Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

dawidowo

Jak przeprowadzic rozmowe o podwyzke ?

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni,

 

Chcialbym sie zapytac jakie sa Wasze  doswiadczenia w tej sprawie.

 

Mam nadzieje, ze nie zasmiecam forum. Jest temat 'dam/szukam pracy' ale nie widzialem tematu jak pytac, jak przeprowadzic rozmowe o podwyzke a moim zdaniem ma on sens.

 

Wydaje mi sie ze na forum znajdzie sie kilka osob, ktore maja wlasne przedsiebiorstwa, wiec byly w takiej sytuacji, ze pracownik przychodzil do Was z prosba o podwyzke jak i sa osoby ktore pracuja w firmach prywatnych, i juz prosily o podwyzke badz planuja.

 

Chcialbym sie Was koledzy/kolezanki zapytac jak przeprowadzic taka rozmowe - pozytywnie.

 

Poczytalem w internecie na ten temat ale zawsze dobrze miec jakies informacje od osob, ktore maja juz za soba 1 rozmowe o podwyzke.

Jestem na etapie planowania przeprowadzenia takiej rozmowy z moim szefem.

 

Troche informacji o mnie:

Pracuje dla firmy rok i ani razu wczesniej (w zyciu) nie pytalem o podwyzke. Firma dzieki mojej pracy dobrze zarabia (jestem wypozyczony do innej 'firmy'), pracuje dluzej (jakosciowo na wysokim poziomie) niz wiekszosc pracownikow, dostaje sporo nowych zadan, czesto jak nikt w firmie pracuje na dyzurach 24h/7, jestem pod telefonem zawsze, chetnie pomagam innym jak maja z czyms problem, tez jestem chetny do tego by zaczac robic cos nowego. W 2014 mam miec dodatkowe zadania od firmy ktora mnie wypozycza i nigdy nie mowie NIE jesli ktos daje mi kolejne zadania. Doksztalcam sie jezykowo zeby moj profil byl jeszcze bogatszy no i generalnie staram sie zawsze o wysokim poziom pracy. Tak po krotce :)

 

Prosilbym Was o porady: jak zaczac rozmowe o podwyzke, jakich argumentow uzyc, czy te wymienione wystarcza czy jeszcze jest cos waznego o czym zapomnialem, o jaka podwyzke moge sie starac, o jaki % ? Generalnie kazda informacja na wage zlota.

 

Serdecznie dziekuje za kazda wskazowke w temacie.

Mam nadzieje, ze nie zasmiecam forum jesli tak to prosze o usuniecie posta.

 

Z serdecznymi pozdrowieniami,

Dawid

 

ps. przepraszam za brak polskich znakow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz ta,

 

Ty. chcę podwyżki

Pracodawca. A czym to argumentujesz?

Ty. Tym, że interesują się mną również inne firmy.

Pracodawca. Tak?? A jakie??

Ty. Telekomunikacja, Gazownia Wodociągi i Urząd Skarbowy ;);)

 

A tak poważnie to wydaje mi się, że temat o niczym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz kto "informuje"szefa "przypadkiem"i opowiedz jaką to interesującą ofertę dostałeś...... ;)

 

 

 

Ja poszedłem do szefa i mówię-piękny masz samochód....... ;)

A on-Marek jak będziesz dalej tak ciężko pracował po 15godzin dziennie,w święta,niedziele to po trzech latach solennie obiecuję Ci że:

 

 

                                                    KUPIĘ SOBIE LEPSZY!


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz ta,

 

Ty. chcę podwyżki

Pracodawca. A czym to argumentujesz?

Ty. Tym, że interesują się mną również inne firmy.

Pracodawca. Tak?? A jakie??

Ty. Telekomunikacja, Gazownia Wodociągi i Urząd Skarbowy ;);)

 

A tak poważnie to wydaje mi się, że temat o niczym.

Moze dla Ciebie bez sensu a dla mnie sens ma. Chcialbym sie dowiedziec czegoos co jest dla mnie istotne. Swoj wpis popralem argumentami dlaczego chce go umiescic tu a nie inaczej. Poza tym znajduje sie w Po Godzinach. Nie chcesz nie czytaj.

