Klub Miłośników Zegarków SWATCH

[P10TR 394]

Świetny zegarek, kupuj bez obaw. Szkło i mechanizm posłużą długie lata.

[Jorguś77 2573]

Ja mam takiego 18 letniego staruszka w kwarcu

[jlw 2074]

Dzisiaj rowerowo z chyba jedynym modelem scuby 200 posiadajacym datownik. No i pare zdjec bonusowych..

 

 

 

 

Edytowane 9 Września 2017 przez jlw

[P10TR 394]

Scuba świetna!

 

A ja:

Swatch wydany z okazji 100-lecia powstania Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego

Swatch Ioc 100 SCZ101PACK1

 

Oraz:

Swatch United Nations 50th anniversary

 

UN na 4 kamieniowym mechaniźmie z funkcją 1/10 sekundy, a Atlanta na 22 kamieniowym chrono.

Edytowane 29 Września 2017 przez P10TR

[Sol 6926]

Obydwa fajne

Gdzie je wyszukałeś?

[P10TR 394]

Ebay, allegro wszędzie są

Edytowane 29 Września 2017 przez P10TR

[pnie 350]

Dla podbicia tematu

 

Swatch Irony Chrono Fine Steel

(model YCS514 z 2009)

 

 

 

 

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4palce 414]

Z pewnym zdziwieniem odnotowałem, że jest taki klub... nie do wiary jak tu cicho;) No to moja Sistemma51. 

 

 

[4palce 414]

Dzisiaj Body@Soul... każdy chyba na drodze swojej zegarkowej pasji spotyka szkieletora albo chrono?

 

 

[gehaazi 606]

Pytania żółtodzióba ale proszę nie olewać.Pracuje za granicą i dostałem od pracodawcy coś w rodzaju odpowiednika polskiego bonu świątecznego. Jest grupa sklepów  (niestety drogich) w których mogę go wykorzystać.Upatrzyłem sobie Swatcha z mechanizmem sistem 51 niestety dość drogo (175 e).Mam pytanie czy ten mechanizm jest trwały? Ponoć dość precyzyjny ale może rdzewieje?

Z reguły przyzwoity automat będzie działać kilkadziesiąt lat.Tu jest wszystko na jednej śrubie a to jakoś do mnie nie przemawia.Jak w ogóle lokuje się ten mechanizm na tle innych?

Czy to poziom najtańszych ETA czy może jednak dużo niżej?

Edytowane 8 Stycznia 2019 przez gehaazi

[4palce 414]

Hmm, z tym "rdzewieje" to jakiś żart? SWISS MADE, wykonanie na wysokim poziomie, mam dwie sztuki, jeden bodajże czteroletni, drugi ma może 2 lata, pięknie się nakręcają, długo i zgodnie ze specyfikacją trzymają rezerwę, chodzą też wg. specyfikacji, jeden +4s/dobe, drugi chyba +6. 

Co do lokowania to nie umiem się wypowiedzieć. To jest tani, budżetowy zegar, z jednej strony ciekawy szwajcarski "in house", z drugiej propozycja dla określonej grupy odbiorców stanowiąca niejako znak czasów w jakich żyjemy.

Pasjonaci tradycyjnej sztuki zegarmistrzowskiej "heavy metal & stone" zapewne nie mają tych zegarków w poważaniu z uwagi na "plastikowe" elementy i "nienaprawialność", ja uważam że są ciekawe i warto taki chociaż jeden mieć w zbiorze.    

 

Mój pilocik. 

 

Edytowane 9 Stycznia 2019 przez 4palce

[gehaazi 606]

Żart choć nie do końca.Zwykłem myć swoje Casio na pasku terriana (polecam) myjką pod ciśnieniem przy myciu samochodu.

Czy tam nie ma kamieni?

Jeśli mechanizm jest dobry to ciekawe czemu mali wytwórcy nie kupują go do swoich wyrobów jak ETE czy Miyote ?

Przypuszczam że Swatch ma spore moce przerobowe  a "swiss movement" to jednak spora pokusa.

Nie odmówiłbym jakiejś zgrabnej Polpory  za rozsądne pieniądze.

