Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

oko w oko

Nomos Club Manual

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie , szukam i szukam i może wreszcie znalazłem ciekawy zegarek dla siebie. Jak wspominałem kiedyś szukam czegoś małego i nietuzinkowego.

Otóż wpadł mi w oko ciekawy zegarek Nomos Club Mechaniczny 36mm, 10atm (tu miłe zaskoczenie!), bez daty, bez niczego zbędnego, zwyczajny klasyczny mały mechanik inhouse Nomos Alpha, już teraz nawet nie robią szklanego dekla tylko stainless steel. I dobrze, nie będę się ciągle tam gapił...czyli też i trochę szkoda.

Zegarek ten trochę namieszał w moich poszukiwaniach bo postawiłem go na liście pod numerem jeden, potem dopiero JLC czy Zenithy itp. Kieruję się gustem nie ceną czy prestiżem.

Nie wiem czy ta marka jest warta ceny bo ani nie ma silnego marketingu ani wysokiej pozycji na różnych piramidach czy listach zegarków, z drugiej strony do najtańszych też nie należy i wśród maniaków jest raczej lubiana. Koszt to jakieś 980 euro za najprostszy model 36mm.

czy ktoś z was mial styczność z tym modelem , czy możecie mi polecić ten zegarek? jakie są wasze uczucia?

Proszę nie piszcie żebym wybrał stowę bo mi nie leżą ich zegarki.

dziękuję i liczę na kilka uwag ze strony kolegów

 

link do sklepu i opisu Nomosa

http://www.nomos-glashuette.com/en/watches/club/club/

http://www.nomos-store.com/en/Watches/Club/Watches-with-manual-winding/Club-stainless-steel-back.html?smxCountry=po

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Nomos to bardzo dobry wybór i gust masz bardzo dobry :D

Czy wart jest tej ceny ? Wg mnie na pewno tak, a czy dla Ciebie to już musisz sam sobie odpowiedzieć. Bez wątpienia są to zegarki niszowe, w których konsument nie jest zmuszony płacić, jak to określiłeś za silny marketing. Nomos ma w swojej ofercie świetne zegarki na własnych werkach, typowy bauhausowski dizajn ;) , który ma bardzo wielu zwolenników na tym forum.

Można oczywiście dyskutować, że za 1000 euro można mieć "lepszy" zegarek. Muszę powiedzieć, że akurat Club nie jest moim ulubionym modelem, Zurich lub Tetra są moimi faworytami ,ale jeśli podoba Ci się Nomos to na Twoim miejscu nie szukałbym nic innego.

Przesyłam linki do ciekawej recenzji i zdjęćTwojego numeru jeden ;)

 

http://wornandwound....-dunkel-review/

 

http://www.photowatc...s.php?album=372

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ta marka jest warta ceny bo ani nie ma silnego marketingu ani wysokiej pozycji na różnych piramidach czy listach zegarków, z drugiej strony do najtańszych też nie należy i wśród maniaków jest raczej lubiana.

Chrzanić marketing i piramidy prestiżu. To świetne i piękne zegarki z własnym mechanizmem. Osobiście wolałbym Nomosa Tangente, ale każdy ma swój gust. Tak jak napisał poprzednik, posiadanie Nomosa świadczy o dobrym guście i klasie właściciela.

P.s.

Stowę mam, ale w zestawieniu z Nomosem polecam Nomosa.

Zobacz jeszcze tutaj: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/82503-union-noramis/#entry891847


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

generalnie Nomos to zegarki niszowe...w pozytywnym tego slowa znaczeniu....ale.....chyba jednak nei tak bardzo niszowe jak nam się wydaje..... Ostatnio w poszukiwaniu obiektywu trafiłem do znanego sklepu fotograficznego we Wrocławiu. Za ladą całkiem rzeczowy i miły osobnik sprzedawca. Mówię mu że szukam obiektywu macro...... On zapytał co zamierzam głównie fotografować....ja ze zegarki.....no i wyciąga chłop grabę...i pokazuje mi zegarek dodawany do Audi..i dodaje ze to w zasadzie ejst Sinn...tylko przebrandowany. Uwierzyłem...bo Sinn jest mi znany jako producent zegarków także dla mazdy.....po chwili Pan dodał jeszcze: " Ale ulubioną moją marką jest Nomos" ...zdębiałem....:)...."zna Pan Nomosa??" .....no i tak sobie trochę pogawędziliśmy..że do Glashutte niedalego...że warto się wybrać... :)

