Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
pirx65

BŁONIE _ ZAGADKA ?

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę że wątek rozwija się dość dynamicznie, i dobrze bo może uda się dociec czegoś nowego dotyczącego historii zegarków z Błonia. W końcu forum jest po to by wymieniać się informacjami i opiniami oraz przedstawiać swoje zdanie.

A wracając do meritum, uważam że na chwilę obecną sytuacja jest patowa, przedstawione fakty ani nie udowodniły że ten zegarek to składak ani nie obaliły tej tezy. Z moich informacji wynika że w Błoniu były wykonywane serie próbne i okolicznościowe (Czego świetnym przykładem jest ten Blonex dla Domu Mody Elegancja). Tak więc nie można kategorycznie na chwile obecną wykluczyć że ów okaz należy do którejś z w/w kategorii. Co do tego czy zegarki złożone z części wyniesionych przez pracowników nie można zaliczyć - jak by to ująć, do pełnoprawnych błoniaczy - też bym mocno polemizował. Czemu, a no dlatego iż owe okazy nie powstały w wyniku wymiany samej tarczy, tudzież dołożenia mostka z logo Błonie do zegarka Made in ZSRR, tylko powstały z mechanizmów montowanych u nas, nazwijmy to niejako w drugim obiegu. Lecz też wpisują się w ogólna historie zegarków z Błonia, tu też nasuwa się problem, jak rozróżnić te które powstały w tzw. ,, drugim obiegu'' i z racji tego posiadają wartość historyczną, od radosnej twórczości nieuczciwych sprzedawców, którzy wyczuwają niezły interes jaki mogą zrobić na modzie na zegarki z Błonia.

Szanuje wiedzę i doświadczenie Pana Władka Mellera, ale starając się być obiektywnym muszę też szanować wiedzę i zdanie innych, dlatego uważam iż sytuacja z w/w zegarkiem jest remisowa (na chwile obecną oczywiście) i wymaga głębszej analizy. To samo tyczy się zegarków z syrenka, z jednej strony nie ujęte w oficjalnych katalogach, z drugiej dość staranne wykonanie raczej wyklucza rzemieślnicze wykonanie, niestety skromność zachowanych materiałów nie pozwala na kategoryczne stwierdzenie tak lub nie. Co do reżimu produkcyjnego w tamtych latach też bym był ostrożny. Nie zawsze wszystko szło dokładnie z katalogami produkcji, znam to z doświadczenia na przykładzie Huty Szkła Wołomin.

Witam.A Kolega z Wołomina?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, a obecnie z Kobyłki, migrowałem za drugą połówką.

Ja z Wołomina,a obecnie Zielonka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że podforum tutaj uda się zalożyć. Może rzeczywiście po publikacji książki.

Kolego,a co sądzisz o założeniu takiego tematu jak malowanki wojskowe czy coś tam.Wiem że to jest niszczenie zegarka,ale zdarza się że można spotkać prawdziwe cuda.

- jak poszukiwałem i prosiłem o zdjęcia tych "wojskowych" modeli, bo potrzebowałem do książki, to nikt się nie zgłosil.

Uważam, że można.

Z Domem Mody Elegancja nie przesadzajmy - to nie miało nic wspólnego z Błoniem.

Model z tematu

Dokumentacja zdjęciowa z tamtego okresu jest dość pełna, dlatego uważam, że tego modelu nie było.

Odstępstwa od "katalogowych wzorów"

"keram" - to było w latach sześćdziesiątych - to ile Ty masz, by wiedzieć jak było wtedy?.

O tym że nie było żadnych odstępstw powiedzieli mi pracownicy.

- dlaczego im nie wierzyć?

Władysław

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że podforum tutaj uda się zalożyć. Może rzeczywiście po publikacji książki.

 

- jak poszukiwałem i prosiłem o zdjęcia tych "wojskowych" modeli, bo potrzebowałem do książki, to nikt się nie zgłosil.

Uważam, że można.

Z Domem Mody Elegancja nie przesadzajmy - to nie miało nic wspólnego z Błoniem.

