Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
roberto266

Nasze Budziki

Rekomendowane odpowiedzi

Piękny okaz, pięknie się prezentuje. 

Mimo, że głównie Poltiki ciułam, to takiego też bym przygarnęła do gromadki, może kiedyś się jakiś podobny trafi ☺️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie nie są to popularne budziki u nas , ale  trafiają się , wiec cierpliwości 😉czarną tarczę odnowiłem pędzelkiem retuszerskim i lekko rozcieńczonym tuszem ,luma już nie świeci ,będę musiał nanieść warstewkę nowej .A zauważcie jaki wielkie jest pokrętło naciągu sprężyny ! dwukrotnie większe od naciągu budzenia 😄 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rezerwa chodu 8 dni to i sprężyna pewno mocarna.  

Motylki urocze nadzwyczaj ☺️

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super wyszedł:-) 

Edytowane przez Dymar3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z cyklu "Przed i po" .Dość popularny Hau "Pilot "z kwietnia 1903r. Posiadam chyba ze 4szt tego modelu. Stan słaby , dużo wgnieceń..ale mechanizm o dziwo pracował i to dobrze mimo iż w środku były nawet padłe muchy i mole. Tarcza zaoliwiona...po kąpieli w benzynie ekstrakcyjnej poprawa może o 30%. Generalnie so wymiany . Posiadam takową w ładnym stanie ale zostawie do jakiegoś ciekawego modelu HAU.

Pochwale się, że dzwonki spolerowałem dzięki Waszym poradą zakładając je po kolei na trzpień mini szlifierki z regulacją obrotów i po kąpieli wnodrdzewiaczu polerując papierem ściernym gradacji 600, 1200,1500 i 2000. Na koniec ściereczki polerskie Cape Code i myślee, że jak na pierwszy raz ładnie wyszły.

 

 

20210122_151459.jpg

20210216_152154.jpg

20210122_151617.jpg

20210216_152217.jpg

20210122_151627.jpg

20210216_152814.jpg

20210122_151712.jpg

20210216_152353.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Efekt oko cieszy. Jeśli się do czegoś przyczepić😄🤓 ,to może mi się wydaje ale trochę poszorowałeś trochę z prawej strony . Na czwartym zdjęciu widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładnie jest ale jak już trochę uwag .... to ja bym poprostował delikatnie wgniecenia w ramce koło szybki i na powierzchni.  Fajnie si to robi twardym  drewienkiem i łyżeczką do herbaty.  Można zrobić też profilowe "kopytko" z twardej deski (dębina, jesion)  - polecam .


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem sobie różne kształtki z twardego poliamidu , nie odkształcają się jak drewniane  i długo służą 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, kasiaMF napisał(-a):

Efekt oko cieszy. Jeśli się do czegoś przyczepić😄🤓 ,to może mi się wydaje ale trochę poszorowałeś trochę z prawej strony . Na czwartym zdjęciu widać.

Jeśli chodzi o puszkę budzika to ona już taka porysowana jest. Niczym mexhanicznie nie była szorowana. Jedynie kąpiel w Akrze i chusteczki Cape Cod. Szczerze na żywo tak tego nie widać:-)  Natomiast dzwonki jeszcze kiedyś poprawie .Jak pisałem to była moja pierwsza mechaniczna polerka. Musze je jeszcze raz spoleriwać aby nie było żadnych wrzerów papierem o grubszej gradacji..

33 minuty temu, LESKOS napisał(-a):

Ładnie jest ale jak już trochę uwag .... to ja bym poprostował delikatnie wgniecenia w ramce koło szybki i na powierzchni.  Fajnie si to robi twardym  drewienkiem i łyżeczką do herbaty.  Można zrobić też profilowe "kopytko" z twardej deski (dębina, jesion)  - polecam .

Racja. Ale odpuściłem sobie bo budzik to populares:-) mam 4 Hau Pilot.  Troszkę go prostowałem. Nie mniej wątpie że jest szansa na uzyskanie płaskiej płaszczyzny na takim "gniocie" budzikowym;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trochę to trwa , ale zostaje prawie bez śladu dużych wgnieceń - szczególnie wokół brzegu szyby - a  to robisz prosto - drugim końcem łyżki . powoli "masując" blachę 😉

 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to poćwicze:-) choć ten egzemplarz juz pewnie był "klepany" nie raz ...świadczy o tym bardzo nierówna powierzchnia na całej puszce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed kilkoma dniami udało mi się wygrać aukcje budzika Junghans ,miniaturki modelu Silberglocke /na zdjęciu obok/ Budzik do rekonstrukcji ale bardzo rzadki. Myślę, że wskazówkę minutową uda mi się wcześniej czy później zdobyć /ok 3,5cm/ być może ktoś z Was posiada w zasobie części? Z blokadą dzwonka również dam radę. Ale postawiłem poprzeczkę wysoko i chciałbym również "ożywić" mechanizm. Niestety nie posiadam żadnej miniaturki z tym rodzajem mechanizmu.  On san nie posiada żadnych oznaczeń. Nie wiem jak powinien wyglądać i co w nim brakuje. Nie wiem również jak go się nakręcało? Jedynie kojarzę, że chyba do nakręcania służyło takie  "śmigiełko", którego również nie ma.

