Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
Robnyc

Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

Recommended Posts

IMG_0622_2.jpg
 

że też go nie zauważyłem :lol:


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja jeżdżę Kelly'sem (czy jak to prawidłowo napisać). Moje "wyczyny" wytrzymuje już z 9 lat, choć ciężko przewidzieć, o ile skróciłby się ten czas przy częstszej eksploatacji.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Łololo, nawet żadnej fotki rowerowej nie mam. Rower to typowy góral. Modelu oczywiście nie pamiętam, taki ze mnie użytkownik dwóch kółek. Bo to, że napiszę, iż jest czerwono czarny (inna kolorystyka tego modelu to szaro-czarny) raczej niewiele pomoże, prawda? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

" Góral " to pewnie coś pod xc. Bo " Górali " to jest od groma ;)

Mam podobny do tego, tyle że z grubszą ramą:

8_40096_30_10_08.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja jestem winien Wam relację po założeniu nowych hamulców.

Shimano XT z najnowszej serii 8000, z klockami żywicznymi.

Hamowanie jak hamowanie, jest oczywiście bardzo dobre. Ale dozowanie jest genialne! Dzisiaj trochę pozjeżdżałem w lesie przy sporych szybkościach i nie wiem jak mogłem robić to na dotychczasowych hamulcach (Formula C1).

Dodatkowym atutem jest to, że klocki są dość mocno odstawione od tarczy i przy moim widelcu (Reba) nigdy nie trą o tarczę, nawet w dynamicznie pokonywanych zakrętach. Przy poprzednich hamulcach tarcie było rzeczą oczywistą.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hołlin, masz coś między rowerem do amatorskiego xc, a crosem.

Tommaso, Xt są świetne . Potwierdzam rozstaw klocków jest spory.

Ja mam lekko krzywą tarczę z tyłu i nawet to nie stanowi problemu. A ta siła ..... Coś pięknego .

Edited by egzo18

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak kupowałem moją ramę Gt, to miałem do wyboru również taką gianta. To talon?

Bardzo przyjemna rama. Jednak wygrała ta nietuzinkowość ram GT.

Gratuluję ładnego wozidła ;)

Edited by egzo18

Share this post


Link to post
Share on other sites

Duża szansa, że ta rama GT jest też klepana przez Gianta jak większość tego co jest na rynku. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na pewno Taiwan . Tak samo jak giant , Orbea i wiele innych .

GT, to taka trochę legenda, świetna sztywność i dożywotnia gwarancja . ;) Ale raczej nie ta sama fabryka.

Edited by egzo18

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na pewno Taiwan . Tak samo jak giant , Orbea i wiele innych .

GT, to taka trochę legenda, świetna sztywność i dożywotnia gwarancja . ;) Ale raczej nie ta sama fabryka.

Orbea Taiwan ?


Marcin

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak .

Ale nie ma się czego bać . Jakość jest świetna . Tak samo jak w giancie czy GT

 

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

Edited by egzo18

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak samo jak z GT też rejestrujesz numer ramy . I też jest fajne, że jak ja kupiłem samą nową ramę OEM to też się na to łapie .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Orbea nie produkuje i nigdy nie produkowała ram na Tajwanie. W roku 2008 uruchomiona została ICH WŁASNA fabryka (nie montownia) w Chinach, w mieście Kunshan niedaleko Szanghaju. Produkcja jest kompleksowa, kontrola jakości oraz kadra kierownicza to Hiszpanie. To w tej fabryce zlokalizowane jest nowoczesne laboratorium badawczo-rozwojowe. Ciekawostką jest to, że do dnia dzisiejszego proces malowania ram jest prowadzony tak samo, jak w ich hiszpańskiej fabryce w Mallabii. Czyli ręcznie :)

Lokalizacja fabryki wynikła głównie ze względów logistycznych. To Chiny są największym rynkiem rowerowym na świecie i to właśnie tam większość firm stara się ulokować gros swojej produkcji. Koszty samej produkcji często nie mają tu aż tak wiele do rzeczy. Oczywiście są troszkę niższe niż w Europie ale to nie dzięki temu Orbea w Chinach ma bardzo mocno ugruntowaną pozycję i sprzedaż, co przekłada się na kasę na rozwój.

