Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Krzyzol

Policzmy MONSTER'y

Rekomendowane odpowiedzi

No wreszcie jest (dołączył do wcześniej wpisanych tu przeze mnie Black Monstera i Yello Frankenmonstera)

 

Numer 107 Orange Monster

( a raczej będzie , to prezent na Dzień Ojca od mojej córki ale podejrzałem co przytargał kurier :) )

Edytowane przez hells

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Numer 107 Orange Monster

( a raczej będzie , to prezent na Dzień Ojca od mojej córki ale podejrzałem co przytargał kurier :D )

No proszę. I można córkę dobrze wychować?? No można :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

108- wczorajszy komunijny Black mojego syna:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

112 - pomarańczowy na bransolecie :) uwielbiam już ten zegarek - miałem kiedyś czarnego monstera a teraz pomarańczowy i oba super - wg mnie jest to najlepszy zegarek za małą kasę ;)

Edytowane przez Mariusz888

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, pierwszy post na forum i od razu sie dopisuje. Od waczoraj mam, mam, mam mojego OM, czyli 113 Pomarańczek. I od razu dziękuję forumowiczom, bo to dzięki WAM go zobaczyłem i zapałałem chęcią posiadania:) Co tu dużo pisać, żądne zdjęcia nie oddadzą wrażenia, które sie ma gdy w końcu ten piekny zegarek znajdzie się w naszych łapkach. Postaram się zrobic zdjęcia i wrzucić.

 

Aha, mam wersję na gumie a dodatkowo nabyłem pasek skórzany, którys z forumowiczów tak prezentował swojego OM i to mnie zainspirowało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj dotarł orange na bransolecie- REWELACJA- a wiec nr 114


Lorus, Omega Seamaster, Orange Monster, Orient Big Mako,Stolicznyje[/b]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj dotarł orange na bransolecie- REWELACJA

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale kiedyś chyba byłeś zawiedziony Monsterem.

Nawróciłeś się? :D


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak zawiedzony byłem czarnym Monsterem....ale pomarancza i na bransolecie to zupełnie inna bajka:)


Lorus, Omega Seamaster, Orange Monster, Orient Big Mako,Stolicznyje[/b]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak zawiedzony byłem czarnym Monsterem....ale pomarancza i na bransolecie to zupełnie inna bajka:)

 

 

Serio?A co podeszło nie tak jeśli można wiedzieć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz nie mogę powiedzieć wprost...poprostu mi się nie spodobał, ten czarny kolor przez to zegarek jest optycznie mniejszy jakoś nie wygląda "monsterowato" w dodatku na gumie moim zdaniem porażka....pomarańczowy na bransolecie prezentuje się 5 razy lepiej...to jest tak albo Ci się spodoba od pierwszego spojrzenia albo nie


Lorus, Omega Seamaster, Orange Monster, Orient Big Mako,Stolicznyje[/b]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem :D .Guma z falami też mi nie leży.Ja miałem podobnie z skx007.

Niech się nosi pomarańczka :D .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak zawiedzony byłem czarnym Monsterem....ale pomarancza i na bransolecie to zupełnie inna bajka:)

Trochę Cię rozumiem. Nie ujmując nic właścicielom czarnych Monsterów, to dla mnie również liczy się tylko pomarańczka. I również wolę na bransolecie, a nie na gumie (chociaż szczerze mówiąc od dłuższego czasu nosze na nato-strapie, ze względu na wygodę, klik)

W pomarańczowym monsterku jest jakaś magia.. i jakaś ciekawa równowaga, magiczne połączenie monstrualnej ekstrawagancji z dziecięcą radością jaskrawego oblicza :D


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WOW.Jak pięknie i poetycko napisane :) .I kto by pomyślał,że to o zegarku :) .

Nie uważacie Panowie ,że monster na bransolecie traci piękno swojej koperty?

Pomimo,że mam bransoletę pomarańczka pięknie się odbija na czarnym carbonie a czarnuch na grubym brązowym/czarnym pasku.

Tak lubię najbardziej :D .

 

EDIT:Bardzo mi się podobają fotki Maro66 -czarny monster na ponoć zwykłym pasku od jakiegoś timexa :D

Edytowane przez waldii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie uważacie Panowie ,że monster na bransolecie traci piękno swojej koperty?

Ja nie uważam.

