Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym nie nazwał człowieka który wydaje SWOJE pieniądze na np. stalowego Suba za 40tys popier*oleńcem. Jeśli ma te pieniądze, ma gdzieś mechanizmy, podoba mu się wygląd, to czemu nie. Z naszego (pasjonatów) punktu widzenia to rzeczywiście nierozsądne ale mówienie, że taki człowiek ma nawalone w czaszce jest moim zdaniem nie na miejscu. 

Bynajmniej ja nie oceniam ludzi po tym co i za ile kupują ale po tym jak się zachowują wobec drugiego człowieka. Ale filozof we mnie się obudził :rolleyes:  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie cen złotych zegarków to zrobiłem z ciekawości krótką analizę. Wniosek jest jeden - dopłata do złota jest zależna od prestiżu marki, popytu i modelu, a nie od właściwej ceny złota (gramatury). Ceny są brane z kapelusza - nawet niekiedy w obrębie jednej marki. Natomiast całkowicie niezrozumiałe jest dla mnie, że narzut za złotą kopertę w przypadku niektórych zegarków (cena katalogowa) w kopercie powiedzmy 40 mm + pasek wynosi nawet 40 000 zł względem wersji stalowej inaczej mówiąc więcej niż 2 - krotność wersji stalowej. To za co się płaci za biżuterię, czy produkt zegarmistrzowski?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym :)

 

Mają wspólną płytę podłogową i to wszystko. Różnica w wyposażeniu, jakości wykonania, trwałości i właśnie "prestiżu" sprawia, że jeden z nich jest dwukrotnie droższy.

Nie powiedziałbym, że 2 krotna różnica w cenie. Phaeton W12 kosztował ok 130 000 euro, Bentley Flying Spur ok 170 000 euro. Trwałość - praktycznie taka sama, jakość wykonania - porównywalna, różnica w wyposażeniu - niewielka, różnica w prestiżu i kosztach serwisu - kolosalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, zakończmy już to OT bo przeszło na samochody i cena wytworzenia vs. cena sprzedaży, a nie o to w tym chodzi.

Przepraszam za zamieszanie w wątku.

Można usunąć moje wypowiedzi jeżeli Kolega chrono-craze sobie tego zażyczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co, czujesz sie winny ze sugerujesz usuniecie Twoich wypowiedzi? :D

Mysle ze nie ma tu co usuwac. Wypowiedziales sie ze swoimi myslami na temat zegarkow Rolex w sposob w jaki sie wypowiedziales, "zebrales" za to od innych ktorzy sobie Twoja wypowiedz wzieli personalnie i do serca, i tyle. Ja nie jestem jednym z tych (majacych jakis kompleksik...?) forumowych moderatorow (przemilcze tu jego imie i nazwisko) lubujacych sie w usuwaniu niewygodnych dla jego image'u bo czasami bijacych w jego persone wpisow. Ja takiego problemu nie mam i zadac usuwania czegokolwiek nie zamierzam. Wiem co lubie i problemu z tym co lubie, dlaczego to co lubie lubie i dlacczego to co lubie mam nie mam, dobrze wiem co i dlaczego lubie i mam i na wszelkie komentarze wyrazajace dywagacje wzgledem tego jestem odporny :D

No ale juz wystarczy, mysli zostaly wypowiedziane, zostaly one opatrzone komentarzami tych ktorzy czuli potrzebe skomentowania tego co napisales i juz.

Zeby nie bylo off topic to dodam do powyzszego, ze zgadzam sie ze stanowiskiem kolegi Bartek79 jak i ze stanowiskiem innych sugerujacych ze cena za zawierajace zloto Rolexy jest niewspolmiernie wysoka do wartosci rynkowej zlota zawartego w tych Rolexach, jak i ze doskonale rozumiem i daleki jestem od krytykowania tych ktorym takie Rolexy sie podobaja i ktorzy pragna je miec bez wzgledu na koszty jakie z takim pragnieniem bylyby zwiazane.

