Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
roberto266

Nasze Budziki

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, tarant napisał:

No Diehl to Diehl

Dzięki wielkie

👍


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nabyty chyba tylko dzieki kiepskim zdjeciom na aukcji😀 Junghans !! starszy brat posiadanego przeze mnie z 37r,jeszcze nie rozebrany a tylko wstepnie umyty wygląda obiecująco

DSC_2582.JPG

DSC_2587.JPG

DSC_2586.JPG

DSC_2585.JPG

DSC_2588.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I po rozebraniu niespodzianka 🙂 obudowa prawie identyczna ,ale mechanizm HAU z 22r , czyli starszy od mojego Junghansa o 15 lat.Czyli model przetrwał spory okres u różnych producentów w podobnej formie,

Nie polerowałem puszki , umyłem i przetarłem flanelą ,pozostawiłem resztki miedziowania na mosiądzu i wyszedł ładny kolor rosyjskiego złota😄 tarcza umyta ,uzupełnione przetarcia i zabezpieczona satynowym werniksem przejrzała"na oczy".Ogólnie to chyba jeden z ładniejszych wielkich budzików,

DSC_2592.JPG

DSC_2599.JPG

DSC_2596.JPG

DSC_2597.JPG

DSC_2595.JPG

DSC_2600.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super okaz. Pięknie wygląda ☺️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze fajne rozwiązanie lumy we wskazówkach! są po prostu wytłoczone z mosiądzu i dołki wypełnione lumą ,wypełnianie ażurowych wskazówek dla mnie zawsze jest zmorą🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mechanik napisał:

I po rozebraniu niespodzianka 🙂 obudowa prawie identyczna ,ale mechanizm HAU z 22r , czyli starszy od mojego Junghansa o 15 lat.Czyli model przetrwał spory okres u różnych producentów w podobnej formie,

Nie polerowałem puszki , umyłem i przetarłem flanelą ,pozostawiłem resztki miedziowania na mosiądzu i wyszedł ładny kolor rosyjskiego złota😄 tarcza umyta ,uzupełnione przetarcia i zabezpieczona satynowym werniksem przejrzała"na oczy".Ogólnie to chyba jeden z ładniejszych wielkich budzików,

 

DSC_2599.JPG

 

Pięknie go  odnowiłeś, jak zawsze!!  Brawo

 

 

 

Edytowane przez kasiaMF

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka tygodni temu prezentowalem Gustawa Beckera "Mars " z zachowanym w 100% oryginalnym miedziowaniem, ktore wystarczylo jedynie przepolerowac ściereczkami Cape Code. Tarcza niestety mimo wielu godzin kąpieli w benzynie ekstrakcyjnej i despreyu  nie wyszla dobrze:-( Ale czasem tak bywa. Uzyskalem poprawę jedynie ok 10-15% . Mechanizm uruchomiony przez zegarmistrza (koszt 30zl) na ładnym i punktualnym chodzie. Na deklu wydrapana data przegladu lub naprawy 26.08.1939 r i inicjaly zegarmistrza. Obok moje pozostale dwa G.B w tym kultowy "Canth" .

20201103_182838.jpg

20201203_132135.jpg

20201103_182854.jpg

20201203_132243.jpg

20201103_183651.jpg

20201104_084629.jpg

20201203_132934.jpg

20201203_132955.jpg

20201203_133443.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomalkontencę troche :)

 Tarcza po myciu straciła to "coś" ,"wypłaszczyła".się 

Przed myciem miała fakturę, a cyfry były w 3D teraz są jakby  płaskie i takie trochę "beznamiętne.."

 znaczniki godxinowe i te z budzenia również się "spłaszczyły"

 Ale całość ładnie.. 👍

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak rzeczywiście i to z mojej winy. Nie zwróciłem uwagi na to, że cyfry nałożone były metodą sitodruku. Byly wypukle. Nie uszkodzila ich benzyna ekstakcyjna a Desprey. Tarcza w budziku obok mimo, iż wydaje się identyczna byla poprostu drukowana i wszelkie zabiegi gdyby takowych wymagała były by bezpoeczne.

Nie mniej szukam "nowej" starej tarczy do GB....mam nadzieję, że coś się trafi bo tak zaolejona tarcza w pięknie zachowanej miedzi aż kuje w oczy:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy nabytek, kupiony w sklepie z antykami w Grudziądzu. Wahadłowy budzik Junghans. Na tarczy pięcioramienna gwiazda z J.  znak firmowy , używany w l. 1888 -1890. 

Sprawdziłem naklejkę na szybce. Okazuje się, że jest to metka domu aukcyjnego w Szwecji. Budzik był wystawiony na aukcji w 2018 r. Metkę pozostawiam, jako fragment historii budzika.