Jak dla mnie, Monster jest jakby zaprojektowany pod bransoletę. Łączy się z nią w niemal zintegrowany system. Można by pomyśleć, że bransoleta nie zaczyna się tam gdzie się zaczyna, tylko zaczyna się tuż pod koronką i bezelem (czyli na tej "obejmie"), a ucho nie jest uchem, tylko pierwszym ogniwem bransolety

seiko_orange_monster_03.jpg

 

Natomiast większość pasków jakoś mi nie pasuje do Monstera. Jest jakaś dziwna dysproporcja, związana prawdopodobnie ze zbyt wąskim rozstawem uszu. Trochę mi się to kojarzy z rybą wyjętą z wody, przez pomyłkę zaproszoną na wesele i ubraną w przyciasny garnitur

SeikoBMBlkCl.jpg

Co ciekawe, najmniej mnie to drażni w przypadku nylonowych pasków Nato...

Zdarzają się paski które pasują do Monstera (np Di-modell Chronissimo), ale to raczej wyjątek potwierdzający regułę.

Sorry, że tak ostentacyjnie (z tą rybą). Nie musicie się za bardzo przejmować moim zdaniem. Przecież nie każdy musi mieć taki gust jak ja :D

.

Edytowane przez Taktic

Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak całkowicie się zgadzam....paski poza nielicznymi wyjątkami nie pasują zupełnie do Monstera, odbierają mu pierwotny charakter, tylko z bransoletą tworzy ten zegarek pełnię harmonii.

Edytowane przez lwasikowski

Lorus, Omega Seamaster, Orange Monster, Orient Big Mako,Stolicznyje[/b]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez niejakiego Secon... - nie chcę nawet wypowiadać imienia tego kusiciela :lol: do mojego BM z nr 97 dołącza OM czyli 116

Edytowane przez ricardo216

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez niejakiego Secon... - nie chcę nawet wypowiadać imienia tego kusiciela :lol: do mojego BM z nr 97 dołącza OM czyli 116

 

Hehe.Jak wypowiesz trzy razy to imię to przez forum znowu przeleci monsterowy hajp :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez kolege seconda i jego fascynacje orangiem chyba tez sobie taki sprawie choc nie wiem czy czarny nie bedzie rozsadniejszym wyborem :lol:


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez kolege seconda i jego fascynacje orangiem chyba tez sobie taki sprawie choc nie wiem czy czarny nie bedzie rozsadniejszym wyborem :)

Czy rozsądniejszy to nie wiem, ale mając w tej chwili oba- jednak to czarniawka jest wciąż ulubieńszym Potworkiem. Może dlatego, że był moją pierwszą miłością diverową ze stajni seiko, a jak wiemy te pierwsze miłości na zawsze zostawiają ślad w sercu :)

W każdym razie mam oba i jest fajnie, ale gdybym miał mieć jednego jedynego, to jednak czarnego bym zostawił (choć z samych czarnych seiko mam jeszcze skx007, sumo, samuraja). Ale Mr Tom napisałby pewnie dokładnie odwrotnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez kolege seconda i jego fascynacje orangiem chyba tez sobie taki sprawie choc nie wiem czy czarny nie bedzie rozsadniejszym wyborem :)

Gdybyś był początkującym poszukiwaczem pierwszego zegarka, to też bym powiedział że rozsądniejszym wyborem byłby czarny. Ale biorąc pod uwagę, że czarnych zegarków masz już od groma (w tym divery), to Ci powiem: Bierz pomarańczkę!

Ja tak ogólnie nie jestem miłośnikiem pomarańczowych zegarków. Większość mi się zwyczajnie nie podoba. Ale są dwie pomarańczki na świecie, które prezentują się wyśmienicie: oldschoolowa Doxa i Seiko Monster.

 

Ryzykujesz i tak niewiele. Monstera i tak łatwo odsprzedać. Spuścisz pare funtów i kolejka się ustawi :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez niejakiego Secon... - nie chcę nawet wypowiadać imienia tego kusiciela :) do mojego BM z nr 97 dołącza OM czyli 116

 

Ricardo, miło mi słyszeć, że i Ciebie udało mi się skusić, opętać i sprowadzić na złą drogę... :) Gratuluję znakomitego nabytku... :)

 

Hehe.Jak wypowiesz trzy razy to imię to przez forum znowu przeleci monsterowy hajp :)

 

Waldii, chyba jednak trochę mnie przeceniasz... :)

 

Przez kolege seconda i jego fascynacje orangiem chyba tez sobie taki sprawie choc nie wiem czy czarny nie bedzie rozsadniejszym wyborem :)

 

Carlito, ja dzisiaj już wiem, że trzeba mieć obydwa... :)

 

W każdym razie mam oba i jest fajnie, ale gdybym miał mieć jednego jedynego, to jednak czarnego bym zostawił (choć z samych czarnych seiko mam jeszcze skx007, sumo, samuraja). Ale Mr Tom napisałby pewnie dokładnie odwrotnie :)

 

Święte słowa... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.