 

To chyba tyle w tym konkretnym temacie.

 

Pozdrawiam wszystkich

Edytowane przez chrono-craze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co, czujesz sie winny ze sugerujesz usuniecie Twoich wypowiedzi? :D

 

Nie :D

Zasugerowałem tylko usunięcie żeby nie zaśmiecać wątku.

Swoje zdanie oczywiście podtrzymuję :)

Myślę, że większość "fanów" z tego wątku, gdyby miała zapłacić za stalowego SUBa prawie tyle co za najwyższą półkę nawet przez chwilę by się nie zastanawiała co wybrać i mało kto tu miałby ten zegarek ;)

Miałyby go pewnie tylko osoby, które mają już kilka zegarków z najwyższej półki, a on by był tylko kolejnym kaprysem.

Ewentualnie znalazłyby się 2-3 osoby, które po prostu uwielbiają Rolexa i tylko tej firmy zegarki kupują.

Napisz szczerze, czy mając 50k i do wyboru w podobnej cenie stalowego Submarinera lub jakiś zegarek z najwyższej półki wybrałbyś SUBa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisze szczerze: w przypadku gdyby np. istnial jedyny tylko Rolex Sub na swiecie i taki np. jedyny na swiecie RO lub PP Nautilus i gdyby cena kazdego z nich byla - tak jak napisales- 50K, to wybor bylby dla mnie bardzo latwy, w ciemno wybralbyl Rolexa Sub-a. Z prostej przyczyny, ze Rolex Sub mi sie bardzo podoba a te dwa pozostale zupelnie mi sie nie podobaja, bez wzgledu na 'polke cenowa' lub 'klase' w jakich tte trzy czasomierze sa umieszczane, Rolex Sub goruje w nawiazaniu do moich preferencji nawiazujacych do estetycznego aspektu przypisywanemu zegarkom nad tymi dwoma ppozostalymi. Wiem ze nielatwo jest Ci takie moje stanowisko pojac, ale tak w moim przypadku jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak więc klasyfikujesz się do drugiej grupy ze wspomnianych przeze mnie :D

Dodam, że ja w pewnych przypadkach też. W pewnych dlatego, że nie przekraczam granic abstrakcji ;)

Moją ulubioną firmą jest jak wiesz Omega, ale gdyby Omega miała kosztować tyle co zegarki z najwyższej półki nawet przez chwilę bym się nie zastanawiał co kupić.

Ps. Nie chodziło mi też o abstrakcję typu mam tylko 3 zegarki do wyboru. Chodziło mi o to, że gdyby stalowy SUB kosztował na dzień dzisiejszy 48k to znalazłoby się dla niego dziesiątki alternatyw w przybliżonej cenie z o wiele ciekawszymi werkami, a i wygląd byś sobie dopasował pod swoje preferencje o jestem pewny, że nie kupiłbyś ww. SUBa

 

Stwierdzam tylko, że dla mnie osoba wybierająca Submarinera w cenie zbliżonej do AP lub VC (mówimy o identycznych wariantach)

- nie zna się na zegarkach i kupuje tylko oczami

- kupuje tylko oczami (czyt. własnym gustem) znając się na zegarkach i wybiera ten gorszy ponieważ bardziej mu się podoba.

- zna się na zegarkach, ale ma nawalone w czaszce ;)

Koniec OT ;)

Edytowane przez Krystian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stare, ale jare.  :D

Jedna z najlepszych (było tego trochę), moim zdaniem ekspedycji sponsorowanych przez Rolexa. Całość w jakości HD do obejrzenia na NG oraz oczywiście w sieci  :)

http://www.youtube.com/watch?v=tpYZkQHgD4w

 

Tu jeszcze o niezapomnianym przeżyciu, czyli zejście na dno Rowu Mariańskiego, jak ktoś to juz powiedział: Rolex naprawdę sięgnął dna  :P . Tu bardziej od strony zegarkowej

http://rolexpassionreport.com/6164/james-cameron-had-4-rolex-deepsea-challenger-on-his-submariner-and-the-1960-deepsea-special-for-good-luck-inside-with-him/

