Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gacek

OSTRZEŻENIE - oszust na Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Przesyłek nie rejestrowanych należy unikać jak ognia !! Mi na 4 takie przesyłki w życiu 1- w ogóle nie doszła ( kurtka skórzana od Wujka z DE ), a jedna przyszła okradziona.

Takie przesyłki są niestety masowo okradane!!! . Ten temat niech wisi sobie jako przestroga aby nie traktować wysyłek i ich formy z nonszalancją. Podejrzewam że nie było złych intencji z obu stron sporu, tylko raczej nadmierna oszczędność i nie doprecyzowanie szczegółów transkacji.

Zawsze wysyłać POLECONYM PRIORYTETEM, jeśli już koniecznie chcecie tanią wysyłkę. To gwarantuje że przesyłka jest trackowalna i generalnie boją się je okradać bo można dojść na jakim etapie waga się nie zgadzała i pracownicy tego odziału , jeśli nie znajdzie się winny dostają po premii ( tak myślę ? ).

 

PS. Poprzez brokera ( serwis do zamawiania kurierów...jest ich obecnie pełno na rynku ) każdy może obecnie zamówić online kuriera pod dom i zapłacić od 15-20zl !!! . I mieć święty spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypominam, co dostalem od Ciebie w wiadomosci :

Witam,naprawdę jak to mówią-będzie Pan zadowolony!!!Dane do przelewu:(MOD) ,jak będzie przelew wysyłam priorytetem i daję od razu znać o wysyłce.pzdr

no to chyba jasne wszystko. rusek napisał, że wysyła priorytetem, ale nie napisał, że priorytetem poleconym. nakleił po prostu pewnie naklejke "priorytet" na zwykły list, dopłacił parę groszy do znaczka i tyle go interesowało. a Gackowi nie przyszło do głowy, żeby to uściślać, no bo który normalny sprzedawca wysyła teraz cokolwiek w zwykłym liście? trzeba być wyjątkowo wrednym, żeby tak wykorzystać fakt niedoinformowania.

 

wiadomo już w każdym razie, od kogo nie warto kupować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie okreslalem, jak ma byc wyslany. Dla mnie wysylka zwyklym liatem jest totalnym idiotyzmem, dlatego nie bralem tego pod uwage. Oszczednosc... Hmm w temacie sorzedazy byla cena wraz z wysylka - skoro sprzedajacy dajemtaki temat to odpowiada za wysylke i dostarczenie w cenie zakupu dla mnie jest sprawa jasna...

Rozmumiem, ze czesc mojego posta zostala wymoderowana ale imie i nazwisko tego Pana wydawalo mi sie, ze zostalo,juz podane w temacie - moj blad, przepraszam.

Sprawa bedzie jutro zgloszona na Policje, dzis juz nie dam rady. O rozwoju wypadkow bede informowal na forum aby na przyszlosc kazdy wiedzieal co zrobic w takim przypadku.

 

EDIT :

 

Przytocze jeszcze jedna wiadomosc uzytkownika :

"

Witam,zegarek jak powiedzieli na poczcie wyszedł z Bydgoszczy i tyle...jeżeli do poniedziałku się nie pokaże to ja składam reklamacje na poczcie,a Panu przelewam pieniądze.

Jeżeli jednak jakimś cudem by się jednak odnalazł u Pana ,to dalej pomyslimy co i jak.pzdr

"

 

Jezeli zwyklym listem to skad wiadomo ze wyszedl z Bydgoszczy - sprawa jasna zegarek nigdy nie widzial poczty... O zwyklym liscie by nie poinformowali czy wyszedl czy nie, jezeli przesykla byla rejestrowana to byla to przesylka polecona...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już na samym początku zadałem kilka istotnych pytań niestety od kolegi Gacek nie dostałem odpowiedzi także skoro moje pytania zostały zignorowane wyłączam się z rozmowy. Koledzy dorośli poradzą sobie <_<

 

Dla ścisłości moje pytania, z którymi się już 3 raz przypominam.