 

20201203_170119.jpg

20201203_170141.jpg

20201203_170119.jpg

20201203_170141.jpg

20201203_170155.jpg

20201203_170238.jpg

20201203_170253.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że pokazanie tego modelu, dosłownie z lat 1888-1890 może być dla Nas istotne. W świetle dostępnej w Internecie opisanej historii Firmy Junghans, może to być jeden z pierwszych modeli budzików Junghansa, inspirowany jeszcze zegarami amerykańskimi. Budzik jest sprawny, Wskazówki są  delikatne, nastawia się go, jak zegary ścienne. Nie ma też blokady budzenia. Dlatego go nie rozbieram, tylko po to by zrobić zdjęcie mechanizmu. Z tego powodu proszę o wybaczenie. Wygląda na to, że w 1896 r. był naprawiany i ołówkiem podano długość wahadła w calach.

Pozdrawiam. Marek

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak prezentował się i nazywał w roku 1894.

288189293_FireShotCapture464-JunghansDyskGoogle-drive.google_com.jpg.f76c65a5155533218eeb4259e31d0031.jpg

 

Natomiast budziki (na takowy ten chyba wygląda) Junghans miał w ofercie już w roku 1867.

 

1650982248_JunghansKatalog186706(1).thumb.jpg.fbc7785ecefc72248665b0dfc64deba2.jpg

 

I w 1880. Nie ma w tych katalogach opisów i pozostaje domyślać się, że widzimy centralną tarczkę do ustawiania alarmu.

703577884_JunghansFarbkatalogUSA188010.thumb.jpg.f48ae194d2616e7bdfc9545ec95e5be8.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na karcie katalogowej jest już logo po po 1890 r., czyli tu zgodnie z opisem 1894 r.  Natomiast  na  trzeciej ilustracji jest wg nazwy wyrób amerykański Small Barry. Widać naśladownictwo wyrobów amerykańskich, o czym można przeczytać w opracowaniach dotyczących historii Junghansa, w latach 70-80 XIX w.  Przed  1888 r. Junghans produkował  akcesoria. 

 

Obszernie już wcześniej zostało opisane na Forum:

https://kmziz.pl/artykul/junghans

Firma  miała  swój udział w produkcji tych budzików  z nazwą w języku angielskim. Natomiast oficjalne, samodzielne logo dopiero od 1888 r. Dlatego ten budzik z lat  1888-90 jest tak ważny, gdyż jest  to zapewne całkowicie samodzielny wyrób Junghansa. Ta pięcioramienna gwiazda, czy jak kto woli zębatka, funkcjonowało tylko dwa lata w dziejach firmy, istniejącej nadal..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Junghans samodzielnie produkował zegary od roku 1888. Kolorowa strona pochodzi z własnego katalogu Junghansa. Jest w nim sporo zegarów wiszących. Jeden artykuł ze strony KMZiZ nie jest żadną podstawą do głoszenia takich poglądów (gdzie zresztą podano tam takie informacje??) . To, że na okładce napisano "katalog amerykańskich zegarów" nie znaczy, że je tam wyprodukowano. To jest katalog zegarów eksportowanych przez Junghansa (zatrudniającego wówczas 300 pracowników) do USA. Amerykańskich nazw i symboliki używano celem zdobycia rynku, co może było nie do końca fair.

Junghans w roku 1869 zatrudniał 70 pracowników i produkował 50 zegarów dziennie. Korzystając z maszyn sprowadzonych z USA. Własne werki budzików typu 10 opracował w 1879 r.

Polecam uważną lekturę przed zabraniem głosu (cytat z podlinkowanego powyżej artykułu: "Pierwsze zegary Junghansa pojawiły się krótko przed śmiercią Erharda (założyciela marki) w 1866 roku po której kontrole nad spółką przejęła jego Żona oraz dwóch ich synów Erhard Jr i Artur Junghans"), tudzież zapoznanie się z  większą ilością literatury np. w biuletynach NAWCC, Clocks Magazine, czy też opracowaniem H.H. Schmida. 

 

To logo zarejestrowano 5.04.1877, podobne pokazało się ponoć już w 1875 roku (mikrolisk)

1394476789_JunghansFarbkatalogUSA188001(1).thumb.jpg.99449a417a4fdb2f7ff37217134435c7.jpg

 

Logo z gwiazdą i J. (i z towarzyszącymi zegarkami) zarejestrowano 3.02.1882 r.

item_507262_d14b128a57.thumb.JPG.f4253a8a136ad209a1b3d4e1d6f835c3.JPG


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 22.11.2020 o 12:51, mkl1 napisał:

 

Budzik Mauthe Wiege po oczyszczeniu i uruchomieniu  ku memu zaskoczeniu na dokladnym chodzie.

