Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
rip

Spotkanie podstolika wrocławskiego :]

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jash

No właśnie Panowie. Co ze spotkaniem ? Uda się coś w końcu zorganizować ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słucham, słucham (i popieram)... trzy cztery sztuki to już też zebranie :P


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Jeżeli o mnie chodzi to konkretne deklaracje po środzie jak poznam grafik w nowej pracy. Ale chętnie się spotkam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co sie robi na takim spotkaniu? :P Bo tak na marginesie przypomnial mi sie dowcip odnosnie mojego starszego hobby, czyli fotografowania i spotkan z nim zwiazanych:

- Jedziesz z nami fotografować?

- Ale ja nie umiem ...

- A co tu umieć ? Nalewasz i pijesz


Presslaw - nazwa Wrocławia obowiazująca pod panowaniem Habsburgów, w latach 1526-1741.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash
A co sie robi na takim spotkaniu? :P Bo tak na marginesie przypomnial mi sie dowcip odnosnie mojego starszego hobby, czyli fotografowania i spotkan z nim zwiazanych:

- Jedziesz z nami fotografować?

- Ale ja nie umiem ...

- A co tu umieć ? Nalewasz i pijesz

 

Dokładnie ten sam typ spotkania :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość areczek86

taaa... tylko chłopaki, zegarka niech żaden z was nie bierze, bo pogubi albo zepsuje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash
taaa... tylko chłopaki, zegarka niech żaden z was nie bierze, bo pogubi albo zepsuje :P

Ja nigdy nie biorę, bo na czworakach ciężko się wraca z zegarkiem na nadgarstku :P W sumie z Rynku nie mam daleko, ale jest to pewien dyskomfort :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash
A kto powiedział, że na rynku?

Ja np. o parku myślałem... :P:P

 

No na wiosnę może być :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to może sobota - 7 lutego 2009 r.??

Jestem na tyle stetryczały, że miejsca nie ośmielam się prpoponować :P


Radek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash
to może sobota - 7 lutego 2009 r.??

Jestem na tyle stetryczały, że miejsca nie ośmielam się prpoponować :P

 

Ja się ośmielę. Kiedyś się to nazywało "Stańczyk". Teraz nie pamiętam. Bywam tam, ale nazwy nigdy nie mogę zapamiętać :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja się ośmielę. Kiedyś się to nazywało "Stańczyk". Teraz nie pamiętam. Bywam tam, ale nazwy nigdy nie mogę zapamiętać :(

 

to została jeszcze godzina :P

i lista osób


Radek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A "Stańczyk" to nie "7 kotów" teraz?

Godzina, pewnie 20.00 - taki standard, co?

 

A pro dnia - na 99% bym był, tylko znajomy robi duże urodziny i dzisiaj rozważał 6 lub 7, póki co jest 6 więc nie gryzie się z podstolikiem, ale w razie co mogę odpuścić nawet w ostatniej chwili właśnie przez to :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A "Stańczyk" to nie "7 kotów" teraz?

Że się wtrące,7 Kotów to siedem kotów-koło hotelu Sofitel za winklem monopolowego a Stańczyk to na rynku koło Dworu,w piwnicy ale nie wiem jak to się teraz zwie.Tak było za tamtych czasów pięknych.Notabene byłem w kotach w zeszłą sobotę spotkać się ze starymi kumplami...Jakbyście znaleźli mój szalik to dajcie znać...Pzdr kolegów z Wrocka.Szkoda,że już "nie należę" do waszej brygady :P


"Billy: -I'm scared Poncho.

Poncho: -Bullshit. You ain't afraid of no man.

Billy: -There's something out there waiting for us, and it ain't no man. We're all gonna die..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zatem Panowie i ja deklaruję swoją obecność na spotkaniu. Jeśli nic się nie pokomplikuje to będę napewno!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie wpuścicie? Bliżej to niż gdzie indziej...

Zel Gadis jakbym jechał mogę przejechać przez Nysę :D


FORZA Robert!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę byś stanowił jakikolwiek kłopot:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

W tym terminie odpadam 7 robię od 9 do 21 i 8 od 10 do 20 :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zel Gadis jakbym jechał mogę przejechać przez Nysę :D

He,he..A co się wszyscy do tego Wrocka pchają?Tam to muszą się spotkania odbywać...


"Billy: -I'm scared Poncho.

Poncho: -Bullshit. You ain't afraid of no man.

Billy: -There's something out there waiting for us, and it ain't no man. We're all gonna die..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W tym terminie odpadam 7 robię od 9 do 21 i 8 od 10 do 20 :D

 

Zawsze możesz dojść po pracy. No chyba, że to taka mała sugestia jakobyśmy mieli do 20.00 nie dotrwać?:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash
Zawsze możesz dojść po pracy. No chyba, że to taka mała sugestia jakobyśmy mieli do 20.00 nie dotrwać? :D

 

Za dobrze się znam, dojdę na 21 skończę o 4 rano i następnego dnia w pracy będę wyglądał wiadomo jak, a nie mogę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziury w brzuchu nie chcę wiercić więc "the choice is yours":D Ja zaryzykuję, najwyżej będę liczył na wyrozumiałość czytelników w pracy, bo następnego dnia też w pracy:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash
Dziury w brzuchu nie chcę wiercić więc "the choice is yours":D Ja zaryzykuję, najwyżej będę liczył na wyrozumiałość czytelników w pracy, bo następnego dnia też w pracy:P

 

No ja jednak nie zaryzykuję zionięcia klientowi alkoholowym "zapaszkiem" podczas opowiadania o zegarku przed zakupem. Tym bardziej, że pracuję dopiero tydzień i za długo szukałem pracy żeby ją stracić.

Chociaż jak dobrze pomyśleć całą noc mogę popijać Kolcię :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja chlać też nie zamierzam, bo jednak do pracy trzeba iść, poza tym nie lubię stanu sponiewierania :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.