Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość argos72

NAJNOWSZE ZAKUPY - NOWE NABYTKI

Rekomendowane odpowiedzi

Ta tarcza to współczesna produkcją ?

Jakich ty narzędzi używasz ?

Ja bym chciał nauczyć się wyciągać mechanizm z kopert demontować wskazówki i szkiełka żeby robić spa swoim zegarką .

A najgorsze że nie mam wolnego czasu na naukę :D

Ciągle praca .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Witam po raz pierwszy w temacie zegarków zza Buga.

 

Czasmi jest tak, że jakiś zegarek urzecze cię w ułamku sekundy. Urzecze, pomimo swojej proweniencji i tragicznemu stanowi w chwili tegoż urzeczenia. Tak właśnie zrobił poniższy Komandirski którego zobaczyłem w górze zegarkowego złomu, zmokniętego na deszczu i cieknącego "niechcieniem". Totalnym zapomnieniem.

 

Kocham zegarki naręczne i wiszące. Kocham je bez względu czy to Szwajcar, Japoniec, Niemiec czy Rusek. Preferuję wzornictwo tzw. garniturowe oraz tylko mechaniki lub automaty. Lubię zegarki duże - takie powyżej 36 mm bez koronki. Dlatego grzebiąc w tym mokrym złomie w pewnym momencie wydałem z siebie jęk zachwytu bo znalazłem duży ( 38 mm b/k) zegarek. Zegarek kij wie jaki bo szkiełko było tak zniszczone, że jego przejrzystość ograniczona była dosłownie o 90%. Po wykorzystaniu podręcznej lupy wyszło, że to jakiś Wostok i to Wostok który ma chęć jeszcze żyć bo po kilkukrotnym przekręceniu koronki biedactwo ruszyło. Zegarkowy złomiarz krzyknął za niego 30 zeta. Stawiłem opór i wziął tylko 20 zeta. Jak to wygląda? Macie poniżej. Ze zdjętym szkiełkiem i po czyszczeniu tarczy która była w rzeczywistośći pokryta totalną pleśnią i brudem. Tarczę sam przed chwilką oczyściłem za pomoca wacików i spitytusu. Zeszło mi przy tym ze 4 godziny. I okazało się, że dało radę zobaczyć całkiem, całkiem dobrą i elegancką tarczę w kolorze mieniącego się mosiądzu, brązu czy złota w zależności jak pada światło. 

 

 

I teraz moje pytania do was fachowców z tego tematu - warty on tych 20 zeta? Co to za dziwny Komandirski bo powiem szczerze nie doszukałem się takowego w sieci? Co to za mechanizm? Czy warto jeszcze w niego zainwestować około 60-80 zł na nowe szkiełko, czyszczenie wskazówek, wymianę lumy, smarowanie i koserwację mechanizmu?

 

Pzdr.

Za 20 zeta jak najbardziej. Cała rodzina 24xx ma kłopot ze spreżyną główną , która leci. W 2414 X, 2416b, 2428 dodatkowym problemem jest sprężyna , która ustala pozycje kalendarza. Ona często pęka. Objaw to przesunięta cyfra w oknie datownika. Nie jest to awaria powodująca opóźnienia czy też pośpiech ale wizualnie wk...wia :) jak dla mnie.

post-84779-0-52529000-1546369682.jpg

Edytowane przez Sebolski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy nabytek w tym roku. Tylko koronka by się przydała ;)

 

 

Gratuluję pobiedy ładny stan.

 

Wysłane z mojego WAS-LX1A przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez kchrapek
Nie cytujemy zdjęć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ruskomania chyba zaczyna się u mnie rozwijać. :blink: Ale co zrobić jak to takie beznadziejnie tanie i do jasnej Anielki ..... ŁADNE !!! :wub:

 

Kilka miesięcy temu wpadła mi w ręce za pińć dych taka duża Sława w pozłacanej kopercie. Poleżała w szufladzie dla niechcianych sierot i odrzutków ale tydzień temu szkoda mi się jej zrobiło i odstawiłem ją do Mistrza. A dzisiaj odebrałem po czyszczeniu, smarowaniu i regulacji które to czynności serwisowe kosztowały mnie 60 PLN. No i powiem szczerze jest ładna i taka wdzięczna na ręce. 

 

PS. Ponad 2 tysiące stron w tym temacie a o Sławach jakoś bardzo skąpo  :unsure:. Co jest? Czyżby ta marka to najgorszy sowietski sort? Jak tak. to wytłumaczcie mi dlaczego bo raczkuję dopiero w zegarkach zza Buga. 

 

post-99061-0-31017500-1546458115_thumb.jpg

Edytowane przez Perkoz1959

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

że to niby nie składak??? bo wskazówki jakby od innej

Oryginał :) Rzadsza rzecz ze względu na szerszy rozstaw uszu.

Edytowane przez kchrapek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadeszła wraz z posłancem.03fdb84e7717adceda42c6356fef2481.jpgdb8a910e22005f04cc6c6c024a936a16.jpg

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka


Pozdrawiam,

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NRDowski satelita produkował w ramach bloku wschodniego czasami zadziwiające rzeczy. Z jednej strony Ruhla stała się synonimem szajsu i bylejakości (mam na myśli tą późniejszą, nie wczesne kamieniowe produkcje jeszcze UMF), z drugiej strony GUBy są dziś dość pożądanymi produktami. Mało kto zbiera damki, ja tak. Ten set jest jednym z najdroższych jakie kupiłem, ale nie wahałem się ani minuty. Cały czas szukam do pary Czajki czarodziejki i może kiedy trafię w rozsądnej cenie. Cena jak na ówczesne czasy też nie była mała. 300 marek to wtedy spory pieniądz.ceeac005af117f563323cbf3fabfca2c.jpg6b464d1086c1fcd98d341896deadc928.jpg67d4d627ded4feb2da56820ba2892701.jpg121898d8d348eabafd2518ade3e457f2.jpg112e5a9bbbaf5a0521248b6b5dff0637.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śliczny zestaw, i tak jak napisałeś w tamtych czasach nie było łatwo go zdobyć i wcale nie był tani. Taki zestaw dawał właścicielce możliwość łatwiejszego dopasowania zegarka do ubioru.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NRDowski satelita produkował w ramach bloku wschodniego czasami zadziwiające rzeczy. Z jednej strony Ruhla stała się synonimem szajsu i bylejakości (mam na myśli tą późniejszą, nie wczesne kamieniowe produkcje jeszcze UMF), z drugiej strony GUBy są dziś dość pożądanymi produktami. Mało kto zbiera damki, ja tak. Ten set jest jednym z najdroższych jakie kupiłem, ale nie wahałem się ani minuty. Cały czas szukam do pary Czajki czarodziejki i może kiedy trafię w rozsądnej cenie. Cena jak na ówczesne czasy też nie była mała. 300 marek to wtedy spory pieniądz.

Piękna niemiecka Czarodziejka  - na żywo robi jeszcze większe wrażenie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 W swoim czasie Czarodziejkę w komplecie kupiłem na allegro za coś koło 100 zł, a potem sprzedałem Krisowi za niewiele więcej. Widziałem zresztą niedawno na którymś ze wschodnich portali.

 A mnie coś do kieszeni wpadło :D

post-49869-0-75683600-1546699430_thumb.jpg

Edytowane przez kchrapek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.