RANKING ULUBIONYCH FIRM KLUBOWICZÓW AD 2012 rozstrzygnięty

[Gość McIntosh]

Ranking ulubionych firm Klubowiczów AD 2012 przechodzi do historii. Tegoroczne głosowanie kolejny raz potwierdziło ugruntowaną pozycję firmy Omega, która podobnie jak w latach ubiegłych, pewnie pokonała konkurencję zyskując nad drugą firmą w rankingu przewagę 36 punktów. Tym brandem jest Rolex choć trudno rzeczony fakt zwycięstwa Omegi rozpatrywać w kategorii porażki Roleksa. W stosunku do roku ubiegłego odnotował bowiem awans z 6 pozycji na 2. Podobnie rzecz ma się z Seiko. Japoński wytwórca w roku 2010 uplasował się na 7 pozycji, w 2011 zajął 9 miejsce, a obecnie zajął 3 pozycję. Awans stał się też między innymi udziałem Panerai z 11 lokaty na 4. Spadek natomiast odnotowała firma IWC z 2 lokaty na 4. Jej los podzieliły manufaktury wielkiego zegarmistrzostwa. Mam tu na myśli Jaeger-LeCoultre, który w ubiegłym roku mógł poszczycić się 3 miejscem na pudle, a obecnie wylądował na 6 pozycji. Audemars Piguet spadł z miejsca 5 na 7, Patek Philippe z 4 na 8, a Vacheron Constantin z 14 na 15. Co jednak ma powiedzieć Girard-Perregaux, który pojawił się zaledwie w jednym typowaniu i gdyby nie to, że otrzymał maksymalną liczbę punktów, poniósłby jeszcze bardziej spektakularną porażkę ?. Ktoś powie, że ranking ulubionych firm klubowiczów to tylko zabawa. Zgadza się, ale czy można tego typu głosowanie traktować wyłącznie z przymrużeniem oka ?. Moim zdaniem nie, bo typowanie oddaje nastroje klubowiczów, którzy kierując się wyborem zegarka zapewne wezmą pod uwagę fakt czy producenta darzą sympatią czy też nie. Oczywiście gdyby w głosowaniu wzięła udział większa ilość klubowiczów, wyniki mogłyby być nieco inne choć patrząc na rezultaty poprzednich rankingów widać, że przynajmniej w czołówce zmiany nie są jakieś drastyczne.

 

Na koniec chciałbym podziękować wszystkim, którzy zechcieli poświęcić swój czas i wziąć udział w typowaniu. Ponieważ organizatorem całej zabawy jest Audemars Piguet Club, to pomyślałem o nagrodzie dla jednej z osób, które wyraziły chęć zagłosowania. Tą nagrodą jest książka autorstwa George Danielsa pt. "Zegarmistrzostwo". Pewnie najlepiej byłoby na drodze losowania wyłonić zwycięzcę jednak polskie prawo jest pod tym względem obwarowane licznymi przepisami, które mogą narazić na problemy. Dlatego jedyną bezpieczną opcją jest konkurs.

 

Konkurs przeznaczony jest dla osób, które brały udział w typowaniach do rankingu ulubionych firm Klubowiczów na rok 2012, a pytanie brzmi:

 

Gdybyś mógł wybrać jeden dowolny czasomierz, to po którego producenta zegarek chciałbyś sięgnąć i jaki model z kolekcji najchętniej widziałbyś na swoim nadgarstku ?.

 

Spośród najciekawszych odpowiedzi wybiorę jedną osobę, która otrzyma książkę. Odpowiedzi proszę przesyłać na adres: [email protected] do 15 lutego 2013 r. Oczywiście nie zapomnijcie o dopisaniu klubowego loginu.

 

[TIK TAK 962]

Dzięki Mariusz za poświęcony czas.

Ubolewam , że co rok tak mało klubowiczów bierze udział w głosowaniu . Szkoda.

Zaskakuje mnie stosunkowo słaby wynik Speake-Marina, który wydawał się ostatnio dość popularny na forum.

Dziwi też słabiutka pozycja Certiny. Marka tak powszechna i popularna w PL nie została doceniona przez Klubowiczów.

[SphinX 82]

Mariusz - chylę czoła za włożoną pracę - mi by się nie chciało

 

A wyników nie komentuje...

[Dmn 9]

Cieszy większa ilość niezależnych w rankingu niż rok temu

[zbyszke 13]

1. Szkoda, ze tak malo osob glosowalo - ale przymusu przeciez nie mozna zastosowac

 

2. Po odliczeniu firm, na ktore glosowala tylko jedna osoba, zostaja 52 marki i na nic sie skupilem.

 

3. Uwazam, ze Forum jest opiniotworcze dla jego uzytkownikow. Skok w gore Rolexa i Seiko jest IMO w czesci spowodowany dyskusjami, pochlebnymi ocenami oraz nowymi nabytkami Forumowiczow w ciagu ostatniego roku (w przypadku Seiko chodzi tu o Grand Seiko). Podobne spadek IWC - jakos nikt ostatnio nic nie prezentowal, ani zadnej zywszej dyskusji nie bylo.

