Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
roberto266

Nasze Budziki

Rekomendowane odpowiedzi

O nie, budziki zaczynam „dotykać” od zdjęcia osi balansowej ... tego mnie życie nauczyło ????;)


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i pracuje pięknie i żwawo! puszkę trzeba będzie chyba niklować ,czy  zostanie w mosiądzu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

????  Puszka była bardzo mocno pogięta i skorodowana ... Trochę udało się poprostować i wyklepać  myślę, że nie ma sensu niklować, poza tym pierwotnie budzik był miedziowany (resztki są w załomach)

 ... ot dziadek spokojnie sobie będzie stał na półeczce i od czasu do czasu będzie tykał i tykał ... ????

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No fakt że  budzików nie da się utrzymywać na  chodzie ,no chyba że 8dniowe????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i udało się doprowadzić dzwonek do względnie porządnego wyglądu. Poskładałem całość stanął sobie skromnie w rzędzie ... za piękny nie jest ???? ???? ???? ale dokładnie chodzi i w razie czego. No i na pewno obudzi... ????

hh2.jpeg

hh3.jpeg


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

????Piękna kolekcja dziwnodzwonkowców , ale w Twoim wydaniu  to pewno dopiero początek????

Edytowane przez mechanik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze druga strona półki ... ????

hh5.jpeg


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak to jest????i przybywa półka za półką....ale patrząc na błysk to zakupione u specjalisty od budzików na allegro????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, LESKOS napisał:

Jest jeszcze druga strona półki ... ????

hh5.jpeg

 

7 minut temu, Kirsan napisał:

 

Posiadam w swych zbiorach taki sam budzik Junghans co Leskos  kupony w slepie ze starociami jest w stanie dziewiczym nie polerowany ani nie czszczony od 100 lat jednak stale dziala.

69066923_l.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to gratulować tylko jakości powietrza ????... W Polsce taki stan osiągamy po ~5 latach niestety (mosiądz) 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, LESKOS napisał:

Jest jeszcze druga strona półki ... ????

hh5.jpeg

Sliczności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wielu latach poszukiwań "korony" do Junghans Militron i licznych apelach do Was niestety nadal nie udalo mi się  zdobyć tego elementu:-(

Nie mniej jednak dopóki nie zdobędę oryginału pomogła mi w rekonstrukcji tego egzemplarza technologia XXI w a mianowicie druk 3D. Znalazłem firmę, która zeskanowala posiadany przeze mnie oryginał i wydrukowala mi "koronę" na drukarce 3D. Efekt oceńcie sami. Budzik posiada ok 80% oryginalmego miedziowania więc zostal jedynie lekko przetarty chusteczkami CapeCode.Noi nadal oczywiscie poszukuje oryginału:-)

Screenshot_20200529-123215_Gallery.jpg

20200529_125033_copy_1512x2016.jpg

20200529_121310_copy_1512x1134.jpg

Oryginal vs kopia.

20200529_114935_copy_1512x2016.jpg

Przed malowaniem. Pomalowany a w zasadzie " zapruszony" z daleka czarnym matowym sprayem a następnie z jeszcze większej odległości minimalnie pryśnięty złotym sprayem. Zwróćcie uwagę jak sprey pokrył poprzeczne ślady druku.

20200528_092337_copy_1512x2016.jpg

A tu dwie kopie 3D. Jedna w lepszej jakości druku druga w gorszej. 

20200528_114025_copy_1512x2016.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie wyszło ,może spokojne czekać na oryginał....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jakiego materiału jest oryginał? Skoro masz wzór, a kształt idealny do prostej, dwupołówkowej formy, to może odlać taką ozdóbkę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla ciekawych koszt takiej usługi wyniósl mnie 100zł. Korona drukowala się 7h. Ale w mojej ocenie wyszlo super. Jestem bardzo zadowolony:-) po 10 latach budzik wyszedl z pudla przechodząc SPA u zegarmisttza.

6 minut temu, fibo napisał:

Z jakiego materiału jest oryginał? Skoro masz wzór, a kształt idealny do prostej, dwupołówkowej formy, to może odlać taką ozdóbkę?

Wydaje mi się, że to na 95% żeliwo. Wcześniej o tym myślalem ale nikt nie chcial się tego podjąć...

Mechanizm przed i po wizycie u zegarmisttza, który ocenil stan techniczny wręcz na idealny. Mówil, że ten budzik mało w swym życiu chodził. Stwierdzil, że to jeden z najlepszych pod względem technicznym egzemplarzy z mojej kolekcji...