[4palce 414]

Żart choć nie do końca.Zwykłem myć swoje Casio na pasku terriana (polecam) myjką pod ciśnieniem przy myciu samochodu.

Czy tam nie ma kamieni?

Jeśli mechanizm jest dobry to ciekawe czemu mali wytwórcy nie kupują go do swoich wyrobów jak ETE czy Miyote ?

Przypuszczam że Swatch ma spore moce przerobowe  a "swiss movement" to jednak spora pokusa.

Nie odmówiłbym jakiejś zgrabnej Polpory  za rozsądne pieniądze.

 

A czytałeś cokolwiek, ale to COKOLWIEK o tych zegarkach i mechanizmach? Masz +80 postów, pięć lat stażu na forum i piszesz o myciu automatu z WR3 karcherem?

Przecież nt. tego mechanizmu jest fura informacji w internecie, filmy, zdjęcia, artykuły... pytasz czy on nie ma kamieni? Użyj Mocy Luke!   

[Sol 6926]

Ta "nienaprawialność" według założeń producenta to przede wszystkim brak potrzeby serwisu przez kilkadziesiąt lat.

Każdy inny mechanizm w tym czasie musisz serwisować przynajmniej kilka razy.

 

Moim zdaniem jest to ciekawa alternatywa dla typowych mechaników.

[4palce 414]

Ta "nienaprawialność" według założeń producenta to przede wszystkim brak potrzeby serwisu przez kilkadziesiąt lat.

Każdy inny mechanizm w tym czasie musisz serwisować przynajmniej kilka razy.

 

Moim zdaniem jest to ciekawa alternatywa dla typowych mechaników.

 

To po pierwsze. Po drugie z grubsza można przyjąć, że Sistem 51 w kopercie z tworzywa jest faktycznie nienaprawialny, te w kopercie metalowej można otworzyć i w razie potrzeby "zoperować". Przy czym założenie jest takie jak napisałeś - zegarek ma mieć okres żywotności w którym taka potrzeba nie powinna wystąpić.     

[dodge66 14447]

Odnośnie Sistem51 - dosyć mało pochlebna recenzja, ale można obejrzeć jak wygląda ETA C10.111 od środka: http://watchguy.co.uk/review-a-trip-inside-the-swatch-sistem51-eta-c10111/

 

Co ciekawe, wychwyt i kotwica są wykonane z tworzywa:

 

 

[4palce 414]

Odnośnie Sistem51 - dosyć mało pochlebna recenzja, ale można obejrzeć jak wygląda ETA C10.111 od środka: http://watchguy.co.uk/review-a-trip-inside-the-swatch-sistem51-eta-c10111/

 

Co ciekawe, wychwyt i kotwica są wykonane z tworzywa:

 

 

 

 

 

"Recenzja" wielokrotnie przytaczana i pisana ewidentnie z pozycji tradycyjnego zegarmistrzowstwa... zarzuty o nierozbieralność i brak możliwości regulacji czegoś co nie ma być z założenia rozbieralne i regulowane? Że wykres nieładny? Ale zegarek chodzi latami z założoną dokładnością i to jest chyba istotne.

Nie trafiłem nigdzie na alarmujące raporty o tym, że się te elementy Sistem 51 rozlatują, podobne zresztą występują w nowych tissotach, czy się mylę? Części z tworzyw mają obecnie także statki kosmiczne.       

[dodge66 14447]

Nie strzelaj do posłańca, dzielę się tylko znaleziskiem ze zdjęciami Sistem 51   Tak jak piszesz, odmiana tego mechanizmu (C15.111) jest też w Tissotach https://wornandwound.com/sistem-tissot-swiss-mechanicals-quartz-prices/

 

Inna, zdecydowanie bardziej pochlebna recenzja: https://www.europastar.com/premiere/1004087120-exclusivite-swatch-desosser-la-sistem51.html

[4palce 414]

Nie strzelaj do posłańca, dzielę się tylko znaleziskiem ze zdjęciami Sistem 51   Tak jak piszesz, odmiana tego mechanizmu (C15.111) jest też w Tissotach https://wornandwound.com/sistem-tissot-swiss-mechanicals-quartz-prices/

