Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robnyc

Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki Panowie.

Zegarek cały. Nowy G 5600

Czekam na zdjęcie.

Dzięki Panowie.

Zegarek cały. Nowy G 5600

Czekam na zdjęcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korpus, ręce, łeb, całe. Tylko ta noga i to jeszcze ta krótsza...

Młody jesteś, do wesela się zagoi, czego Ci szczerze życzę. Podobnie jak @Burns napiszę coś na lekkie odprężenie.

To już było jakiś czas temu, ale w sobotę podjechałem w pewnej sprawie do nieodległej mego domu przychodni. A tu ZONK - zamknięta. Za chwilę pod drzwiami pojawiła się młoda mumuśka z córeczką, która miała całą rękę zawiniętą w pokrwawiony ręcznik. Rozgorączkowana szarpie za klamkę, bo dziecko podczas wizyty u znajomych bawiąc się z rówieśnikami zbiło szybę w drzwiach do pokoju no i efekt widać. Nie miałem pomysła gdzie jest inna przychodania, tylko zapakowałem ich do samochodu i zawiozłem do szpitala na Płockiej. Izba przyjęć była czynna, ale jeszcze zanim zniknęli za drzwiami izby powiedziałem że zaczekam, na okoliczność gdyby trzeba było jechać do innego szpitala. Na korytarzu cisza, spokój, nikogo nie ma, siedzę sobie jak panisko. Do czasu jak z Izby wyszła korpulentna pielęgniarka i dalej z buzią na mnie, że dzieci się nie pilnuje, robią co chcą, mało ręki sobie sobie córka nie obcięła itd. etec. Zatkało mnie, więc siłą rzeczy wysłuchałem całej tyrady, dopiero jak skończyła wyjąkałem juk uczniak przy tablicy że nie jestem ojcem tylko przypadkowym kierowcą ... Teraz zatkało pielęgniarkę, co się kobiecina mi tłumaczyła że ona tylko w dobrej wierze ... w każdym razie rozstaliśmy się po przyjacielsku. Ale ten ochrzan pamiętam do dzisiaj :rolleyes:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się tylko zastanawiam na ch*j mi te składki od pensji zajebują - bo tego co się dzieje i kogo te składki utrzymują nie da się opisać, a rejestratorki to normalnie święte wiadomo kto - te co w Indiach ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wiem.

Silne stłuczenie. Opaska uciskowa i altacet. I dwa tygodnie siedzenia na d*pie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rower też cały. Tylko koło do centrowania. Ale niedużo około 4mm.

Aż się dziwię, że to są całe uszkodzenia. Bo leciał jak piłka.

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie pompki stacjonarnej z Lidla. Mam ponad rok i pompuję regularnie szosę (6 bar) i mtb (2,5 bar) i nie narzekam. Ta z Biedronki wydaje się solidna choć w ręku jej nie miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yhymmm, solidne gówno za 30zł nadak jest gównem. Najlepiej zrobione w niej było pudełko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie u ogólniaj. Moja działa już rok i jest ok. Inni na forum również mają i są zadowoleni. Wiem, że nie jest to Topeak za 190 zł, ale na chwilę obecną daje radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ważne, że zegarek i rower cały.

Zdrowiej.

I kamerka cała :D

Zdrowiej ;)


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o tej z Biedry... chociaż czasem może zaskoczyć i podziałać dłużej od tej z Lidla. Jak wspominałem jest mnóstwo pompek znanych firm jak Betto czy SKS w przedziale 60-120zł, które mają pewnie ten sam kraj produkcji, ale z zasady powinny działać dłużej. Nie widzę z tego powodu sensu przynoszenia do domu kolejnego śmiecia z Biedronki, Lidla czy Netto, które po samym wzięciu do ręki nie napawają optymizmem napompowania więcej niż 2x roweru.

Idąc tym tropem i z takim poczuciem estetyki, kupujmy wszyscy ameliniowe rowery w tych sklepach bo chyba nie ma sensu wydawać więcej niż 500zł na dwa kółka - gratuluję. 

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...  napiernicza sakramencko.

