Pierwsze amatorskie czyszczenie zegarka

[eye_lip 18900]

Dzisiaj znalazłem trochę czasu i oczyściłem lekko zegarek.

Na początek "trzymadełko" i klucz:

Następnie zdjąłem pierścień oraz poluzowałem śrubkę trzymającą wałek:

Zegarek już podzielony na "składowe":

Tarcza nie wyglądała za ciekawie:

Aby ją wyczyścić chciałem zdjąć wskazówki:

Niestety nie udało mi się zdjąć ostatniej wskazówki, za cholerę nie chciała zejśc.

W efekcie zdjąłem tarczę razem ze wskazówką nałożoną na wałek, z kołem zębatym od spodu tarczy. Od spodu tarcza była nasmarowana tłusto, nie

miałem żadnych smarów więc nie myłem jej całej, tylko z powrotem nałożyłem na werk i mozolnie wacikami moczonymi w wodzie z mydłem kawałek po kawałku

umyłem tarczę:

Tarcza już po nałożeniu wskazówek:

Składam całość do kupy:

..i pojawia się spory problem.

Po włożeniu wałka naciągu zakręcam śrubkę, jednak wcale się nie wkręca,

tak jakby zerwała gwint - kręci się cały czas, nie ma oporu. Wałek się nie trzyma. Ostatnia pozycją w jaką udaje mi się go wepchnąć - czyli ta do nakręcania - staje się pozycją "hack" - do ustawiania czasu.

Panowie liczę na waszą pomoc :!:

 

Po umyciu kopert i spolerowaniu szkła prezentuje się nieźle - choć zdjęcie mi nie wyszło:

[Jacek. 0]

Chyba wykrakałem...

 

Wykręciłeś dźwignię nastawnika. Trzeba będzie zdjąć tarczę i poskładać...

:wink:

 

Z pozdrowieniami dla wszystkich ciężko pracujących tej nocy -

J.

[pg 4]

Nie wiem, co to za kaliber. Słyszałem, ze niektórzy nazywaja go "kominek"

 

Pobieda z centralnym sekundnikiem i kopią incabloca. Chyba szły też po markami Kama i Czajka. Doskonały werk.

 

(...)

J.

 

tyle, ze chyba w tych wymienionych przez Ciebie markach nie miał on mozliwości "hacking", czyli zatrzymywania wskazówki sekundowej przy wyciąganiu koronki, bo ta funkcja wystepowała wyłącznie (??) w łasnie w Sportiwnym i Szturmańskim, tez w tym czasie bazującym na tym mechaniźmie.

[wocio19 15]

Same nocne marki w tym klubie!!! Gratuluję świetnych zdjęć i doskonale wyczyszczonej tarczy - nie spodziewałem się, że aż tak dobrze Ci pójdzie.

 

Jest tak jak napisał Jacek - musisz zdjąc tarcz i pomóc "śrubce" złapać gwint - ta śrubka jest bardzo krótka i po prostu za dalego ją wykręciłeś.

 

Jeżeli po wepchnięciu wałka do oporu możesz jedynie przestawiać wskazówki to znaczy, że wodzik wyskoczył z "siodełka" beczółki.

Niestety musisz to spowrotem poukładać - powinno wyglądać mniej więcej tak jak na tym zdjęciu (co prawda inny mechanizm, ale zasada ta sama):

 

http://img129.imageshack.us/my.php?image=r...owanie13cx8.jpg

 

Na te części widocznie na zdjęciu przychodzi jeszcze jedna "warstwa", która po zdjęciu tarczy troszką Ci to przysłoni, ale być może uda Ci się to naprawić bez odkręcania innych części. Zrobiłem dla Ciebie jeden rysunek - na zielono prawidłowe położenie wodzika - w zagłębieniu beczółki

- niebieskie to sprężynująca blaszka, która bedzie Ci utrudniać zadanie podczas naprawy - o nią musi opierać się wodzik.

