Seiko SKX779 Black Monster vs Orient FFE06002 Excursionist

[ARTORIUS 2]

Fakt, Orient ma za dużo bajerów, Monsterek jest "spokojniejszy"

[Chorwat 9765]

Oglądając galerię Maro66 z blackiem w roli głównej w moim przypadku przynajmniej, wybór jasny. Orient faktycznie przeładowany detalami.

na takich zdjęciach to nawet Perfect by się godnie prezentował

[arturzbsk 3953]

Raczej Orient .

[Hogg 934]

Mi zoologiczne logo w Oriencie już nie przeszkadza. Rzeczywiście, kiedyś wzbraniałem się przed tymi zegarkami ze względu na zoo właśnie, ale odkąd kupiłem staruszka divera (kompresor) i nowego pilota z lewkami na tarczach kompletnie mnie to nie rusza. Nawet ich już nie zauważam. Porządne maszyny. I piękne.

Ale w tym przypadku to Monster zdecydowanie.

[zolty 1]

Seiko.

 

Może było, ale tutaj fajnie gość o nim napisał:

http://forums.watchuseek.com/f21/dont-buy-seiko-monster-you-wont-look-tool-dive-watch-same-again-330058.html

[bumak 1]

Dla mnie Seiko - w Oriencie ( i nie tylko ) drażni mnie dodatkowa wskazówka od GMT. 

[revolta4 11405]

To sa dwa rozne zegary , całkiem inne wizualnie , kieruj sie wygladem zewnetrznym (kwestia gustu ) i rozmiarem bo jeden ma 42mm drugi prawie 45mm kazdy ma rozny nadgarstek .

[Diego04 320]

Decyzja zapadła i to w sumie na początku ankiety kiedy to udałem się na przymiarkę po raz drugi. Emocje opadły i na spokojnie doszedł do słowa głos rozsądku    czyli że jednak 45 mm to jak dla mnie za dużo .

Poza tym przy kolejnych oględzinach odniosłem wrażenie lekkiej "taniości" wykonania, a w porównaniu do Monstera tym bardziej.

 

Monster wygrał z Orientem i u mnie i u Was.

 

Dzięki za pomoc i dyskusję porównawczą