj mam specjal czarny,a na jutro jeszcze nie wiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzisiaj mam specjal czarny,a na jutro jeszcze nie wiem :)

 

W końcu coś mądrego w tym temacie :) Jasny pełny mimo że czarny ;) Chociaż zaczynam się martwić bo powoli specjala można kupić w coraz większej liczbie marketów żeby nie było jak z lubelską perłą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a dzisiaj w lodówce znalazłem Królewskie brat zostawił jak był szczerze to jeszcze królewskiego nie piłem zazwyczaj Kasztelan niepasteryzowany ostatnio Specjal niepasteryzowany albo Piwo Żywe. Dobre to królewskie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie piłem królewskiego, ale specjal niepasteryzowany niedobry jest dla mnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj poszło Łomża niepasteryzowane.

Jednak pojemność 0,33l to jakaś kpina :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tu piwko na niedzielne popołudnie i "cygarko" :angry:

2iiyi8.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakąś godzinke temu będąc na zakupach w lecrelcu dojrzałem - jak głosi etykieta - "prawdzie piwo stolicy" czyli 'Warszawiak'. W Kołobrzegu zobaczyłem to piwko pierwszy raz, tak więc jedno wylądowało w koszyku a zaraz po nim inne piwo z tego samego browaru - Konstancin - 'Mazowieckie'. Jak osiągnie odpowiednią temperature przeprowadze degustacje, mam nadzieje, że będzie ona udana bo z piwem to różnie bywa :angry: Forumowicze Warszawiacy próbowali tych piw ?


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakąś godzinke temu będąc na zakupach w lecrelcu dojrzałem - jak głosi etykieta - "prawdzie piwo stolicy" czyli 'Warszawiak'. W Kołobrzegu zobaczyłem to piwko pierwszy raz, tak więc jedno wylądowało w koszyku a zaraz po nim inne piwo z tego samego browaru - Konstancin - 'Mazowieckie'. Jak osiągnie odpowiednią temperature przeprowadze degustacje, mam nadzieje, że będzie ona udana bo z piwem to różnie bywa :) Forumowicze Warszawiacy próbowali tych piw ?

 

Piłem to piwo w wagonie restauracyjnym WARS (Konstancin ma z nimi umowę). Niezłe, chociaż trochę za słodkawe jak dla mnie.


[wysłane z mojego Atari 65XE]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Warszawiak w starciu z Mazowieckim to o wiele bardziej goryczkowe piwo, ale to pewnie ze względu na wyjątkową łagodność tego drugiego. Smak podobny do Kasztelana ! Baaaaardzo delikatny, rzekłbym idealne dla kobiet, które gardzą gorzkim posmakiem rasowego piwa :) Warszawiak zdecydowanie mój faworyt.


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś pozwoliłem sobie zadebiutować z Perłą i moim zdaniem Export nie koniecznie, natomiast chmielowa nie najgorzej :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam Belfast - ostatnio bardzo mi zasmakował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla prawdziwych smakoszy polecam nowe Tyskie niepasteryzowane.

Przy czy to nie jest "niepasteryzowane" jak każde o którym tu mowa co to ma 3 miesiące daty ważności tylko prawdziwe niepasteryzowane piwo.

Dostępne tylko w miastach w promieniu 200km od Tychów, Poznania i Białegostoku.

Ponad to dostępne tylko w kilku lokalach w danym mieście.

Nowe piwo od tygodnia dostępne.

Wczoraj miałem możliwość testu na szybko i powiem, że pyszne jest!!

Warto poszukać w swoim mieście lokalu który to ma...poznać lokal można po tym, że ma w środku ogromnie kilkusetlitrowe tanki na piwo a piwo jest dostarczane cysterną i przepompowywane do tanków.

 

Dajcie znać jak go spróbujecie.


"Muzyka po milczeniu najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lipa wszedzie mam ponad 200 :lol:

pozostaje klasyczne :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy czy to nie jest "niepasteryzowane" jak każde o którym tu mowa co to ma 3 miesiące daty ważności tylko prawdziwe niepasteryzowane piwo.

 

 

Wbrew miejskim legendom przekazywanym przez "wtajemniczonych", wszystkie piwa niepasteryzowane w Polsce są naprawdę niepasteryzowane.

Tyskie nie jest tym samym żadną innowacją w temacie niepasteryzacji.

 

Pozdrawiam

Iko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj dostałem dwie butelki piwa od przyjaciela.Jest to ''piwo naturalne''z browaru Gościszewo.Niefiltrowane i niepasteryzowane.Warzone w sposób naturalny.Ma termin do 20 kwietnia, więc dzisiaj będe się rozkoszował piwkiem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wbrew miejskim legendom przekazywanym przez "wtajemniczonych", wszystkie piwa niepasteryzowane w Polsce są naprawdę niepasteryzowane.

Tyskie nie jest tym samym żadną innowacją w temacie niepasteryzacji.

 

Pozdrawiam

Iko

Owszem, wszystkie piwa określane jako niepsteryzowane faktycznie nie przechodzą procesu pasteryzacji. Niestety większość z nich przechodzi tak agresywną mikrofiltrację, że naprawdę nie ma wielkiej różnicy, czy zostaną spasteryzowane czy nie, tam naprawdę nie ma co się już psuć. Tak są robione wszystkie Tyskie, Specjale ale i wychwalana tu Łomża czy Perła (warto wiedzieć, że są wytwarzane tą samą masową metodą HGB jak Żywce, Żubry itp.)

Porządne, naturalne, niepasteryzowane piwo to np. Gościszewo, o którym wspomniał kolega powyżej. Ma krótki termin, łatwo je zepsuć (np. przegrzać) i wtedy skwaśnieje ale gdy jest odpowiednio przechowywane w smaku czuć różnicę między nim a wyjałowioną masówką.

 

Generalnie czytając ten wątek czuję lekki niedosyt bo o ile wiedzę na temat zegarków większość z forumowiczów posiada imponującą, to widzę, że przy piwie często idzie się po najmniejszel linii oporu (co dziwi mnie tym bardziej, że wisi na forum temat o dobrych Whisky/Whiskey). Zamiast Łomży i Perły polecam spróbowanie np. czeskich jasnych odpowiedników (np. Svijany, Krakonos, Cerna Hora a nie masówka typu Kozel) coraz łatwiej dostępnych w Polsce czy choćby piw z Olsztyna (Kormoran) czy Konstancina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Toba na całej linii ale jest małe ale które chciałem przytoczyć ;)

 

Jak wiesz w dużych miastach nie ma już normalnych, starych browarów jak kiedyś które produkowały piwo niepasteryzowane na lokalny rynek. Sam zauważyłeś ze prawdziwe piwo niepasteryzowane łatwo zepsuć (np w transporcie). Dlatego w dużych miastach ciężko je jest znaleźć. Natomiast whisky nie psuje się tak łatwo :) wiec przez to mamy możliwość smakowania wielu gatunków tu na miejscu mimo ze pochodzą z dalekich krajów.

 

Pozdrawiam,

 

Marcin.

Edytowane przez parigot

Parisien - tête de chien! - Parigot - tête de veau!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na spróbowanie kupiłem japońskie piwo Kirin Ichiban.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na spróbowanie kupiłem japońskie piwo Kirin Ichiban.

 

Dobre piwo, o ile się nie mylę robione z ryżu.


Parisien - tête de chien! - Parigot - tête de veau!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.