 

Jesli bez sensu dla wszystkich prosze o skasowanie.

pozdrawiam,

Dawid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz kto "informuje"szefa "przypadkiem"i opowiedz jaką to interesującą ofertę dostałeś...... ;)

 

 

 

Ja poszedłem do szefa i mówię-piękny masz samochód....... ;)

A on-Marek jak będziesz dalej tak ciężko pracował po 15godzin dziennie,w święta,niedziele to po trzech latach solennie obiecuję Ci że:

 

 

KUPIĘ SOBIE LEPSZY!

:):):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jest gdy pracodawca ma świadomość że jesteś w stanie odejść w każdej chwili bo gdzieś indziej dostaniesz znacznie lepsze warunki. Jeżeli będzie sobie zdawał sprawę że faktycznie możesz odejść gdzieś indziej to na 90% podwyżkę dostaniesz.

dzieki, myslalem o czym takim ale wydaje mi sie ze to moze byc lekko cienka linia bo moze mi po prostu powiedziec  - ' to idz se tam' :) a ja chce zostac tu gdzie jestem tylko chcialbym uzyskac podwyzke :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawid nikt Ci nie da wiążącej recepty-to sprawa indywidualna,za każdym razem i z każdym szefem rozmowa wygląda innaczej,wyczuj moment po prostu.....

Może jakieś spotkanie firmowe [rozrywkowe] ?

Bo chyba nie chodzi Ci o rady typu "Z podręcznika akwizytora"?


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli potrafisz pisać o sobie takie laurki:

 

Troche informacji o mnie:

Pracuje dla firmy rok i ani razu wczesniej (w zyciu) nie pytalem o podwyzke. Firma dzieki mojej pracy dobrze zarabia (jestem wypozyczony do innej 'firmy'), pracuje dluzej (jakosciowo na wysokim poziomie) niz wiekszosc pracownikow, dostaje sporo nowych zadan, czesto jak nikt w firmie pracuje na dyzurach 24h/7, jestem pod telefonem zawsze, chetnie pomagam innym jak maja z czyms problem, tez jestem chetny do tego by zaczac robic cos nowego. W 2014 mam miec dodatkowe zadania od firmy ktora mnie wypozycza i nigdy nie mowie NIE jesli ktos daje mi kolejne zadania. Doksztalcam sie jezykowo zeby moj profil byl jeszcze bogatszy no i generalnie staram sie zawsze o wysokim poziom pracy. Tak po krotce :)

 

 

to raczej Ty powinieneś udzielać rad ;)

 

Ja prosiłem o podwyżkę jeden raz w życiu. Ówczesny mój szef (zacne chłopisko) powiedział, że jeśli chcę więcej zarabiać, to muszę sobie założyć własną działalność... Posłuchałem go ;)

 

A wracając do Twojego pytania, to nie bardzo wiem, czego oczekujesz? Nie ma przecież jednego, jedynie słusznego sposobu, a dobrych rad w tym zakresie jest wszędzie pełno


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli potrafisz pisać o sobie takie laurki:

 

 

to raczej Ty powinieneś udzielać rad ;)

 

Ja prosiłem o podwyżkę jeden raz w życiu. Ówczesny mój szef (zacne chłopisko) powiedział, że jeśli chcę więcej zarabiać, to muszę sobie założyć własną działalność... Posłuchałem go ;)

 

A wracając do Twojego pytania, to nie bardzo wiem, czego oczekujesz? Nie ma przecież jednego, jedynie słusznego sposobu, a dobrych rad w tym zakresie jest wszędzie pełno

Generalnie nie mam problemow zeby cos powiedziec, aczkolwiek jakims tams krasomowca nie jestem :)

 

Chcialbym miec wlasna dzialalnosc ale to na pewno nie teraz na to czas.