- na czerwono zaznaczyłem, położenie wodzika po wyskoczeniu ze swojego miejsca - jest to rysunek w uproszczeniu. Przypuszczam, że, stosując kierunki takie jak na zdjęciu, beczułka przesunęła się po prostu w lewo, a wodzik wyskoczył i pozostał na miejscu oznaczonym na zielono.

 

[eye_lip 18900]

[Jacek. 0]

Pobieda z centralnym sekundnikiem i kopią incabloca. Chyba szły też po markami Kama i Czajka.

 

Pomyliłem się; oprócz kirowskich Pobied z tym werkiem były różne Rodiny, Majaki

 

tyle, ze chyba w tych wymienionych przez Ciebie markach nie miał on mozliwości "hacking", czyli zatrzymywania wskazówki sekundowej przy wyciąganiu koronki, bo ta funkcja wystepowała wyłącznie (??) w łasnie w Sportiwnym i Szturmańskim, tez w tym czasie bazującym na tym mechaniźmie.

 

:shock:

Nie spotkałem sie z taką funkcją w tych werkach - W ogóle coś takiego widziałem tylko raz, w "artyleryjskiej" Wołnie.

Chyba muszę się pouczyć trochę...

 

To jest najtypowszy Sportiwnyj:

http://www.h-spot.net/watches/1mwf_17j-mvt.jpg

(sorry za cudzą fotkę, ale wczoraj mój halogen puścił "siwy dym")

Jak widać koło sekundowe jest niedzielone.

Jeżeli mógłbys wysłać fotkę, link, lub chociażby opisać jak to było skonstruowane, będę zobowiązany.

 

J.

 

PS: Za to kombinacja za ciasnego ćwiertnika i słabej sprężyny jest dość pospolita :wink:

[eye_lip 18900]

Nie spotkałem sie z taką funkcją w tych werkach

W prezentowanym powyżej werku jest hack.

[Jacek. 0]

Przekręcam wtedy lekko wałek w którąś stronę - i w tym momencie wchodzi on głębiej, tak, że można by go zakręcić,ale z kolei

półbeczka z wodzikiem tak jakby wyskakuje i nie jest zasprzęglona:

 

Wygląda, że nastawnik jest wciśnięty - w tej pozycji działa naciąg. Najpewniej bolec ma troszkę za krótki gwint - spróbuj przykręcić nastawnik i sprawdź czy wałek jest zamocowany i przerzuca wodzik z beczką.

 

J.

[pg 4]

(...)

 

tyle' date=' ze chyba w tych wymienionych przez Ciebie markach nie miał on mozliwości "hacking"' date=' czyli zatrzymywania wskazówki sekundowej przy wyciąganiu koronki, bo ta funkcja wystepowała wyłącznie (??) w łasnie w Sportiwnym i Szturmańskim, tez w tym czasie bazującym na tym mechaniźmie.[/quote'']

 

:shock:

Nie spotkałem sie z taką funkcją w tych werkach - W ogóle coś takiego widziałem tylko raz, w "artyleryjskiej" Wołnie.

(...) :wink:

 

Ha, im dalej w las, tym więcej drzew

 

1. co to jest "artyleryjska" Wołna i czym różni się od normalnej?

mam 2 Wołny i w obu nie ma hackingu :!: a nawet krecenie (niezalecane :!: ) przy nastawianiu 'pod prąd" nie powoduje zatrzymania chodu, co zreszta dobrze świadczy o tych rześkich staruszkach.

2. mam 2 Sportiwnyje i w obu hacking działa . Zreszta w literaturze podkresla się tę funkcję jako charakterystyczną, wyrózniająca tę markę :!:

3. Zdjęcie mechanizmu zamieszczam tylko jednego, bo drugi jest identyczny.

[wocio19 15]

[Jacek. 0]

Ha, im dalej w las, tym więcej drzew

 

Funkcjonuje też wersja: "im dalej w las, tym niemniej"

 

1. co to jest "artyleryjska" Wołna i czym różni się od normalnej?

