Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

jacus

Vulcain Nautical

Rekomendowane odpowiedzi

Dochodzę do wniosku, że najbardziej ciekawym i pomocnym działem dla zegarkoholika jest dział recenzje. Szkoda tylko, że tak mało się w nim dzieje. A jest przecież tyle ciekawych zegarków na forum, które można by opisać i nie trzeba koniecznie znać się na kółkach zębatych, które kręcą się w środku - napisać po prostu o naszych odczuciach co jest w zegarku na + a co na -. Dobra dość krytyki czas samemu dać dobry przykład.

 

Ogólnie dlaczego Vulcain

Firmę Vulcain od dawna darzę wielkim szacunkiem a to za sprawą:

- w miarę przystępnej ceny - za to co oferują,

- posiadałem już Golden Voice i do dzisiaj żałuję jego sprzedaży,

- zegarki Vulcaina wykonane są na bardzo wysokim poziomie i w większości posiadają komplikację, którą najbardziej lubię wśród mechanicznych zegarków tj. alarm,

- ponadto firma korzysta z własnych mechanizmów co umacnia jej prestiż w moich oczach,

- najmniejszą wagę przywiązuję do historii firmy, jednak w tym przypadku sięga ona 1858 roku a zatem jest nieźle,

- a już zupełnie mnie nie rusza slogan „zegarek prezydentów USA”

 

Dlaczego Nautical

Rys historyczny:

Może zacznijmy od początku: zegarek ten sięga korzeniami do początku lat 60-tych XX wieku, kiedy to Vulcain zainspirowany badaniami Hannesa Kellera (fizyka, pasjonaty i piniera nurkowania głębinowego) opracował zegarek wyposażony w tablice dekompresyjne oraz alarm słyszlany pod wodą. W 1961 roku, Hannes Keller ustanowił światowy rekord nurkując na głębokość 222m (oczywiście z Nauticalem na nadgarstku). W 1962 roku zanurkował na głębokość 1000m ale już bez Vulkaina ;) .

 

O samym zegarku:

 

sam0608c.jpg

 

Zegarek oprócz standardowych komplikacji tj. wskazanie godziny, minuty, oraz centralnej sekundy, posiada: alarm (tzw. cricet – odgłos świerszcza), oraz tablice dekompresyjne, które nadają zegarkowi intrygującego wyglądu. Warto również zauważyć znaczną wodoszczelność 300m oraz to, że alarm działa pod wodą (również w wannie) a jego dźwięk obudziłby nawet po całonocnej, suto zakrapianej balandze (tylko kto by pamiętał wtedy o ustawieniu alarmu).

 

Dane techniczne:

Średnica zegarka 42mm

Wysokość 17,4mm (a to za sprawą wypukłego szkła - około 4mm)

Szkło – plexi

Koperta stalowa

Dwie koronki sygnowane logo i przycisk alarmu

 

Mechanizm

Sercem zegarka jest mechanizm V-10 Vulcaina o ręcznym naciągu , 17 – kamieni, 18000 wahnięć na godzinę, 157 – części, rezerwa chodu - 42h, czas działania alarmu max 20s. Mechanizm wyposażony w exactomatic – opatentowany prze Vulcaina w 1946 roku. Exactomatic – to taki cwaniak odpowiedzialny za dokładność zegarka i pochłanianie drgań.

Verk ponoć fajnie się prezentuje (niebieskie śrubki) pomimo pełnego dekielka.

 

vulcaincricketv10.jpg

zaczerpnięto z sieci

 

Moje odczucia

Lubię różnego rodzaju tzw. nurki ze względu na ich design ale Nautical znacznie odbiega od tego stereotypu ponieważ próżno szukać tu obrotowego bezela z podziałką i charakterystycznymi kliknięciami, natomiast mamy tabele dekompresyjne z dyskretną podziałką na tarczy i alarm działający pod wodą.

 

sam0515uf.jpg

 

Zegarek wygląda bardzo dyskretnie tj. nie wali po oczach rozmiarem, czy udziwnieniami koperty, dwie korony i bżdyngiel nadają mu pewnej tajemniczości - co się z tym robi?

 

sam0619t.jpg

 

Tarcza jedynie potęguje efekt zagadki (po co mu tyle okręgów cyferek i prostokątne wycięcie) – to właśnie owe tablice dekompresyjne regulowane zakręcaną koronką na godzinie 4. Koronka na godzinie 3 służy do ustawiania czasu, alarmu oraz nakręcania tychże. Przycisk na godzinie 2 – aktywuje bądź dezaktywuje alarm (tak w skrócie).

 

sam0540m.jpg

 

Tarcza posiada kolor hmmm - gdybym był kobietą rzekłbym – perłowy, ecru a tak powiem "kość słoniowa" używając palety barw Fiata i Syreny z czasów PRL-u.

