Wiszący zegar Metron i ustawienie bicia

[Pedros 0]

Witam, nowy na forum i z nowym "problemem". Właśnie stałem się właścicielem pamiątkowego zegara wiszącego Metron z 60r. Zegar działa, mechanizm sprawny, ale jest pewne "ale". Po uruchomieniu zegara okazało się, że czas wskazywany i "bimbanie" różnią się o dwie godziny. Teraz jest po 9 na tarczy a bił 11 razy. Doczytałem się już, że jest to mechanizm/system grzebieniowy, że niby łatwo daje się to obejść jakimś pały "przytczkiem" za tarczą, ale znalazłem jedynie repetier, który powtarza ostatnie bicie z pełnej godziny.

Może ktoś podpowie jak to zgrać, tzn. tarczę z biciem?

[Odludek 76]

Przestaw wskazówkę godzinową na właściwe bicie i już masz po problemie

[Pedros 0]

Ale przesuwając ją jest opór, a za chwilę tak jakby się luzowała i była nie osadzona na osi. Powrót i znów się blokuje z oporem.

 

 

[tarant 2971]

Pociągnij ją delikatnie "do siebie", zsunie się nieco z tulejki. Ustaw właściwą godzinę i lekko wciśnij. Tak, żeby nie ocierała się o tarczę.

[Pedros 0]

Poszła próba z przesuwaniem godzinowej. Czy faktycznie to jedyna metoda? Obawiam się na ile trwale udało mi się obsadzić godzinówkę na miejscu, czy z czasem sie nie zsunie ze swojej ośki.

 

Wysyłane z mojego LG-P970 za pomocą Tapatalk 2

 

 

[Odludek 76]

Co  prawda nie wiem z czego wyslałeś i za pomocą czego, ale to nie istotne.

Tak to jedyna metoda, on ma grzebieniowy mechanizm bicia i jesli jest dobrze ustawiony to nie może się pomylić.

Jeśli dobrze wcisnąłeś wskazówkę minutową to się nie przestawi, nie przyszło mi do głowy że będziesz ją próbował przestawiać na siłę ale to już Tarant za mnie dopowiedział.