 

B. rzadka sprawa; z podziałką telemetryczną, 23 kamienie, 1 tłoczek do zatrzymywania sekundnika na 12. Dźwigienka przesuwki z płaską sprężynką i blokowanym wkrętem do regulacji. Fotki nie mam, a kontakt z właścicielem urwał się z 10 lat temu.

 

mam 2 Wołny i w obu nie ma hackingu :!: a nawet krecenie (niezalecane :!: ) przy nastawianiu 'pod prąd" nie powoduje zatrzymania chodu, co zreszta dobrze świadczy o tych rześkich staruszkach.

 

I tak powinno być; jeśli w położeniu do nastawiania cofanie wskazówek powoduje cofanie koła wychwytowego, to wada, a nie "hack".

ZTCW o funkcji zatrzymywania sekundnika, to zaczęto ją stosować w zegarkach dla wojska. Łatwo daje się to zrobić w werkach, gdzie centralna oś sekundowa jest napędzana kołem, osadzonym na "odwrotnie" przedłużonym czopie koła sekundowego - coś tak, jak w buksiakach Ruhli.

 

Coś kojarzę, że opis powinien być w poradniku Adela.

 

J.

[eye_lip 18900]

Zreszta w literaturze podkresla się tę funkcję jako charakterystyczną, wyrózniająca tę markę

Właśnie dlatego nazywa się sportiwnyj - bo ma stop sekundę i można dokładnie ustawić czas do pomiaru wyników radzieckich sportowców :wink:

[Jacek. 0]

Właśnie dlatego nazywa się sportiwnyj - bo ma stop sekundę i można dokładnie ustawić czas do pomiaru wyników radzieckich sportowców :wink:

 

Wystarczała obietnica transferu do reprezentacji Buriackiej SSR i zaraz ujawniały się ukryte "sportiwnyje" talenty

 

J.

[Gość Edward Siudowski]

Zdradź tajemnice Wocio gdzie zdobyłeś oliwę do smarowania i ten uchwyt do mocowania mechanizmu podczas pracy???? :roll:

[eye_lip 18900]

Wzystko już ok, poskładałem do kupy i chodzi - choć bardzo często staje i trzeba puknąć, aby z powrotem ruszył.

[pg 4]

Wzystko już ok, poskładałem do kupy i chodzi - choć bardzo często staje i trzeba puknąć, aby z powrotem ruszył.

 

No to raczej nie jest wszystko OK :!:

Ja podejrzewałbym, ze cos sie ociera,bo krzywo jest zmontowane.

[wocio19 15]

Edwardzie - oliwę kupiłem w hurtowni zegarmistrzowskiej w Poznaniu, a uchwyt do trzymania mechanizmu w sklepie internetowym www.annpol.com.pl. Szczerze jednak nie polecam tego akurat uchwytu - proponuję kupić coś innego, bo ten mój jest bardzo kiepsko wykonany i źle trzyma mechanizm - czasami nawet wyskakuje on np. podczas dokrecania śrubek.

[Gość Edward Siudowski]

Masz może adres tej hurtowni?

Nie mogę trafić jakoś na oliwę do smarowania.

[pg 4]

Polecam firmę TimePol w Warszawie;- mają smary i oleje różnych firm.

Tel/fax 022 823 15 64

[Jacek. 0]

Uprzedziłeś mnie o kłaki na piersi

http://www.timepol.pl/

Najlepiej zadzwonić i pogadać - właściciele pochodzą ze starej rodziny zegarmistrzów.

 

J.

[Staszek 0]

Dużo ciekawych rzeczy w temacie, mam jednak parę uwag.

Rozbieranie i czyszczenie zegarka mamy opanowane.

Proponuję jednak przed smarowaniem poczytać trochę o olejach i smarach stosowanych w zegarmistrzostwie.

Ogólne wytyczne można znaleźć tu:

http://www.ofrei.com/page951.html. Proszę również pobrać z tej strony plik w formacie pdf.

Jeśli czyścimy i smarujemy Poljota, Wostoka czy inny tej klasy zegarek radzę "wyluzować" i "odpuścić" karty katalogowe ETA. Mam tu na myśli wytyczne dotyczące rodzajów stosowanych środków smarnych - warto jednak zapoznać się z informacjami co smarować.

