Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ken-wawa

Pancerny GW-9010 Mudman po raz trzci do naprawy!

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc!

 

Chcialem sie podzielic z Wami sprawa, ktora w koncu niezle mnie zdenerwowala. Otoz jakis czas temu kupilem GW-9010 Mudman - zegarek, ktory wcale nie kosztowal tak malo, a Casio reklamuje jako super odporny i niezniszczalny, a ten model ma jeszcze teoretycznie specjalnie skonstruowane przyciski, ktore dodatkowo maja zabezpieczac przed mozliwoscia wnikniecia jakiegos brudu do zegarka.

 

Teoria teoria, ale praktyka... Po jakims czasie, co zaskakujace, zegarek zaczal parowac od wewnatrz (wycieranie szybki nic nie dawalo). Poniewaz parowanie sie nasilalo, zegarek trafil do naprawy. Dodam, ze wcale go jakos ekstremalnie nie uzywalem - mycie rak, prysznic i basen, ale bez zadnego nurkowania.

 

Do pierwszej naprawy zegarek trafil do jednego z punktow serwisowych (dokladniej w Warszawie na Zelaznej). Teoretycznie punkt mial zadzwonic i poinformowac, jak bedzie gotowy. Poniewaz milczeli, po 2-3 tygodniach zadzwonilem i dowiedzialem sie, ze mam czekac i ze jak bedzie gotowy na pewno otrzymam info. Po miesiacu zadzwonilem po raz kolejny i dowiedzialem sie, ze zegarek jest gotowy do odbioru i ze niby dzwonili (na pewno nie, bo mam uruchomiona usluge powiadamiania o polaczeniach, ktorych nie udalo sie zrealizowac, gdy np. telefon jest wylaczony).

 

Ok odebralem i niewiele pozniej znow zaczelo sie parowanie. Tym razem zegarek wcale nie byl nawet uzywany na basenie (przestalem chodzic), zostalo praktycznie mycie rak. Najpierw nieduze parowanie, z czasem coraz wieksze. Zegarek trafil do centralnego serwisu Zibi. Znow czekalem miesiac i wrocil niby z wymieniona koperta. Mowie niby, bo zewnetrzna koperta miala rysy i slady uzywania i powiedzialbym, ze to byla moja stara koperta. NIe znam sie na naprawie zegarkow, moze wymienili jakas wewnetrzna czesc koperty, moze ten zegarek ma podwojna koperte....

 

Na jakis czas pomoglo, ale zegarek znow zaczal parowac. I znow ani razu w tym czasie nawet nie byl na basenie, nie mowiac o zadnych innych ekstremalnych sytuacjach. Poczatkowo machnalem juz reka, ale parowanie nasililo sie na tyle, ze... czasem juz ciezko bylo odczytac godzine, jesli akurat mocniej zaparowal.

 

Zegarek znow zostal wyslany do centralnego serwisu. Zobaczymy, czy i ile bedzie trwala naprawa. Napisalem wiadomosc do Zibi, czy mogiliby to naprawic poza kolejnoscia, priorytetowo, skoro to juz trzecia naprawa, ale odpowiedzi nie dostalem.

 

Teoretycznie Zibi gwarantuje naprawe w ciagu 14 dni, a jesli punkt przymujacy odsyla do serwisu centranego 28 dni. W pierwszym przypadku punkt sam zalatwil naprawe, ale nie dochowal terminu (miesiac). W drugim skoro sam wyslalem do serwisu centralnego, jak rozumiem obowiazuje termin 14 dni. Niestety nie zostal dochowany (znow prawie miesiac). Zobaczymy, jak bedzie za trzecim razem.

 

Kupilem zegarek, by go uzywac, a nie serwisowac. Moge zrozumiec, ze czasem mimo kontroli jakosci itd. cos pojdzie nie tak, ale uwazam, ze dwie naprawy powinny byc wystarczajace, by usunac trwale usterke.

 

Juz nie wspomne, ze wysylanie do Zibi odbywa sie na moj koszt. Dodatkowo poniewaz paski do tych zegarkow za dlugo nie wytrzymuja, przy drugiej naprawie poprosilem o wymiane paska. Oczywiscie nie podlega to pod gwarancje (choc wcale nie jestem przekonany, jesli chodzi o strone formalna prawna, ale nie chcialo mi sie walczyc). Tak wiec Zibi odeslal zegarek na moj koszt tlumaczac, ze za dostarczenie paska musialbym zaplacic (choc z drugiej strony dal mi symboliczny rabat na sam pasek, to musze przyznac).