Nie wszystkie jednak ramy Orbei produkowane są Chinach. Cały czas główną siłą jest fabryka w Mallabii. To tam pracuje 2/3 pracowników zatrudnionych we wszystkich oddziałach. I to tam jest zlokalizowane biuro projektowe oraz produkcja najbardziej zaawansowanych modeli ram. To również tam przygotowywane i sprawdzane są kopyta i formy dla fabryki w Kunshan. Wszystkie stosowane laminaty pochodzą już z Chin. Jeśli na karbonowej ramie jest naklejka "made in Spain" to rama powstała w Kraju Basków. Z tego co wiem, to amelinium w całości pochodzi z fabryki w Chinach.

Od 2000 roku funkcjonuje również fabryka w Portugalii. 

I na koniec - Orbea jako samodzielna firma już nie istnieje. Szkoda, bo to jedna z najstarszych marek rowerowych na świecie. Obecnie to brand należący do ogromnego holdingu Mondragon Cooperative Corporation. 

 

Odnośnie gwarancji - nawet nie próbujcie porównywać GWARANCJI Orbei z tym, co Giant "gwarancją dożywotnią" nazywa. Ja osobiście przez moje doświadczenia życzę każdemu aby nigdy nie musiał z tej "dożywotniej" gwarancji Gianta skorzystać.


Duża szansa, że ta rama GT jest też klepana przez Gianta jak większość tego co jest na rynku. :)

 

Ta szansa jest bardzo bliska pewności ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mój błąd . Ale wiedziałem, że gdzieś mi to made in China/Taiwan

dzwoni.

A giant jest z rodowodu Tajwański . GT Amerykański ( Nie wiem czy co nie kupił ktoś )

Z gwarancją dożywotnią zawsze jest różnie. Bo zwalą na naturalne zużycie , na uszkodzenie z winy użytkownika , itd. ;)

Co nie zmienia faktu , że wymienione 3 firmy robią solidne rowery. ;)

Edited by egzo18

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak właśnie myślałem co do Orbei ;) Dlatego mi ten Tajwan nie pasował.

Orbea to właściwie jedyna marka jaką znam która w razie braku roweru w fabryce np. pod koniec sezonu, doprodukuje na miejscu i pomaluje rower dla klienta. Stąd moje wątpliwości co do pochodzenia tych ram.

Gdzieś mi też dzwoniło że aluminiowe produkują na miejscu w Hiszpanii.


Marcin

Share this post


Link to post
Share on other sites

W dzisiejszych czasach ogólnej globalizacji pochodzenie marki nie ma już żadnego znaczenia poza marketingowym (ale jak jest on silny wszyscy doskonale wiemy). W większości produkcja ulokowana jest poza krajem pochodzenia marki. Lokalnie ramy produkują już tylko małe manufaktury. Najwięcej w USA i Kanadzie (głównie MTB) oraz we Włoszech (szosy). No i głównie są to modele ze stali lub tytanu. Karbon sami obrabiają w Sanat Cruz, Niner czy chociażby przywołanej wyżej Orbei. To tak z tych bardziej znanych. Tych mniej znanych można znalezć w sieci ;)

 

Chodzi o to, że świadomy użytkownik nie dobiera ramy pod naklejkę tylko pod rozmiar i geometrię. A ci "z nogą" to nawet na starym Jaguarze objadą kompozytowe cacuszka ;)

 

Dla normalnego użytkownika praktycznie każdy rower średniej klasy będzie aż nadto wystarczający, byle był we właściwym rozmiarze. Marka roweru nic tu nie zmienia, choć za niektórymi przemawia tzw. value/price factor ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.