Seiko czy Orient

[tulku 0]

Od pewnego czasu poznaje i przyglądam się automatycznym zegarkom. Wpadł mi w oko model Seiko mod. SNZH67 (lub 65) i można powiedzieć, że był to mój "czarny koń". Dziś przy kupnie paska i krótkiej pogawędce z zegarmistrzem zainteresował mnie modelem Orient mod. FT01002B, ale znalazłem w internecie model czarny nieco ciekaszy FT01003B. To co dla mnie jest mega ciekawe w tym Oriencie to odkryty mechanizm nie tylko od stronu dekla jak w Seiko, ale i od strony tarczy. Z drugiej strony mechanizm Seiko 7s36 (24jewels) uchodzi za sprawdzony i w stosunkowo dokładny, a o mechanizmie Orient trudno coś znaleźć (21 jewels). Orient (w wersji srebrnej bardziej widoczne mod. FT01002B) ma czarne plastikowe elementy wokół tarczy i wygląda to nieco kiczowato. Jakie są wasze opinie? Jakie inne zegarki automatyczne o charakterystyce sportowej z przeźroczystym deklem i/lub tarczą na bransolecie sa godne uwagi?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jakie są wasze opinie? Czy poza wymienionym Orientem są inne automaty na bransolecie z odkrytym mechanizmem?S

[dasiek7 17]

Orient pewnie jest troche drozszy od tego Seikacza co pokazales, wiec mi sie wydaje ze to jest kwestia indywidualna ktory Ci sie podoba.

Jakosciowo beda podobnie wykonane. Mechanizmy oba maja sprawdzone, oba to solidne woly robocze.

 

Jesli chcesz przejrzec duzo modeli to spojrzyj sobie na amazon.com albo chronograph.com......najwiecej modeli Seiko i Orienta tam znajdziesz.

[goTomek 17]

Te Orienty (FT0100..) mają własny mechanizm Orienta 46R41, z komplikacją rezerwy chodu. Jak kolego wyżej napisał, oba werki i Seiko i Orienta są porównywalne i oba OK. Czy kicz to kwestia gustu, tu nikt Ci raczej nie pomoże, tu musisz decydowac sam. Mi osobiście nawet by sie podobał ten Orient, raczej srebrny, gdyby tylko nie miał tej dziury na tarczy 

Poszukaj sobie zegarków z otwartym sercem   (open heart), jest tego mnóstwo i chyba każdy producent ma takie w swojej ofercie.

[tulku 0]

Po ponad 4 miesiącach poszukiwań modelu, czytania opiń skupiłem się tylko na dwóch modelach: Seiko SNZH63 oraz Orient FDJ02002B0. Ten drugi jest przykładem najpiękniejszego zegarka, jednak kosztuje praktycznie drugie tyle. Seiko w porównaniu jest bardziej sportowy i nie mniej ciekawy. Przeszukiwałem alledrogo, niemieckie sklepy internetowe i raz że coraz mniej ofert z tymi modelami było (np. wycofany z oferty w schoeneuhren.de), to ceny praktycznie cały czas się utrzymywały. Początkowo zakładałem wydać 800, jednak w ubiegły poniedziałek przez przypadek zaglądnąłem na ebay i moje zdziwienie, bo był poszukiwany Orient z czarną tarczą i 100euro taniej niż w orientuhren.de. Mimo że troche powyżej możliwości długo się nie zastanawiałem zamówiłem, a dziś spod Rzymu  dotarł Wzroku nie mogę oderwać, bo mieniąca się bransoleta, tarcza niczym arena z klasycznymi indeksami i ten niezwykły przeszklony dekiel powalają. Ta 4 miesięczna przygoda w poszukiwaniu wymarzonego automatu wiele mnie nauczyła, wiele też powiedziała o ludziach którzy pasjonują się zegarkami. Po 6 latach kwarcowy lorus idzie odpocząć i mam nadzieje że nowy Ornient posłuży przynajmniej drugie tyle. Dzięki za pomoc!

Kilka zdjęć na gorąco.

http://www.flickr.com/photos/52067046@N06/12118276584/in/photostream/lightbox/

[Seven 69]

Bardzo ciekawy, gratulacje.

[tulku 0]

Bardzo ciekawy, gratulacje.

Dzieki za miłe słowo.

[pytam 10]

A moglbys napisac ile musisz go miec na rece aby dobic do pelnej rezerwy chodu?