Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

anum47

Zegarek z manualnym naciągiem, max 1000-1500zł

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, pomyślałem że popytam bo planuje i zbieram na jakiś konkretny zegarek, koniecznie z manualnym naciągiem sprężyny, myślę że max przeznacze na to 1500zł. Jest mi obojętne czy na pasku czy na bransolecie, najbardziej mi zależy na tym żeby był w miarę solidnie wykonany a mechanizm latami bezawaryjnie pracował, oczywiście przeglądy będą robione. No i zegarek koniecznie musi mieć przeszklony dekiel,

 

No i cały problem leży w tym że większość zegarków mechanicznych to automaty... z manualnym naciągiem widzę jedną adriaticę, i trochę atlanticów, dam linki

 

http://www.zegarkimechaniczne.pl/product-zun-12171-Zegarek-szwajcarski-Adriatica-A8190-5263M.html

to jest adriatica, 900zł aktualnie bo jest przecena, trochę duży zegarek ale nie mam małego nadgarstka więc by pasował, tutaj jest ETA 6497

 

http://www.zegarkimechaniczne.pl/product-zun-3791-Zegarek-Atlantic-Worldmaster-51650-41-25.html

atlantic worldmaster, znacznie droższy od pierwszej pozycji , coprawda tam na stronie nie pisze jaki werk, ale to chyba z tego co patrzałem gdzie indziej ETA 2804-2

 

No i moje pytanie będzie dosyć złożone... który werk lepszy, ten z adriatici czy ten z atlantica ? w ogóle który zegarek bardziej by się opłacało kupić ? i ostatnie, czy są jakieś alternatywy za te pieniądze jeśli chodzi o zegarki z manualnym naciągiem ? bo z tego co niedawno przeglądałem to same automaty...


Nie ma rzeczy których nie da się naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popatrz na ofertę firmy Steinhart. B-uhra albo marine w okolicach 1,5 tys da się kupić. Moim zdaniem ciekawsza propozycja od tych dwóch, które pokazałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popatrz na ofertę firmy Steinhart. B-uhra albo marine w okolicach 1,5 tys da się kupić. Moim zdaniem ciekawsza propozycja od tych dwóch, które pokazałeś.

 

Przejrzałem, za 1500zł idzie Steinharta kupić, tylko one są na identycznym werku co ta Adriatica za 900zl. Czy opłaca się więc dopłacać te 600zł, jeśli werk ten sam ?


Nie ma rzeczy których nie da się naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem, za 1500zł idzie Steinharta kupić, tylko one są na identycznym werku co ta Adriatica za 900zl. Czy opłaca się więc dopłacać te 600zł, jeśli werk ten sam ?

 

Sam musisz zdecydować co Ci się bardziej podoba. Pytałeś o inne zegarki, więc odpowiedziałem.

Anniversary piękny jest, tylko troszeczkę maławy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten chińczyk to niewątpliwie dobry zegarek i dobrze wykonany, ale ma jedną wadę - made in china. Ja tam do dobrze wykonanych chińskich produktów nic nie mam, ale 99% społeczeństwa ma, i nie ważne co, ale jak jest z chin to jest dla nich tandetą. A nie lubie jak zegarek źle się kojarzy, w końcu ludzie patrzą co kto ma na ręku. Gdyby świat był inny a chiny nie miały spapranej opini to pewnie bym się nad nim zastanowił. Cóż, póki co to chyba ta adriatica mi pasuje, ze względu na cenę, tylko ciekawi mnie jaka jest jakość tego werku w niej.


Nie ma rzeczy których nie da się naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anum47, jeśli ktoś ocenia drugą osobę po zegarku, to warte to jest tylko uśmiechu politowania. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to. Płacąc 1000zł czy więcej oczekujemy nie tylko jakości ale czegoś więcej.. wyjaśnie Ci to na przykładzie.

 

Mamy takiego Perfecta który robi tanie zegarki za 50zł. Nagle perfect postanowił wypuścić luksusową serie zegarków, po 2500zł za każdy.