 

Czy ta historia zacheca Was do kupowania teoretycznie pancernych g-shockow? Moje zaufanie do marki spadlo niemal do zera....

 

Wiem, ze czasem parowanie zdarzalo sie w tym modelu, ale czy w waszym przypadku serwis tez nie potrafil sobie poradzic? Zastanawiam sie, czy by nie umiescic jakiegos zabawnego filmiku na youtube, jak to Casio naprawia zegarki - kilka fajnych ujec zaparowanego mudmana zrobilem... Moze to by pomoglo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprzedaj mi go w dobrej cenie i pozbędziesz się problemu;)


Festina Chrono, G-Shock G9000, G-Shock GDF-100 1ber

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, że ta wilgoć się do zegarka dostaje w trakcie użytkowania, nie ma znaczenia czy nurkowałeś czy nie - ona już się tam znajdowała od nowości. Ponoć skutecznym sposobem jest zwyczajne rozebranie zegarka na czynniki pierwsze i włożenie do próżniowego pojemnika z jakimś pochłaniaczem wilgoci. Zibi najwyraźniej o tym nie wie.

 

A to, że coś takiego ma miejsce to już temat na oddzielną dyskusję, zresztą już nieraz takie tutaj prowadziliśmy.

 

Nie ma co wierzyć w marketing, w końcu to tylko plastikowe zegarki składane w Tajlandii. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po przekroczeniu terminu naprawy skladasz pismo, ze moga sobie ten zegarek wsadzic... Musza oddac kase lub nowy zegarek. Juz jednemu koledze w tym pomoglem i dostal nowego ryśka w ZlotychTarasach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrovka

a na jakiej wysokosci npm sie znajdowales?? :)

pytam bo dwa dni temu spotkalem znajomego ktory był w afganistanie

kolega posiada DW6900MS i tradycyjnie zadalem mu pytanie..czy mial przypadek zaparowania i po uslyszeniu odpowiedzi az sie zdziwilem

okazalo sie ze zegarek nie parowal w zimie w lecie ale zaparowal na wysokosci 3000 m npm - niestety nie dopytale o szczegoly jaka temperatura byla na tych 3000 - nie omieszkam spytac bo to co uslyszalem to mnie dosc gleboko zastanowilo :)

 

takze dlatego pytam pol zartem ale takze pól serio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po przekroczeniu terminu naprawy skladasz pismo, ze moga sobie ten zegarek wsadzic... Musza oddac kase lub nowy zegarek. Juz jednemu koledze w tym pomoglem i dostal nowego ryśka w ZlotychTarasach

 

Jakis wzor takiego pisma?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a na jakiej wysokosci npm sie znajdowales?? :)

 

problem w tym, ze zegarek nie jest w zaden sposob ekstremalnie uzytkowany

 

jesli chodzi o wysokosci to caly czas albo warszawa okolo 130 m.n.p.m. albo trojmiasto zazwyczaj 10-30 m.n.p.m.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o wysokosci to caly czas albo warszawa okolo 130 m.n.p.m. albo trojmiasto zazwyczaj 10-30 m.n.p.m.

 

w zasadzie az sie prosi, bym na koncu dodal ikonke :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - nigdy już nie kupię Mudmana z Zibi - pytanie czy jeszcze jakiegoś G-shocka . Mam 9000 kupionego u Calineczki z Allegro - zegarek ma ponad 5 lat, nigdy nie parował i nic się z nim nie działo. Niecałe 2 lata temu skusiłem się na 9010 z Zibi bo był w wersji MiB (czarny ekran jasne cyfry). Przez te 2 lata był 2 albo 3 razy w serwisie właśnie na samoistne parowanie przy zmianach temperatur. Nie mówimy tu o extremalnych warunkach tylko np. bieganie w polarze przy +10 stopniach - zegarek pod rękawem, człowiek spocony, odsłaniamy go poza rękaw i za moment mamy piękną kropę która zasłania cyfry minut. Wpierw była wymiana uszczelki, za drugim razem wymiana koperty - prawie 2 miesiące zegarka nie było, trzecim razem pan w timetrendzie mi tłumaczył, że paruje bo jest za szczelny - szkoda tylko, że nie potrafił wytłumaczyć dlaczego inne zegarki choćby moja tania amfibia czy SKX781 nie chcą parować :) . Dałem sobie spokój - szkoda życia na użeranie się z serwisem, zegarek paruje i ani uszczelka ani zmiana koperty nic nie zmieniły w tym temacie.