I tu prośba do Was; 

Proszę o wszelkie sugestie co to za mechanizm, jak powiniem wyglądać, jaka była zasada nakręcania sprężyny chodu i budzika skoro jest tylko jedno pokrętło. Jakie braki widzicie w mechaniźmie?

Może ktoś z Was miałby jakieś części do niego?  Wskazówkę minutową? Może ktoś dysponuje zdjęxiami tego modelu?

20210218_092312.jpg

20210218_092341.jpg

20210218_092352.jpg

20210218_092422.jpg

20210218_093316.jpg

20210218_092908.jpg

20210218_092916.jpg

20210218_092927.jpg

16136386046308215737967178245012.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie nakrecania, to może zasada tzw "oficerków"

Te budziki miały zasadę - np. Nakrecanie w lewo = sprężyna chodu

Nakręcanie w prawo = sprężyna budzenia.

 Tym bardziej, ze mocowanie pokrętła jest jak w miniaturce.

image.thumb.jpeg.f83c6b4c6b7307506278e85c65e734f8.jpeg

image.jpeg.5f205ba4e1bc90d6cb414da4fe218e8a.jpegimage.thumb.jpeg.e98005dcc694ee5809f03ac8c7a8a518.jpeg


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.02.2021 o 08:35, mechanik napisał(-a):

Ja zrobiłem sobie różne kształtki z twardego poliamidu , nie odkształcają się jak drewniane  i długo służą 

 

W dniu 17.02.2021 o 08:03, LESKOS napisał(-a):

Ładnie jest ale jak już trochę uwag .... Fajnie si to robi twardym  drewienkiem i łyżeczką do herbaty.  Można zrobić też profilowe "kopytko" z twardej deski (dębina, jesion)  - polecam .

 

Można i tak i tak :) 

a najlepiej zastosować takie profesjonalne "łyżeczki" ;) 

 

20210218_111734.thumb.jpg.8abf29c7fe968d02880ce8c85c64ead7.jpg

 

Te od kilku lat nie doczekały się profesjonalnych mahoniowych rączek :D 

 

20210218_111704.thumb.jpg.9c1400354549e5a886d683af91b294b7.jpg

 

i ja to robię w ten sposób że gładzę / wypycham od spodu od wierzchu podkładając twardą podkładkę z 2 cm gumy.

 

Ale jak się nie ma takich "zabawek" to można też tak jak pisał Leszek użyć starej łyżeczki zwłaszcza tych które mają półokrągły trzonek.

 

Miłego dnia 

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, mkl1 napisał(-a):

Odnosnie nakrecania, to może zasada tzw "oficerków"

Te budziki miały zasadę - np. Nakrecanie w lewo = sprężyna chodu

Nakręcanie w prawo = sprężyna budzenia.

 Tym bardziej, ze mocowanie pokrętła jest jak w miniaturce.

image.thumb.jpeg.f83c6b4c6b7307506278e85c65e734f8.jpeg

image.jpeg.5f205ba4e1bc90d6cb414da4fe218e8a.jpegimage.thumb.jpeg.e98005dcc694ee5809f03ac8c7a8a518.jpeg

 

Też tak mi się wydawało. Noe mniej szukalem w sieci jakiegoś budzika ze "śmigiełkiem" do nakręcania i nic, choc wcześniej widywałem takie mechanizmy w budzikach na aukcjach.

11 minut temu, Kieszonkowe napisał(-a):

 

 

Można i tak i tak :) 

a najlepiej zastosować takie profesjonalne "łyżeczki" ;) 

 

20210218_111734.thumb.jpg.8abf29c7fe968d02880ce8c85c64ead7.jpg

 

Te od kilku lat nie doczekały się profesjonalnych mahoniowych rączek :D 

 

20210218_111704.thumb.jpg.9c1400354549e5a886d683af91b294b7.jpg

 

i ja to robię w ten sposób że gładzę / wypycham od spodu od wierzchu podkładając twardą podkładkę z 2 cm gumy.

 

Ale jak się nie ma takich "zabawek" to można też tak jak pisał Leszek użyć starej łyżeczki zwłaszcza tych które mają półokrągły trzonek.

 

Miłego dnia 

Roman

 

Mam juz odpowiedni sprzęt i będę działał:-) wcześniej wypychałem wgniotki drewnianym kołeczkoem;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Dymar3 napisał(-a):

Proszę o wszelkie sugestie co to za mechanizm, jak powiniem wyglądać, jaka była zasada nakręcania sprężyny chodu i budzika skoro jest tylko jedno pokrętło. Jakie braki widzicie w mechaniźmie?