 

http://www.youtube.com/watch?v=lODoogibsJU#t=21

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielu z Was mając Suba miało także PO 45. Możecie napisać czy przy dłuższym użytkowaniu czuć różnicę w wadze? Mam PO, która na dłuższą metę, okazała się jednak ździebko za duża i za ciężka na mój nadgarstek. Zmienił mi się nieco gust i zaczęły podobać _niektóre_ modele Roleksa, a dokładnie SUB bez daty i Explorer 2. 

Rozmiar i waga SUBA na papierze wydaje się idalna a jak to wygląda przy dłuższym użytkowaniu? W sklepie można oczywiście przymierzyć, ale to nie jest test długodystansowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Zmienił mi się nieco gust i zaczęły podobać _niektóre_ modele Roleksa, a dokładnie SUB bez daty i Explorer 2. 

 

Zle to ujales , poprawnie jest tak - "doroslem do Rolexa "  :D


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem jak wiesz PO 45 i się przesiadłem na GMT Master II. Moim zdaniem różnica między tymi zegarkami, to jak niebo a ziemia, pod każdym możliwym względem! Tak jak Omega była poprostu niewygodna, tak Rolex stał się najwygodniejszym zegarkiem jaki przyszło mi na co dzień nosić. Kolasalna różnica. Pytasz jeszcze jak wygląda użytkowanie Rolexa po dłuższym czasie

- szczerze Ci odpowiem, że w niczym innym nie czułem się lepiej, dlatego może tak bardzo lubię te zegarki, bo przedewszystkim są wyjątkowo wygodne. Po kilku latach obcowania z zegarkami wiem napewno jedno, Rolex jest niezastąpiony jeżeli chodzi o komfort noszenia zegarka. Do tego jest świetnie wykonany, a jego mechanizmy są sprawdzone i niezawodne. Cóż chcieć więcej? Dla mnie podium. Polecam z czystym sumieniem.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielu z Was mając Suba miało także PO 45. Możecie napisać czy przy dłuższym użytkowaniu czuć różnicę w wadze? Mam PO, która na dłuższą metę, okazała się jednak ździebko za duża i za ciężka na mój nadgarstek. Zmienił mi się nieco gust i zaczęły podobać _niektóre_ modele Roleksa, a dokładnie SUB bez daty i Explorer 2. 

Rozmiar i waga SUBA na papierze wydaje się idalna a jak to wygląda przy dłuższym użytkowaniu? W sklepie można oczywiście przymierzyć, ale to nie jest test długodystansowy.

 

 

Miałem jak wiesz PO 45 i się przesiadłem na GMT Master II. Moim zdaniem różnica między tymi zegarkami, to jak niebo a ziemia, pod każdym możliwym względem! Tak jak Omega była poprostu niewygodna, tak Rolex stał się najwygodniejszym zegarkiem jaki przyszło mi na co dzień nosić. Kolasalna różnica.[...]  Po kilku latach obcowania z zegarkami wiem napewno jedno, Rolex jest niezastąpiony jeżeli chodzi o komfort noszenia zegarka. Do tego jest świetnie wykonany, a jego mechanizmy są sprawdzone i niezawodne. Cóż chcieć więcej? Dla mnie podium. Polecam z czystym sumieniem.

 

Ja mam trochę inne doświadczenie, ale też mam trochę inne zegarki. Mam tytanowego Seamastera z kopertą 40 mm i stalowego Explorera II. Zegarki mają podobną wielkość i wagę (Omega 145g, Rolex 125g). Chodzę z nimi na przemian, zwykle po dwa-trzy miesiące z jednym, potem drugi.

