Lorus RL427AX9G

[goTomek 17]

To moja pierwsza recenzja, więc bardzo proszę o wyrozumiałość i wybaczenie, tudzież skorygowanie ewentualnych błędów, szczególnie w fachowym nazewnictwie.

 

 

Lorus o symbolu RL427AX9G, to mój pierwszy zegarek o naciągu automatycznym. Każdy kiedyś zaczynał, a ja jakoś wyjątkowo późno , ale za to od razu z dużym ciśnieniem na posiadanie czegoś fajnie tykającego. Najprościej było pójść do sklepu i wybrać, a jednocześnie nie zostawić tam majątku, bo może jednak to tylko chwilowa fascynacja

Tak oto wszedłem w posiadanie bohatera niniejszej recenzji i po kilku tygodniach noszenia go i podziwiania, mogę pokusić się o napisanie o nim kilku słów.

 

Marka LORUS

Lorus to stosunkowo młoda marka, stworzona w 1982 r. przez Seiko Watch Corp. Pozycjonowana dla ludzi młodych i młodych duchem. Lorusy to głównie zegarki z mechanizmem kwarcowym, oczywiście produkcji Seiko. Pierwszy zegarek z mechanizmem automatycznym pojawił się w ofercie Lorusa w 2009 r., prawdopodobnie jako odpowiedź na coraz większe zainteresowane tego typu mechanizmami, więc również tania marka koncernu Seiko powinna mieć przedstawiciela w tym segmencie.

 

 

Pierwsze wrażenia

Zegarek oczywiście obejrzałem sobie najpierw w internecie. Spodobała mi się tarcza, a przede wszystkim pięknie lśniące, niebeskie wskazówki. W zasadzie idąc do sklepu stacjonarnego już wiedziałem że go chcę i pewnie bym go kupił w sieci, gdyby nie ciśnienie posiadania go już natychmiast. Teoretycznie w sklepach stacjonarnych TT model jest w cenie wyższej niż w sklepach internetowych, ale wystarczy powołać się właśnie na niższą cenę online, by uzyskać taką samą w salonie.

Leżąc na półce wśród swych braci RL427AX9G od razu rzucał się w oczy swoją wielkością. Reszta modeli to kwarce, więc zazwyczaj sporo smuklejsze, a i często o mniejszej średnicy. Ten dodatkowo łupał wprost na mnie swoimi niebieskimi wskazówkami, więc tylko formalnością było założenie na nadgarstek, od razu wiedziałem że do siebie pasujemy (jak się okazało jednak niezupełnie, ale o tym później).

Zegarek dostarczany jest w tradycyjnym dla wszystkich modeli Lorusa szarym plastikowym pudełeczku, zapakowanym dodatkowo w biały kartonik. W środku tylko zegarek i nic więcej, mam wrażenie że nie było nawet tak pożądanej w świecie zegarkoholików przywieszki, choć może zgubiłem ją w ferworze zakupów.

 

Dane techniczne

- koperta ze stali szlachetnej

- szkiełko mineralne

- wymiary: średnica (bez koronki): 42 mm, grubość: 12,3 mm, wysokość L2L: 49,5 mm, między uszami: 22 mm

- datownik (dzień miesiąca i dzień tygodnia) na godz. 3

- wodoszczelność 50 m / 5 BAR

- mechanizm Y676B-X021

- pasek skórzany brązowy

- waga (z paskiem) 80 g

 

 

Koperta

Koperta jest prosta i dość nudna. Cała z polerowanej stali szlachetnej, również luneta polerowana. Tylko górne krawędzie uszu są szczotkowane, niestety nie idealnie. Nie wyglądają tak ładnie jak w innych modelach nawet z tej samej półki cenowej – widać na nich kręgi pozostawione przez narzędzie(?) Uszy są dosyć krótkie, a dekiel z kolei względnie gruby; zegarek leżący na deklu nie sięga uszami do podłoża.

Koronka nie sygnowana, szkiełko mineralne, dekiel zakręcany, przeszklony tylko w środkowej części, ale i tak zupełnie niepotrzebnie, bo przez nie widać...