20201201_160833.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, tarant napisał:

Absolutnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Junghans samodzielnie produkował zegary od roku 1888. Kolorowa strona pochodzi z własnego katalogu Junghansa. Jest w nim sporo zegarów wiszących. Jeden artykuł ze strony KMZiZ nie jest żadną podstawą do głoszenia takich poglądów (gdzie zresztą podano tam takie informacje??) . To, że na okładce napisano "katalog amerykańskich zegarów" nie znaczy, że je tam wyprodukowano. To jest katalog zegarów eksportowanych przez Junghansa (zatrudniającego wówczas 300 pracowników) do USA. Amerykańskich nazw i symboliki używano celem zdobycia rynku, co może było nie do końca fair.

Junghans w roku 1869 zatrudniał 70 pracowników i produkował 50 zegarów dziennie. Korzystając z maszyn sprowadzonych z USA. Własne werki budzików typu 10 opracował w 1879 r.

Polecam uważną lekturę przed zabraniem głosu (cytat z podlinkowanego powyżej artykułu: "Pierwsze zegary Junghansa pojawiły się krótko przed śmiercią Erharda (założyciela marki) w 1866 roku po której kontrole nad spółką przejęła jego Żona oraz dwóch ich synów Erhard Jr i Artur Junghans"), tudzież zapoznanie się z  większą ilością literatury np. w biuletynach NAWCC, Clocks Magazine, czy też opracowaniem H.H. Schmida. 

1394476789_JunghansFarbkatalogUSA188001(1).thumb.jpg.99449a417a4fdb2f7ff37217134435c7.jpg

 

item_507262_d14b128a57.thumb.JPG.f4253a8a136ad209a1b3d4e1d6f835c3.JPG

Nie kwestionuję produkcji zegarów przed 1888 r. Kwestia dotyczy tylko faktu, że w 1888 r. firma Junghans wystartowała z firmowym logo. Ten fakt jest podkreślany  w wielu tekstach dotyczących historii firmy, w tym na oficjalnej stronie Junghansa.  Ciekawostką jest to, że pięcioramienna gwiazda była tylko w l. 1888 -1890 i z tych lat pochodzi ten budzik. Przypuszczam, że to ważna wskazówka dla kolekcjonerów, buszujących po bazarach i oglądających stragany z mydłem i powidłem.

Pozdrawiam. Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Marek Szajerka napisał:

Na karcie katalogowej jest już logo po po 1890 r., czyli tu zgodnie z opisem 1894 r.  Natomiast  na  trzeciej ilustracji jest wg nazwy wyrób amerykański Small Barry. Widać naśladownictwo wyrobów amerykańskich, o czym można przeczytać w opracowaniach dotyczących historii Junghansa, w latach 70-80 XIX w.  Przed  1888 r. Junghans produkował  akcesoria. 

 

Obszernie już wcześniej zostało opisane na Forum:

https://kmziz.pl/artykul/junghans

Firma  miała  swój udział w produkcji tych budzików  z nazwą w języku angielskim. Natomiast oficjalne, samodzielne logo dopiero od 1888 r. Dlatego ten budzik z lat  1888-90 jest tak ważny, gdyż jest  to zapewne całkowicie samodzielny wyrób Junghansa. Ta pięcioramienna gwiazda, czy jak kto woli zębatka, funkcjonowało tylko dwa lata w dziejach firmy, istniejącej nadal..

 

19 minut temu, Marek Szajerka napisał:

Nie kwestionuję produkcji zegarów przed 1888 r. Kwestia dotyczy tylko faktu, że w 1888 r. firma Junghans wystartowała z firmowym logo. Ten fakt jest podkreślany  w wielu tekstach dotyczących historii firmy, w tym na oficjalnej stronie Junghansa.  Ciekawostką jest to, że pięcioramienna gwiazda była tylko w l. 1888 -1890 i z tych lat pochodzi ten budzik. Przypuszczam, że to ważna wskazówka dla kolekcjonerów, buszujących po bazarach i oglądających stragany z mydłem i powidłem.

Pozdrawiam. Marek

 

Firma Junghans wystartowała z firmowym logo w roku 1877, a być może i w 1875. Gwiazdę pięcioramienną z J. zaczęła używać w roku 1882, aczkolwiek nie przyznawała się do tego już w katalogu z roku 1891. Dlaczego? Oto jest pytanie ;) Może chodziło o zerwanie z udawaniem amerykańskiej marki?