 

Druga sprawa dawno forum nie czytałem ale kiedyś straszną nagonkę robił pewien user z Zibi na to, że zegarki z allegro są gorszej jakości, leżaki z magazynów itp. Wczoraj właśnie zrobiłem "przeszczep" paska z 5 letniego 9000 (którego używałem co najmniej 3 lata jako codzienny zegarek) kupionego taniej z Allegro ponieważ pasek w prawie 2x droższym 9010 po niecałych 2 latach popękał, szlufka się rozsypała, do tego ze sprzączki wyleciał teleskop - wszystko w temacie jakości z niby oficjalnego źródła :( .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakis wzor takiego pisma?

 

masz w linku, który cytowałem wyżej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, coraz nowsze modele G-shocka sa coraz bardziej tandetne.

Takie jest moje oczywiscie zdanie bo przerabiam ten sam temat z parujacym GX-56.

Mam juz kilka G-shockow i myslalem, ze to wymysly ludzi albo tandetne podroby do czasu az wyjalem noweczke z kartonika i.....wyszedlem z psem na zwykly spacer-zegarek zaparowal!!! Tandeta, tandeta i jeszcze raz tandeta.

Nie wyobrazam sobie go zabrac do pracy na nurkowanie, pewnie bym nic z niego nie odczytal. Mam stare G i te sa jednak niezawodne, trwale i maja swoja zapracowana marke.

Powodzenia w walce z parowaniem....temat rzeka na forum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa dawno forum nie czytałem ale kiedyś straszną nagonkę robił pewien user z Zibi na to, że zegarki z allegro są gorszej jakości, leżaki z magazynów itp.

 

A prawda jest taka, że to właśnie Zibi sprzedaje leżaki magazynowe, bo z salonów te zegarki nie schodzą zbyt szybko (oczywiście nie dotyczy to wszystkich modeli, niektóre są całkiem chodliwe). W dodatku kupno w salonie wiąże się z możliwością otrzymania egzemplarza mierzonego/macanego itp. - w każdym razie z drobnymi śladami użytkowania. Jak słusznie stwierdził Burns w innym temacie, prywatni importerzy z allegro to hurtownicy i od nich najczęściej dostajesz świeże egzemplarze, fabrycznie zapakowane i przez nikogo nie macane. Oczywiście tu też nie chcę uogólniać, bo im również zdarzają się leżaki magazynowe, ale raczej nie czteroletnie jak nieraz w Zibi.

 

Jak dla mnie na miano prawdziwych G zasługują tylko modele w metalowych kopertach. Takich niestety nie było zbyt wiele w ciągu 30 lat istnienia tej linii zegarków Casio, a przecież właśnie od metalowego DW-5000C wszystko się zaczęło. Owszem, plastikowe też wiele zniosą, ale to już jednak nie to... Nigdy nie słyszałem o parującym G-Shocku w metalowej kopercie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak, tylko że tych z zakręcanym deklem to na palcach jednej ręki... niestety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, coraz nowsze modele G-shocka sa coraz bardziej tandetne.

 

 

Tez mam takie wrazenie. To juz moj drugi g-shock. Pierwszy nie parowal i calkiem dobrze sie sprawowal, choc po jakims 1,5 roku padl pasek (niestety ta szlufka, w ktora wsuwa sie pasek po zapieciu zwykle pada jako pierwsza). Poniewaz w miedzyczasie pojawil sie mudman, duzo wiekszy, masywniejszy, uznalem, ze to dobra okazja do wymiany i.... sie zaczelo...