 

 

Mechanizm

Sygnowany na rotorze i dodatkowo wspomniany również na stalowym okręgu dekla mechanizm Y676B to produkowany w Malezji (to tez napisane na deklu) klon seikowego 7S26B. Takie same werki występują również w innej taniej marce Seiko: J. Spings. Jest to powszechnie znany i doceniany mechanizm mające 21 kamieni, bez możliwości dokręcania i stopsekundy, z komplikacją dnia miesiąca i dnia tygodnia.

Werk ładny nie jest i nie warto na niego patrzeć. Zamiast przeszklonego dekla można było dać całkiem ładne logo Lorusa, a może wtedy dekiel byłby cieńszy.

 

 

Pasek

Średniej jakości, dosyć sztywny ciemno-brązowy skórzany pasek, ze wzorem aligatora, sygnowany, zwęża się niemal niezauważalnie przez całą długość od 22 mm przy uszach do 20 mm na końcu. Klamra stalowa, standardowa, niesygnowana. Przez te kilka tygodni jakoś nie udało mu się dobrze ułożyć na moim dość cienkim, 16,5 mm nadgarstku.

 

 

Tarcza

Na koniec to, co w Lorusie RL427AX9G najlepsze. Biała, ładnie giloszowana tarcza, otoczona jest pierścieniem z nadrukowanymi wskazaniami godzin, cieńszymi sekund i jeszcze cieńszymi i krótszymi, trudno widocznymi gołym okiem, co 1/5 sekundy. Bliżej środka pięć ryflowanych okręgów, przypominających trochę płytę winylową, na których leżą polerowane, trójwymiarowe stalowe indeksy. Wszystkie są tej samej wielkości, prócz krótszego na godz. 3. Tamże (na trójce) również okienko daty.

Środkowe końce indeksów niemal dotykają jeszcze jednego, stalowego okręgu, który niejako wyznacza „zasięg” wskazówki godzinowej.

No i to co w tym zegarku najpiękniejsze: wskazówki. Wskazówki sa niestety tylko lakierowane, lecz i tak połyskują pięknie w zależności od kąta patrzenia.Wykończone są bardzo dokładnie, nie da się nawet w powiększeniu zauważyć jakichkolwiek niedoróbek. Godzinowa i minutowa są trójwymiarowe, zwężające się ku końcowi, z podłużną szczelina wewnątrz. Sekundowa jest płaska, zwężająca się ku końcowi, gdzie jest cieniutka cienka jak włos.

Żadnej substancji świecącej w ciemności nie ma ani na wskazówkach, ani nigdzie indziej.

 

 

Podsumowanie

Zegarek bardzo mi się podoba, mimo dość banalnej koperty. Tarcza i połyskujące pięknie na niebiesko wskazówki robią swoje. Pasek tez wygląda nieźle, ale niestety jest zbyt sztywny i słabo się układa. Prawdopodobnie to wina właśnie paska i częściowo tak a nie inaczej wyprofilowanych uszu, że zegarek niebyt dobrze leży na moim nadgarstku. Mający niemal taką sama kopertę i takie same wymiary Seiko SRP155 leży idealnie, również większy o 1 mm Parnis nurek dopasował się znacznie lepiej i to mimo ceratowego paska z chińskiego smoka.

 

I jeszcze parę zdjęć:

 

 

Zegarek występuje również w innych kolorach: model RL422AX9G ma białą tarczę, a kopertę, indeksy i wskazówki w kolorze czerwonego złota, RL423AX9G: czarną tarczę, natomiast kopertę indeksy i wskazówki srebrne, a RL425AX9G jest niemal taki sam jak tu opisywany, poza czarnymi wskazówkami.

Edytowane 19 Lutego 2013 przez goTomek

[sirkozi 14]

Dobra recenzja. Dzięki!

 

Jako posiadacz niemal identycznego modelu (biała tarcza i czarne wskazówki) dodałbym coś od siebie. Zauważyłem to dopiero po kilku dniach patrzenia na zegarek i teraz mnie to ciągle irytuje. Na tarczy jest ten wewnętrzny stalowy okrąg o którym wspomniałeś. Ma on "przerwę" w miejscu datownika i tu właśnie jest problem o którym mówię. Między datą a dniem tygodnia jest malutka przerwa widoczna na zdjęciach jako kreska. I niestety ta kreska nie pokrywa się ze stalowym pierścieniem na tarczy (jest odchyłka z 2mm), a mogła i nawet powinna się pokrywać ze względów estetycznych.