Nawet jeśli te zegarki byłyby naprawdę wysokiej jakości, kupiłbyś to ? Tu chodzi o pewną renomę, wizytówkę. A jaką chiny mają renomę i wizytówke to wszyscy wiemy... i mimo wszystko każdy kto oglądałby Twój zegarek pomyślałby 'ale sobie chińczyka na bazarze sprawił', wiem że teoretycznie nie powinno się myśleć o tym że ktoś kto zupełnie się nie zna nie zrozumie że to faktycznie chiński ale wysokiej jakości zegarek. Bo ludzie nie wiedzą że istnieją chińskie produkty wysokiej jakości.

 

Weźmy takie Parnisy np, niektóre z nich wcale nie są złe, a i potrafią chodzić dokładniej niż niejeden tani japończyk ( niektórym się to zdarzało), a mimo wszystko każdy Ci parniaka odradzi. Czemu ? bo chiński, po prostu.


Nie ma rzeczy których nie da się naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakość werku adriatiki jest gorsza od tego chińczyka i to o wiele.

Jeżeli się zadeklarowałeś, że kupujesz zegar pod 99% społeczeństwa, to po h. Ci nakręcany - kup byle co , byle miało co najmniej 50 mm. średnicy i napis "Swiss"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale chrzanienie.. malbert nie wiem czy masz kłopoty z czytaniem, być może. A może po prostu lepiej nie odpisywać jeśli nie ma się podstaw kultury

 

kup byle co

 

A czy ja napisałem byle co ? Chcę nakręcany, bo interesują mnie zegarki mechaniczne, a manualny naciąg jest dla mnie wygodniejszy. Zegarek nie musi być duży, nigdzie też nie napisałem że musi być 'swiss made' ale jak ktoś ma problemy z czytaniem to pewnie nie zauważył.

 

Jestem ogólnie zrażony do chin i tyle, zresztą sam wygląd chińczyka średnio mi podchodzi. Nie kupuje zegarka pod społeczeństwo tylko dla siebie, ale chińczyka nie chcę bo chiny są często synonimem tandety.

 

Chciałem się tylko poradzić odnośnie jakości werku, albo jakichś alternatyw ale widzę że 2 osoby tutaj strasznie uparły się na chińczyka i zaraz mnie zwyzywają za to nie lubię chińskich produktów.

 

~~machlo

Czy tego chcesz, czy nie, każdy ocenia ludzi po czymś. Jeśli ktoś się trochę zna na zegarkach, to chyba logiczne że inaczej będzie patrzał na kogoś kto ma na ręku pięknego chińskiego goera szkieletora, a inaczej na kogoś kto będzie nosił starego atlantica.


Nie ma rzeczy których nie da się naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anum47, osobiście Twój przykład mnie nie przekonuje - kupiłbym takiego Perfecta, gdyby mi się podobał, odpowiadał mechanizm, jakość wykonania, a cena była adekwatna. :) O ile są spełnione warunki, które wymieniłem, to jakoś nazwa firmy mi nie przeszkadza. Prawda jest taka, że nie do końca kupujesz zegarek dla siebie.

 

Nie uparłem się na żadnego chińczyka i nie zamierzam nikogo zwyzywać. Po prostu przedstawiłem Ci, co możesz w tym budżecie dostać. To się nazywa bezinteresowna pomoc. Dodałem bezinteresowna, bo nie zawsze jest tu taka. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja oczywiście jestem wdzięczny za to że podałeś alternatywe i nie twierdzę że chińczyk jest źle wykonany. Ale naprawdę, jakby się uprzeć, to nie chodzi o to że ktoś jest szpanerem, czy kupuje się zegarek dla kogoś czy to dla siebie, tak naprawdę każdy kupująć coś patrzy też na to czy to się komuś będzie podobać. To proste, w takich tanich perfectach są często miyoty jeśli się nie myle, a mimo to kupując jakiś solidny kwarcowy zegarek, ludzie wolą kupić jakiegoś lorusa, atlantica, adriatice albo casio, za 500zł, niż perfecta za 50zł, pomimo że być może ten perfect pochodziłby dłużej, bo wszystko jest z kwarcami prawdopodobne. Czemu więc płacimy 10 razy większą kwotę ? Bo każdy chce mieć zegarek którego marka dobrze się kojarzy.

 

A tak z innej beczki, idzie gdzieś znaleźć jakie odchyłki dzienne może robić ta ETA z tej adriatici ?


