H.Endler & Co.

[fibo 441]

4 godziny temu, tarant napisał:

Dźwignia mpz ufiksowana śrubką? Nie, chyba tak maja nieJungi np.

 

O, proszę:

 

 

a tu drugi na potwierdzenie

[LESKOS 3338]

Ja myślę, że to z gatunku eksperymentów "zrobię sobie zegar",  których i tu na forum nie brakowało. Mechanizm jak mechanizm, jeśli sprawny i poprawnie odmierza czas a do tego komuś podoba ... 😉 

Jak na nie sprawdzoną konstrukcję to trochę drogo ... ale kto bogatemu zabroni , LIBERTE 

[arek1a2b 141]

Jeśli  eksperyment to fajny  i na pewno pierwszy lepszy magik by nie podołał takiej przeróbce.

Ta tarcza tylko taka mało urodziwa. 

A może by wysnuć teorię że nieJung i endler mają ze sobą coś wspólnego, nieco więcej niż tylko widoczne MPZ

 

 

[Yahagi 1820]

Przyglądałem się obu , żeby taką teorię wykluczyć / potwierdzić. Moje wnioski: raczej na pewno wykluczyć... to całkiem różne projekty. I dla mnie ten Endler to ma ze 20 lat mniej niz powinien

 

[shreq 234]

W dniu 25.10.2020 o 22:25, Yahagi napisał:

Tak na marginesie, żeby domknąć ten temat i info nie uciekło:
Mech 110 101 został sprzedany za EUR 671,66

Chyba nie został uznany przez innych za 'fake'... Inna sprawa, że do momentu pojawienia się podobnego przypadku ... np. o bardzo  bliskim numerze trudno będzie orzec czy mieli rację, czy nie. 

Licytowałem go, ale odpadłem. 34 osoby licytujące na 7 dniowej aukcji to nie przypadek. 

[LESKOS 3338]

Nie , nie przypadek  ... przypadek to się przewrócić na prostej drodze . Tu tu czysta handlowa kalkulacja , moim skromnym zdaniem 

[wafelek 54]

A u mnie zawisły takie ENDLERY

[Yahagi 1820]

A pokaż numera pierwszego Endlera ?

[wafelek 54]

[Yahagi 1820]

Bardzo fajny przypadek ..wychodzi +/- 1876 r... (?)

[arek1a2b 141]

12 godzin temu, LESKOS napisał:

Nie , nie przypadek  ... przypadek to się przewrócić na prostej drodze 

Oj nie nie, na prostej drodze przypadków nie ma, zawsze jest jakiś czynnik powodujący upadek, alkohol, chodzenie z głową w chmurach, lub zwyczajne kalectwo. 

[LESKOS 3338]

To życzę ci powodzenia ... znaczy wszystko przed tobą i jesteś młodym duchem człowiekiem , który uważa że jak obleciał świat samolotem dwa razy w kółko to poznał wszystko i wszystkich  na tymże świecie 😉😂👍 . No nic tylko  ci zazdroszczę ... ja ciągle nic nie wiem o świecie .... 😉

[mkl1 14841]

1 godzinę temu, arek1a2b napisał:

Oj nie nie, na prostej drodze przypadków nie ma, zawsze jest jakiś czynnik powodujący upadek, alkohol, chodzenie z głową w chmurach, lub zwyczajne kalectwo. 

No popatrz... a ja na prostej drodze się wy...łem , i mam 4 śrubki w nodze.... a:

- byłem trzeźwy,

- było dość pogodnie,

-nie jestem kaleką,

- nie miałem "głowy w chmurach", bo nie mogłem( miałem psa na otoku i żelazo na plecach...)

 

Fakt był to pierwszy upadek  w życiu z takimi konsekwencjami, ale zawsze... na prostej drodze 

Edytowane 28 Października 2020 przez mkl1

[wafelek 54]

NOO ja mam wspaniałą żone ,nieraz jedziemy na rowery i moja żona na prostej drodze potrafi się przewrócić ,nie wiem jak ona to robi ,czy to może jest kalectwo ,niektórzy mówią np.że kaleczysz rzemiosło jak coś nie teges wyjdzie.

