Auriol - zegarki z Lidla

[myszakowaty 1]

Będąc dziś w Lidlu pośród koszul, krawatów i butów wypatrzyłem zegarki Prawdziwe garniturowce

Trzy modele, każdy w cenie 179 zł.

 

Skan z gazetki:

 

 

 

I klika fotek ze sklepu. Wykonane "na szybko" telefonem:

 

 

 

 

 

 

 

[kaeres 95]

Po jakiemu jest opisana godzina 4:00 ?

Indexy też są w miejscach losowych widzę

[sirkozi 14]

Często w lidlu są rzeczy przyzwoitej jakości za dobrą cenę, ale te zegarki wyglądały naprawdę beznadziejnie. Może bez pudełka i po "zmacaniu" zegarka moja opinia by się zmieniła.

[chronofil 153]

Po jakiemu jest opisana godzina 4:00 ?

 

Po rzymsku. Tak przyjęto oznaczać 4 na tarczach z rzymskimi liczbami. Spróbuj znaleźć pisaną jako IV.

A zegarek wygląda wyjątkowo badziewnie

[kaeres 95]

No faktycznie często używane jest IIII.

Natomiast są oczywiście klasycznie IV

[chronofil 153]

Natomiast są oczywiście klasycznie IV

 

Wrzuć parę przykładów

[pmwas 6391]

Bleeeee ! Ależ dramat!

[Daito 5061]

No ale te zegarki kosztują 179zł szt (to niejednokrotnie mniej niż koszt paska który macie na ręku przy swoim zegarku), więc chyba nie można oczekiwać że w zamian otrzyma się "cud na kiju"

Poza tym nie ładne to co ładne tylko to co się komu podoba i na co kogo stać a najważniejsze że na tarczy nie ma napisu w stylu "RALEX" albo "OMAGA" - co się czasem przy takich produktach zdarza.

[pmwas 6391]

za 180zł da się zrobić lepszy i ładniejszy zegarek. Nawet taniej. Wystarczy schować mechanizm, dać pełną, estetyczną tarczę i zegarek wyglda jak zegarek, a nie jak kupa

[Yakuz 166]

za 180 zeta można kupić Casio, Lorusa czy innego japońca, a nawet chińczyka o wiele lepiej wykonanego z indeksami we właściwych miejscach a nie na chybił-trafił...

[Daito 5061]

za 180 zeta można kupić Casio, Lorusa czy innego japońca, a nawet chińczyka o wiele lepiej wykonanego z indeksami we właściwych miejscach a nie na chybił-trafił...

 

No i co z tego że można? Ale czy trzeba? A może ktoś woli Auriol z indeksami lekko nie trafionymi ale z przeszklonym "tyłkiem" i w takim dizajnie? W końcu to wolny kraj jest... Jest wybór - źle... a jak był tylko ocet i musztarda to też było źle

 

[pmwas 6391]

Nikt nie pisze, ze nie wolno kupić. Jednak polemika z twoim postem o "cudach na kiju" jest jak najbardziej zasadna - ten zegarek to żadna okazja, moim zdaniem absolutnie nie jest wart tych pieniędzy, a niska cena nie jest wystarczająca by wytłumaczyc jego makabryczny wygląd...