 

1. czy sprzedający przedstawił Ci numer nadania przesyłki i rzeczywiście ona zaginęła (wystarczy zadzwonić na pocztę i się dowiedzieć), chodzi o to czy ta przesyłkę rzeczywiście zaginęła czy to tylko wyobraźnia sprzedającego

2. czy złożył reklamacje do Poczty Polskiej za zagubioną przesyłkę

3. rozumiem, że wysyłka była jako Paczka lub list polecony

4. sprzedający dawał, ze tak powiem wysyłkę gratis i on zdecydował o wysyłce pocztą

5. nawet jeśli paczka nie byłą tzw. wartościowa to i tak po złożeniu reklamacji w Poczcie Poczta powinna zwrócić pieniądze do jakiejś tam kwoty (mi zwracali już 2 krotni po około 4 tyg. za zgubioną przesyłkę bez większych problemów)

 

Dla mnie po odpowiedzi na powyższe pytania sprawa byłaby dużo jaśniejsza i prostsza - zdecydowanie poradziłbym sobie z rozwiązaniem jej. Nikogo od początku nie osądzałem nie wiem kto zawinił. Za sprawę zabierają się tu po ponad pół roku co powinno się uczynić po 2 tygodniach. Więcej gdybania niż konkretów, także nie osądzajmy z góry kolegi, który sprzedawał zegarek (jak to się mówi prawda często leży po środku)

 

Mimo wszystko mam nadzieje, że się dogadacie.

 

Pozdrawiam i odbijam od tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:o

Ja też nie ustalałem formy przesyłki. To w takim wypadku ja jestem winny jeśli nie dojdzie?

Kompletna bzdura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już na samym początku zadałem kilka istotnych pytań niestety od kolegi Gacek nie dostałem odpowiedzi także skoro moje pytania zostały zignorowane wyłączam się z rozmowy. Koledzy dorośli poradzą sobie <_<

 

Dla ścisłości moje pytania, z którymi się już 3 raz przypominam.

 

1. czy sprzedający przedstawił Ci numer nadania przesyłki i rzeczywiście ona zaginęła (wystarczy zadzwonić na pocztę i się dowiedzieć), chodzi o to czy ta przesyłkę rzeczywiście zaginęła czy to tylko wyobraźnia sprzedającego

2. czy złożył reklamacje do Poczty Polskiej za zagubioną przesyłkę

3. rozumiem, że wysyłka była jako Paczka lub list polecony

4. sprzedający dawał, ze tak powiem wysyłkę gratis i on zdecydował o wysyłce pocztą

5. nawet jeśli paczka nie byłą tzw. wartościowa to i tak po złożeniu reklamacji w Poczcie Poczta powinna zwrócić pieniądze do jakiejś tam kwoty (mi zwracali już 2 krotni po około 4 tyg. za zgubioną przesyłkę bez większych problemów)

 

Dla mnie po odpowiedzi na powyższe pytania sprawa byłaby dużo jaśniejsza i prostsza - zdecydowanie poradziłbym sobie z rozwiązaniem jej. Nikogo od początku nie osądzałem nie wiem kto zawinił. Za sprawę zabierają się tu po ponad pół roku co powinno się uczynić po 2 tygodniach. Więcej gdybania niż konkretów.

 

Mimo wszystko mam nadzieje, że się dogadacie.

 

Pozdrawiam i odbijam od tematu.

 

Przepraszam, nie zauwazylem tych pytan

1 nie przedstawil

2 podobno tak - post wyzej odpowiedz

3 pojecia nie mam, ze sprzedajacym kontakt sie urwal po wiadomosci cytowanej powyzej

4 sprzedajacy w temacie podal cene zegarka z przesylka, nie zaglebialem sie w temat

5 to chyba nie jest pytanie :)

 

Pozdrawiam i dziekuje za zainteresowanie, moje niedopatrzenie z tymi pytaniami, jakos przeoczylem ten konkretny post.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w takiej sytuacji czy złożył reklamację itp pytania nie mają żadnego znaczenia.

Jeśli sprzedający określił cenę wraz z wysyłką- to jest to jego prywatna sprawa jak wyśle- rzecz ma dotrzeć i tylko i wyłącznie on za to odpowiada przed kupującym- to jasne i oczywiste.

Jeśli był na tyle... nie wiem jakiego słowa użyć, aby określić nieobraźliwie kogoś kto wrzucił taki zegarek jako zwykły list (może nierozsądny :blink: ) lub był na tyle "oszczędny" i nie ubezpieczył paczki-

to jego wyłączna sprawa i on przed kupującym odpowiada, a sprawy z przewoźnikiem... to nie jest sprawa kupującego.

Dlatego jeśli nawet wsiąkła ta przesyłka, powinien stanąć na głowie, aby załatwić zegarek w takim samym lub lepszym stanie lub po prostu grzecznie przeprosić, przedstawić sprawę i niezwłocznie oddać kasę-

a jak nie ma, to pożyczyć od rodziców, żony, znajomych, wziąć kredyt w banku... nieważne- naprawdę jestem pełen podziwu, że tyle czasu miałeś cierpliwość.

Zgłaszając sprawę na policję powinieneś mieć też potwierdzenie, że sprzedający odpowiadał za przesyłkę.