 

4. Mnie cieszy nienajgorsza pozycja Hamiltona, nawet jesli wziac pod uwage, ze wspolczesna firma nie ma wiele wspolnego z czcigodna amerykanska poprzedniczka - ale nazwa, to nazwa. To bylo dla mnie "wysokie" a rownoczesnie praktyczne zegarmistrzostwo (zaczalem ostatnio chorowac na kaliber 22), a i wspolczesnej masowki firma nie musi sie wstydzic.

 

4. Ranking pokazuje, ze nadazamy za zmianami - stad obecnosc zarowno polskich producentow (z G.Gerlach na najbardziej prominentnym miejscu - bo i wyprodukowali najwiecej zegarkow do tej pory) oraz obecnosc marek z Chin.

 

5. Martwi mnie natomiast spadek firm radzieckich/rosyjskich - jakby zaczela pokrywac je niepamiec, a to przeciez kawal takze naszej historii, i wiele ciekawych modeli.

[piotrkrakow 247]

Świetna robota

Są niespodzianki, których nie komentuję a które wynikają z małej liczby oddanych głosów.

Przy okazji Mariusz, jest kilka pozycji ex aequo a mają przypisane różne miejsca.

[Gość McIntosh]

Dzięki.

 

W pierwszej kolumnie znajduje się liczba porządkowa. Nie jest to więc miejsce, które producent zajął w rankingu. Przykładowo Zenith ma liczbę porządkową 6, ale faktycznie zajął miejsce 5 ponieważ IWC i Panerai otrzymały taką samą ilość punktów więc są na miejscu 4.

 

Co do ilości osób głosujących, to też ubolewam nad frekwencją. Pamiętam jak organizowałem pierwszą edycję Piramidy Prestiżu. Dużo osób brało udział w głosowaniach, były ożywione dyskusje. Podobnie dużym zainteresowaniem cieszyła się pierwsza edycja Rankingu Ulubionych Firm Klubowiczów. Odnoszę wrażenie, że poszczególne inicjatywy spowszedniały i zaczynają się przejadać. Mamy przesyt for, różnego rodzaju rankingów itd.. I niestety to widać.

[carlito1 66]

Cześć Mariusz, wielkie dzieki za poświęcony Twój czas! Dobra robota Co do samego rankingu, to mnie osobiście bardzo cieszy pozycja mojego ulubionego brandu - Rolexa. Przed konkursem typowalem pudło w następującej kolejności :

 

1. Omega

2. Rolex

3. Panerai

 

Widać, że niedużo się pomyliłem

[Gość McIntosh]

Przypominam, że jest jeszcze do wygrania książka i to nie byle jaka, bo spod pióra Mistrza Danielsa. Tak więc zachęcam do udziału w konkursie .

[TeJot 118]

Ode mnie także przyjmij podziękowania Mariusz za wkład pracy i niespodziankę.

Fajnie przeczytać o preferencjach klubowiczów. Szkoda, że taka mała frekwencja niemniej, można śledzić zmiany upodobań.

[TeJot 118]

Konkurs przeznaczony jest dla osób, które brały udział w typowaniach do rankingu ulubionych firm Klubowiczów na rok 2012, a pytanie brzmi:

 

Gdybyś mógł wybrać jeden dowolny czasomierz, to po którego producenta zegarek chciałbyś sięgnąć i jaki model z kolekcji najchętniej widziałbyś na swoim nadgarstku ?.

 

Spośród najciekawszych odpowiedzi wybiorę jedną osobę, która otrzyma książkę. Odpowiedzi proszę przesyłać na adres: [email protected] do 15 lutego 2013 r. Oczywiście nie zapomnijcie o dopisaniu klubowego loginu.

 

 

 

Odpowiedź wysłałem, dziękuje

[nash13 21]

swietna robota, wyniki raczej nie dziwia, widac marketing Panerai to lebskie chlopaki. Ciekawe jak by sie roznilo pierwsze top 10 gdyby pytanie brzmialo "masz nieograniczony limit, wybierz jeden zegarek na "cale zycie ""

ps. sorry wlasnie przeczytalem pytanie konkursowe, tez o tym pomyslales widze;)

[bartekg 1]

Super inicjatywa, fajnie zobaczyć, które marki cieszą się uznaniem. Jednak nie mogę przeboleć, że brylują "prestiżowe" Omega i Rolex, a taki Jaquet Droz ma 74 miejsce. To mi popsuło humor na cały dzień

[piotr b 10]

Duży szacun dla organizatora ,obiecuję sobie ,że w tym roku muszę wziąsć udział.

[Klod100 43]

AP wysoko

[Gość McIntosh]

Dzięki wszystkim za dobre słowo . Mam nadzieję, że w styczniu 2014 frekwencja będzie znacznie wyższa.