 

Swoja droga zastanawiam sie, czy rzeczywiscie wyprodukowanie paska, ktory wytrzyma chociaz okres gwarancji to az taki duzy problem...? Przeciez to zwykly kawal gumy i jesli jest dobrej jakosci i odpowiednio gruby..... Przed g-shockiem uzywalem timexa i mialem wrazenie, ze tam paski duzo dluzej wytrzymywaly, a jak juz raz mi przyszlo wymienic, to pasek kosztowal chyba z 20 zl, co nawet uwzgledniajac, ze bylo to z 5-10 lat temu i tak jest duzo mniej niz 80 zl za pasek do g-shocka (nie pamietam dokladnie ceny, ale cos kolo tego kosztuje do mudmana). W obu przypadkach mowa o oryginalnych paskach. Chetnie wrocilbym do Timex'a ale nie ma radio controlled a dla mnie to wymog konieczny!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - nigdy już nie kupię Mudmana z Zibi - pytanie czy jeszcze jakiegoś G-shocka . Mam 9000 kupionego u Calineczki z Allegro - zegarek ma ponad 5 lat, nigdy nie parował i nic się z nim nie działo.

 

Pojedynczy przypadek nie jest oczywiscie zbyt reprezentatywny, ale kiedy kupowalem swojego tez na allegro byly egzemplarze sciagane gdzies z zachodu jakies 20% taniej wtedy. Co prawda wowczas gwarancje dawal tylko sprzedawca, co nie wydawalo mi sie zbyt dobrym rozwiazaniem. Dzis mysle, ze moze trzeba bylo brac i bardziej patrzec na cene niz kanal dystrybucji.

 

Nie jest tez wykluczone, choc zadnego konkretnego info nie mam, ze Casio jak inni producenci, dzieli swoje produkty na kilka klas jakosci i w zaleznosci od wynikow w jakims finalnym tescie, te lepsze egzemplarze wysyla na rynek, na ktorym bardziej im zalezy. To troche tak jak z proszkami, niby te same w PL i DE, ale wiele osob twierdzi, ze jednak nie. Juz nie wspominajac, ze kiedys czytalem jakis artykul, gdy ktos znajacy sie na rzeczy porownywal sklad chemiczny i wykazywal roznice, co producenci tlumaczyli dostepnoscia niektorych komponentow na lokalnym rynku i oczywiscie zapewniali, ze te drobne roznice nie maja zadnego wplywu na skutecznosc produktu. Ale to juz czyste zgadywanie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie porównujmy zegarków do proszków do prania. :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety musze sie chyba zgodzic, ze wiele produktow na nasz Polski rynek jest niestety gorszych jakosciowo mimo tej samej marki. Mysle, ze moze tez tak byc z G.

Przykre ale prawdziwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady Panowie, G-Shocki tak samo parują w USA, Brazylii, Japonii czy w innych częściach Starego Kontynentu. I tak wszystkie wychodzą z jednej fabryki. :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 0.1

Tylko jeden zegarek w zyciu mi zaparowal, ale to bylo dawno na randce w upalny letni wieczor :D a o marce zegarka nawet nie warto pisac. Poza tym zaden G mnie nie zaparowal, chyba mam szczescie :rolleyes: w tej kwestii.

 

Moze starsze wersje Mudman maja jakas wade wrodzona pominieta podczas projektowania ze tak sie poca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale musisz przyznac, ze kiedys raczej nie parowaly ;)

Kiedyś wszystko było lepsze. :lol:

 

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój G9000 też parował, z czasem coraz bardziej. Używam go tylko w pracy, a tam nie ma lekkich warunków. Z powodu ciągłych zmian temperatur był zaparowany przez całą dniówkę, para znikała dopiero pod prysznicem gdy myłem go gorącą wodą. Wkońcu go rozebrałem, wyczyściłem, wysuszyłem suszarką i zostawiłem rozebrany na czynniki pierwsze w słońcu na parapecie. Po dwóch dniach poskładałem i do dziś się para nie pojawiła, a minęło już ok pół roku.