 

Inna, zdecydowanie bardziej pochlebna recenzja: https://www.europastar.com/premiere/1004087120-exclusivite-swatch-desosser-la-sistem51.html

 

Przepraszam jeśli to jakoś hmmm... ostro zabrzmiało, nie taki był mój zamiar.  Sistem 51 to próba trafienia do młodego klienta, żeby nie powiedzieć konsumenta. To są w zamierzeniu tanie, a przy tym mechaniczne zegarki, przeciwieństwo "dziadkowego" stylu jaki prezentują skostniałe i znudzone w formie tradycyjne zegarki dużych firm. To nie są zegarki za tysiące ojro do noszenia przez dziesięciolecia i przekazywania wnukom na łożu śmierci. Współczesny konsument telefon zmienia co rok, auto co trzy, a pralkę co pięć lat... i dla niego robi się zegarki o trwałości ~10 lat, nie wymagające serwisowania, do noszenia i do wyrzucenia bez żalu w razie gdyby. Takie recenzje jak cytowana wynikają z nieznajomości tych założeń, albo z niezgody na nie.   

[dodge66 14447]

Druga recenzja wychwala Sistem 51 podziwiając jego uproszczoną konstrukcję i podsumowując "to cud, że działa zawierając tak niewiele elementów. Czapki z głów". To co w pierwszej było niedopuszczalne (tylko jedna śruba w całym mechanizmie) w drugiej jest traktowane jako sprytne rozwiązanie. Co zegarmistrz to opinia

 

To przy okazji pokażę takiego pacjenta

 

[Sol 6926]

Z punktu widzenia konserwatywnego zegarmistrza taki mechanizm to samo zło, no bo kto to widział pchać plastik do środka? Przecież to "chińska" tandeta!

Drugi doceni, że znacznie zmniejszono tarcie i mechanizm ten może chodzić bez konserwacji latami.

Co gorsze?

[StaryWilk 564]

Z punktu widzenia zegarmistrza niezależnego / pracującego w serwisie - nieserwisowalny zegarek to samo zło. 

Tak myślę, że jak ktoś kupi chińczyka lub japończyka z serwisowalnym mechanizmem miyota lub seiko za 2-3-4 stówki, to czy jest sens to serwisować np. za 10 lat (bo tyle powinien spokojnie pochodzić) i wydawać min. 100 zł na rzetelny przegląd, jeśli zegarek będzie styrany życiem. Ja, swojego Cadisena C-1032G (na NH36A) na pewno na serwis, za stówe, nie oddam, predzej kupię z ciekawości drugi/ inny.

[Comret 1]

Mam do Was pytanie jako znawców marki.

 

Kupiłem córce pierwszy zegarek... jest to Swatch.

https://www.zegarek.net/zegarki/swatch/zegarek_swatch_gb274.html

 

Jak mam traktować informację o jego wodoodporności?

Na stronie sklepu napisane jest WR30, a jednocześnie:

"Wodoszczelność:  30 m Swatch (3 bar)

Tylko w zegarkach Swatch przy WR 30m możemy pływać, zanurzać zegarek w wodzie i narażać go na spore zachlapania."

 

Normalnie przy WR30 najwyżej umyłbym ręce, ale pływać to już zdecydowanie nie.

 

Jaka jest realna wodoszczelność tych zegarków, można w tym pływać czy nie?

 

 

Edytowane 10 Lutego 2019 przez Comret

[4palce 414]

Z mojego doświadczenia wynika, że pływanie i codzienny kontakt z wodą znoszą bez problemów. Nurkować nie nurkowałem...  

[Sol 6926]

Nie sądzę by Swatch miał inną normę pisząc WR30. Nic nie stoi na przeszkodzie by napisali WR50, czy nawet 100.

 

 

 

Tylko w zegarkach Swatch przy WR 30m możemy pływać, zanurzać zegarek w wodzie i narażać go na spore zachlapania.

 

Bo Swatch jest tani i niewielka szkoda?

A może sklep się ucieszy, że musisz kupić nowy?