Screenshot_20200529-132522_Gallery.jpg

20200526_163325_copy_1512x2016.jpg

20200526_163330_copy_1512x2016.jpg

Edytowane przez Dymar3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Dymar3 napisał:

Oryginal vs kopia......................................... Zwróćcie uwagę jak sprey pokrył poprzeczne ślady druku.

 

Witaj, skoro nie widzisz różnicy ;)  to masz rację po co przepłacać :).

Ja gołym okiem widzę różnice w cyzelunku wywinięć czy kulek na górze.

 

A tak w ogóle to Piotr miał rację. Prosta forma dwudzielna i mała odlewnia.

Na upartego można się samemu pokusić. Tygiel, kilka cegieł szamotowych, dobry palnik i trochę złomu mosiężnego.

A jak byś chciał być profesjonalistą to trochę silikonu zdejmujesz bardzo dokładną formę (uwaga potrafi nawet zdjąć odciski z dłoni - zależy jaki silikon).

Następnie model z wosku. Zalewasz masą formierską. I odlewasz metodą na "wosk tracony" najlepiej w wirówce. 

W tym drugim przypadku możesz swobodnie uruchomić produkcję tak poszukiwanych detali.

 

Pozdrawiam

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Kieszonkowe napisał:

 

Witaj, skoro nie widzisz różnicy ;)  to masz rację po co przepłacać :).

Ja gołym okiem widzę różnice w cyzelunku wywinięć czy kulek na górze.

 

A tak w ogóle to Piotr miał rację. Prosta forma dwudzielna i mała odlewnia.

Na upartego można się samemu pokusić. Tygiel, kilka cegieł szamotowych, dobry palnik i trochę złomu mosiężnego.

A jak byś chciał być profesjonalistą to trochę silikonu zdejmujesz bardzo dokładną formę (uwaga potrafi nawet zdjąć odciski z dłoni - zależy jaki silikon).

Następnie model z wosku. Zalewasz masą formierską. I odlewasz metodą na "wosk tracony" najlepiej w wirówce. 

W tym drugim przypadku możesz swobodnie uruchomić produkcję tak poszukiwanych detali.

 

Pozdrawiam

Roman

 

Nie napisalem, że nie widzę różnicy. Oczywiście, że są. Kopia jest mniej wyraźna, mniej ostra - każdy chyba to widzi. Mimo to taki efekt bardzo mnie satysfakcjonuje i śmiało może posłużyć jako zastępstwo w oczekiwaniu na upragniony oryginal.

 

Post też mial na celu wskazanie nowoczesnej technologii w rekonstrukcji naszych eksponatów. Myśle, że na przestrzeni 130 stron naszego wątku o budzikach to pierwszy , w ktorym użyta zostala technologia druku 3 D. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Dymar3 napisał:

Post też mial na celu wskazanie nowoczesnej technologii w rekonstrukcji naszych eksponatów. Myśle, że na przestrzeni 130 stron naszego wątku o budzikach to pierwszy , w ktorym użyta zostala technologia druku 3 D. 

 

 

Dalej nie znalazlem odpowiedzi z jakiego materialu ten druk zostal wykonany

Edytowane przez Kirsan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druk wykonywany jest z czegos co nazywa sie chyba filament - jest to rodzaj tworzywa sztucznego przypominajacy plastik. Oryginal jak już pisalem żeliwo...

Edytowane przez Dymar3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Dymar3 napisał:

Dla ciekawych koszt takiej usługi wyniósl mnie 100zł. Korona drukowala się 7h. Ale w mojej ocenie wyszlo super. Jestem bardzo zadowolony:-) po 10 latach budzik wyszedl z pudla przechodząc SPA u zegarmisttza.

Wydaje mi się, że to na 95% żeliwo. Wcześniej o tym myślalem ale nikt nie chcial się tego podjąć...

Mechanizm przed i po wizycie u zegarmisttza, który ocenil stan techniczny wręcz na idealny. Mówil, że ten budzik mało w swym życiu chodził. Stwierdzil, że to jeden z najlepszych pod względem technicznym egzemplarzy z mojej kolekcji...

 

Odlew oryginalny z cynkalu. Gdybym miał taki element, to mogę zrobić kopie na wosk tracony... z cynkalu, mosiądzu czy aluminium... 

