Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

carlito1

Explorer 1 vs. Milgauss

Ankieta grzecznościowa.  

81 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, w imieniu kolegi Michała (acetabular), proszę o pomoc w wyborze Rolexa. Proszę również poprzeć swój wybór postem, oraz w miarę możliwości uzasadnić dlaczego.

 

Temat zaczął się w tym wątku :

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/91381-rolex-explorer-i/page-1

 

... i jest to jego kontynuacja w postaci ankiety.

 

Zdjęcia Explorera :

 

Rolex-Explorer-I-Reference-214270-Face_z

 

Rolex-Explorer-I-Reference-2142703_zps79

 

 

Zdjęcia Milgaussa :

 

Rolex_zps6ba646d0.jpg

 

Screenshot2011-04-26at10_19_08PM_zps4945

 

 

 

Filmy z recencją obu zegarków :

 

http://www.youtube.com/watch?v=4-rx2MHcpM8

 

http://www.youtube.com/watch?v=CyFvvqTBoH0


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój głos leci na Milgaussa, bo pomimo, że nie podoba mi się jego sekundowa wskazówka, to jest to wybitnie ciekawy czasomierz, a zielone szafirowe szkiełko dodaje mu jeszcze smaczku i nie pozwala być obojętnym wobec tego zegarka :) Pozatym jest moim zdaniem ciekawszym zegarkiem od nudnego i smutnego Explorera, który to z kolei jest bardziej stonowany i pasujący do znacznie większej częsci garderoby. Innymi słowy Expolrer jest bardziej uniwersalny. Milgauss jest natomiast bardziej że się tak wyraże "młodzieżowy", ma w sobie to coś, napewno nie jest nudny, choc trzeba wziąć pod uwagę, czy będzie to dobry pomysł kupując ten zegarek jako jedyny... Bo nie będzie zapewne on do wszystkiego pasował, czego nie można powiedzieć o Explorerze.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym zestawieniu moim skromnym zdaniem Explorer. Miałem okazję zobaczyć go na żywo, robi wrażenie. Poza tym jako jedyny zegarek Explorer jest bardziej uniwersalny. Milgauss jest super, ale jako któryś z kolei do kolekcji no i ta nieszczęsna wskazówka sekundowa dyskwalifikuje go do eleganckiego ubioru.


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto jeszcze wziąć pod uwagę fakt różności bransolet, i nie tylko. Np. ta w Milgaussie jest moim zdaniem ładniejsza, ale napewno szybciej złapie rysy na polerowanej części niż ta w Explorerze, która jest satynowa. A pozatym rysy z polerowanej powierzchni można też przecież łatwo usunąć.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega z sąsiedniego forum, ma Milgaussa od 2 lub 3 lat (jeśli dobrze pamiętam). Nosi go bardzo często i jak ostatnio oglądałem to prezentował się super. Nie widziałem problemu z nadmiernie rysującą się bransoletą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezdyskusyjnie Milgauss. Explorer jest poprawny do bólu, zasypia się od samego oglądania go. Do eleganckiego i formalnego stroju pasuje (a raczej nie pasuje) w tym samym stopniu co Milgauss, więc uniwersalność mają na takim samym poziomie. A przy tym Milgauss ma tę wartość dodaną w postaci antymagnetycznych ficzerów, więc ja bym się ani chwili nie zastanawiał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem problemu z nadmiernie rysującą się bransoletą.

Kolega Beef jest użytkownikiem także tego forum ;) Wracając do bransolety, to pełna zgoda, mam podobną w GMT i wciąż wygląda jak nowa, ale faktem jest też, że mimo wszystko się łatwiej rysuje.

"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milgauss-imho w tym zestawieniu bez konkurencyjny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakbym dysponował takim budżetem, to zdecydowanie  Milgauss, ale jakby była 2  to wtedy Explorer.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oba zegarki świetne i ciężko doradzać w kwestii wyboru, który zależy w tym przypadku od osobowiści i preferencji właściciela. Ja osobiście wolę Suba ale gdybym miał ograniczony wybór do tych dwóch Roleksów to wziąłbym Explorera bo ma mało polerki i jest bardziej uniwersalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę się. Jak jednozegarkowiec to EX jak kolejny w kolekcji to Milgauss. Ja nie przepadam za polerką, lubię surowe, proste zegary bo takie są uniwersalne nie nudzą się po miesiącu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega Beef jest użytkownikiem także tego forum ;) Wracając do bransolety, to pełna zgoda, mam podobną w GMT i wciąż wygląda jak nowa, ale faktem jest też, że mimo wszystko się łatwiej rysuje.