Oleje syntetyczne Moebius są za drogie do naszych zabaw. Przez lata stosowane były oleje pochodzenia naturalnego i zegarki też chodziły.

Olej o oznaczeniu 8040 w zastosowaniu do całego zegarka jest nieporozumieniem.

Jeśli macie dostęp do olejów NOVOSTAR, to są one lepsze w naszym przypadku, bo tańsze.

Czasami na Allegro można znaleźć oleje i smar ANCHOR:

Watch Oil.

Clock oil,

Grease for watches.

Na innych serwisach aukcyjnych też je widzę b. często.

Teoretycznie do zegarka (i nie tylko) powinny wystarczyć.

Problem może się pojawić w temperaturach niższych od 0 st. Celsjusza, bo Anchor to firma z ciepłych krajów-Indie, a nigdzie ni udało mi się znaleźć zakresu temperatur pracy.

 

Jeszcze kilka uwag odnośnie narzędzi i pierwszych prób z rozbieraniem zegarka.

Super narzędzia nie zrobiły z nikogo zegarmistrza, ale używanie badziewia mającego w nazwie przymiotnik "zegarmistrzowski" potrafi zniechęcić każdego.

Nie kupujcie więc wkrętaków zegarmistrzowskich za kilka złotych !

Pęsety, które używa siostra do poprawiania kształtu brwi nie nadają się do montażu balansu.

Używając lup o dużym powiększeniu do normalnych prac przy zegarku będziecie mieć duży kłopot ze zmieszczeniem ręki i narzędzia między zegarkiem a okiem.

Pierwsze doświadczenia radzę robić na MOŁNI a nie na damskiej CZAJCE.

 

 

 

Staszek

[wocio19 15]

Staszku, dzieki za rady. Jak znajde chwilkeczasu poczytam sobie co na temat smarów napisali pod podanym przez Ciebie adresem.

Teraz kilka słów na swoją obronę. Oczywiście jestem w pełni świadomy tego, że stosowanie jednego smaru dla całego werku to podejście zupełnie nie profesjonalne (czyli tak jak w temacie - amatorskie) a nawet niepoprawne. To samo dotyczy amatorskich narzędzi.

Pamiętaj jednak, że nie jestem profesjonalistąi nigdy nim nie zostanę i bawię się w czyszczenie zegarków wartych po kilka złotych. Nonsensem byłoby więc inwestowanie paruset złotych w zegarmistrzowski sprzęt i komplet smarów. Zegarki to jedno z moich hobby i niestety nie jestem w stanie poświęcać im aż tyle czasu i pieniędzy. W przypadku zdecydowanej większości moich zegarków daję na czyszczeniu zarobić zegarmitrzowi.

Myślę, że twoje rady są cenne, bo uświadamiają tym, którzy śledzą ten wątek, to że po uruchomieniu jednego zanieczyszczonego zegarka nie mozna jeszcze siebie nazwać zegarmistrzem. Ze swojej strony chciałbym jednak zachęcić forumowiczów, aby sami poćwiczyli sobie na ruskich zegarkach, bo to doskonała metoda na dokładne zapoznanie się z budową werku i sposobem działania zegarka mechanicznego. Poza tym fajana zabawa i można mieć dużą satysfakcję jeżeli zegarek uda się "naprawić".

Swoją drogą przykład mój i Jarosława pokazuje, że nawet przy kompletnym braku doświadczenia, dzięki niewielkim środkom i zastosowaniu tylko jednego rodzaju smaru udaje się ożywić stary mechanizm.

[pg 4]

Dodam jeszcze do słów wocia to, że nawet syntetyczne oleje i smary nie kosztuja majatku (szczególnie, jesli weźmie sie pod uwagę, jak małe ich ilości zuzywa się przy smarowaniu jednego zegarka), a zatem czy warto stosowac gorsze jakośc iowo, które, choc zapewne maja poprawne własności smarujące napewno szybciej od syntetyków starzeją się.