Nie ma rzeczy których nie da się naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kłopotów z czytaniem nie mam, za to mam kłopoty ze zrozumieniem Twojego pokrętnego tłumaczenia - kupuję zegarek dla siebie, ale nie chiński, bo "społeczeństwo" patrzy.

Być może moja kultura osobista nie pozwala mi zrozumieć takiej postawy, ale co tam....

Ps. nie jestem fanem chińskich zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anum47, moim zdaniem ludzie, którzy kupują zegarki ze względu na markę, są miłośnikami prestiżu i pieniędzy, a nie zegarków. :D

 

Edit:

Moja rada jest taka: kup to co Ci się najbardziej podoba i pasuje do Ciebie. Niestety nikt Ci w tym nie pomoże. ;) W tej cenie raczej dostaniesz całkiem niezły zegarek, choć "nieszwajcarski" pewnie będzie miał lepszy stosunek jakości do ceny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zależy mi koniecznie na tym żeby zegarek był szwajcarski. Może być równie dobrze niemiecki, ruski czy jakiś inny. Grunt żeby był solidny i nakręcany. Po prostu miałem nadzieje że może jakaś marka ma nakręcane zegarki za ok 1000zł.


Nie ma rzeczy których nie da się naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anum47 i dlatego zaproponowałem model Beijing na 50lecie istnienia fabryki - jest porządnie, ma bardzo ładnie wyglądający mechanizm, szafir. Czego chcieć więcej? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To do głowy przychodzi mi tylko Orient 60th Anniversary:

60th2.JPG

 

Raczej ciężko będzie go znaleźć gdziekolwiek i na pewno używka wchodzi w rachubę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto też dobrze się czuć z danym zegarkiem. Ja osobiście też bym nie kupił chińskiego zegarka. Może to stereotyp, ale jakoś mnie odrzuca "made in china" na zegarkach. To tak samo jak z samochodami. Jeden zakochany w niemcach, drugi nie wysiada z francuzów, a trzeci wybiera tylko z japończyków.

 

 

Ja bym pozbieram jeszcze troche i szukał w mniej znanych niemcach/szwajcarach. Przykładowo Davosa Classic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toć ta Davosa jak Parnis wygląda. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie... Portugalczyki od IWC tak samo zerżnięte z Parnisa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obaj wiemy, że Davosa dokładnie tak samo jak Parnis rżnie design z innych zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toć ta Davosa jak Parnis wygląda. :P

Machlo, żeby coś oceniać trzeba to zobaczyć. Ty tego nie masz w zwyczaju, za to próbujesz komuś wręcz wcisąć coś czego ktoś nie chce, a że nie chce Chińczyka jest tak naturalne jak po zimie wiosna. A dlaczego... wszyscy wiemy, więc po co to bez sensu wałkować.

Na Davosę classic braknie budżetu, ale na Panamericana II mogłoby starczyć.

davosapanamerica2.jpg

 

A ten Chińczyk na zdjeciach wygląda ładnie i obawiam się, że tylko na zdjeciach. A nawet jak na żywo też ładnie, to obawiam się, ze się zaraz popsuje. A dlaczego? A dlatego, że kompletnie nie mam zaufania do chińskich produktów...A dlaczego... Bo są skandalicznie niskiej jakości, nawet te renomowanych firm, bo w Chinach dla nikogo jakość nie jest ważna. Tam nie ma takiego pojacia "jakość", nie ma kultury produktu dobrej jakości.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To do głowy przychodzi mi tylko Orient 60th Anniversary:

60th2.JPG

 

Raczej ciężko będzie go znaleźć gdziekolwiek i na pewno używka wchodzi w rachubę.

 

 

I to mi się podoba. Japonia to inna kultura, tam jakość jest standardem, a zrobienie czegoś dobrze kwestią honoru tego który to robił. Japończyk i ładny i solidny, na pewno się za nim rozejrze. Nawet ma power reserve. IDEALNY :D Tylko na pewno on ma manualny naciąg ?

 

Tam nie ma takiego pojacia "jakość", nie ma kultury produku dobrej jakości.

 

 

amen.


Nie ma rzeczy których nie da się naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orient pierwsza klasa.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.