Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

[Jan 10837]

A z kierowcą dostawczaka draka czy sprawa załatwiona kulturalnie?

 

Ja dzis na spokojnie pętelka po lesie...

[zegarkowo_rowerowo 3337]

1 minutę temu, Jan napisał(-a):

A z kierowcą dostawczaka draka czy sprawa załatwiona kulturalnie?

 

 

 

 

Cóż, niech za odpowiedź na to pytanie wystarczy moje stwierdzenie, że liczę na to, że ten kierowca trafi kiedyś na kogoś mniej wyrozumiałego niż ja... Przed ruszeniem dalej zorientowalem się, ile mnie ta wycieczka będzie kosztować - doprowadzenie klamkomanetek do stanu pierwotnego (zeszlifowanie tych fragmentów, nałożenie lakieru) to jakieś 50 pln.... Mając więc w perspektywie czekanie na Policję, 2-3 h, bo niedziela, bo leśna dróżka, powiedziałem Panu (grzecznie oczywiście), co o nim sądzę i pojechaliśmy dalej. Pan nie widział generalnie nic złego w swoim zachowaniu. Nawet przyznał, że sciął ten zakręt... Ale jak się dowiedział, ile kosztuje klamkomanetka pod hydraulikę, to zaczął się wycofywać... 

[revolta4 11388]

42 minuty temu, zegarkowo_rowerowo napisał(-a):

 

No jest to niezaprzeczalnie argument za mtb 😉

 

 

A taki bardziej prawdziwy że wokół mnie same lasy i piękna przyroda a asfalty podziorawione jak ser szwajcarski. 

Jadąc trekkingiem to bląby z zębów wypadają a co dopiero szosa. 

[Teufel26 18397]

Dzień dobry,
 
miłej niedzieli życzę
idę testować

Piękny, gratuluje cierpliwości w samodzielnej budowie! A pedały SPD czy platformy?

Dziś nietypowo, w grupie... I wszystko było super, do momentu gdy pewien zielony dostawczak nie ściął ostrego zakrętu. Wpadłem w jego bok. Zdarłem sobie kolano, trochę żebra bolą, ale generalnie jest ok. Rower cały, delikatnie przeszlifowane klamkomanetki, ale da się to zrobić tak, że nie będzie śladu. Owijkę i tak chciałem wymienić na inną. Oczywiście przejażdżka została dokończona...

Całe szczęście że tylko tak to się skończyło! Wracaj szybko do zdrowia!

U mnie dziś tylko 44 km, ale pogoda taka sobie była.

[zegarkowo_rowerowo 3337]

11 minut temu, Teufel26 napisał(-a):

Całe szczęście że tylko tak to się skończyło! Wracaj szybko do zdrowia!

 

 

Dzięki 👊

[ecipeci 2356]

1 godzinę temu, Teufel26 napisał(-a):

Piękny, gratuluje cierpliwości w samodzielnej budowie! A pedały SPD czy platformy?
 

Dzieki, Spd

[Burns 3940]

5 godzin temu, revolta4 napisał(-a):

 

Ps. Dlatego wolę mtb schować się w lesie i cieszyć się  cisza. 

Ta cisza, ten spokój.

 

[Jan 10837]

Widoczki copy paste z moich trailsów dzisiaj

[Jędrula.wawa 1628]

7 godzin temu, Burns napisał(-a):

Ta cisza, ten spokój

Racja ‼️Dlatego w ogóle nie rozumiem ludzi, ktorzy np. biegają i zamiast słuchać śpiewu ptaków czy szumu wiatru albo własnego tętna nakładają słuchawki i katują uszy kakafonią dźwięków. Jakby mało było hałasu 😱

IMHO bardzo mało zwraca się uwadze na zaśmiecenie otoczenia hałasem, w Warszawie np. ciągle słychać wycie syren alarmowych różnych pojazdów, jak za okupacji Überfallkommando 

[Burns 3940]

17 godzin temu, zegarkowo_rowerowo napisał(-a):

 

Cóż, niech za odpowiedź na to pytanie wystarczy moje stwierdzenie, że liczę na to, że ten kierowca trafi kiedyś na kogoś mniej wyrozumiałego niż ja... Przed ruszeniem dalej zorientowalem się, ile mnie ta wycieczka będzie kosztować - doprowadzenie klamkomanetek do stanu pierwotnego (zeszlifowanie tych fragmentów, nałożenie lakieru) to jakieś 50 pln.... Mając więc w perspektywie czekanie na Policję, 2-3 h, bo niedziela, bo leśna dróżka, powiedziałem Panu (grzecznie oczywiście), co o nim sądzę i pojechaliśmy dalej. Pan nie widział generalnie nic złego w swoim zachowaniu. Nawet przyznał, że sciął ten zakręt... Ale jak się dowiedział, ile kosztuje klamkomanetka pod hydraulikę, to zaczął się wycofywać... 