 

Nigdy nie znacie dnia ani godziny gdzie spotkacie świadomego pasjonata zegarków :)

 

Ale do rzeczy....miałem Nomosa jasnego Cluba w rozmiarze 40mm w automacie....i uwaga był za duży !!! Ten zegarek am długie uszy...i na mniejszych andgarstkach trzeba uważać. Inna sprawa że polecam wersje ciemną dunkel ( kosztuje tyle samo ) ale indeksy mają luminovę ( jasny nie ma ) a wskazówki są rodowane. Ciemny jest po prostu lepiej wykonany.

Inna sprawa że z tego co ja wiem to Nomos wycofał się z pełnych dekli i wszystkie Cluby mają być dostarczane z przeszklonymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nomosy to dla mnie przygoda pełna wizualnej radości, gdyż właściwie wszystko co robią podoba mi się mniej lub bardziej. A podoba mi się rzadko co, zwłaszcza w zegarkach. No jeszcze Zenith Elite Class HW... i Senator Sixties Glashutte... i Vintage.

Bardzo się cieszę że tak zareagowaliście pozytywnie. Trudno mi roszyfrować było Nomosa bo właściwie nigdzie się z nim nie spotkałem na żywo, nie widziałem żadnej gabloty z napisem itp. Nawet ostatnio na lotnisku w Monachium szukałem i szukałem i mają wszystko, tysiąc zegarków ale Nomosa nie mają. Mi się wydają przez to fajne, że niszowe i nie pchają się nachalnie. Trzeba je znaleźć samemu.

 

Czyli tak:

Tangomat jest ok ale już ma 38mm i nie jest to 100% tego "czegoś".

Szczerze mówiąc moim faworytem od dawna jest Nomos Orion... zwłaszcza z wykończeniem tarczy Rose Gold. Albo 33mm. Cały czas się nad nim zastanawiam. Gdyby miał jeszcze oznakowaną tarczę bardziej wyraźnie...

 

Natomiast Club ma coś dziwnego w swojej budowie i w tarczy, duże cyfry i opisane sekundy co się prawie już nie zdarza a ja to mam w starej Doxie i się już przyzwyczaiłem i bardzo to lubię. Myślę że to pomaga w czytelności. I wygląda troche jak dla "przedszkolaka", czy to dobrze czy źle,nie wiem. Inaczej mówiąc ma coś takiego wzruszającego i wesołego, trochę coś retro.

Zgadzam się, czarny Club niesamowice świeci w nocy i robi jakby lepsze wrażenie, ale lubię znowu brązowe paski i jasne czyste tarcze, więc raczej jasny.

Dzięki, nadal będę się zastanwiał.

A co do mechanizmu manualnego nie macie uwag?

Pozdrowienia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no z tym Orionem 33mm to nie żartuj :) ...to maciupki zegarek....dzisiaj takich rozmiarów to już nawet kobiety nie chcą nosić :) .

 

Jesli kasa nie gra roli to przemyśl Zuricha....ma krótsze uszy i bedzie zdecydowanie lepiej leżał na nadgarstku niż klub. Wersja Blaugold jest wyśmienita :) A mechanizm w nim zastosowany jest dużo lepszy niż ten z Cluba....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nomos. Dla mnie marka nr 1. Zakochałem się w niej paręnaście lat temu, kilka lat temu ziściłem swoje marzenie. Szkoda, że pochopnie sprzedałem mojego pierwszego Nomosa. Nic to, teraz mam dwa nowe, równie piękne i ich już nie sprzedam, nie ma głupich!! :D :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne: ograniczę się do Nomosa bo jest to mój faworyt stylistyczny. Dużo czytałem o marce i dziękuję za wasze linki. Jestem totalnie przekonany do Nomosa. Na razie chcę kupić jeden zegarek. Potem może drugi.NIe wiem.

 

QuadrifoglioVerde -

dziękuję, czyli miałeś ten zegarek (40mm auto) ale już go nie masz tak?

Wiem, że one są duże bo mają długie uszy, dlatego patrzę tylko na 36mm, poza tym lubię małe spokojne zegarki i lubię naciągać sprężynę stąd alpha. To możesz mi coś napisać jeszcze o nim? Jakieś wrażenia? pomijamy wielkóść. Szybko się znudził?