Model z tematu

Dokumentacja zdjęciowa z tamtego okresu jest dość pełna, dlatego uważam, że tego modelu nie było.

Odstępstwa od "katalogowych wzorów"

"keram" - to było w latach sześćdziesiątych - to ile Ty masz, by wiedzieć jak było wtedy?.

O tym że nie było żadnych odstępstw powiedzieli mi pracownicy.

- dlaczego im nie wierzyć?

Władysław

Malowankę mam 1 szt.Ładna.Polskich 35 jak coś potrzeba chętnie podeśle zdjęcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do czyszczenia tarcz, to tak jak napisali Koledzy powyżej, nie ma złotego środka. Wszystko zależy od danego egzemplarza. Osobiście mogę powiedzieć że czasami tarcza wygląda ok. a przy nawet super delikatnej próbie oczyszczenia indeksy schodzą jak namalowane ołówkiem, a z drugiej strony tarcza która wygląda koszmarnie daje się wyczyścić super. Ja zaczynam od usunięcia delikatnym pędzelkiem powierzchownych zabrudzeń a potem to już próby na brzegu tarczy przy pomocy wacików do uszu. Wszystko bardzo, ale to bardzo delikatnie. Ze środków to woda destylowana lub przynajmniej przegotowana, płyn do mycia naczyń, ziemniak itp. wacikami nie trzemy tylko delikatnie zbierany bród. Niestety przy czyszczeniu tarcz trzeba wykazać się cierpliwością i nie spieszyć się bo to może się skończyć źle dla tarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że podforum tutaj uda się zalożyć. Może rzeczywiście po publikacji książki.

 

- jak poszukiwałem i prosiłem o zdjęcia tych "wojskowych" modeli, bo potrzebowałem do książki, to nikt się nie zgłosil.

Uważam, że można.

Z Domem Mody Elegancja nie przesadzajmy - to nie miało nic wspólnego z Błoniem.

Model z tematu

Dokumentacja zdjęciowa z tamtego okresu jest dość pełna, dlatego uważam, że tego modelu nie było.

Odstępstwa od "katalogowych wzorów"

"keram" - to było w latach sześćdziesiątych - to ile Ty masz, by wiedzieć jak było wtedy?.

O tym że nie było żadnych odstępstw powiedzieli mi pracownicy.

- dlaczego im nie wierzyć?

Władysław

 

Co do lat 60' to mnie jeszcze nie nie było, ale lata 70' to już moja epoka, wychowałem się rzecz można na zakładzie Huty Szkła Wołomin i znam od podszewki jak takie przedsiębiorstwa funkcjonowały i jak wyglądał cykl produkcji i zachowanie reżimu produkcyjnego i czasami nie wiele miał wspólnego z katalogami produkcyjnymi o czym nie wszyscy pracownicy mieli pojęcie. Po prostu niektóre decyzje zapadały poza wiedza i świadomością innych pracowników. Bez urazy, jak stwierdziłem Szanuję Twoją wiedzę która daleko wykracza poza moja w dziedzinie zegarków (i na pewno w jeszcze wielu innych) opieram się po prostu na swoje i wymieniam z innymi, weryfikując swoje poglądy.

Niestety moim błędem było że przy pierwszej kolekcji zegarków z błonia nie zanotowałem kontaktów z ludźmi którzy pracowali też w Błoniu, no ale wtedy to byłem młodszy o parę lat i głupszy, a do tej pasji podchodziłem bardziej chaotycznie. Co do dokumentacji zdjęciowej to wcale nie musi być pełna, dobrze by było mieć dostęp do dokumentacji wewnętrznej zakładu, jeżeli takowy posiadasz to jestem w stanie mocno zweryfikować swój pogląd, w końcu człowiek uczy się całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Co do dokumentacji zdjęciowej to wcale nie musi być pełna, dobrze by było mieć dostęp do dokumentacji wewnętrznej zakładu, jeżeli takowy posiadasz to jestem w stanie mocno zweryfikować swój pogląd, w końcu człowiek uczy się całe życie.