 

Uważam, że Omega jest wygodniejsza, pasuje "jak ulał". Bransoleta Rolexa to jakiś ponury żart - jakość wykonania i "feel" jak w bransolecie z WalMartu za pięć dolarów. Może w najnowszych zegarkach to się zmieniło, mój Rolex ma już 15 lat, Bransoleta Omegi jest solidna, robi wrażenie "drogiej" i jest zaokrąglona dokładnie tam, gdzie być powinna, przynajmniej na moim nadgarstku.  Problem z Rolexem to głównie zapięcie - zwykła, przetłoczona blaszka - chińskie podróbki mają to zrobione lepiej i szerokość bransolety, a raczej jej "wąskość". Mogłaby być milimetr, czy dwa szersza.

 

Nie zmienia to w niczym faktu, że po dniu, czy dwóch noszenia Omegi zapominam o tych brakach. Zapięcie bransolety i tak jest niewidoczne, a ja nigdy zegarków nie zdejmuję, więc mnie nie denerwuje "cheapowatość" zapięcia Rolexa, aż do momentu, gdy za trzy miesiące stwierdzę, że chyba czas na zmianę i ponowne założenie Omegi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hiob, porównujesz zegarki jakby z innej epoki, można powiedzieć, że już nawet są to zegarki vintage ;) Na dzień dzisiejszy Rolex ma jedną z najlepszych bransolet jakie widziałem, a zapięcia w tych zegarkach, to już niemalże majstersztyk. Idź gdzieś do sklepu i sobie zobacz. Bransoleta we współczesnej Omedze jest obecnie gorszej jakości, niż ta we współczesnych Rolexach, takie są fakty. Rolex na przestrzeni kilku/kilkunastu lat poczynił milowy krok, jeżeli o to właśnie chodzi, natomiast te stare bransolety rzeczywiście były wyjątkowo wujowe, tu masz całkowitą racje :)

Edytowane przez carlito1

"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie w calej rozciaglosci z tym co napisal carlito1, bransolety w nowszych modelach Rolexa to dzien do nocy w porownaniu z bransoletami w starszych modelach zegarkow tej marki, i to nie tylko jesli chodzi o wykonanie ale rowniez i o zbalansowanie z masa samego zegarka.

Tu dodam, ze sklamalbym gdybym napisal ze bransoleta w takiej np. nowszej Omedze PO 45.5 (czyli w takiej ktora mam i w ktorej noszeniu mam doswiadczenie) jest zla lub gorsza niz bransolety w nowszych Rolexach bo tak nie jest. Ale nie jest rowniez ona w jakims sensie lepsza jesli chodzi o wykonanie i wygode w noszeniu niz bransolety przy nowszych Rolexach.

Jesli chodzi o bransolety przy zegarkach z tytanu, to zawsze  mialy one (tak przynajmniej jest w moim odczuciu) inny, jakby delikatniejszy 'feel' niz maja z reguly bransolety ze stali, takze porownywanie wygody w noszeniu bransolet z tych dwoch roznych metali przy zegarkach z tych dwoch roznych metali to porownywanie troche nieadekwatne (imo).

Co jest warte zaznaczenia i powtorzenia, to ze (jak juz zauwazyl carlito1) jakosc bransolet we wspomnianych powyzej nowszych modelach Rolexa jest bez najmniejszych zarzutow a dodalbym ze i godne pochwalenia jesli chodzi o osiagniecia firmy w tej kwestii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem starszą PO i jeżeli chodzi o jakość bransolet, to do tej co jest w GMT jej sporo brakuje. W PO nie dość, że bransoleta mi wyrywała włosy, to ogniowa latały każdy w inną strone, nie robiło to dobrego wrażenia. Natomiast ogniowa w Rolku są już perfekcyjnie ze sobą zespolone, nic tam nie lata i wszystko idealnie się trzyma kupy. Moim zdaniem Rolex ma zdecydowanie lepszą bransolete.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoje doswiadczenie z bransoleta w starszej Omedze (takiej do ktorej nawiazujesz) jest ewidentnie inne niz moje doswiadczenie z bransoleta w Omedze ktora ja mialem na mysli, czyli w takiej konkretnie jak na ponizszej fotce:

