G-SHOCK

[Bartosz 86 61]

Żółtek fajny jest po prostu

[Hendrix89 0]

Żółty. Bardziej pasuje do prac wykonywanych. Większość przebarwień i tak usuniesz, a tak naprawdę dodają one tylko charakteru.

Co do koloru z przyczyn mojego błędu, ojciec ma teraz ostro błękitny pasek przy zegarku z granatową tarczą. Przez pierwsze dni wszyscy się dziwili, teraz już każdy się tak przyzwyczaił, że jakby poszedł z innym zegarkiem, innym kolorem paska, wszyscy by się dziwili. A ma 55 lat, więc wiek dość stateczny

[plevik 0]

Nie zastanawiałeś się na innym modelem np:

 

GW-9200 1ER

z funkcjami PROTREKA:

WYSOKOŚCIOMIERZ, BAROMETR, TERMOMETR

TOUGH SOLAR, WAVE CEPTOR

lub

 

G-9300GY -1ER

 

wszak kompas też by ci się przydał podczas koszenia.

 

Co do kolorów to żona używa kolorowego (seledynowo-żółty) baby-g prawie na co dzień (od półtora roku)

i muszę stwierdzić że na bazelu jest poprzecierany.

[Wahnik 2695]

Ja wybrałem Gulfmana , bo z kolorowych wystarczy mi na wakacje ukochany Monsterek pomarańczka. W G-shockach optuję za tymi nie największymi .

[---Jose Antonio Morales--- 2]

Żółty, dla odrobiny optymizmu i uśmiechu.

[bert69 303]

No to tak na podsumowanie tematu:

 

Dumałem sobie jakiś czas nad tymi dwoma zegarami, aż trafiła mi się okazja na bazarku na takie coś:

 

 

cena była atrakcyjna, wakacje za pasem stwierdziłem, że popróbuję sobie jak to z tymi G-shock'ami się kooperuje

 

Nabywszy ten zegar poobcowałem sobie z nim w czasie letnich podróży i powiem szczerze, że się polubiliśmy.

 

Jak to zawsze bywa, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Minął jakiś czas, a ja ciągle zastanawiałem się nad wyborem pomiędzy tymi dwoma zegarami, które zamieściłem na początku wątku.

 

I znowu trafiła się okazja (na usprawiedliwienie kolejnego zakupu zegarkowego), tym razem świąteczna

 

I o to jest:

 

 

Ku mojemu zadowoleniu udało się dorwać wersję GW-9100, co mnie jeszcze bardziej uradowało

[Seven 69]

Fajny G, jak dla mnie najlepsza wersja Gulfmana. Szkoda, że już od dawna nieprodukowany...

[bert69 303]

Mnie się udało kupić Gulfmana jeszcze w Polskiej dystrybucji

Bardzo mnie cieszy, iż podstawowe założenia zostały spełnione tj. mam funkcję Tough Solar i Wave Ceptor, a jednocześnie nie ma w tym zegarku zbędnych dodatków takich jak jakieś wykresy pływów czy fazy księżyca.

Dzięki temu wyświetlacz jest bardzo czytelny (bardziej, niż w GW-9110), odczyt czasu jest po prostu komfortowy, także w warunkach słabszego oświetlenia (bez użycia lampek).

 

Pierwszy zakup tj. DW-6900 jest fajny, ale na wakacje, kiedy jest dużo światła naturalnego. Wtedy odczyt czasu nie sprawia problemów, natomiast o tej porze roku w domu bez podświetlenia jest słabo

 

Dodam jeszcze, że z "żółtka" ostatecznie zrezygnowałem, ze względu na te atrapy śrubek na kopercie i jego rozmiar. Chociaż kolor jest naprawdę fajny