Mamy jakieś takie dziwne czasy, że najlepiej ryja nie odzywać, udawać że nic się nie stało i cieszyć się, że człowiek żyje.

Byłeś o tym ostrzegany nie raz jak wrzucałeś poranne zdjęcia szos w koło Łodzi - widać kwestia czasu. Czemu po Tobie jadę a nie współczuję jak inni ?

Nie nauczyłeś niczego, ani siebie a tym bardziej kierowcy. Podobno jesteś prawnikiem to czemu tego nie załatwiłeś po prawniczemu? Klamki malowane są proszkowo, anodowane - zwykłe malowanie możesz sobie wsadzić (znając twoje wpisy i tak kupisz nowe). Do czego jednak piję: Gdybyś wpadł do rowu i złamał obojczyk lub zwichnął kręgi szyjne to swoje straty wycenił byś ceną gipsu (może nawet 5 zł nie kosztuje za kg)lub kołnierza ortopedycznego ?

Brawo Jasiu 50zł

[zegarkowo_rowerowo 3337]

1 minutę temu, Burns napisał(-a):

Mamy jakieś takie dziwne czasy, że najlepiej ryja nie odzywać, udawać że nic się nie stało i cieszyć się, że człowiek żyje.

Byłeś o tym ostrzegany nie raz jak wrzucałeś poranne zdjęcia szos w koło Łodzi - widać kwestia czasu. Czemu po Tobie jadę a nie współczuję jak inni ?

Nie nauczyłeś niczego, ani siebie a tym bardziej kierowcy. Podobno jesteś prawnikiem to czemu tego nie załatwiłeś po prawniczemu? Klamki malowane są proszkowo, anodowane - zwykłe malowanie możesz sobie wsadzić (znając twoje wpisy i tak kupisz nowe). Do czego jednak piję: Gdybyś wpadł do rowu i złamał obojczyk lub zwichnął kręgi szyjne to swoje straty wycenił byś ceną gipsu (może nawet 5 zł nie kosztuje za kg)lub kołnierza ortopedycznego ?

Brawo Jasiu 50zł

 

1. Mój czas jest cenniejszy niż użeranie się z jakimś bucem czy czekanie na policję 2-3 h. 

2. Zanim odjechałem rower dokładnie obejrzeliśmy, a ja się dowiedziałem, jakie będą ewentualne koszty. 

3. To nie będzie zwykłe malowanie - zabiorą się za to ludzie, którzy na co dzień zajmują się profesjonalnym malowaniem ram i dłubaniem przy osprzęcie. Tu kolega Daniel mi pomoże. 

4. Na szczęście nic wielkiego mi się nie stało. Gdyby było inaczej, sprawa tak by się nie skończyła. Oczywiście dziś boli bardziej niż wczoraj, ale to drobiazgi. 

5. Nowej klamki nie kupuję, choć miałem taki pomysł. Kolega Daniel wybił mi go z głowy po tym, jak zobaczył zdjęcia uszkodzeń.

6. W każdej takiej sytuacji staram się dostrzegać jakieś pozytywy bo inaczej nie wsiadałbym na rower. To z mojej perspektywy jakaś kolejna tam lekcja i tyle. Przy okazji ustawiliśmy prawidłową wysokość siodła 😉

7. Współczucia nie potrzebuję, bo na moje własne samopoczucie w żaden sposób to nie wpływa. 

[Burns 3940]

6 minut temu, zegarkowo_rowerowo napisał(-a):

 

1. Mój czas jest cenniejszy niż użeranie się z jakimś bucem czy czekanie na policję 2-3 h. 

 

4. Na szczęście nic wielkiego mi się nie stało. Gdyby było inaczej, sprawa tak by się nie skończyła. Oczywiście dziś boli bardziej niż wczoraj, ale to drobiazgi. 

