Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

alles

Elektryczna maszynka do golenia

Rekomendowane odpowiedzi

Ja używam kilkuletniej Braun Activator i jestem z niej bardzo zadowolony,żona też.


Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja używam kilkuletniej Braun Activator i jestem z niej bardzo zadowolony,żona też.

 

wszystko zależy od punktu odniesienia, ja do tej pory ze swojej poprzedniej maszynki byłem też zadowolony.

 

 

żonie natomiast zaproponuj jakieś inne rozwiązania a nie golenie- może depilacja laserowa albo choćby zwykły wosk-kobieta goląca sobie twarz robi sobie krzywdę gdyż golony zarost odrasta mocniejszy.


życie zaczyna się po 200...km/h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He, he.. pewnie chodziło, że żona z gęby męża zadowolona :lol:


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kupiłem sobie wczoraj PT920/21, do tej pory goliłem sie Mach3. Co ile trzeba wymieniać ostrza? Czy podczas czyszczenia w bazie migające słoneczko to suszenie??

Kiedys próbowałem takich maszynek to byłem za bardzo podrażniony zawsze, tą sie ogoliłem i jest przyzwoicie. Chyba sie polubimy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!!! Może i coś wtrącę :) używałem PHILIPSA HQ 6710/16 do golenia na sucho i na mokro, z dodatkowym zasobnikiem na żel do golenia, służyła mi ta maszynka niecały rok, jednak ten system noży nie był odpowiedni dla mojej skóry, podrażnienia, zaczerwienienia i pieczenie towarzyszyły każdemu goleniu. Przesiadłem się na Panasonic ES 8109 innym systemem noży (folia). Muszę przyznać że z tego zakupu jestem bardzo zadowolony, goli szybko i dokładnie, nie powoduje takich podrażnień jak Philips, bardzo gładko prowadzi się po skórze. Skóra do maszynki elektrycznej musi się przyzwyczaić, trwa to kilka dni lub kilka miesięcy, trzeba stosować dobre kosmetyki przy skórze wrażliwej, jeśli skóra jest odporna wystarczy po goleniu przemyć ją wodą i nie ma nawet jednego zaczerwienienia. Niestety dobór maszynki do golenia jest kwestią indywidualną, zależną od rodzaju skóry i zarostu i jak kolega napisał trzeba zrobić testy żeby znaleźć coś dla siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy podczas czyszczenia w bazie migające słoneczko to suszenie??

 

I tu jest problem o którym zapomniałem napisać i bardzo przepraszam za to!!! Już trzy razy zwracałem sie do Philipsa o jakąś instrukcję obsługi i za każdym razem olali mnie! - ta instrukcja która jest w zestawie z maszynką jest totalnie do bani!

 

Co ile trzeba wymieniać ostrza?

 

Philips twierdzi że co dwa lata ale wyczytałem gdzieś że te potrójne ostrza zużywają się szybciej niż inne.


życie zaczyna się po 200...km/h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zarost jest twardy i nie używasz zmiękczaczy to znacznie szybciej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Philips twierdzi że co dwa lata ale wyczytałem gdzieś że te potrójne ostrza zużywają się szybciej niż inne.

 

Czy zużywają się szybciej to nie wiem ale w moim też piszą że dwa lata ale u mnie hulają od lutego 2008 i naprawdę sporadycznie zdarza się że podrażnią skórę na szyi. Chociaż te folie od brauna naprawdę mnie ciekawią....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

warto spróbować jak goli folia - czy to Braun, Panasonic czy mało u nas znany Remington, dla mnie była to widoczna różnica :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Używałem wcześniej dwuch maszynek Brauna przeżuciłem się rok temu na Philips RQ1290 CC. Jestem teraz bardzo zadowolony, ale przecież zawsze znajdziemy lepsze drosze maszynki. Bardzo lubie teraz się golić na mokro sprawia mi to przyjemność. Pewnie za kilka lat kupię sobie nowszy lepszy model ale to tylko maszynka do golenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja używałem przedpotopowego Philipsa i Brauna sprzed bo ja wiem, 15 lat?. Były to maszynki starodawne, które jeszcze ojciec na jakiś jubileusz, czy na 40-tkę, ale ich nigdy nie używał, także ja jakoś w wieku 15 lat zacząłem ich używać. Strasznie mi się nimi goliło, zapychały się, beznadzieja, folię zarżnąłem po pół roku, maszynki w Philipsie zarżnąłem po może 2-3 miesiącach dłużej. Także jak dla mnie kiedyś maszynka elektryczna to była makabra. Myślałem, że to kwestia, tego, że są przestarzałe. 23 kwietnia przesiadłem się na Brauna Cruzer 6 (na urodziny). Zależało mi na trymerze z nasadkami, bo lubię mieć bródkę idealnie przystrzyżoną. Folia to już się kończy. Czy golę się pod wodą, czy bez, praktycznie nie chwyta, chociaż pod wodą, jeszcze jakoś się da golić. Trymer działa, ale używam go tylko do stylizacji z nasadkami.