Te zdjęcia, to właśnie dokumentacja zakładowa - w moim opracowaniu jest napisane tak:

"Zachowały się zdjęcia wykonane przez Państwową Agencję Fotograficzną.....

Ten zestaw dwunastu zdjęć (znany jest tylko jeden taki komplet) jest jedynym znanym dzisiaj obszerniejszym dokumentem fabrycznym,

a zatem jest to najbardziej wiarygodne źródło informacji potrzebnych do systematyki wzorów. Co ciekawe, nie wszystkie wzory prezentowane na zdjęciach znalazły się na rynku. Zbiór dwunastu fotografii, przestawiających w sumie pięćdziesiąt modeli zegarków, nie został opatrzony żadną dodatkową informacją o dacie czy celu jego powstania. Dokumentacja została wykonana z dużą troską: wskazówki wszystkich zegarków ustawiono w sposób katalogowy, by pokazywały godzinę dziesiątą dziesięć, sekundnik jest zatrzymany na godzinie szóstej, koronka naciągowa jest dociśnięta."

- myślę, że nie czytałeś.

Władysław

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sose

moim zdaniem w krótszej lub dłuższej perspektywie uda nam się dojść do tego czy zegarek od którego zaczęliśmy ten wątek był składakiem. Wcześniej czy później kolejny taki egzemplarz trafi moje ręce gdyż jest ich całkiem sporo a wtedy o ile rzecz jasna Władek będzie miał taką chęć wyślę go do Niego aby sam sprawdził że tarcza nie jest przetoczona a całość poskładana z przypadkowych części:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Te zdjęcia, to właśnie dokumentacja zakładowa - w moim opracowaniu jest napisane tak:

"Zachowały się zdjęcia wykonane przez Państwową Agencję Fotograficzną.....

Ten zestaw dwunastu zdjęć (znany jest tylko jeden taki komplet) jest jedynym znanym dzisiaj obszerniejszym dokumentem fabrycznym,

a zatem jest to najbardziej wiarygodne źródło informacji potrzebnych do systematyki wzorów. Co ciekawe, nie wszystkie wzory prezentowane na zdjęciach znalazły się na rynku. Zbiór dwunastu fotografii, przestawiających w sumie pięćdziesiąt modeli zegarków, nie został opatrzony żadną dodatkową informacją o dacie czy celu jego powstania. Dokumentacja została wykonana z dużą troską: wskazówki wszystkich zegarków ustawiono w sposób katalogowy, by pokazywały godzinę dziesiątą dziesięć, sekundnik jest zatrzymany na godzinie szóstej, koronka naciągowa jest dociśnięta."

- myślę, że nie czytałeś.

Władysław

 

Odp.

Nie czytałem całości ale to nadrobię. Cytat-,,Te zdjęcia, to właśnie dokumentacja zakładowa"- no jeśli 12 zdjęć jest dokumentacją zakładową to co najmiej ciut nie kompletną, na przestrzeni około 10 lat, i raczej forma prezentacji niż dokumentacji. Dokumentacja była by bardziej rozbudowana np. o procesy technologiczne trybu produkcyjnego, a nie tylko o dokumentacje fotograficzną, co raczej stanowi wizualizacje niż dokumentację

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytat z książki:

"Ten zestaw dwunastu zdjęć (znany jest tylko jeden taki komplet) jest jedynym znanym dzisiaj obszerniejszym dokumentem fabrycznym,"

Oczywiście, że dokumentacja techniczno-produkcyjna była inna, ale ja do niej nie dotarłem.

Zegarki zakończono w roku 1969, zakład upadł w 2003.

Zachowana/zarchiwizowana została dokumentacja osobowa - to pewnie wymóg ustawowy ze względu na ZUS.

Wszystko inne najprawdopodobniej zostało zniszczone/rozgrabione.

Przykładowo karton zdjęć miał w dyspozycji Jerzy Bezpałko - przekazał do Muzeum Ziemi Błońskiej (w budowie).