Zapewne nie ma jakiejs recepty co i jak powiedziec, chcielem tylko uslyszec Wasze opinie, sytuacje w ktorych byliscie i jak taka rozmowe przeprowadziliscie,,, o ile takowe byly...ale moze to za duzo:) Niby wszedzie pelno ale zapewne nie wszystkie sprawdzone:) dzieki za info

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawid nikt Ci nie da wiążącej recepty-to sprawa indywidualna,za każdym razem i z każdym szefem rozmowa wygląda innaczej,wyczuj moment po prostu.....

Może jakieś spotkanie firmowe [rozrywkowe] ?

Bo chyba nie chodzi Ci o rady typu "Z podręcznika akwizytora"?

Marek, zapewne tak jest. Niebawem dobry moment bedzie bo mi wygasa kontrakt a wiem, zostanie przedluzony....

o spotkania firmowe to srednio jak, wiec wydaje mi sie, ze max co moze byc to kawa.

 

Chyba po prostu pojde i sie bede produkowac tak by wyszlo jak chce.

 

o jaki % mozna pytac ? 5/ 10/ 15 ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Pracuje dla firmy rok i ani razu wczesniej (w zyciu) nie pytalem o podwyzke. Firma dzieki mojej pracy dobrze zarabia (jestem wypozyczony do innej 'firmy'), pracuje dluzej (jakosciowo na wysokim poziomie) niz wiekszosc pracownikow, dostaje sporo nowych zadan, czesto jak nikt w firmie pracuje na dyzurach 24h/7, jestem pod telefonem zawsze, chetnie pomagam innym jak maja z czyms problem, tez jestem chetny do tego by zaczac robic cos nowego. W 2014 mam miec dodatkowe zadania od firmy ktora mnie wypozycza i nigdy nie mowie NIE jesli ktos daje mi kolejne zadania."

No dobra, to Twoja wersja ;)
Nic Ci nie ujmując najpierw oceń czy kwota za jaką firma Cię wypożycza jest naprawdę o tyle wyższa od kosztów Twojej pracy że firma na tym zarabia (między jedną a drugą kwotą różnice mogą być naprawdę duże).
Po drugie niestety pamiętaj że nie jesteś jedyny na świecie i pytanie za ile Cię można zastąpić, szczególnie że po roku to mimo że Ty się zapewne dużo nauczyłeś ale z punktu widzenia reszty świata to już nie musi być straszne ajwaj.
Po trzecie 24/7 to jest dodatkowa praca za którą powinieneś dostawać pieniądze, pytanie jak to wygląda w umowie o pracę, pytanie ile z tego firma ma pieniędzy - bo żeby się z Tobą dzielić musi mieć czym.
Po czwarte -jak Ci napisali - najlepiej jak masz inną ofertę pracy - po pierwsze możesz negocjowac a nie prosić, po drugie wiesz ile jest Twoja praca warta na rynku pracy. Tyle że pamiętaj że rok pracy to niedługo zarówna dla obecnego pracodawcy jak i nowych - nie wygląda w CV najlepiej jak się zmienia pracę co chwila.
Po piąte - negocjuj karierę a nie pensję.

KJ
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o jaki % mozna pytac ? 5/ 10/ 15 ?

 

A ile w Twoich okolicach płacą (średnio oczywiście) gościom na analogicznych stanowiskach?

Wiadomo, że nie ma sztywnych tabel, ale widełki zwykle są znane i pracodawcy i pracownikom. Powyżej tych widełek trudno wyskoczyć - taka proza życia. Chyba, że jesteś wybitnym specjalistą, masz bardzo rzadki, a akurat poszukiwany zawód, jesteś gwiazdą od czytania pogody albo kopania piłki ;)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek, zapewne tak jest. Niebawem dobry moment bedzie bo mi wygasa kontrakt a wiem, zostanie przedluzony....

o spotkania firmowe to srednio jak, wiec wydaje mi sie, ze max co moze byc to kawa.

 

Chyba po prostu pojde i sie bede produkowac tak by wyszlo jak chce.

 

o jaki % mozna pytac ? 5/ 10/ 15 ?