Myslę też, że do amatorskiego smarowania wystarczą w warunkach bojowych tylko 2 gatunki.

Zawsze prawie odstepstwa od wymagań jakościowych co do smarów i olei mozna "nadrobić" częstszym smarowaniem;- przykład tego miałem z moim Girardem Perregaux High Frequency, gdzie z uwagi na o wiele większe prędkości na balansie i wychwycie (36tys wychyleń/godz) stosowano "urzędowo" tzw "suche smarowanie" zwiazkami zawierającymi dwutlenek molibdenu, gdyż nrmalny smar jest szybko rozbryzgiwany.

Ponieważ nikt w Polsce tej technologii nie ma opanowanej, (a nawet całkiem przyzwoici zegarmistrze o tym nie słyszeli,- wyjątek, o dziwo, zegarmistrz dealera...Poljota na ul. Łukowskiej,- chwała mu za to!) to zegarmistrz przesmarował go tradycyjnie, a fabryka to pobłogosławiła pod warunkiem, ze przesmarowywac się gom będzie co 2 lata.

[pg 4]

pomyłkowo wysłałem ten sam post 2 razy i nie wiem, jak go usunąc :oops:

[Staszek 0]

Panowie

1. Nie jestem zegarmistrzem.

2. Nie miałem zamiaru niczego nikomu wytykać a wszystkie poprzednie posty przeczytałem z ogromnym zainteresowaniem. Wkurzam się jednak, gdy widzę ładny mechanizm z "pochlastanymi na maksa" otworami i polerowanymi łbami śrub.

3. To co napisałem wynika z mojego doświadczenia (nie tylko przy czyszczeniu i smarowaniu zegarków)

3. Popularność olejów Moebius wynika raczej z tego, że są one robione w Szwajcarii (i są dobre). Poszukajcie jednak w internecie innych producentów, a przekonacie się, że jest ich więcej.

4.Zrobiłem kiedyś zestawienie tego co robi Moebius do zegarów i zegarków:(wkleiłem je z Excela,dlatego jest taki bałagan).

L.p. Oznaczenie Rodzaj Producent Temp. pracy 0 C Lepkość cSt Zastosowanie Uwagi

1 8000 naturalny Moebius -15 do +80 95 w 20 0 C zegarki naręczne i kieszonkowe, chronometry do 18 L

2 8030 naturalny Moebius -18 do +80 115 w 20 0 C małe i średnie zegary,przyrządy precyzyjne

3 8031 naturalny Moebius małe i średnie zegary,przyrządy precyzyjne w niższych temperaturach

4 8040 naturalny Moebius -27 do +80 145 w 20 0 C większe zegary, kukułki, zegary podłogowe, małe mechanizmy, zegary wieżowe

5 8050 Moebius mechanizmy wystawione na ekstremalnie niskie temperatury

6 8141 naturalny Moebius 1250 w 20 0 C zegary-przekładnie napędu i osie sprężyn napędowych

7 8200 Moebius półciekły smar do wolno przemieszczających się części przy dużym tarciu (bębny sprężyn zegarków i zegarów, mechanizm naciągu zegarków)

8 8201 Moebius Smar z dwusiarczkiem molibdenu. Stosowany do smarowania różnego rodzaju zegarów i sprężyn napędowych zegarków automatycznych

9 8203 Moebius galaretka, nie stosowany w wyższych temperaturach

10 8207 Moebius półciekły smar do wolno przemieszczających się części przy dużym tarciu (bębny sprężyn, itp.) z dodatkiem grafitu

11 8212 Moebius ścianki aluminiowych bębnów sprężyn

12 8213 Moebius ścianki brązowych bębnów sprężyn

13 8217 Moebius ścianki bębnów sprężyn- naciąg automatyczny

14 8300 Moebius smar ogólnego zastosowania do zegarów oraz mech. naciągowych i nastawczych zegarków. Również kalendarze.