Może ktoś z Was miałby jakieś części do niego?  Wskazówkę minutową? Może ktoś dysponuje zdjęxiami tego modelu?

 

Tak jak już kiedyś to tłumaczyłem w przypadku naprawianych oficerków prawo/lewo a w bębnie powinny być dwie sprężyny lub układ dwóch bębnów :) 

 

A nakręcanie powinno wyglądać w tym stylu a nie takie jak pokazał kol. "mkl1".

Zwróć uwagę że ustawianie wskazówek masz chyba w osi centralnej razem z nakręcaniem a nie z boku.

 

20210218_114126.thumb.jpg.7b1338e30be8f1186b1cfc6cb709a8ee.jpg

 

A wskazówki takie lub ew. "cerkiewki"

 

20210218_114145.thumb.jpg.d13abafdd949d7a6f73bd94190b44938.jpg

 

Tu akurat miniaturowy 8 dniowy chodzik Junghansaw drewnianej obudowie

z widocznymi ubytkami - który czeka może go kiedyś zrobię ;) 

 

Pozdrawiam 

Roman

 

p.s. Na aukcji w sieci nic ale u mnie tak :D 

27 minut temu, Dymar3 napisał(-a):

Też tak mi się wydawało. Noe mniej szukalem w sieci jakiegoś budzika ze "śmigiełkiem" do nakręcania i nic

 

 

Edytowane przez Kieszonkowe
dodanie p.s.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Europy produkowane w Senden nie miały jednej sprężyny do napędu chodu i budzenia? I było tak, ze jak przespałeś całe budzenie, to jeszcze nie było wiadomo która jest godzina bo budzik stawał. Tak mi się coż kołacze w pamięci, może źle.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za wszelkie sugestie i proszę o kolejne wskazówki....może ma ktoś w kolekcji budzik o podobnej budowie mechanizmu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Kieszonkowe napisał(-a):

 

Można i tak i tak :) 

a najlepiej zastosować takie profesjonalne "łyżeczki" ;) 

 

Miłego dnia 

Roman

Roman , muszę Ci powiedzieć że takiej "blacharskiej" profesji akurat profesjonalność "łyżek" ma conajmniej drugorzędne  znaczenie.  Wprawa, wprawa , doświadczenie, doświadczenie i cierpliwość. Oczywiście łyżeczka stołowa (najlepiej stara rosyjska wyoblona) jest nieprofesjonalna, ale w trakcie takiej zabawy i obserwacji dobrego znajomego jubilera i efektów jego pracy zdziwiłbyś się czym sobie pomagał, czasami narządko robił specjalnie pod fragment wgniecenia. Najważniejsze jest wyczucie ręki i cierpliwość . :D;)


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Dymar3 napisał(-a):

Dziekuje za wszelkie sugestie i proszę o kolejne wskazówki....może ma ktoś w kolekcji budzik o podobnej budowie mechanizmu?

Czy to czasami nie jest taki sam mechanizm jak w Twoim budziku?

Poniżej sam budzik i mechanizm :

 

434469393_budzikJunghansPET1.thumb.JPG.db15c9a84e76bf49a2ac8605a59edcd3.JPG

 

1508114806_budzikJunghansPET3.thumb.JPG.a9b3ece10917caaffc650b8c1bb2c547.JPG

 

753337703_budzikJunghansPET5.thumb.JPG.e117954367a1dae8998e0363eae73a67.JPG

 

172083533_budzikJunghansPET7.thumb.JPG.c4e3ea35a3017e15be9db2241107a18a.JPG

 

1413821543_budzikJunghansPET8.thumb.JPG.ce3bec2e55fd5819f54998e66242b7fc.JPG

 

 

1722566427_budzikJunghansPET9.thumb.JPG.feab0d2203b275fa7f48095e26c182d0.JPG

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Tadeuszu wygląda niemalże identycznie i z tej strony na prawie kompletny. Bardzo dziękuje za pomoc:-) Jutro do Ciebie zadzwonie po kolejne szczegóły:-)

20210218_194538.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze jeden chodzik "anglik"

image.thumb.jpeg.01fa802b984e74ef411cff2d78227f4a.jpeg

IMG_1320.JPG


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten sam sposób nakręcania ale mechanizm juz inny niż prezentował Tadeusz. Dziekuje za zainteresowanie tematem i pomoc:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem Tylko pokazać, że same" motylki" są częst stosowane, bo łatwo kręcić...

 W oficerkach jest raczej tradycyjne pokrętło ( nmasywniejsze, ale jest) bo służy by w lewo nakręcać sprężynę budzika, a w prawo chód...

W oficerkach jest "dzielony bęben, czyli dolna połówka odpowiada za dzwonienie, a górna z większą sprężyną za chód.

 dodatkowo dwie przeciwstawne zapadki ( MPZ" ??? ) na jednej osi.. bębna..

 (znajdę zdjęcia z naprawy  to pokaże... )


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.