Club mi się wydaje taki luźny ale chciałbym żeby był też dopracowany i elegancki, wiem że na żywo zawsze zegarki lepiej wyglądają niż na zdjęciach. To co mi się wydaje w nim ciekawe to fakt że jednak często się go nie spotyka i ma jakiś swój charakter.

Nie mogę się zdecydować... Orion jest natomiast kompletnie ponadczasowy i genialnie dopracowany.

Póki co napisałem do Nomosa czy jest możliwość Cluba ze szkłem z tyłu , chociaż takiego czegoś w ofercie nie ma w e-sklepie.

Rozumiem że Nomos nie ma swojego sprzedawcy w PL i muszę kupić przez oficjalny e-store bo do DE się aktualnie nie wybieram.

Pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ich sklep internetowy nie chciał wysyłać do Polski jeszcze niedawno. Było to ponoć ( tak słyszałem) spowodowane tym, że kiedyś Nomos miał dystrybutora w PL i się na nim "zawiódł"...i od tego czasu Polska jest wpisana na czarną listę. Może coś się zmieniło....

 

Co do Cluba to już nie mam....wymieniłem się z innym klubowiczem. Hmmm...tarcza mimo że prosta była wykonana świetnie...kolor był....hmmm taki perłowy z lekko szaro-kremowym poblaskiem. Najlepiej zegarek prezentował sie w dobrym oświetleniu....gdy oświetlenie bylo słabe robił się szary...i już nie robił takiego wrażenia. Dlatego zdecydowanie decydowałbym sie dzis na wersję dunkel ( ciemną).

 

gdyby nie chcieli Ci sprzedać przez ich sklep to bez problemu kupisz od innych dystrybutorów...np. z Holandii itd może nawet niewielki rabacik dostaniesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Oko w oko. Klasykiem Nomosa, znakiem rozpoznawczym i modelem flagowym jest Tangente. Orion z indeksami jest absolutnie ponadczasowy, klasyczny do bólu, ale mniej "nomosowy". Inną też ma kopertę: Tangente ma kopertę o przekroju cylindra, kanciastą, jak i uszy. Bardziej nowoczesna forma. Orion ma klasyczną, obłą. Chyba lepiej leży na ręce. Oba modele przepiekne, wybór ciężki. A jest jeszcze kwadratowa Tetra, no i wersja sportowa Tangente.... :) Club jest chyba najmniej dopracowany i najmniej "nomosowy". Taki nijaki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Club miał być w ofercie takim właśnie luźnym zegarkiem wyłamującym się troszkę z bardzo klasycznej oferty Nomosa....stąd jego nazwa Club :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najmniej udany jest Ludwig.

Ale co tam...

Oburzylem sie. Mysle ze Club nijaki nie jest, wrecz odwrotnie, nie spotkalem niczego podobnego do niego a wertuje zegarki juz od miesiecy codziennie wieczorem i robie chyba niezly research. Na serio nic mi sie nie podoba. a wszystko przez Max billa ktory mnie zainspirowal ale nie chialem konkretnie jego tylko cos bauhausowego w lepszym smaku.

Najlepsze jest to ze jakims przypadkiem nigdy nie "doklikałem" do konca na stronie Nomosa i zwyczajnie przeoczylem cluba. Zawsze zatrzymywalem sie na orionie i tangach. Mysle ze gdzies tydzien temu nagle na niego wpadlem i od tej pory spèdza mi sen z oczu. Club ma jednak urzekającą prostotę i taką klarowność przedmiotu czyli wiadomo czym i po co jest, ma też w sobie wyraźne poczucie humoru (ogolnie chyba cecha nomosa) natomiast w powiększeniu wygląda jak budzik z mojego dzieciństwa. Nie jest taki na serio stąd Club.

Club niczego nie udaje jak reszta, jest lekki , ale jednak czuc w nim podloze bauhausu, czuc ciekawy zbalansowany spokojny projekt. Mysle ze najtrudniejszym elementem są jego wskazówki, troszkę za twarde a mala sekunda mogla byc oranżowa :) Natomiast najmocniejsza stroną jest chyba ciepło tarczy, właśnie ten kremowaty odcien ktory nadaje klimat vintage.