 

Odp.1 Typowe pierdolenie prawników. Zawsze to słyszę. Niedawno kupowałeś używane rowery bo nie było Cię stać na nowe. Ja tam do twojego portfela nie zaglądam, zarabiaj nawet 10k/h i tak nie zrozumiesz, że są rzeczy jak zdrowie, ktorych nie kupisz.

Odp. 2  ch*ja byś zrobił, byloby tak samo! Ew. wrzucilbyś selfiaczka w gipsie ze szpitala i dopisał czy ktoś widzial kierowcę, który zbiegł z miejsca wypadku.

[zegarkowo_rowerowo 3337]

1 minutę temu, Burns napisał(-a):

Odp.1 Typowe pierdolenie prawników. Zawsze to słyszę. Niedawno kupowałeś używane rowery bo nie było Cię stać na nowe. Ja tam do twojego portfela nie zaglądam, zarabiaj nawet 10k/h i tak nie zrozumiesz, że są rzeczy jak zdrowie, ktorych nie kupisz.

Odp. 2  ch*ja byś zrobił, byloby tak samo! Ew. wrzucilbyś selfiaczka w gipsie ze szpitala i dopisał czy ktoś widzial kierowcę, który zbiegł z miejsca wypadku.

 

Oj Marcin, Marcin... Ja doskonale znam wartość zdrowia. Ale jakbym miał się przejmować każdym otarciem, stłuczeniem czy szlifem, to bym z domu nie wychodził. Co do drugiej kwestii, to cóż. Nie bardzo nawet wiem, jak to skomentować? Chyba tylko tak, że życzę sobie, by nigdy nic tak poważnego na rowerze mnie nie spotkało. 

[70' 1294]

Marcin wsiadłeś dziś na rower lewa noga ?

Weź, zacznij dzień od snickersa

[Burns 3940]

58 minut temu, 70' napisał(-a):

Marcin wsiadłeś dziś na rower lewa noga ?

Weź, zacznij dzień od snickersa

Może tobie ten baton pomaga, ja go nawet nie lubię, rower pewnie by trochę ostudził.

Przypomnę:

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,168571,25995162,potracenie-dwoch-rowerzystek-na-slasku-jedna-z-poszkodowanych.html\

Jak widać rower vs patafian w samochodzie, marne szanse, szczególnie zdrowotne - i bez baczenia czy na rowerze jechał zawodnik, prawnik, lekarz czy ksiądz.

Jak sięgam pamięcią to były wcześniej sprawy, że całe zorganizowane grupy rowerzystów potrafili skosić.

[zegarkowo_rowerowo 3337]

1 minutę temu, Burns napisał(-a):

Może tobie ten baton pomaga, ja go nawet nie lubię, rower pewnie by trochę ostudził.

Przypomnę:

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,168571,25995162,potracenie-dwoch-rowerzystek-na-slasku-jedna-z-poszkodowanych.html\

Jak widać rower vs patafian w samochodzie, marne szanse, szczególnie zdrowotne - i bez baczenia czy na rowerze jechał zawodnik, prawnik, lekarz czy ksiądz.

Jak sięgam pamięcią to były wcześniej sprawy, że całe zorganizowane grupy rowerzystów potrafili skosić.

 

Szosa do połowy lutego będzie wisieć na ścianie. Chyba czas w lesie, na gravelu, technikę poćwiczyć...

[revolta4 11388]

Przejażdżka z rana jak..... 

 

 

 

 

[Stierlitz 233]

@Burns
Jak tak można o snickersie?!
@zegarkowo_rowerowo
Dobrze, że się tak skończyło. Klamlomanetka nie wygląda źle, rower siłą rzeczy się zużywa, ja już prawą porysowałem od opierania.



Mój wujek, nauczyciel, zapalony popularyzator kolarstwa miał kilkanaście lat temu z pozoru niegroźny wypadek na rowerze - jakiś krety zepchnął go do rowu pod Radomiem. Dwa dni później wujek zmarł, okazało się, że miał krwiaka, potem skrzep i poszło.


Nie ma reguły, czasami jak san jeżdżę po lasach, z moimi zerowymi umiejętnościami to sobie myślę, że jakbym tak zaczepił o konar i zaliczył jakąś srogą kraksę, to prędko by mnie na tym odludziu nie znaleźli. Muszę skonfigurować apkę, która w razie potrzeby powiadania odpowiednią osobę, ale to też tylko ułuda bezpieczeństwa.