Trudno mi sobie wyobrazic lepszy moment na tego typu rozmowe niz wlasnie przy przedluzaniu kontraktu. Rok to dosc krotko, ja zamiast szastac procentami bym zapytal czy w zwiazku z odnowieniem umowy mozesz liczyc na lepsze wynagrodzenie i zostawilbym im temat kalkulacji. Po pierwsze bedziesz wiedziec czy im naprawde zalezy i na ile cie dzis wyceniaja a po drugie nikogo nie wystraszysz wygorowanymi oczekiwaniami (tym bardziej przy takim rynku pracy). A po trzecie co to znaczy dyspozycyjny 7/24? Lekarzem pogotowia jestes? Czy ratownikiem SAR-u

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 A po trzecie co to znaczy dyspozycyjny 7/24? Lekarzem pogotowia jestes? Czy ratownikiem SAR-u

 

Może być dozorcą , ochroniarzem itp. itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega poszedł po podwyżkę, a wrócił z wypowiedzeniem.

Moim zdaniem to najgorszy moment na negocjowanie podwyżki. 

Jeżeli jesteś taki wybitny jak sam o sobie piszesz to jest dla Ciebie tylko jedna rozsądna opcja, a mianowicie własna działalność (mozesz jeszcze podprowadzić bazę klientów lub know-how, bo to teraz niestety smutna norma  :( )

 

Masz wysokie poczucie własnej wartości, a to dobrze. Idź do szefa i wal prosto z mostu. Żadne techniki manipulacyjne nic nie dadzą, bo Twój przełożony je zna i był na lepszych szkoleniach w tym kierunku  ;) .

Powiedz, że chcesz kasy najlepiej kwotę, a nie procent i zaproponuj, ze możesz jeszcze więcej i lepiej pracować. Przydałaby się jeszcze Baba w ciąży jako argument w dyskusji  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baba w ciąży jako argument ? Jasne że tak i najlepiej nie Twoja a szefa...

Nie zapomnij dodać że ma ładny dywan


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baba w ciazy to akurat argument z miejsca oslabiajacy twoja pozycje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baba w ciazy to akurat argument z miejsca oslabiajacy twoja pozycje

A wzmacniający -rasa,i orientacja,ale to na 100% nie dotyczy Dawida :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia wiem, że w 90% przypadków Polskiego pracodawcę może do podwyżki zmusić jedynie to, że uczciwie powiesz, że masz ofertę z innej firmy z większym wynagrodzeniem i uświadomisz mu, że jeśli nei dostaniesz podwyżki to zmienisz pracodawcę. I postawisz sprawę jasno. Inne taktyki zwykle zawodzą no chyba, że jesteś kobietą i masz inne zalety. Polski pracodawca płaci zawsze najmniej jak się da. Żydów np. można lubić lub nie ale są 100 razy lepszymi pracodawcami niż Polacy. Bo Żyd sam da Ci podwyżkę jeśli widzi, że się starasz i firma ma z ciebie dochody. U Polskiego pracodawcy nie ma takiego związku przyczynowo -skutkowego. Słabi managerowie, po szkoleniach z motywacji ale ja jeszcze nie spotkałem takiego który miał inną filozofię motywacyjną niż.."jak Ci się nie podoba to tam jest klamka"

Piszę o pracodawcach którzy, że tak powiem mają z czego dać. Nie mówię tutaj o małych firmach bo tam wiadomo, że koszty są duże a dochody słabe i pracuje się za minimalną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewnym poziomie (stanowisku) jesteś wpisany w pewne widełki i wyżej d... nie podskoczysz. Możesz zyskać kilka procent i tyle.

Jeśli chcesz zarabiać więcej, musisz się rozwijać, ale pamiętaj, że nie pieniądz jest Twoim głównym celem, a chęć samodoskonalenia. W przeciwnym razie nic z tego nie wyjdzie.