Wskazówki: godziny i minut ładne proste (bez fanaberii) z paskiem luminowy, natomiast sekundy z okrągłym znacznikiem z luminową, wskazówka alarmu zakończona soczyście czerwonym grotem.

 

sam0514f.jpg

 

Koperta polerowana a więc łatwa w utrzymaniu przy użyciu magicznych ściereczek - jak złapiemy jakiegoś rysiaczka na politurce. Dekielek pełny (taki ma być w „nurku”) satynowy gdzie oprócz standardowych informacji jest nr zegarka.

 

sam0518n.jpg

 

Koperta posiada bardzo kształtne uszy, które obejmują pasek 21mm.

 

sam0508x.jpg

 

Pasek w moim przypadku to guma. Osobiście nie cierpię gumowych pasków, ale kiedyś przeczytałem post kolegi Carlito (do słownie nie zacytuję, bo nie pamiętam) ale sens był taki „guma gumie nie równa”. Zakładając gumę Vulcaina – wiem co miał na myśli – super wygodna w użytkowaniu tj. nie ciągnie, nie gniecie, nie śmierdzi – jest jakoby jej nie było. Zapięcie motylkowe satynowane z logo firmy i tu również zaskoczenie - nie gniecie.

 

sam0512lu.jpg

 

Szkło plexi świetnie wypukłe nadaje zegarkowi charakteru vintage.

 

Reasumując zegarek bardzo wygodny w użytkowaniu pomimo swej wysokości (a to za sprawą wypukłego szkła) wchodzi (wślizguje się) pod mankiet. Myślę, że mógłbym go założyć również do bardziej oficjalnego stroju – oczywiście nie na gumie.

 

sam0510y.jpg

 

Plusy:

+ komplikacje

+ mechanizm (lubię manual)

+ charakter vintage

+ wygoda użytkowania

+ jakość wykonania

 

Minusy

- plexi może się rysować (na razie ok jest z czego polerować)

- brak daty

- słabo świeci (porównując do Seiko)

- słychać młoteczek w okolicach godziny alarmu (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi)

- brak stop sekundy


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo, bardzo, bardzo przyjemny zegarek

mógłbyś wrzucić kilka fotek pokazujących grubość zegarka? również zdjęcia nadgarstkowe? te 17mm to już zacny rozmiar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proszę bardzo

sam0617p.jpg

 

sam0559j.jpg


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo oryginalny zegarek - raz jeszcze winszuję. Jest świetny bez dwóch zdań!

Jaki jest rozmiar lug to lug? Uszy wydają się dość długie.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetna recenzja,zegarek ciekawy ,szkoda,że nie ma szafiru .Dużym plusem jest niebanalny werk ,który dodaje zegarkowi indywidualizmu.Jedynie co mi się nie podoba to troszke przekombinowana tarcza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię ten zegarek. Ma swoje plusy i minusy, które dobrze wypunktowałeś.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetna recenzja.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna recenzja , oby takich wiecej .

Nie wiem ,czy widzieliście nowego Nauticala w wersji "heritage" ,ten dopiero jest oldschoolowy ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za dobre słowo

 

Jaki jest rozmiar lug to lug? Uszy wydają się dość długie.

 

49mm

 

Fajna recenzja , oby takich wiecej .

Nie wiem ,czy widzieliście nowego Nauticala w wersji "heritage" ,ten dopiero jest oldschoolowy ...

 

W zasadzie to różni się kolorem luminowy (ciemno żółta), kratkowanymi koronkami i jest limitowany 209 szt. kolor tarczy czarny.

 

a tak nawiasem mówiąc to szkoda, że nie wypalił jako klubowy - ale to było do przewidzenia - to nie jest zegarek, który trafia w gusta większości

 

sam0553ax.jpg


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako minus dodałbym ustawianie czasu - brak stop-sekundy przy ustawianiu tylko do przodu jest pewnym utrudnieniem (inna sprawa ze w v10 mniejszym niz w wersjach z datownikiem) Jako plus "niski nakład"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fakt nie ma stop sekundy już uzupełniam


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra recenzja,zegarek bardzo ciekawy z pięknym mechanizmem.

Szkoda że ta tarcza trochę przeładowana i brak szafiru.Nie

wiem czemu ale w zegarkach z manualnym naciągiem,brak stop

sekundy mi nie przeszkadza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna recenzja. Większość zegarków tej marki podoba mi się. W tym modelu jednak nie wiem czy umiałbym odczytać wskazania tarczy...

Gratulacje zegarka i recenzji


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu ale w zegarkach z manualnym naciągiem,brak stop

sekundy mi nie przeszkadza.