Ja trochę przy większej prędkości, bo około setki "wysiadłem" z motocykla. Skończyło się na niegroźnym złamaniu ręki, ale najgorzej napierniczało całe ciało, bez objawów zewnętrznych. Gdzieś tak po tygodniu minęło. Tak że spoko, cierp godnie <_<

Za to kurtka z kordury i spodnie gore do wyrzucenia. I to jest przewaga roweru :huh:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motocykl, to inna bajka " delikatnie "

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motocykl, to inna bajka " delikatnie "

 

Ale gnaty takie same. :P


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większe siły przy upadku.

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie pompki stacjonarnej z Lidla. Mam ponad rok i pompuję regularnie szosę (6 bar) i mtb (2,5 bar) i nie narzekam. Ta z Biedronki wydaje się solidna choć w ręku jej nie miałem.

Nie zamało tak na szosę? Ja pompue prawie 9. A co do stojaka Lidlowskiego juz niedostane;( Egzo na twoim miejscu bym się udał jeszcze na prywatę. Miałem zdarzenie to pan doktor powiedział stłuczenie i okłady. Pojechałem na drugi dzień prywatnie z tym samym zdjęciem RTG. Pęknięta kość... A więc życzę zdrówka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast hasać o kulach trzeba po prostu siąść i niebiegać w te i z powrotem. Ja ze złamanym obojczykiem dojechałem 3km do domu na rowerze, kumpel po dzwonie w sosnę przez miesiąc nie wsiadał na motor i rower bo dochodził do siebie, czy miał złamane żebra nie wiadomo, jakoś przebolał :P wekend idzie, ładna pogoda. egzo otwórz piwo i czekaj na nowy tydzień ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

egzo, dużo zdrowia... 

 

Wszystko wiem.
Silne stłuczenie. Opaska uciskowa i altacet. I dwa tygodnie siedzenia na d*pie

egzo, zamiast w/w specyfików, "skocz" do porządnego rehabilitanta, najlepiej kogoś kto zajmuje się sportowcami. Realnie oszacuje szkody, naciągnie to i tamto, co znacznie wpłynie na procesy rekonwalescencji i pokaże kilka ćwiczeń które przyspieszą procesy. Jeśli to tylko stłuczenie-bolało będzie mocno (pamięć sensoryczna), jednak aktywności możesz spokojnie uprawiać (jeśli dasz radę...), żadnych mazideł (zbyt mały udział substancji czynnych, by miały znaczący wpływ na proces regeneracji/leczenia), opaska uciskowa ? w jakim celu ? jedyne sensowne wytłumaczenie to pobudzenie krążenia co faktycznie przyśpiesza proces, jednak również w znikomym stopniu. 

Siedzenie na du... ?, duży błąd, w wielkim skrócie - ciało człowieka podczas braku jakiejkolwiek aktywności=sztywnieje, tkanki, ścięgna itd. tracą elastyczność. Przy złamaniu, zerwaniu-zgoda ale nie przy stłuczeniu.

W/w na podstawie wieloletnich doświadczeń i wielu dzwonów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzenie na d*pie, to był skrót myślowy. Chodzę sobie delikatnie na ile mogę bo boli jak diabeł. Nie jest tak, że noga jak kłoda. Absolutnie.

 

Co ciekawe, podobne objawy bólowe, też tak silne dawał mięsień jak mi nogę z gipsu wyjęli po operacji parę lat temu.

 

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

. Chodzę sobie delikatnie

Nie mogłeś tego zrobić w listopadzie czy grudniu ? :unsure:

Tylko teraz, jak najlepsze dni do jeżdżenia ... nie za zimno, nie za ciepło i co najważniejsze NIE PADA :o


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzenie na d*pie, to był skrót myślowy. Chodzę sobie delikatnie na ile mogę bo boli jak diabeł. Nie jest tak, że noga jak kłoda. Absolutnie.

 

Co ciekawe, podobne objawy bólowe, też tak silne dawał mięsień jak mi nogę z gipsu wyjęli po operacji parę lat temu.

 

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Z tego co napisałeś to uważam że spokojnie możesz jeździć tak do max.40-50% mocy, nie przeciążaj, nie trenuj, nie jedz środków przeciwbólowych (chyba że ból będzie przekraczał 7, w Twojej 10 stopniowej skali, 1-nic nie boli, 10-ból na poziomie zgryzienia kulki z łożyska), basen, sauna 2-3 razy-tydzień w zależności jak reagujesz i tyle, po 2-3 tygodniach będziesz jak nowy i bogatszy o nowe doświadczenia  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.