 

Jak napisał Kolegs powyżej: "Negocjuj karierę, nie kasę" oto recepta na sukces.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jeszcze tyrałem w korpo to w trakcie rozmów o podwyżce z moimi podwładnymi zgadzałem się po czym dział HR zlecał head hunterowi poszukiwanie nowego lepszego modelu w zamian za proszącego o podwyżkę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olej kariere w korpo przynajmniej. Idz w swoj biznes

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim powinienes sie zastanowic jaka kwota bedzie dla ciebie satysfakcjonujaca bo z tego co piszesz to sam nie wiesz czy chcesz 5/10/15 procent. prawdopodobna jest sytuacja ze powiesz 10%, dostaniesz i na drugi dzien zaczniesz sie frustrowac ze nie powiedziales 15.

druga sprawa to jaki jest powod podwyzki (ok, ok, nigdy nie zarabiamy za duzo) ale czy ci brakuje pieniedzy, czy wiesz, ze koledzy zarabiaja wiecej, czy moze zwiekszyl ci sie zakres obowiazkow - przyjmujac prace zgodziles sie zarowno na zakres jak i pensje, zatem teraz mowienie, ze chcesz wiecej nie ma zadnego merytorycznego (z punktu widzenia managera) uzasadnienia.

odnowienie kontraktu jest idealnym momentem na negocjacje ale musisz miec do tego podstawy i argumenty, ktore przekonaja twojego szefa.

dodatkowo teraz niestety jest rynek pracodawcy, a nie pracownika i jak tylko firmy nie musza to nie beda ponosic wiekszych kosztow niz potrzeba.

musisz uwazac z argumentacja w stylu, wiem, ze u nas w firmie inni zarabiaja wiecej, albo ze srednia w branzy jest taka bo zawsze mozesz dostac odpowiedz: "to prawda, i...?". czyli generalnie nie odnosic sie do innych. jest to kwestia dotyczaca tylko ciebie i firmy,

to tak kilka rzeczy tytulem wstepu.

 

ps. argument, ze masz kobiete w ciazy jest jeszcze gorszy niz to, ze kolega zarabia wiecej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapytaj się czy mogą powiększyć ci zakres obowiązków, dać dodatkowe zadania itp., ponieważ jesteś w trudnej sytuacji i musisz więcej pieniędzy przynosić do domu.

 

Z drugiej strony obowiązków nie może być za wiele abyś miał czas na sen bo w tej chwili dajesz z siebie 100% - przodownik pracy tj. połączenie osła z mrówką.

 

Może się okazać iż nie ma nic dodatkowego, ale pretekst i przekaz trafią do pracodawcy.

Jest pracowity, potrzebuje pieniędzy itd.

 

Ostatecznie możesz użyć argumentu o ewentualnej emigracji, ale pod warunkiem że masz mocną pozycję w firmie i nie znajdą szybko zastępstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie  w firmie moj bezposredni przelozony najnizsze podwyzki jak i wogole podejscie do ludzi ma zaleznie wlasnie od "pytania o pieniadze". Im wiecej o kasie gadasz i stawiasz ją na pierwszym miejscu, lub wyjezdzasz z podwyżką niz  gruchy ni z pietruchy to masz pozamiatane.. natomiast jak po cichu robisz wszystko zgodnie z poleceniem, robisz to dobrze i widzi ze sie starasz to przy najblizszej mozliwej okazji poczujesz jego dobre serce. 

 

Ludzie są rozni i roznei do tego tematu podchodzą.. ale u mnie byla podobna sytuacja jak opisują koledzy wyzej - temat podzywzki wyszedl i przeszedl w momencie gdy powiedziałem ze mysle o odejsciu bo dostałem lepszą propozycje pracy w sensie blizej miejsca zamieszkania + lepsze wynagrodzenie.. Nie dosc ze podniesli mi pensję by mnie zostawic to zaczeli we mnie inwestowac szkoleniowo... oczywiscie nieobylo sie bez zdan typu.. zebys za pol roku tylko nie przeszedl.. hheh 

 

Tak ze rowniez uwazam ze jedyny argument to nagrana juz wstepnie praca w firmie obok i postawienie sprawy w ten sposob.. pracodawca jezeli widzi w Tobie potencjał to Cie zostawi. Jezeli jestes dla niego tyle samo wart co inni to da Ci reke wolna do odejscia..


  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.