 

Mam nieco większy nadgarstek (17-17,5cm) i u mnie zegarek układa się bardzo fajnie. Pasek jest rzeczywiście przeciętny i mocno sztywny przez co też na początku nie mogliśmy się polubić.

Edytowane 19 Lutego 2013 przez sirkozi

[goTomek 17]

Ja to dopiero na zdjęciach zobaczyłem wcześniej jakoś nie zwróciłem uwagi, teraz jak już widzę, też mnie to irytuje.

[dasiek7 17]

Bardzo fajna recenzja bardzo fajnego zegarka zdjecia pierwsza klasa

[pawelb29 863]

Kolega sie napracowal przy pierwszej recenzji. Gratulacje . Zegarek jak za takie pieniądze bardzo bardzo fajny.

[GrzegorzS 6]

Parę dni temu mierzyłem ten zegarek w salonie i potwierdzam: sam zegarek bardzo ładny "na żywo", natomiast pasek rzeczywiście sztywny i nie układa się na ręce.

[goral_ 5571]

fajny zegarek i fajna recenzja, dzięki

[Tomasz00 0]

Cześć!

 

Na wstępie - bardzo fajna recenzja, ale mam kilka pytań.

 

Po pierwsze - czy ten zegarek pasuje do codziennego ubioru? Chodzi mi o "zróżnicowaną kolorystykę tego zegarka - biała tarcza, niebieskie wskazówki itd.

Drugie pytanie - jak ogólne wrażenia po dłuższym czasie? Warto?

 

Pozdrawiam.

[goTomek 17]

Cóż, galopujące ADHD sprawia, że zegarki (z wyjątkami) jakoś nie zagrzewają u mnie miejsca. Ten akurat wyjątkiem nie był i niedługo po napisaniu tej recenzji znalazł nowego właściciela, więc wrażeń po dłuższym czasie nie mam

A czy pasuje? To zależy w co się na co dzień ubierasz Ale akurat ta kolorystyka, szczególnie niebieskie wskazówki, idealnie IMHO nadaje się do casualowego stroju, czyli koszula + dżinsy, czy nawet do nieco bardziej formalnego.

[Diter 3]

bardzo fajna recenzja fajnego zegarka z super zdjeciami.

[Michal84 82]

Świetna recenzja - bardzo dobrze się czytało. Na tyle dobrze, że również takowy zakupiłem i jestem bardzo zadowolony - chyba nawet bardziej niż autor recenzji gdyż bardzo z tym Lorusem się polubiłem i pozbywać się go nie zamierzam

 

Uwzględniając cenę 300 zł chyba nie ma konkurencji - nie licząc Chińczyków. Dodatkowo przy tej cenie dla mnie nie ma ten zegarek wad i został śmiesznie tanio wyceniony przez producenta (jakbym odpowiadał w Seiko za marketing wyceniłbym go drożej heh).

Edytowane 22 Czerwca 2013 przez Michal84

[maciekk43 0]

Super recenzja, coraz bardziej przekonuje się do kupna tego zegarka.
Jednak, czy nie jest zbyt duży na 16cm nadgarstek?

Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez maciekk43

[dasiek7 17]

Mozesz przymierzyc w kazdym salonie Time Trend chociazby cos mi sie wydaje ze bedzie za duzy i za gruby

[tomaliusz 17530]

Super recenzja, coraz bardziej przekonuje się do kupna tego zegarka.

Jednak, czy nie jest zbyt duży na 16cm nadgarstek?

Myślę że rozmiar będzie akceptowalny jeśli lubisz duże zegarki ( w przypadku 16 cm. ) 

 

Mozesz przymierzyc w kazdym salonie Time Trend chociazby ...

Racja 

Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez tomaliusz

[maciekk43 0]

Niestety nie mam możliwości przymierzenia, dlatego pytam
Nie będzie wyglądał śmiesznie na takim nadgarstku?

[tomaliusz 17530]

Myślę że nie. Ja mam 17-17.5 cm. i rozmiar 50 mm. jest dla mnie akceptowalny. Tu masz 42 mm. i 16 cm. to powinno być OK.