Ale ja go znam ze spotkań tamtego forum :)

 

Polerka nie jest taka zła, bo jak się porysuje, to łatwiej ją odnowić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlito wielkie dzięki! Czekam z niecierpliwością jak się temat rozwinie :)!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toż to właśnie napisałem :)

 

A pozatym rysy z polerowanej powierzchni można też przecież łatwo usunąć.

 

Carlito wielkie dzięki! Czekam z niecierpliwością jak się temat rozwinie :)!

Spoko, nie ma za co :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja znowu monotematycznie. Jedyny ROLEX na całe życie powinien posiadać karbowana lunetę i lupę nad datą!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja głosuję na Explorera ze względu na uniwersalność. Zieleń nie do wszystkiego pasuje, a bransoleta ex mniej łapie rysy.

Poza tym indeksy arabskie na tarczy Explorera mnie hipnotyzują (czy one są z białego złota?)

Na moim 16,5 cm nadgarstku Explorer wygląda lepiej niż Milgauss, niby tylko 1 mm średnicy, ale profil uszu jest inny. W ogóle patrząc na profil koperty moim zdaniem różnica pomiędzy EX a Milgaussem jest taka jak między starym a nowym Subem - w tym drugim są bardziej masywne i mi się mniej podobają.

Przeczytaj sobie tutaj:

http://www.theprodigalguide.com/2010/04/26/why-the-explorer-is-the-only-current-model-in-the-rolex-portfolio-worth-buying/

 

Pozdrawiam

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tych dwóch Explorer. Klasyczny, uniwersalny, poważniejszy. Milgauss nie podoba mi się. Ani on elegancki, ani sportowy, nie toleruję tego sekundnika, beznadziejny, kojarzy mi się z prądem, albo z Zeusem ;)

Zielone szkiełko może jest efektowne, ale szybko się znudzi. To nie jest zegarek na całe życie. Explorer tak.


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Milgauss zdecydowanie. Nie jest nudny jak Explorer.


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie zestawienie to troche jak PiS i PO , ludzie glosuja na Platoforme(Millgausa) nie dlatego

ze lubia tylko glosuja na mniejsze zlo(explorer I)

 

nie rozumiem jak mozna twierdzic ze millgaus ok tylko nie podoba sie wskazowka , przeciez

to jego znak firmowy , to wlasnie nadaje mu charakteru , "jaja" i to wyjasnia jego DNA

 

doplata do zielonego szkielka to 1000$ , sporo

 

 

obydwa to nie sa za ciekawe zegarki w swoich cenach , zestawcie oba zegarki z explorerem II

40 mm i ten wygra w cuglach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milasuss bo nie ma mercedesa (jakos nie trawie tego) i ta sekunda to ten smaczek tego zegarka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie to będzie mój pierwszy tak dobry zegarek. A mój poziom niezdecydowania jest tak duży, że naprawdę potrzebuję Waszej pomocy. Wasze opinie są bardzo cenne, gdyż oba zegarki podobają mi się praktycznie tak samo. Mógłbym mieć któregokolwiek i będzie super. Kwestia nie odnosi się więc do designu, lecz do szeroko pojętej użyteczności. Jestem lekarzem, mam niespełna 30 lat, a będę neurochirurgiem, często pracuje pod promieniami rtg i rezonansu. Może to będą jakieś wskazówki. Czekam na dalsze opinie. I z góry dziękuję.

Pozdro Michał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że jako lekarz powinieneś mieć bardziej stonowany zegarek, który nie będzie sie rzucał tak bardzo w oczy, w tym wypadku jednak postawiłbym zdecydowanie na Explorera.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam. Kolega jak będzie operował to będzie miał zielony fartuszek to Milgauss będzie pasował mu do stroju :).


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milgauss jakoś mi bardzie pasuje do lekarza, zwłaszcza neurochirurga (m.in. skojarzenie neuronów z błyskawicą sekundnikiem). Ale to tylko bardzo subiektywne odczucie. Rozum podpowiada bardziej uniwersalny i stonowany Explorer.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.