Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

[USERNAME 0]

Ja mam sentyment do cannondale - kierując się komfortem na pewno nie kupiłbym go, kierując się wdziękiem byłby już moj - nie tylko ze względu na markę ale i śliczny kolor. Dla mnie mało jest komfortowy rower o sportowym zacięciu (przejażdżka w marynarce odpada) i bez błotników, kiedy znowu dostawienie błotników całkiem zepsułoby linie akurat tego roweru. W podobny stylu ale już upright i z błotnikami ma Electra Ticino 7D Midnight Blue, tylko kierownica z marną regulacją i troszkę za mocno wygięta, co może odbijać się na precyzji.

[tomiszcz 1]

Moja przełajówka Ridleya, najniższy model kupiony w zeszłym roku "na spróbowanie" sprawuje sie całkiem nieźle.

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Poniżej podczas eksploracji Puszczy Bialowieskiej:

 

a po zmianie kól na typowo szosowe daje rade jako niezly substytut szosowki

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Żona natomiast użytkuje rower typu fitness Ridleya, na dojazdy do pracy w mieście + przejażdżki rekreacyjne jest naprawde ok (daje rade przejechać 50-60km):

Uploaded with ImageShack.us

 

Pozdrawiam

Tomek
 

[BraWo100 16]

Moja przełajówka Ridleya, najniższy model kupiony w zeszłym roku "na spróbowanie" sprawuje sie całkiem nieźle.

 

[

To jest chyba idealne połaczenie roweru, ma wszystkie zalety szosówki jej lekkość i zwinnośc, z domieszką komfortu szerszych kół przy jezdzie po mieście

 

Fajny

[Lawnowerman 1060]

To dobre rozwiązanie na długą trasę po dobrej nawierzchni oraz jeśli jedna osoba ma pod opieką więcej niż 1 dziecko... W innym wypadku jednak znacznie wygodniej z fotelikiem. Wszędzie gdzie wjedziesz sam wjedziesz i z dzieciakiem ( górka, furtka itd )

A fotelik dobrze by był na tyle elastyczny, odchylany i wysoki by dziecko które zaśnie miało oparcie głowy.

A powyżej 4 roku życia to już sam powinien jeździć ; )

To dobre rozwiązanie dla każdego dziecka od momentu jak siedzi do praktycznie momentu aż nie wystaje mu głowa po za pałąk.

Jako wózek i przyczpkę używaliśmy tego prawie 4 lata.

Dziecko jest chronione przed deszczem, owadami. Siedzi nisko, więc nie spadnie. Jest chronone przez pałąki i materiał.

Jest na tyle wąska, że wchodzi do sklepu, furtki i na chodniku.

 

Pamietaj, że nie każde dziecko zaczyna jeździć jak ma 4 lata [moje nie zaczęły]

pomijam, że bałbym się jechać z dzieckiem 4 letnim np.: po zakupy.

 

 

Fotelik imo to bezsens [bzdura/debilizm] - pomijam, że można się wywalić i nieźle poturbować z dzieckiem - trzeba na prawde super utrzymywać równowagę, żeby 20kg za plecami trzymac.

U nas foteliki skończyły się po kilku jzadach bo okazało sie, że dziecko jest za duże i się boi.

 

W załączeniu masz kilka pic

[teston 4636]

Mój tegoroczny nabytek, w zasadzie nie planowany ale jak się w sklepie przymierzyłem to stwierdziłem, że trzeba brać:

 

 

dlaczego full ? Bo ostatnie kilanaście lat jeździłem na fullu (złożonym na ramie Meridy Redskins) i przywykłem do luksusu.

Edytowane 29 Lipca 2013 przez teston

[USERNAME 0]

Daje coś błotnik zamontowany w tej odległości od bieżnika?

[teston 4636]

Rozumiem, że pytasz o tylny ? Już dobrałem inny, coś takiego:

 

[USERNAME 0]

O przedni w sumie też, kiedyś znalazłem fajne które pracują razem z amortyzatorem więc nie ważne w jakiej pozycji byłby amortyzator zawsze blotnik byłby te ~ 2cm od koła. Choć nie wiem czy coś takiego szło by zamontować u Ciebie - o ile oczywiście bierzesz pod uwagę jazdę w deszczu. 



Myślę, ze wizualnie coś takiego by pasowało, gorzej z tyłem, bo musiałby być montowany też dwu punktowo.  

[Seven 69]

A to mój pomykacz-składak. Poza kołami wszystko składałem sam, satysfakcja z jazdy takim rowerem jest nie do opisania. Mam też pewność, że nigdzie nie spotkam takiego samego.