Wszystko jeszcze zależy od płaskości nadgarstka.

Możesz zaryzykować, jak niepodpasuje to sprzedaż na forum bez znaczącej straty.

[sirkozi 14]

W sklepie internetowym możesz zwrócić jak nie będzie pasował.

 

50mm na 17 cm nadgarstku to jest jakaś fanaberia, nie bierz tego za normę. Ja mam tego Lorusa na 17cm i dla mnie to jest maksymalna wielkość jaką mogę założyć.

[tomaliusz 17530]

G-7900

Wymiary koperty
szerokość 52,4mm, wysokość 50mm, grubość 17,7mm

Mój nadgarstek:

Jak to dla Ciebie jest fanaberia to gratuluję   . Chyba że Ktoś ma nadgarstek jak kiełbasa   

[sirkozi 14]

Nie wiem czy zauważyłeś, ale:

 

a) to zupełnie inny typ zegarka

nie ma okrągłej koperty

 

Lorus ma od uszu do uszu 49mm, czyli raptem 1mm mniej niż twoje Casio.

[tomaliusz 17530]

A ten?

Wymiary L2L - 50 mm.

średnica (bez koronki) - 42 mm. ( 50 mm. jeszcze wcisnę  ) 

Może troszkę przesadziłem  , ale jak mnie się łocz podoba to nie ma przeszkody 

[tomaliusz 17530]

Przymierzałem tego lorusa dziś. Fajny jest  . Co do wielkości to na mojej ręce leżał OK, miałem wrażenie iż 3 mm. większa tarcza  i tragedii też by nie było. A wszystko przez uszy które bardzo ładnie przylegają do nadgarstka, są dość mocno pochylone i wyprofilowane.

Edytowane 1 Września 2013 przez tomaliusz

[m_ost 0]

Jest to mój pierwszy post na tym forum - tym samym dzień dobry wszystkim

 

Autorowi postu dziękuję za recenzję - pośrednio za jej przyczyną nabyłem właśnie ten czasomierz - wersja czarna. Rozważałem jeszcze dwa modele Seiko 5, jednak po zmierzeniu w sklepie ten okazał się być najodpowiedniejszy na mój nadgarstek (17,5 cm). Seiko choć w moim odczuciu nieco ładniej wykonane - na ręce wydawało się odrobinę za małe, Cena negocjowana - 318 zł wprost ze sklepu stacjonarnego - uważam, że niezła w stosunku do jakości.

 

Gdyby ktoś zmieniał pasek na lepszej jakości - prosiłbym o zdjęcia może i innym pomogłoby to w doborze. Ten standardowy nie jest tragiczny - ale będę szukał czegoś z zapięciem bransoletowym.

[AddMaster 38]

Mierzyłem tego Lorusa i jest super, ale pasek od razu do wymiany - tragiczny. No i można go dorwać za niecałe 300zl na allegro http://allegro.pl/zegarek-lorus-kurier-gratis-gwarancja-pl-rl427ax9g-i3582461248.html

Edytowane 15 Października 2013 przez AddMaster

[m_ost 0]

Stało się to co przypuszczałem już kupując zegarek ...przyzwyczajony do kąpieli w zegarkach(casio, citizen chrono) nie zdjąłem go dzisiaj gdy właziłem do wanny. Zorientowałem się, że jest na ręce gdy już się spłukiwałem ...w wannie siedziałem długo:) Zegarek starannie wytarłem i osuszyłem suszarką - wygląda na to, że uszczelnienie jest solidne - nawet najmniejsze zaparowanie się nie pojawiło. 

 

Co do paska to rzeczywiście zaczyna mnie wkurzać - jest zbyt sztywny i to nie chce się zmienić ...może po kąpieli lepiej się uformuje. W niedługiej przyszłości zamierzam dopasować do niego jakiś ładny paseczek.

[tomaliusz 17530]

Ale o co Ci chodzi? Przecież masz 50M to znaczy 2 klasa. Możesz śmiało się kąpać a nawet skakać do wody. Nie możesz nurkować. Miałem kiedyś casio 50M i zdarzyło mi się nurkować i też wytrzymał.