Zmieniając temat byłem na zwolnieniu i nie mogłem się powstrzymać, kupiłem koła, hamulce, opony. Czekam na kurierów, w piątek złożę wszystko do kupy.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[fonfelinni 145]

Tu akurat racja z brakiem jakichkolwiek konsekwencji. Do takiego chama i jego pustego lba trafi tylko kara finansowa lub co mniej 'cywilizowane' argument sily. Uszlo na sucho, wiec wnioskow zadnych nie wyciagnie. 

[Stierlitz 233]

Z drugiej strony - masz cały kalendarz zawalony, wyskoczyłeś na 90 minut na rower, chcesz się szarpać to musisz przeorganizować cały dzień, bo będziesz w plecy kilka godzin. Mam takie spotkania, które ekstremalnie ciężko przesunąć, bo ludzie są ogólnie niedostępni. Jeżeli chodzi o ideę to się zgadzam, ale życie życiem i nie każdy musi znaleźć czas na wychowywanie obcych dorosłych

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[zegarkowo_rowerowo 3337]

26 minut temu, Stierlitz napisał(-a):

@zegarkowo_rowerowo
Dobrze, że się tak skończyło. Klamlomanetka nie wygląda źle, rower siłą rzeczy się zużywa, ja już prawą porysowałem od opierania.

 

 

Wiem i dlatego wbrew temu co pisze Marcin, nie zamierzam kupować nowej klamkomanetki. Ta zostanie poddana małemu detailingowi i tyle... 😉

20 minut temu, Stierlitz napisał(-a):

Z drugiej strony - masz cały kalendarz zawalony, wyskoczyłeś na 90 minut na rower, chcesz się szarpać to musisz przeorganizować cały dzień, bo będziesz w plecy kilka godzin. Mam takie spotkania, które ekstremalnie ciężko przesunąć, bo ludzie są ogólnie niedostępni. Jeżeli chodzi o ideę to się zgadzam, ale życie życiem i nie każdy musi znaleźć czas na wychowywanie obcych dorosłych

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
 

 Jest też takie powiedzenie, że szewc bez butów chodzi 😉 U mnie to była czysta kalkulacja, a docelowo przeorganizowanie już zaplanowanego dnia. Nic mi się nie stało. Po pewnym samodzielnym upadku na szosie było gorzej 😉 Wczoraj stopa się odezwała, bo ona też oberwała, dziś już ze stopą lepiej. Do środy musi być dobrze, bo opłaciłem kolejny miesiąc karnetu na siłowni, więc na zajęciach cross fit muszę się pojawić 😁

27 minut temu, fonfelinni napisał(-a):

Tu akurat racja z brakiem jakichkolwiek konsekwencji. Do takiego chama i jego pustego lba trafi tylko kara finansowa lub co mniej 'cywilizowane' argument sily. Uszlo na sucho, wiec wnioskow zadnych nie wyciagnie. 

 

Niestety możesz mieć rację... Ja na odchodne rzuciłem tylko, że życzę panu, by następnym razem trafił na kogoś mniej wyrozumiałego niż ja, ale on trzasnął tylko drzwiami i pojechał 🤷‍♂️

[ecipeci 2356]

ja unikam szosy ale jak już trzeba jechać to jadę, a jeśli chodzi o jazdę po lesie i innych takich i owakich szutrach to tłumaczę to sobie tak, że w lesie jak się wyje...bie to tylko i wyłącznie z mojej winy a nie z czyjejś tak jak to bywa na drogach gdzie jeździ się razem z autami, dlatego wolę lasy i szuterki bo według mnie jest bezpieczniej

[70' 1294]

Dopóki nie nadziejesz się na dzika ścinającego zakręt  

[ecipeci 2356]

1 minutę temu, 70' napisał(-a):

Dopóki nie nadziejesz się na dzika ścinającego zakręt  

też prawda

dwa razy tak miałem, że kilka / kilkanaście dzików przebiegło przez drogę w lesie przede mną jakieś 100 / 150 metrów ( tętno lekko się podniosło )

[fonfelinni 145]

A jak nowy Yeti ?  Fajna ta rama, tylko zastanawiajace jest ze w tym budzecie zrobili tam suport PF, zamiast wkrecanych misek 🙄