 

Trzeci sezon służy mi niezawodnie, w tym roku przeszedł drobne modyfikacje z przodu - nowe koło, hamulec i manetka do przedniej zmieniarki (wcześniej była tam V-ka na klamkomanetce Dual Control).

 

[Burns 3941]

nóżkę mógłbyś sobie darować, 

pewnie wszystko kwestia przyzwyczajenia, ale jak się czujesz z inną modulacją V na tył a prawdopodobnie tarczową hydrauliką na przód ?

Edytowane 29 Lipca 2013 przez Burns

[Seven 69]

Do komentarzy o nóżce już się przyzwyczaiłem, dla mnie to duża wygoda, a nie liczę każdego grama w osprzęcie.

 

Przód to hydrauliki Deore, różnica mi nie przeszkadza bo i tak przeważnie używam tylko przedniego, zwłaszcza po przesiadce na tarczę tył stał się w zasadzie zbędny w większości sytuacji.

[pirx65 57]

• Użytkownik
• 2010 postów

• Płeć:Mężczyzna

Napisano dziś, 15:34

A to mój pomykacz-składak. Poza kołami wszystko składałem sam, satysfakcja z jazdy takim rowerem jest nie do opisania.  ;)Mam też pewność, że nigdzie nie spotkam takiego samego. 

Trzeci sezon służy mi niezawodnie, w tym roku przeszedł drobne modyfikacje z przodu - nowe koło, hamulec i manetka do przedniej zmieniarki (wcześniej była tam V-ka na klamkomanetce Dual Control).

[pirx65 57]

Na tym forum chwalic ,się składakiem 

Super rower !

[kroll_czarli 313]

Na tym forum chwalic ,się składakiem

Super rower !

 

To raczej custom

[USERNAME 0]

Na tym forum chwalic ,się składakiem 

 

 

To i tak lepiej, niżby wrzucił zdjęcie Krossa   

 

IMO nóżka jest ok, choć faktycznie przez to nie wiadomo czym kierował się autor tworząc swoją maszynę. najwyraźniej autor ma specyficzne potrzeby i dobrze o ile faktycznie jest świadomy swoich potrzeb i tworząc rower dla siebie przede wszystkim brał pod uwagę jak będzie mu to służyć, a nie jakie wrażenie będzie powodować u osób postronnych (marketing). Ja swego czasu widzialem cruisera z pedalami w systemie SPD..

[pirx65 57]

To i tak lepiej, niżby wrzucił zdjęcie Krossa    

IMO nóżka jest ok, choć faktycznie przez to nie wiadomo czym kierował się autor tworząc swoją maszynę. najwyraźniej autor ma specyficzne potrzeby i dobrze o ile faktycznie jest świadomy swoich potrzeb i tworząc rower dla siebie przede wszystkim brał pod uwagę jak będzie mu to służyć, a nie jakie wrażenie będzie powodować u osób postronnych (marketing). Ja swego czasu widzialem cruisera z pedalami w systemie SPD..

 

Miałem na myśli tylko to/ oczywiście jako żart/ ,że to forum zegarkowe gdzie wszelkie sładaki ,cudaki i repliki są niemile widziane.

A sam rower jak dla mnie extra /nawet z nóżką /.

[Marcinkowski 11]

Podpowiedzcie proszę kto robi karbonową szosową ramę z uchwytami do tarcz? Nie interesują mnie rowery bo te znam, szukam firmy w której można kupić samą ramę.

Obecnie do głowy przychodzi mi tylko Orbea.

[USERNAME 0]

No nie możliwe.. jak można nie chcieć zrobić dobrze lobby rowerowemu kupując cały rower. 
Jakiś  odchylony dewiant.

[vcore 21]

Moje dwa tegoroczne „customy”, pierwszy na mój użytek:
 

 

Bazą był stary niemiecki Hercules 

 

 

Obecnie ma wprowadzonych trochę zmian względem pierwszego zdjęcia, m.in. kierownica typu „bycze rogi”, usunięta tylna przerzutka którą uznałem za zbędną i dodałem kilka skórzanych detali (w tym mocowanie bidonu)

A tutaj rower który robiłem dla znajomego:

 

 

Baza za stówę z hakiem

[USERNAME 0]

1. Piękny, Osobiście bym bycze rogi zamienił na motylka coby plecy mogły odpocząć na łagodniejszych odcinach a tyle przerzutki bym wymienił na nexusa 7. A tak z ciekawości ile masz ząbków z przodu na tarczy?
 

[Marcinkowski 11]

No nie możliwe.. jak można nie chcieć zrobić dobrze lobby rowerowemu kupując cały rower. 

Jakiś  odchylony dewiant.