 

sds_po.jpg
 

Do bransolety w tej Omedze naprawde trudno byloby mi sie przyczepic, jest ona wygodna i doskonale zbalansowana, do tego stopnia, ze noszenie tej Omegi na niej nie sprawia jakiejkolwiej niewygody na tyle ze nie moglbym powiedziec ze jest ta konkretna bransoleta przy tym konkretnie zegarku w jakims sensie gorsza od bransolety w np. zegarku lezacym obok (lub w innych nowszych Rolexach tego typu na ten przyklad), tylko to mialem na mysli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O takiej samej mówie jak masz Ty, tyle tylko, że moja była z pomarańczowymi wstawkami. Mamy w takim razie w tym przypadku odmienne zdanie. Cóż, bywa i tak :)

 

Pzdr.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, w porownaniu ze starszymi Omegami ta moja nie jest taka stara, na tyle jest to 'nowszy' model aby byla przy niej najnowszego typu (z najnowszym zapieciem bransoleta, czyli z takim jak przy tej pierwszej z prawej na ponizszej fotce:

 

Omega_Bracelets.jpg

 

(source: http://www.google.com/imgres?imgurl=http://forums.watchuseek.com/attachments/f20/378182d1295895647-speedy-1450-bracelet-sale-tz-bracelets.jpg&imgrefurl=http://forums.watchuseek.com/f20/speedy-1450-bracelet-sale-tz-497215.html&h=789&w=856&sz=114&tbnid=JQS4b089c1SgAM:&tbnh=90&tbnw=98&zoom=1&usg=__Hs-hZ7VKgsvRJGBRL6tlMqCaeVQ=&docid=I0bLIlrYPOWPWM&sa=X&ei=YKecUuu2I9besATZyYDQDw&sqi=2&ved=0CFwQ9QEwBg )

 

Do takiej konkretnie bransolety powyzej nawiazywalem, taka chwalilem i nadal podtrzymuje to co powyzej napisalem jesli chodzi o wygode :)

Edytowane przez chrono-craze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje. Liczyłem, że się Michał odezwiesz :) Trafiłem po Tobie dobry egzemplarz - chodzi naprawdę idealnie. Uwielbiam tą Omegę, myślałem, że to TA jedyna wybranka... ale wolę drobniejsze nastolatki :-). Biję się z myślami ale szukając ideału wychodzi na Roleksa. Ciężko mi w to uwierzyć co piszę ale jadę przymierzać. Wiedziałem, że tylko mnie nakręcicie jeszcze bardziej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po mnie są tylko dobre egzemplarze :) Jedź i wracaj z Rolkiem, będziesz mega zadowolony! Gwarantuje :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Biję się z myślami ale szukając ideału wychodzi na Roleksa. Ciężko mi w to uwierzyć co piszę ale jadę przymierzać. Wiedziałem, że tylko mnie nakręcicie jeszcze bardziej...

 

:D

Nie jestes jedyna osoba - fanem Omegi - na tym Forum ktora 'dorosla' lub 'dojrzala' do Rolexa, takich jak ty znalazloby sie wiecej.

Powodzenia w zakupie tego 'wlasciwego modelu Rolexa,' jak juz go kupisz to mam nadzieje ze nie omieszkasz sie nim pochewalic takze i tutaj jak i wypunktowac 'za' i 'przeciw' ktore uwazalbys za stosowne przyporzadkowac modelowi ktory nabedziesz.

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chrono-craze, tak przy okazji, to jest nowa PO :

 

post-27475-0-18241600-1386000207_thumb.jpg

 

Ty masz starszy model, taki jak miałem ja.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

okay, okay :D

 

a jest bransoleta w tej powyzszej 'nowej' Omedze inna niz w tej mojej 'starej' Omedze?

(i jesli tak, to jaka ta roznica - pomijajac date wstawienia jej na rynek - jest)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.