AAAAtak mi się przypomniało.

[Yodek 2540]

Podobno można zaplątać się we własne nogi. Naprawdę.

[sand 59]

20 minut temu, Yodek napisał:

Podobno można zaplątać się we własne nogi. Naprawdę.

Chyba ,że .......😉

[wafelek 54]

4 godziny temu, Yodek napisał:

Podobno można zaplątać się we własne nogi. Naprawdę.

OOOO...TOTO

[arek1a2b 141]

7 godzin temu, Yodek napisał:

Podobno można zaplątać się we własne nogi

 

to można już pod kalectwo podciągnąć lub inną anomalię bo mimo wszystko normlane to nie jest

11 godzin temu, mkl1 napisał:

a ja na prostej drodze się wy...łem

 

11 godzin temu, mkl1 napisał:

( miałem psa na otoku i żelazo na plecach...)

 Czyli winny jest pies na sznurku i żelazo. 

[wafelek 54]

Pojawiła się u mnie taka miniaturka Emdlera.

I mam pytanie - czy były montowane w takich skrzyniach.

Tarcza 13.

Dopowiem,że nie ma ingerencji czy śladów po innym wieszaku w skrzyni.

Co sądzicie?

Czy  to też Endler?

I z którego roku?

[Yahagi 1820]

Taki Endler wczoraj wypatrzony:

 

Niby nic, ale ciekawy z 2 przyczyn:

 

Jedną przedstawia to photo:

... to ten element, który pojawił się w Endlerze z centralną sekundą. Wychodzi, że coś takiego jednak montowali. 

No i zaciekawiłem się na jakim etapie to było.. ponieważ plecy miały nieczytelny numer - to napisałem do sprzedającego:

 

okazuje się, że to 59737. Popatrzyłem w archiwach, no i 55242 też coś takie miał (nie odważę się próbować tego fachowo nazywać
Czyli albo ten CS jest rzeczywiście Endlera, albo 'na Endlerze'. 

A druga ciekawostka to taka, że to najwyższy numer Endlera bez sygnatury jaki widziałem. Następny 60057 już ją ma.
 

 

 

 

 

 

[Tatyana 560]

Jest nieco wyższy numer 59998:

[Yahagi 1820]

A widzisz... to ja takiego nie miałem w archiwach
Już przesuwam granicę
Czyli 59998 / 60057

:)

 

 

[PM1122 1684]

Wypatrzyłem  Endlera , ale zdjęcia takie , że nie wiem , jaki ma numer , a także , czy ta skrzynka to endlerowska .

Poprosiłem o lepsze zdjęcia , to może coś więcej dostanę .

[PM1122 1684]

Tak więc , dorzucił dodatkowe zdjęcie ..... skromne , ale pokazujące numer.

Przyznam , że liczyłem na niższy numer ... bliższy rejestracji sygnatury , a tu jak sadzę , to będzie koniec lat 80-tych. XIX w.

No , nie wiem , czy w to wchodzić i prosić o dodatkowe zdjęcia , bo nie jestem pewien tej skrzyni . Raczej taka prosta , ale może się mylę .

Sprzedający wystawia trzy zegary i wszystkie za niezłe cebuliony , jak na tutejszy rynek ... no i dziwne wartościowanie . np. sprężynowy Becker Silesia , wystawił drożej o 1/4 od tego zegara .

Co radzicie ?  Czy wart zainteresowania ? .... wagi różne , bloczki i wskazówki , no nie wiem.

 

Edytowane 9 Grudnia 2020 przez PM1122

[luks 51]

skrzynia budzić spore wątpliwości i będzie z pewnością znacznie młodsza np zwróć uwagę na fikuśny dół drzwiczek