Czytaj ze zrozumieniem i całe tematy a nie od końca ERUDYTO

Dziękuję za jakże pomocnego posta ERUDYTO

Edytowane 2 Sierpnia 2013 przez Marcinkowski

[desmo 6263]

To dobre rozwiązanie dla każdego dziecka od momentu jak siedzi do praktycznie momentu aż nie wystaje mu głowa po za pałąk.Jako wózek i przyczpkę używaliśmy tego prawie 4 lata.Dziecko jest chronione przed deszczem, owadami. Siedzi nisko, więc nie spadnie. Jest chronone przez pałąki i materiał.Jest na tyle wąska, że wchodzi do sklepu, furtki i na chodniku.Pamietaj, że nie każde dziecko zaczyna jeździć jak ma 4 lata [moje nie zaczęły]pomijam, że bałbym się jechać z dzieckiem 4 letnim np.: po zakupy.Fotelik imo to bezsens [bzdura/debilizm] - pomijam, że można się wywalić i nieźle poturbować z dzieckiem - trzeba na prawde super utrzymywać równowagę, żeby 20kg za plecami trzymac.U nas foteliki skończyły się po kilku jzadach bo okazało sie, że dziecko jest za duże i się boi.W załączeniu masz kilka pic

Bezsens, bzdura, debilizm...sporo tych argumentów aż nie wiem do którego się odnieść ; )

Co do lęku dziecka czy ryzyka wywrotki ...najwięcej zależy tu od umiejętności kierującego ...ja spędziłem kawał dzieciństwa jeżdżąc na dziadkowym bagażniku ( kto tam wtedy słyszał o foteliku...a taki wiklinowy to był high -end) holenderki i mam same dobre wspomnienia. Fakt że sam nie musiałem wozić dzieciaków powyżej 20 kg bo same wcześńiej zaczęły kręcić. Wzmożona uwaga wskazana przy ruszaniu, zatrzymywaniu i zsiadaniu z roweru. Co do ryzyka wypadku ...zgadzam się że wózek daje tu większą ochronę choć najwięcej w tym zakresie może zdziałać przezorność rodzica i typ wypoczynku na rowerze. Ja jadąc z dzieckiem preferuję drogi zbliżone do naturalnych nad miejską ścieżkę rowerową czy jezdnie z samochodami i tu sprawdził mi się bliski kontakt z dzieciakiem i osłanianie go przed żywiołami natury własnym ciałem. Z tego co pamiętam z dIeciństwa czy zaobserwowałem niedawno choćby we Włoszech to bardzo popularny sposób wożenia dzeci na codzień, nawet starszych i nawet przez kobiety. ..we wszytkich wariantach - fotelik na kierę, ramę , bagażnik ...nadal uważam że w moich rękach to bezpieczny i wygodny sposób przewożenia dziecka ale nie powiedziałbym że przyczepka to debilzim

[Lawnowerman 1060]

desmo z racji uzwania roweru prawie cąły rok i prób używania go rownież jako transportu dzieci do przedszkola, żłobka i sżkóły mam jakies wyrobione zdanie.mozliwe ze subiektywne

nie udąło nam [mi]przystosować fotelika do tego celu.

na pocztaku dziecko bylo za mąłe, potem sie balo, a potem było za duze. realnie musialbym kupić ze 2 albo 3 foteliki

w wiekszosci krajów rowerowych raczej widywałem albo bardzo małe na siodełku przy kierownicy ew. skrzynie za albo przed rowerem.

bardzo czesto tez przyczepki jak wkleiłem.

 

Nie twierdze ze nie da sie w ogóle używać fotelika ale nie jest to rozwiazanie ani bezpieczne ani wygodne.

Szczegolnie ruszeniei hamowanie takim zestawem jest ćężkie z razcji przesuniecia środka ciężkosci.

Pomijam juz sytację awaryja w stylu ominięcie czegos kogoś.

 

Z drugiej strony przyczepka na pewno nie jest panaceum na wszystko ale ma wiecej zalet niz wad.

Po za tym mozesz ja używać jako wózka.

wiec odpada Ci koszt zakupu nawet 2 sztuk.

[desmo 6263]

Lawnowerman, ,

Definiuję to podobnie jeśli miałbym żyć na rowerze z rodziną przyczepka ma sens , dla mojego weekednowego rowerownia wybierałem fotelik.

Choć argument o podwójnym zastosowaniu wózka mnie przekonuje ; ) Najważniejsze że pytający znalazł kilka punktów widzenia i argumntów.

[Lawnowerman 1060]

Z fotelikiem pamietam jeszcze taki problem ze do niektorych rowerow go ogole nie udalo sie zamontowac a przynajmniej w dwoch jakie mialem trzeba bylo go montowac bardzo wysoko bo udezalem pietami w nogi dziecka. A wtedy jechalo sie jeszcze trudniej.