Władysław

Edytowane przez Władek Meller

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takiej super fabryce na pewno trzymali normy .http://www.kronikarp.pl/szukaj,28596,tag-696052,strona-1

Niech może ktoś wklei to normalnie,bo na ifonie ,nie umiem tego zrobić

Edytowane przez pirx65

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę ,że ten wycinek z Polskiej Kroniki Filmowej ,jest wszystkim znany / ja to znalazłem dopiero parę dni temu/ ,albo nikomu nie chce się ręcznie wstukać adresu.

A ja jestem ciekaw ,czy na podstawie filmiku ,można przyjąć ,że Błonie z giloszowaną tarczą było numerem 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Dzięki za linka do filmu http://www.kronikarp.pl/szukaj,28596,tag-696052,strona-1

-teraz jest już aktywny.

Film jest super - bardzo, bardzo dziękuję.

 

Ja tego filmu nie widziałem i nie ukrywam, że nie zbadałem zasobów filmowych.

- ja nie jestem historykiem i nie znam systemów poszukiwań, a do tego oczywisty brak czasu, niestety.

Takie zasoby są, ale gdzie i jak je można zobaczyć?

Przykładowo, w Telewizyjnym Kurierze Warszawskim w roku 2006, przy okazji naszego spotkania pokazano coś o zegarkach z Błonia (2 klatki - wszystko o Błoniu jest poniżej).

 

telewizyjnyKW_01.jpg

 

telewizyjnyKW_02.jpg

 

"Blonexy to nie Rolexy"

 

pozdrawiam,

Władysław

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny filmik, Warto by było dorzucać materiały o naszych zegarkach w ten wątek. Co dla niektórych jest dawno znanym dla innych pachnie nowością.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem ciekaw ,czy na podstawie filmiku ,można przyjąć ,że Błonie z giloszowaną tarczą było numerem 1

Obydwie tarcze były importowane i obydwie były w produkcji radzieckiej pod nazwą "Kirowskije".

Kirowskije: krab_zwykly

Kirowskije: krab_goloszowany

Nie można chyba mówić, że jeden z nich jest pierwszy.

Władysław

Edytowane przez Władek Meller

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sose

fajny ale wydaje mi się że koperta powinna być chromowana a nie złocona :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajny ale wydaje mi się że koperta powinna być chromowana a nie złocona :)

Dokładnie,ale taki już kupiłem,niech na razie pomieszka w tej kopercie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam w swojej kolekcji dokładnie takiego samego Błoniacza na którym jest napis o Domu Mody Elegancja...Mam też takiego na którym jest napis z reklamą Baltony... Mógłbym zrobić jakąś fotkę i wrzucić...

Edytowane przez Gregos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam w swojej kolekcji dokładnie takiego samego Błoniacza na którym jest napis o Domu Mody Elegancja...Mam też takiego na którym jest napis z reklamą Baltony... Mógłbym zrobić jakąś fotkę i wrzucić...

Ja chętnie popatrzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gregos ,daj tą Baltonę ,bo jestem bardzo ciekaw !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie można chyba mówić, że jeden z nich jest pierwszy.

Władysław

Pytając ,czy na podstawie filmiku można przyjąć jako nr 1 ,Błonie z giloszowaną tarczą ,nie miałem na myśli zdjęcia tegoż Błonia w filmie ,tylko tekst ,który pada wcześniej "jako pierwszy model wraz z dokumentacją" , w liczbie pojedynczej

Może to i nie istotne ale piszemy w końcu o zagadkach z Błonia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja dorzucę swój najnowszy nabytek, chyba najczęściej spotykany, ale też Błonie z Błonia. Mocno nadszarpnięty zębem czasu, ale postaram się mu trochę pomóc i pokaże po spa.

post-57210-0-68789900-1358198916_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zasadas, ta wersja nie jest tak aż czesto spotykana, bo trzeba odrożnić ją (frezy na 12, 3, 6, 9, reszta druk) od popularniejszej chyba wersji z frezami na wszystkich indeksach...

Powodzenia w kolekcji ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.