Nikt nie przekona mnie, że maszynka elektryczna jest lepsza niż zwykła. Ale powiem, że i one mi zdychają. Maszynki Wilkinson Quattro zacząłem używać po odstawieniu tamtych elektryków, jeden wkład ok 4 golenia. Potem jednorazówki - faktycznie 1-2 golenia. Potem jeszcze Gillette Fusion Power - ok 4 golenia na wkład.

Do ręcznych używałem zawsze pianki L'Oreal men expert, albo Gillette Fusion.

 

A może Wy coś pomożecie? Może znacie jakieś lepsze i wytrzymalsze maszynki? Ale zwyczajne, bo elektryki chyba już tylko do stylizacji będę używał. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zastanawiałeś się nad brzytwą ?? :) ludzie jeszcze używają :) mój dziadek np. używa tylko i wyłącznie maszynki na żyletki i nie ma mowy o innym sprzęcie :) pewnie kwestia przyzwyczajenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do jednorazówek czy pochodnych np Gillette Fusion

spróbujcie przetrwać np 4 golenie gdy szarpie

po takim zabiegu można się nią golić jeszcze długo, długo - a wymienić trzeba tylko ze względów higienicznych

związane jest to z tym, że ostrze jest tak ostre, że do np 4 golenia zarost robi takie wżery w blaszkach, że pod mikroskopem wyglądają one jak grzebień

kolejne golenia tępią grzebień, maszynka staje się mniej ostra, ale blacha po stępieniu jest grubsza i bardziej odporna na wżery od zarostu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie przekona mnie, że maszynka elektryczna jest lepsza niż zwykła. Ale powiem, że i one mi zdychają.

Należysz od ludzi, którzy mają bardzo twardy zarost, i w takim przypadku faktycznie, maszynka elektryczna raczej nie dla Ciebie. Brzytwy możesz spróbować, ale i tą zapewne będziesz musiał dużo częściej ostrzyć. No i golenie brzytwą nie każdy zaakceptuje. Dla niektórych zamieni się to w codzienną, ciężką udrękę...

 

Na Twoim miejscu, w pierwszej kolejności spróbowałbym poszukać dla siebie jakiegoś kosmetyku, który stosuje się bezpośrednio przed goleniem (pre shave), i który służy do zmiękczania zarostu. W sumie takie kosmetyki są dość rzadkie, w zwykłych sklepach trudno coś takiego kupić. Prędzej coś przez internet się znajdzie..

Pamiętam że dawno temu za czasów komuny był taki płyn pre shave. To było jeszcze w czasach kiedy nazwy i marki za bardzo nie funkcjonowały. Na mydle było napisane "mydło", na kremie do golenia było napisane "krem do golenia", a na tym płynie było napisane "płyn przed goleniem". Nie wiem na bazie czego był ten płyn robiony, tylko pamiętam że niezbyt przyjemnie pachniał. Ale faktycznie, pięć minut przed goleniem, jak się zmoczyło tym brodę, to twarda szczecina zamieniała się w "meszek", golenie szło trzy razy szybciej, a żyletka służyła znacznie dłużej.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

są fajne preparaty zmiękczające do maszynki elektrycznej, do cery takiej i takiej i do takiego i takiego zarostu, jednak cena za kilkadziesiąt ml jest spoooora :)jak masz taki twardy zarost jak ja to współczuję :) jednak bardzo ważne jest przygotowanie zarostu do golenia, samo golenie powinno być przyjemnością :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę doradzić golenie bezpośrednio po kąpieli(jeżeli już tak nie robisz). Zdecydowaniwe to może pomóc, bo woda i para wodna skutecznie zmiękczają zarost.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brabus, robię. Tą nową elektryczną nawet w trakcie próbowałem. I kiepściuchno.