Moim zdaniem ten zegarek ma tzw fun.

 

ale sie rozpisalem...sorry panowie.bardzo subiektywnie.

 

E-store - napisane jak wół ze wysylaja do wszystkich wymienionych krajow, wiec nie rozumiem co by sie moglo zmienic. Chyba nie moga sobie od tak nie wysylac do PL.

 

QuadrifoglioVerde skad wiesz o tych szklanych tylach? Kiedys takie robili, potem przestali, teraz znowu zaczną?

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej, nie oburzaj się :P Club to fajny zegarek. Nazwałem go nijakim, bo najbardziej odchodzi od klasycznej stylistyki nomosa. Jest taki "młodzieżowy", przez to mniej poważny. Bardziej mu do swatcha, niz nomosa. Nomosy maja swój charakterystyczny styl, club ma go najmniej. Dlatego nijaki, bo stracił dużo z charakteru nomosów. Ale to moje zdanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że obecnie nie ma problemów z wysyłką do naszego kraju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Panów

Chyba od 3-4 lat też jestem posiadaczem Nomosa, mam Tangente Beta w wersji antracytowej.

Jest moją perełką, mimo, że na codzień noszę inne zegarki, głównie automaty. Nomosa nakręcam od okazji czyli marynarki, koszuli i krawata. Lubię na niego patrzeć i słuchać specyficznego tykania. Werk ma śliczny, skromnie , ale ładnie zdobiony. Dla mnie nie ma minusów :) - ale w tym przypadku mogę być nieobiektywny.

Zakupiony był w Glashutte, nawet trochę można było pohandlować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jakieś zdjęcia? Warto pokazać takie cacka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia jak najbardziej pożądane. Mnie również kręcą Nomosy i chętnie zobaczyłbym jak te zegareczki, w sumie nie największe rozmiarowo, prezentują się na nadgarstku.

 

Śmigane za pomocą Tapatalk 2


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem tylko dlaczego Nomosy mają takie długie uszy i trochę nie wygląda najlepiej ta luka pomiędzy kopertą i paskiem, zwłaszcza w Clubie. Lecz może to jest kwestia przyzwyczajenia się. Myślę że na dniach już coś w Nomosie zamówię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór

Na życzenie, może uda mi się załączyć kilka fotek. Jakość pewnie mogłaby być lepsza, ale cóż, nie jestem fachowcem w tej branży. Obwód nadgarstka ok. 17 cm.

Dane techniczne zegarka na stronie Nomosa.

No to start:

post-10686-0-22095500-1353961073_thumb.jpg

post-10686-0-47531000-1353961115_thumb.jpg

post-10686-0-84314000-1353961251.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieslaws - śliczny Tangente! Antracyt jest bardzo ładny, a największy smaczek w Nomosach to data. Pominąwszy własne rozwiazanie techniczne, to bardzo podoba mi się zastosowanie w okienku daty tej samej stylistyki czcionek, co na tarczy. Nieczęsto sie to spotyka, a wygląda to fantastycznie! Brawo dla Nomosa! :) :)

 

Ed: Może by zmienić tytuł wątku na "Klub Nomosa". I będzie to wątek fanów i posiadaczy marki? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieslaws, czy to jest Tangente Datum, o średnicy 37,5 mm? Na zdjęciach wydaje się mniejszy.

 

Śmigane za pomocą Tapatalk 2


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieslaws, czy to jest Tangente Datum, o średnicy 37,5 mm? Na zdjęciach wydaje się mniejszy.

 

Mój Nomos ma średnicę bez koronki ok. 35mm, z koronką ok. 37,5mm. A czy on jest Datum, pewnie tak skoro ma datę?

A propos daty, zegarek ma swoisty sposób przestawiania datownika - nie trzeba dwukrotnego obrotu wskazówki godzinowej, lecz po przeskoczeniu daty (ok. 12) , należy cofnąć godzinową na ok. 9 (wtedy usłyszymy "klik") i z powrotem na 12 i mamy nowy dzień :).

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Czyli już wiem, że 37,5 mm powinien być dla mnie odpowiedni.

 

Śmigane za pomocą Tapatalk 2


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizmy Nomosa są bardzo fajne. Ale ta jedna rzecz, czyli brak "quick set date", to jednak jest słaba strona tych mechanizmów.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.