Festina Chrono, G-Shock G9000, G-Shock GDF-100 1ber

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zostawiłem rozebrany na czynniki pierwsze w słońcu na parapecie

 

Slowem zegarek, jak czlowiek, tez chce miec czasem urlop i polezec na sloncu w cieplych krajach :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mi parował zawsze i wszędzie gw-1400

pisałem już o tym w jego recenzji

jak się okazało śrubki przekręcały się w kopercie

ostatnio naszło mnie na jego reanimację - wyczyściłem, poskładałem, zmieniłem akumulator

a trefne śrubki, zegarmistrz wkręcił o większym rozmiarze - mam nadzieję, że zegarek posłuży do końca jego drugiego akumulatora (oczywiście szczelność znikoma, ale nie o to chodzi)

opinia i skwitowanie zegarmistrza było jedno, że to chory pomysł nie zatopić w kopercie metalowych tulejek, tylko wkręcać śruby bezpośrednio w plastik/uretan (i podobno spotkał już wiele takich g-shocków)

skoro zniknęły g-shocki z zakręcanymi deklami wychodzi na jedno - cięcie kosztów,

pewnie w/g Casio po co rozwodzić się nad plastikowym zegarkiem kosztującym w większości 300zł skoro takie wkręcenie śrubek daje radę

może jeszcze bardziej idą po bandzie w tough solar, bo z założenia tego zegarka nikt nie będzie rozkręcał przez 8lat a później to już będzie po gwarancji

dlatego ja wolę jednak te ze zwykłą baterią(ona wcale tak szybko nie pada)a wymiana - są w większości sklepów. Natomiast z aku 1616 to wcale nie jest taka oczywista sprawa (tylko jeden sprzedawca miał na allegro) no i kosztowała z przesyłką 50zł

jak z samochodami - nim mniej bajerów, tym łatwiej naprawić

Polsce trochę daleko do Europy a już na pewno do Japonii

nie okłamujmy się (jako, że moje wszystkie zegarki to japońce (Orient,Seiko, Citizen)) ze wszystkimi tymi firmami jest problem, nawet bransoletę dokupić to straszny problem

albo jej nie ma, albo trzeba sprowadzać z Azji czy USA - o cenach tych części nie będę już wspominał bo to zgroza...

a co do cen g-shock - uogólniając- casio riseman(650zł) wyznacza dla mnie górną granice ile można dać za zegarek g-shock

tyle dałbym też za GIEZa, reszta pseudo bajerów jak np GRAVITY DEFIER to ściema marketingowa i nabijanie ludzi w butelkę, ewentualna dopłata za sponosrowanie ekstremalnych sportów

no i w całym tym bałaganie FROG może stanowić wyjątek, za kawał historii (sam moduł w nim zamontowany nie wnosi nic ciekawego pod względem funkcji czy czytelności pod wodą)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Feymozim
      Naprawa zegarka Borealis Cascais 30ATM na mechanizmie Miyota 9015   Fotki poniżej

    • Przez Siewca
      Szukam kompletu wskazówek pasujących do Miyota 2115 (Hand size 70/120/17) może ma ktoś na zbyciu lub wie gdzie takie dostać (bez zakupów hurtowych).
      Potrzebuje je do zegarka Casio.
      Pozdrawiam
       
    • Przez Kacperek_77u
      Cześć
      W tym temacie będe ukazywał swoje prace nad zegarkami
      Najpierw napiszę coś o sobie (miłego czytania 😝) :
      Zegarkami mechanicznymi interesowałem się od zawsze i zawsze chciałem taki mieć bo ,,ma duszę i pięknie tyka''. Pierwszy z jakim miałem do czynienia była męska zaria kupiona za 20zł 7 lat temu na targu w rzeszowie. Chodziła tylko dwa tygodnie bo niewiem jakim cudem ale czop osi sekundnowej zniknął a jak wiadomo 2009 bez niego chodził nie będzie. Porozbierałem ją z ciekawości, o dziwo poskładałem ją spowrotem i poszła w kąt razem z zainteresowaniem zegarkami. Jakieś dwa lata temu znowu ją odkopałem, znalazłem dawcę na allegro i coś nawet z tego poskładałem ale chodzic to nie chciało... Więc znowu poszła w kąt z zainteresowaniem-do czasu...
      W ubiegłym roku gdzieś na jesień przypadkiem znalazłem ofertę pudła części do owego mechanizmu i udało mi się je wyrwać za całe 15zł (radość.JPG). Przyszła paczka, zacząłem coś kręcić i wymodziłem w miare działający zegarek 😁
      Potem zakręciłem się w ruskich i dostałem bzika na punkcie sportivn. I w grudniu zakupiłem fajny egzemplarz aczkolwiek zauważyłem na zdjęciach że ma martwy włos więc podmianka była potrzebna (akurat z tamtymi częściami do zari udało mi się jeszcze kupić pare mechanizmów do pobied i kolejne pudło części więc no problemo o drugi włos). Pamiętam jak ćwiczyłem ruchy dzięki którym mógłbym zdjąć włos xd. Procesu podmianki opisywać nie będe bo za długo by to zeszło ale finalnie zegarek OŻYŁ! I tak już z rok będzie jak dłubie w zegarkach 😁
       