15 8301 Moebius Galaretowaty smar ogólnego zastosowania z grafitem do zegarów

16 8302 Moebius Podobny do 8300 lecz z dwusiarczkiem molibdenu- zastosowanie podobne

17 8320

18 8513 silikon Moebius Silikonowy smar uszczelniający (O-ringi kopert i koronek)

19 9000 Moebius -36 do +80 zegarki kwarcowe

20 9010 syntetyczny Moebius -29 do +70 150 w 20 0 C wychwyty i łożyska kamienne w małych i średnich kalibrach

L.p. Oznaczenie Rodzaj Producent Temp. pracy 0 C Lepkość cSt Zastosowanie Uwagi

21 9015 syntetyczny Moebius pary trące tworzywo sztuczne/metal i tworzywo sztuczne /tworzywo sztuczne w mikromech.

22 9020 syntetyczny Moebius -18 do +80 270 w 20 0 C Wychwyty budzików i zegarów, mechanizm naciągu zegarków automatycznych

23 9024 syntetyczny Moebius pary trące tworzywo sztuczne/metal i tworzywo sztuczne /tworzywo sztuczne w mikromech. Ma większą lepkość niż 9015. Stosowany w zegarach kwarcowych i w wyższych temperaturach

24 9027 syntetyczny Moebius zastosowanie jak 9015, dodatkowo tłumi drgania (do zegarów kwarcowych)

25 9030 Moebius do -41 60 w 20 0 C Mechanizmy kwarcowe pracujace w niskich temperaturach

26 9034 Moebius do tworzyw sztucznych (mech. kwarcowe)

27 9040 Moebius do -52 24 w 20 0 C Do niskich temperatur-warunki arktyczne

28 9415 syntetyczny Moebius palety i wychwyty zegarków i zegarów

29 941 Moebius Specjalny do palet kamiennych i kół wychwytowych zegarków (powyżej 28800 A/h)

30 9501 syntetyczny Moebius zastosowanie jak Jisma 124, zalecany przez ETA do nowych mechanizmow

31 C7 Moebius

32 D1 Moebius -33 do +60 32 w 20 0 C w niskich temperaturach

33 D2 Moebius -30 do +70 73 w 20 0 C w niskich temperaturach

34 D3 Moebius -22 do +80 193 w 20 0 C

35 D4 Moebius -15 do +80 370 w 20 0 C przekładnie napędu

36 D5 Moebius -3 do +80 175 w 20 0 C wolnoobrotowe osie w dużych i średnich zegarach. Do pracy przy dużych naciskach. W zegarkach i zegarach powyżej 9L(osie kół minutowych, przekładni napędu oraz osie bębna sprężyny)

37 8940 Moebius

38 HP 500 Moebius 35 do +100 511 w 20 0 C osie sprężyn,przekładnie napędów oraz mechanizmy naciągu i kalendarza zegarów i zegarków, naciąg automatyczny zegarków

39 HP 750 Moebius 35 do +100 731 w 20 0 C osie sprężyn,przekładnie napędów oraz mechanizmy naciągu i kalendarza zegarów i zegarków, naciąg automatyczny zegarków

L.p. Oznaczenie Rodzaj Producent Temp. pracy 0 C Lepkość cSt Zastosowanie Uwagi

40 HP 1000 Moebius 35 do +100 1013 w 20 0 C osie sprężyn i przekładnie napędów zegarów i zegarków, naciąg ręczny oraz mechanizm kalendarza zegarków

41 HP 1300 Moebius 35 do +100 1261 w 20 0 C osie sprężyn i przekładnie napędów zegarów i zegarków, naciąg ręczny oraz mechanizm kalendarza zegarków

 

 

Jest tego ponad 40 pozycji, co chyba należy uznać za lekką przesadę.

80 procent z wymienionych tu pozycji nie zna większość zegarmistrzów w Polsce (bo i po co ?).

5. Koniec na temat smarów.

Jak będę miał trochę czasu to napiszę parę zdań o tym, jak zaopatrywać się w narzędzia w sposób niekonwencjonalny (co nie znaczy niezgodny z prawem).

 

 

 

Staszek