Nad brzytwą myślałem, ale kurcze, to ostrzenie pasem mnie przeraża, bo nigdy nie robiłem tego i boję się, że źle bym wyostrzył i tylko uszkodził ostrze za kilka stówek ;)

Poszukam tych preshaveów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jednak cena za kilkadziesiąt ml jest spoooora :)

Z tą drożyzną to fakt. Producenci kosmetyków pogłupieli... Nawet na zachodzie ludzie to odczuwają i w anglojęzycznym internecie jest mnóstwo dyskusji na temat "home made pre-shave" za grosze ;)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no niestety, w przypadku problemów z goleniem sama prosta czynność zamienia się w rytuał, przygotowanie, golenie, pielęgnacja po goleniu... i to już nie jest szybko raz ciach :)

 

Jest kilka firm produkujących dobre kosmetyki do golenia dla mężczyzn (Zirh, LAb Series, Clinique czy The Art Of Shaving) ale w przypadku tej ostatniej firmy to oczy naprawdę bolą od patrzenia na ceny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie czyszczenia golarki w stacji. Jak dla mnie to super sprawa, bo oprócz czyszczenia następuje dezynfekcja. Jednak jest małe ale... Po paru goleniach maszynka zażądała wymiany płynu, jeden płyn wystarczy na 2 uzupełnienia co powoduje,że jest to mało ekonomiczne. Czy stosujecie jakieś zamienniki(mieszanina własnej roboty), czy ew. szybkie wypłukanie pod bieżącą wodą i dopiero włożenie do stacji wydłuży proces? Nie wiem czy stacja widzi zasyfienie płynu czy po prostu działa na zasadzie upływu czasu.

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy stosujecie jakieś zamienniki(mieszanina własnej roboty), czy ew. szybkie wypłukanie pod bieżącą wodą

Mówię z doświadczenia używania golarki, która nie ma stacji dokującej.

Jeśli maszynka może być używana do golenia na mokro, raz na jakiś czas zamiast żelu do golenia, ogolić się na zwykłym, dobrym mydle w płynie.. Podczas płukania, wypływa z niej tyle syfu, że chyba nic już nie zostaje, nożyki są czyste :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na twardy zarost zdecydowanie lepsza będzie maszynka na żyletki, osobiście mogę polecić coś z Mercura lub jeszcze lepiej Muhle. Do tego dobry pędzel z borsuka plus mydło lub krem (tylko nie pianka) - zupełnie inne golenie.

Hendrix możesz spróbować kremu do golenia Bluebeards - redukuje wzrost i gęstość zarostu lub mydło Williams z lanoliną ponoć dobrze zmiękcza zarost


Nie kłóć się z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli maszynka może być używana do golenia na mokro, raz na jakiś czas zamiast żelu do golenia, ogolić się na zwykłym, dobrym mydle w płynie.. Podczas płukania, wypływa z niej tyle syfu, że chyba nic już nie zostaje, nożyki są czyste

 

potwierdzam-pomimo że posiadam ,,bazę'' to oprócz tego regularnie myję maszynkę wodą z mydłem w płynie-rewelacja!

 

I jeszcze jedna uwaga dla osób posiadających maszynki z okrągłymi ostrzami-przy czyszczeniu , jak rozbieracie nożyki to ponoć ważne jest żeby zawsze wsadzić ten sam nożyk do tego samego sitka.

 

edyta

BRABUS jaką masz maszynkę że informuje o wymianie płynu?


życie zaczyna się po 200...km/h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

potwierdzam-pomimo że posiadam ,,bazę'' to oprócz tego regularnie myję maszynkę wodą z mydłem w płynie-rewelacja!

 

I jeszcze jedna uwaga dla osób posiadających maszynki z okrągłymi ostrzami-przy czyszczeniu , jak rozbieracie nożyki to ponoć ważne jest żeby zawsze wsadzić ten sam nożyk do tego samego sitka.

 

edyta

BRABUS jaką masz maszynkę że informuje o wymianie płynu?

 

Tą co zrecenzowałeś i poleciłeś. Miga na przemian czerowna dioda z niebieską i bez wymiany nie ruszysz dalej z bazą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak do tego doszedłeś?

bo nie ukrywam że z obrazkowej instrukcji która dostarczył Philips nic KUR..A nie wynika!

masz może jakąś ,,pisaną'' instrukcję-taką z opisem kontrolek i opisem prawidłowej eksploatacji i konserwacji tej maszynki?


życie zaczyna się po 200...km/h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.