Historia usuniętych postów i tematów jest przechowywana, więc poproś(nie wiem kogo, ale chyba któregoś z modów lub administratora), aby zrobili Ci kopię tego, bo pewnie będzie potrzebna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwróćcie uwagę na coś innego.Gacek udziela tu odpowiedzi na wszelkie pytania ,a druga strona poza beznadziejnym wpisem o godz. 9.10 ,milczy.Jest tu sporo zalogowanych użytkowników i kilu anonimowych :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał84 moim zdaniem Twoje pytania są bez znaczenia, to w interesie sprzedajãcego leży dopełnienie formalności, a jeśli towar zaginął to bezwzględny zwrot całej kwoty kupującemu niezwłocznie po dopełnieniu formalności reklamacyjnych, o ile takie były. Jaką formę przesyłki wybrał sprzedający to po roku jest bez różnicy ,jeśli nie zwrócił pieniędzy i nadal żyje( może nie żyć i dlatego nie zwrócił) to podchodzi pod złodzieja, kupujący natomiast nie powinien cytować prywatnej korespondencji ,ewentualnie wybrany fragment bardzo istotny dla sprawy, pod warunkiem,że nie zawiera danych osobowych lub innych tego typu zapisów.

Prawne aspekty rozpatrzy policja.


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy , wszystko zależy od odpowiedzialności.

Ja ostatnio sprzedałem koledze z naszego forum zegarek ( w sumie 3) . Zwykła przyzwoitość nakazała mi nadać go wartościowym priorytetem .

Allegro to coś innego . Natomiast forum i zawarte dzięki niemu transakcje powinny być szczególnie traktowane .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja prosba do Administratorow o udostepnienie kopii tematu ze sprzedaza zegarka oraz jezeli to mozliwe adresu ip uzytkownika niesfornyrusek - na PW.

 

Temat uwazam za wyczerpany, jutro sprawa laduje na Policji, o przebiegu postepowania bede informowal w temacie.

 

To na tyle z mojej strony - sprawe przedstawilem w mozliwie najprostszy sposob.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tą prośbę skieruj bezpośrednio do Administratora a nie tutaj w temacie.


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z KC sprzedający odpowiada za towar do chwili przekazania go profesjonaliście w tym przypadku PP-sprzedający może przedstawić dowód nadania przesyłki jeżeli go nie mam to w przypadku sprawy cywilnej wykaże się, że nie dopełnił swoje części zobowiązania. Proponuję załatwić to na drodze cywilnej, dużo pewniejszy sposób. Sprawy karnej z tego nie będzie, ciężko będzie postawić zarzuty. Natomiast jeżeli strony umówiły się co do przesyłki listem zwykłym to już sprawa tylko i wyłącznie między nimi. Dla własnego bezpieczeństwa zawsze trzeba wysyłać przesyłką rejestrowaną (sprzedający ma potwierdzenie) nawet zwykłym poleconym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Który artykuł KC o tym mówi????


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gacek- zgłoś zdarzenie Policji lub Prokuraturze. Od strony procesowej Ty masz dowód nadania przelewu, a wysyłający ma g... skoro jest tak niepoważny, że wysłał zwykłym listem. Niech on udowodni, że wysłał do Ciebie zegarek. TY GO NIE OTRZYMAŁEŚ i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Zgodnie z art. 429 k.c. kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności."

 

Xaime bardzo dobrze to napisał.

 

Ale można także domniemywać że jeżeli nie ma potwierdzenia nadania to paczka nie została wcale nadana a to już ewidentnie 286 p. 1 KK.

Swoja drogą zdziwiony jestem że można zniszczyć sobie reputację za kilka złociszy :(


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze - wysłał listem poleconym zegarek o wartości 550 zł - list zaginął i poczta oddała 100 zł i wg. tego co wkleiliście to te 100 zł powinien oddać kupującemu gdyż wszystko jest zgodne z powyższymi zapisami. Jeśli tak nie jest to po co wklejać niepełne dane ?

Zobaczcie co mówi regulamin PP o przesyłaniu biżuterii i zegarków ...

EDIT: Żle - wg. zacytowanego zapisu, ktoś kupił zegarek za 550 zł, sprzedający powierzył przesyłkę poczcie a poczta ją zgubiła i to koniec - sprzedający jest czysty , nic więcej nie wynika z powyższego zapisu.


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem prawnikiem, ale imho niesfornyrusek nie spełnił wymogów tego artykułu. Nie powierzył zegarka "przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności." lecz Poczcie Polskiej :P

 

Patrz regulamin poczty i jej odpowiedzialność.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze - wysłał listem poleconym zegarek o wartości 550 zł - list zaginął i poczta oddała 100 zł i wg. tego co wkleiliście to te 100 zł powinien oddać kupującemu gdyż wszystko jest zgodne z powyższymi zapisami. Jeśli tak nie jest to po co wklejać niepełne dane ?