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie gdybam w temacie. Polegam na oficjalnej stronie firmy:

 

https://www.junghans.de/de/junghans-junghans-welt/zeitreise/1861.html

 

Przed rokiem 1888 firma występowała, jako amerykańska Red Star Company. Podany przez Kolegę Taranta katalog jest, jako źródło historyczne bardzo ciekawy.  Można go rozpatrywać, z uwagi na naniesione piórem uzupełnienia nawet w kategorii zachowanej szczotki drukarskiej.  Roboczy wydruk, przed drukiem wielonakładowym.

Na stronie tytułowej napisano piórem Junghans (?).

Dlaczego dopiero w 1888 r. Junghans wystąpił jako oficjalna firma niemiecka  a nie amerykańska.  Odpowiedź jest prosta. W 1871 r.  doszło do zjednoczenia Niemiec.  Powstała II Rzesza Niemiecka. Nie było wcześniej jednolitego państwa niemieckiego, z którym można byłoby identyfikować wyroby.

1394476789_JunghansFarbkatalogUSA188001(1).thumb.jpg.99449a417a4fdb2f7ff37217134435c7 — kopia.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale ta wypowiedź nie zdradza logicznego toku rozumowania. Z mojej strony to koniec dyskusji. Szkoda mojego czasu.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Firmy Red Star Company i Junghans łączy tylko fizycznie osoba właściciela.

O tym informuje logo, będące też skutkiem zmian geopolitycznych w Europie w latach 70. XIX w.

Widać to po informacji w Mikrolisk:

 

http://www.mikrolisk.de/show.php?site=280&letter=R&searchWhere=trademark&searchMode=exact&id=9#sucheMarker

 

Jak firma Junghans swoją markę logo z gwiazdą rozpoczyna od 1888 r. , to trzeba to uszanować. To są dwa różne loga, repezentujące dwie odrębne firmy, chociaż mające tego samego właściciela.  Nie można tego wrzucać do jednego worka. Wizualnie katalog przeanalizowałem pod kątem warsztatu   historyka. Doskonale z tego zdawali sobie sprawę autorzy stron historycznych o Junghansie.

Jeszcze jedna istotna sprawa , Tarant rozwinął dyskusję ogólnie na zegary. Natomiast mój post dotyczył wyłącznie budzików. W Swojej argumentacji Tarant pokazał zegar a nie budzik.

Znalazłem w sieci ten zegar w archiwum zakończonych aukcji:

 

https://auctionet.com/en/507262-bordsur-red-star-clock-company-1800-tal/images

Dal porównania budzik, który nabyłem. Dwa lata temu był wystawiony:

 

https://auctionet.com/en/845461-table-hour-renaissance-style-the-first-half-of-the-20th-century

 

Edytowane przez Marek Szajerka
uzupełnienie informacji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Kirsan napisał:

Budzik Mauthe Wiege po oczyszczeniu i uruchomieniu  ku memu zaskoczeniu na dokladnym chodzie.

20201201_160833.jpg

Pieknie wyszedł.:-) Dodaj filmik jak pracują postacie na tarczy:-)

16 godzin temu, Kirsan napisał:

Budzik Mauthe Wiege po oczyszczeniu i uruchomieniu  ku memu zaskoczeniu na dokladnym chodzie.

20201201_160833.jpg

Pieknie wyszedł.:-) Dodaj filmik jak pracują postacie na tarczy:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

W dniu 3.12.2020 o 17:25, Dymar3 napisał:

Tak rzeczywiście i to z mojej winy. Nie zwróciłem uwagi na to, że cyfry nałożone były metodą sitodruku. Byly wypukle. Nie uszkodzila ich benzyna ekstakcyjna a Desprey. Tarcza w budziku obok mimo, iż wydaje się identyczna byla poprostu drukowana i wszelkie zabiegi gdyby takowych wymagała były by bezpoeczne.

Nie mniej szukam "nowej" starej tarczy do GB....mam nadzieję, że coś się trafi bo tak zaolejona tarcza w pięknie zachowanej miedzi aż kuje w oczy:-)

 No tak czasem warto zostawić tak, jak jest . Budzik fajny.

Edytowane przez kasiaMF

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj jakaś czkawka .... 😉


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, kasiaMF napisał:

 

 

 No tak czasem warto zostawić tak, jak jest . Budzik fajny.

Też tak uważam ale jeśli chodzi o tarcze jak zresztą sami widzieliscie w moich postach benzyna ekstrakcyjna pięknie je odtłuszczała w 90% przypadków. Tu mój błąd polegał na tym, że przy braku efektu po benzynie wykąpałem tarcze w Despreyu nie zwróciwszy uwagi, że cyfry na tarczy są wypukłe i nakładane były w inny sposób niż zwykły druk. Nadal podtrzymuje teze, że benzyna ekstrakcyjna jest BEZPIECZNA w 100% dla zwykłych papierowych tarcz  z nadrukiem tradycyjnym.

Edytowane przez Dymar3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.