13 minut temu, Kirsan napisał:

Dalej nie znalazlem odpowiedzi z jakiego materialu ten druk zostal wykonany

z plastiku...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Dymar3 napisał:

 

Nie napisalem, że nie widzę różnicy. ...................wskazanie nowoczesnej technologii w rekonstrukcji naszych eksponatów. 

 

Drogi Kolego nie bierz "broń boże" tego jako atak na Twoją osobę.  Ale ......

 

Dostawienie plastikowej, pospreyowanej protezy nie można w żadnym stopniu uznać za rekonstrukcję.

 

Jak należy to zrobić wskazał ogólnikowo Piotr a ja tylko rozwinąłem jego uwagę. 

Tym bardziej że jak sam piszesz jesteś w posiadaniu oryginału z którego swobodnie można zdjąć formę.

Zapewniam Cię że pierwotnie taką samą technologią wykonywano kopie zawiesi do budzików czyli był wzór i robiono formy do kopiowania.

A jakość tych odlewów była znacznie lepsza niż to co Ty prezentujesz.

 

Na forum jest kilka osób które mogą Ci pomóc w odlaniu tego elementu, ale raczej zapomnij że zrobią to za 100 PLN.

 

A co do techniki druku 3D to może rzeczywiście jako pierwszy zasugerowałeś zastosowanie jej w tym wątku. Ale zapewniam Cię 

że nie jest ona ani tak nową techniką (no może przez to że drukarki trafiły pod strzechy to trochę potaniała) i że już chyba z dwa lata

temu pisali na tym forum  Koledzy o wykorzystaniu druku 3D przy produkcji ażurowych tarcz do zegarków. I były to tarcze drukowane w metalu.

 

Tak więc jeszcze raz nie gniewaj się ale moim zdaniem nie tędy droga do właściwej rekonstrukcji.

 

Pozdrawiam 

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli udostępnisz mi oryginał, to odleję Tobie element z metalu za free...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Kieszonkowe napisał:

 

Drogi Kolego nie bierz "broń boże" tego jako atak na Twoją osobę.  Ale ......

 

Dostawienie plastikowej, pospreyowanej protezy nie można w żadnym stopniu uznać za rekonstrukcję.

 

Jak należy to zrobić wskazał ogólnikowo Piotr a ja tylko rozwinąłem jego uwagę. 

Tym bardziej że jak sam piszesz jesteś w posiadaniu oryginału z którego swobodnie można zdjąć formę.

Zapewniam Cię że pierwotnie taką samą technologią wykonywano kopie zawiesi do budzików czyli był wzór i robiono formy do kopiowania.

A jakość tych odlewów była znacznie lepsza niż to co Ty prezentujesz.

 

Na forum jest kilka osób które mogą Ci pomóc w odlaniu tego elementu, ale raczej zapomnij że zrobią to za 100 PLN.

 

A co do techniki druku 3D to może rzeczywiście jako pierwszy zasugerowałeś zastosowanie jej w tym wątku. Ale zapewniam Cię 

że nie jest ona ani tak nową techniką (no może przez to że drukarki trafiły pod strzechy to trochę potaniała) i że już chyba z dwa lata

temu pisali na tym forum  Koledzy o wykorzystaniu druku 3D przy produkcji ażurowych tarcz do zegarków. I były to tarcze drukowane w metalu.

 

Tak więc jeszcze raz nie gniewaj się ale moim zdaniem nie tędy droga do właściwej rekonstrukcji.

 

Pozdrawiam 

Roman

Nawet jesli bedzie to odlew to i tak będzie kopią. A ja to traktuje jako elememt zastępczy zanim w końcu zdobędę oryginał - a mam taką nadzieje bo to budzik dość pospolity.

8 minut temu, kiniol napisał:

Jeśli udostępnisz mi oryginał, to odleję Tobie element z metalu za free...

Chyba to poważnie rozważę. Wtedy moglibyśmy porównać jakość odlewu a druku 3D. Weźmy jednak pod uwagę fakt, że będzie to odlew wykonany nie na oryginalnej formie a formie zrobionej na podstawie odlanego juz elementu co zapewne też nie odda w 100% jakości oryginału. Wieczorem osezwe sie na priw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, będę czekał...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale przeca Dymar od początku pisał  ze jest to element zastępczy do czasu znalezienia prędzej czy póżniej oryginału więc czy on odlany czy wydrukowany ,to obojętne ☺️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.