Zobaczcie co mówi regulamin PP o przesyłaniu biżuterii i zegarków ...

Oczywiście masz rację, jest dokładnie tak jak piszesz, zawinił przewoźnik. Jednak zwykła ludzka uczciwość nakazuje sprzedawcy zwrócić koszty lub dogadać się po ludzku.

A z tego co czytam to sprawa ciągnie się blisko rok a poszkodowanemu ciężko się skontaktować ze sprzedającym. Na dodatek nie otrzymał żadnego potwierdzenia nadania.

Każdy normalny, uczciwy człowiek zrobiłby WSZYSTKO by taką chorą sytuacje doprowadzić do końca. To po prostu ujma na honorze.

 

Można wymyślać wiele sytuacji np. wysłał w kopercie poleconym ziemniaka o wadze zbliżonej do monstera i twierdzi że na poczcie podmienili zawartość. Od takich spraw jest już sąd.

 

Nie jestem prawnikiem, ale imho niesfornyrusek nie spełnił wymogów tego artykułu. Nie powierzył zegarka "przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności." lecz Poczcie Polskiej :P

 

Patrz regulamin poczty i jej odpowiedzialność.

Raczej chodzi o to że otrzymał zlecenie na przesłanie zegarka od kupującego które następnie przekazał w ręce profesjonalistów czyli PP bo sam profesjonalistą w tej dziedzinie nie jest. Pełną odpowiedzialność ponosiłby gdyby wysłanie zegarka zlecił Panu Mietkowi z Ryczywołu Dolnego.

A to że nie wolno zegarków wysyłać PP jest kwestią odrębną. Trzeba było zamówić kuriera za 16,50 i regulaminowo móc wysłać zegarek do wartości ok 500 euro (z ubezpieczeniem).


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A to że nie wolno zegarków wysyłać PP jest kwestią odrębną.

I to jest najwazniejsza kwestia tej sprawie, wracamy do punktu wyjścia - sprzedający ponosi pełną odpowiedzialność za wysłany przedmiot bez względu na to czy wysłał pocztą balonową, szybowcową, rakietową czy juz wspomnianą gołębią.

Co do kwoty to masz rację ,ja zawsze uważałem jak kraść to miliony.

 

EDIT: z regulaminu PP

PRZESYŁKI LISTOWE Z ZADEKLAROWANĄ WARTOŚCIĄ - to przesyłka rejestrowana, kierowana do adresatów na terenie całego kraju, która może zawierać monety, banknoty, papiery wartościowe, wartości dewizowe, platynę, złoto, srebro, wyroby jubilerskie, kamienie szlachetne i inne przedmioty wartościowe wysyłane z ubezpieczeniem zawartości na kwotę zadeklarowaną przez nadawcę.

 

Maksymalna DEKLAROWANA WARTOŚĆ PRZESYŁKI LISTOWEJ Z ZADEKLAROWANĄ WARTOŚCIĄ nie może przekroczyć 70 000 PLN.

Czyli można.


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to jest najwazniejsza kwestia tej sprawie, wracamy do punktu wyjścia - sprzedający ponosi pełną odpowiedzialność za wysłany przedmiot bez względu na to czy wysłał pocztą balonową, szybowcową, rakietową czy juz wspomnianą gołębią.

Co do kwoty to masz rację ,ja zawsze uważałem jak kraść to miliony.

 

EDIT: z regulaminu PP

 

Czyli można.

Ja już się pogubiłem w tych regulaminach. Na stronie Poczty niby jest lista przedmiotów wyłączonych z przewozu ; Kłóci się z tym co jest w regulaminie przesyłek wartościowych...


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozpatrujecie sprawe pod katem tego, ze zostal on wyslany a tak nie bylo- nie ma potwierdzenia nadania itp. Zwykle wyludzenie, oszustwo za 550 zl.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może taki art. z KC?

 

Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju.

 

Krótko mówiac odpowiedzialność sprzedajacego konczy sie w momencie przekazania przedmiotu profesjonalnemu przewoznikowi. Oczywiscie sprzedajacy powinien udowodnic fakt takiego nadania.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki pomysł. Może nie rewolucyjny, ale rewelacyjny.

Jeśli już ktoś cytuje przepisy kodeksowe, to niech na 100% wie czego tyczą, jak i kiedy mogą być stosowane.

Inaczej (mówiąc oględnie) robi się informacyjny chaos.


www.katatime.pl 

www.toskania.org.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.