W V10 i mechanizmach pochodnych nie da sie cofnąć wskazówek czyli jak zegarek spieszy to przewijasz do przodu lub czekasz az się zatrzyma Sa dokładne (przynajmniej moj) wiec problem jak ustawiając dam go troche za bardzo do przodu Mam kilka vintage bez stop sekundy ale tam mozna cofnąć wskazówki wiec nie ma problemu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W V10 i mechanizmach pochodnych nie da sie cofnąć wskazówek czyli jak zegarek spieszy to przewijasz do przodu lub czekasz az się zatrzyma Sa dokładne (przynajmniej moj) wiec problem jak ustawiając dam go troche za bardzo do przodu Mam kilka vintage bez stop sekundy ale tam mozna cofnąć wskazówki wiec nie ma problemu

No to wszystko jasne,tutaj stop sekunda byłaby naprawdę przydatna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najwieksza wada w tych zegarka jest to ze chod nakreca sie do tylu.Posiadam Vulcaina z 1948 r zoryginalnym cal 120.Zanim przypomne sobie ta odwrotnosc to nakrece budzik.


leszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra recenzja,zegarek bardzo ciekawy z pięknym mechanizmem.

Szkoda że ta tarcza trochę przeładowana i brak szafiru.Nie

wiem czemu ale w zegarkach z manualnym naciągiem,brak stop

sekundy mi nie przeszkadza.

 

 

Bardzo fajna recenzja. Większość zegarków tej marki podoba mi się. W tym modelu jednak nie wiem czy umiałbym odczytać wskazania tarczy...

Gratulacje zegarka i recenzji

 

Dzięki. Tarcza jest łatwa w odczycie gdyż interesujące nas indeksy znajdują się na górnym ringu i w cale nie zlewają się z podziałką tablic dekompresyjnych

 

W V10 i mechanizmach pochodnych nie da sie cofnąć wskazówek czyli jak zegarek spieszy to przewijasz do przodu lub czekasz az się zatrzyma Sa dokładne (przynajmniej moj) wiec problem jak ustawiając dam go troche za bardzo do przodu Mam kilka vintage bez stop sekundy ale tam mozna cofnąć wskazówki wiec nie ma problemu

 

Dobrze że nie ma daty bo wtedy byłby problem z ustawieniem

 

No to wszystko jasne,tutaj stop sekunda byłaby naprawdę przydatna.

 

Zaiste trudno ustawić czas co do sekundy :) ale ja na szczęście nie przywiązuje wagi do sekund

 

Dla mnie najwieksza wada w tych zegarka jest to ze chod nakreca sie do tylu.Posiadam Vulcaina z 1948 r zoryginalnym cal 120.Zanim przypomne sobie ta odwrotnosc to nakrece budzik.

 

Można się przyzwyczaić


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak z czystej ciekawości i niewiedzy, co pokazuje nam "poprzeczny pasek" na tarczy m.in. z oznaczeniem f,m i z cyframi druga strona jest przezroczysta?


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

m to metry f stopy

w okienku można odczytać czas przystanków na poziomie 9, 6 i 3m

 

ale mogę się mylić w wannie mam max 40cm - tak, że przy wynurzeniu przystanków nie robię :D


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz jestem w tym dziale :angry:

Bardzo fajnie opisałeś zegarek. No i oczywiście fajny zegarek, pomimo posiadania kilku wad. Ale po dokładnej analizie w większości zegarków by się takie znalazło :(


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny zegarek ,trafia w mój gust ,żeby jeszcze data była i to z lupką (nie za dużo bym chciał?). Dzięki za recenzję i gratulacje . Dlaczego ten mechanizm jest wolniej-bieżny od standardowych ?

Taki in-haus i tyle ?


Ball, Eterna, JeanRichard 1681, CyS, Eberhard, Glycine, Damasko, ChWard, Rolmops,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ladny i solidnie wykonany zegarek.Posiadam Vulcaina z 1948 r z mechanizmem cal 120 i do dnia dzisiejszego nie byl w naprawie a jego dokladnosc miesci sie w +5 sek/dobe.Problem jest z nakrecaniem,bo na chod zegarka kreci sie do tylu a na dzwonienie do przodu,nie zawsze o tym pamietam.


leszek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Recenzja godna zegarka – świetnie :)

Ten Nautical w kategorii "Ogólnie Pojęte Okolice 12 000 zł" to rewelacyjna opcja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ladny i solidnie wykonany zegarek.Posiadam Vulcaina z 1948 r z mechanizmem cal 120 i do dnia dzisiejszego nie byl w naprawie a jego dokladnosc miesci sie w +5 sek/dobe.Problem jest z nakrecaniem,bo na chod zegarka kreci sie do tylu a na dzwonienie do przodu,nie zawsze o tym pamietam.

Myknąłbyś jakąś sesyjkę ;) To fajny zegarek musi być, jestem na prawdę ciekaw :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy zegarek , jednak mi nie przypadł do gustu .


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.