       
      Pierwsze co chciałbym wam pokazać z niedawnych prac to pierwsze poważniejsze wyprostowanie włosa w slavie któro zakończyło się niczym innym jak sukcesem 😁 
      Jak widać ktoś chciał ją przyśpieszyć ale potem stwierdził że jednak chodzi za szybko i zdecydowanym ruchem cofnął przesówkę uszkadzając włos...
      Więc akurat się złożyło że niedawno robiłem identyczną slave więc wziałem ją jako wzorzec i żeby nic nie wpadło do niej to poprostu zamiast dekla położyłem szkiełko
      Zbliżenie na wrorzec

      I o to pacjent po wyprostowaniu włosa (przy tego typu uszkodzeniach preferuję metodę ,,na żywca'' czyli poprostu prostuje włos gdy jest zamontowany z balansem tylko ewentualnie bawie się przesówkami 🙃)
      Teraz wystarczyło poprostu ustawić przesówkę z kołkiem włosa (będe wdzięczy za podanie jej profesjonalnej nazwy) żeby zegarek zaczął przyjemnie chodzić:

      20221224_002529.mp4
    • Przez Lamela
      Zegary upycham, gdzie mogę.
      Oto weekendowe zajęcie - fajny szwarcwald w domku na działce. Powstał niejako „kącik kulturalny”, nawet pasuje do drewnianej zabudowy domku.

       
      Ciekawostką, którą nie wiem, czy wypada się pochwalić jest nietypowy sposób naprawy. Zegar nabyłem za grosze na giełdzie w Broniszach, raczej jako ciekawostkę i bez specjalnego planu uruchomienia. Udało się dobrać metrowe wahadło, chyba z tej samej bajki. Problemem był stan techniczny - niby mechanizm był kompletny, ale brudny niemiłosiernie i praktycznie nierozbieralny. Płyty drewniane, na gwoździki, wpusty i kliny, jak to rozpirzę to już raczej nie złożę. Jedynie łatwo było zdemontować tarczę (szklana, na drewnianej okrągłej ramie i z mosiężnym bezelem) i przekładnię wskazań.
       

       
      Resztę pracowicie, ząbek po ząbku, łożysko po łożysku pędzelkiem potraktowałem Akrą bez rozbierania płyt a następnie w ogródku wypłukałem wodą takim małym akumulatorowym karcherem.
       

       
      Wydaje się to dość bezpieczne, nawet dla drewna - ciśnienie to tylko 24 bar, zaś wydatek na poziomie 1,5 l/min, tak że drewno nie wydało się nawet specjalnie zwilżone, a kółeczka lśniły. Lepsze to niż płukanie kranówką nad zlewem - polecam. Potem jeszcze suszarka i upalne popołudniowe słońce i wszystko wygląda perfekcyjnie.
       

       
      Ponieważ było sporo dziurek po drewnojadach, a nie chciałbym, o ile aktywne, aby mi zjadły domek, to skorzystałem z nieobecności urlopującej się małżonki i pełnego dostępu do kuchni i metodą Lesa
      upiekłem to, co jeszcze zostało żywego w środku drewnianych płyt 🤪.
       

       
      No i działa, konkurując pod względem hałasu z dzięciołem z okolicznej sosny 😀
    • Przez BlasiusG
      Moi drodzy. Nie znam się za bardzo, a chciałbym wiedzieć czy w takim zegarku jaki jest na zdjęciu, da się bez problemu wymienić szkiełko? Oczywiście nie chcę sam tego robić tylko u jakiegoś fachowca.
       

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.