[Gość McIntosh]

AP wysoko

 

Mogłoby być wyżej gdybyś zagłosował, gdyby Marcin (MasterFan) zagłosował itd. .

[Maks 3 10]

Dzięki za całość Fajnie było a co do konkursu już piszę

[zasadas 5010]

Świetny pomysł, dużo pracy, ale gratulacje za wytrwałość. Cieszy osobiście dobra pozycja dwóch ulubionych marek Longinesa i Hamiltona, tym bardziej że Hamilton nie jest objęty oficjalna dystrybucją w kraju, a poradził sobie z wieloma szacownymi rywalami.

[Gość McIntosh]

Oczywiście zachęcam do udziału w konkursie, bo naprawdę warto . Na zachętę kilka fotek z książki...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rzecz jasna zdjęcia pochodzą z książki, która jest moją własnością. Na konkurs przeznaczyłem zafoliowany egzemplarz czyli sztukę nówkę nie śmiganą .

[zasadas 5010]

Choć oczywiście wysłałem swój akces w konkursie, to z moim szczęściem warto by było zapytać czy można kupić te książkę gdzieś w księgarni internetowej?

[Gość McIntosh]

Choć oczywiście wysłałem swój akces w konkursie, to z moim szczęściem warto by było zapytać czy można kupić te książkę gdzieś w księgarni internetowej?

 

Można, na przykład w Amazon .

[Gość McIntosh]

Jutro koniec konkursu tak więc ponownie zachęcam do nadsyłania odpowiedzi .

[Gość McIntosh]

Witam.

 

Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili swój czas na napisanie odpowiedzi przez co wyrazili chęć wzięcia udziału w konkursie. Książkę wygrywa TeJot, a poniżej zwycięska odpowiedź...

 

 

A. Lange & Söhne - Richard Lange Platinum.

 

Model Richard Lange Platinum manufaktury A. Lange & Söhne to powrót do początków historii wielkiej sztuki zegarmistrzowskiej. Oznacza to zegarek mniej skomplikowany za to bardziej dokładny. Nazwa modelu oddaje hołd Richardowi Lange, który za swój wkład w rozwój zegarmistrzostwa otrzymał 27 patentów. Wszelkie aspekty zegarka zostały podporządkowane dwóm celom: najwyższej precyzji chodu i największej czytelności odczytu.

 

Cechą charakterystyczną XIX wiecznych chronometrów produkowanych przez Lange w formie zegarków kieszonkowych było stosowanie dużego mechanizmu, co oznaczało większą czytelność. Koperta modelu Richard Lange o średnicy 40,5mm mieści sporych rozmiarów mechanizm: 30,6mm szer. i 6mm wys. nawiązując do tych XIX wiecznych tradycji. Manufakturowe koło balansu (10,4mm) wyposażono w ciężarki mimośrodowe do dokładnej regulacji oraz własną sprężynę wykonaną ze stopu metalów zawierającego m.in. beryl. Połączenie wrzeciona i sprężyny zostało skonstruowane na nowo za pomocą specjalnego sprężynowego zaciskacza, który firma Lange zastrzegła patentem. Wszystko ku zwiększeniu precyzji.

 

Na cyferblacie zgodnie z tradycją naukowych zegarków obserwacyjnych naniesiono smukłe, smolisto-czarne rzymskie indeksy wraz z IIII zastępującą IV, zachowując numeryczną symetrię; indeksy I, V,X występują 4 razy z rzędu po kolei. Wskazania zostały zredukowane do trzech podstawowych wskazówek a cyferblat wyskalowano do jednej szóstej sekundy. Odpowiada to częstotliwości pracy balansu 21 600 wahnięć na godzinę tj. 6 wahnięć na sekundę – odpowiednio do podziałki skali na tarczy. Oksydowana na niebiesko wskazówka sekundnika o szerokości na jej końcu zaledwie 0,04 mm umożliwia odczyt szóstych części sekundy. Wszytsko ku polepszeniu czytelności.

 

Wszystkie powyższe cechy skumulowane w modelu Richard Lange spełniają przyjęte założenia zapewniając maksymalną precyzję chodu – ma dwukrotnie większą dokładność chodu od innych modeli Lange - oraz zachowując największą czytelność odczytu.

 

Podsumowując, Richard Lange Platinum - odkąd założyłem go na rękę i dokonałem szczegółowych oględzin - to jak dla mnie zegarek, który prezentuje skromną elegancję z niezwykłą klasą. Określenie „skromna” pozostaje niejako w niezgodzie z faktycznym postrzeganiem modelu Richard Lange gdyż zegarek już na pierwszy rzut oka wygląda szlachetnie i okazale. Platyna jest cięższa od stali i złota, przez co sprawia wrażenie niezwykłej konkretności. Mam tu jednak na myśli skromność wyrażoną brakiem komplikacji, minimalizmem oraz manifestacją tradycyjnego stylu.

Gdybym mógł wybrać ten jeden, jedyny dowolny to byłby właśnie Richard Lange Platinum.

[TIK TAK 962]

Gratulacje dla Tomka