Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[artme 9586]

Jak widac Pawle idzie - i to w pieknym stylu

[Matt2405 492]

Ja też wolę na Rolku brak gumy

[stateless 39]

15k funtow chca za tego Rolexa w Angli. Drogawo, bo zlota nie wykorzystali bardzo duzo dajac go na gumie.

Edytowane 15 Sierpnia 2015 przez stateless

[Master Yoda 583]

W przypadku zegarków niewiele, lub bardzo mało to znaczy -złoto, platyna czy stal.

Kruszec to ułamek ceny.

[Bartek79 1483]

Hodinkee ponosił YM na gumie

 

http://www.hodinkee.com/blog/rolex-yachtmaster-review

[desmo 6263]

Trzeba przyznać że Rolex to potrafi - ten sam zegarek, inne materiały , jeden nowy patent ( gumowy pasek zwany bransoletą ) i mamy ...nową jakość ;-)

Złapałem się na tym , że choć nie lubię ani gumy ani złota to w tym zestawieniu wygląda intrygująco. Cena powala ale przynajmniej nikt nie nazywa tego " limitką" ;-)

[jimmy6 2007]

........bardzo dobre połaczenie, klasyczny wzór w nowej odsłonie 

[Tommaso 2207]

Wygląda na to, że Rolex na nowo zdefiniował gumowy pasek. Konstrukcja znakomicie przemyślana, wygląda na to, że jest jeszcze lepszy niż RubberB.

Wstyd mi to przyznać, ale to pierwszy złoty zegarek, który mi się podoba.

 

Też nie rozumiem, dlaczego jest to rubber bracelet, a nie rubber strap. Chyba w ten sposób Rolex chce uzasadnić jego cenę. A tak BTW to wolałbym zwykłą klamerkę na pin, tu jest za dużo błyszczącego złota.

[desmo 6263]

Skoro "bransoleta" to inne zapięcie nie wchodzi w grę ;-) Przy tak sztywnym gumowym pasku to chyba lepsze rozwiązanie. W bonusie zegarek z każdej strony nadgarstka przypomina właścicielowi że ma złotego Rolexa.

To który model następny do " gumowej bransolety" ?

[Burns 3946]

Pierwsze spojrzenie blink, druga analiza poplątanie. Gumowa bransoleta nie jest profilowana przy kopercie czyli to jednak nie bransoleta. WR100 bo niby na jachtach z reguły nie nurkuje się ale bezel nurkowy już jest a mógł być regatowy lub gmt. Nie lubię zegarków (zwlaszcza w dużych pieniądzach ) które coś udają. Wystarczyło dać WR200 a tak wyszedł pozer niczym Seiko 5.

[mikolaj78 944]

Gdyby tak rozkładać każdy zegarek na czynniki pierwsze, to wielu z nich w ogóle nie powinniśmy brać pod uwagę pomimo tego, że się nam podobają, bo coś nam się kłóci w koncepcji.

Przecież wybieramy sercem a nie rozumem, przynajmniej ja

[Bartek79 1483]

Gdyby tak rozkładać każdy zegarek na czynniki pierwsze, to wielu z nich w ogóle nie powinniśmy brać pod uwagę pomimo tego, że się nam podobają, bo coś nam się kłóci w koncepcji.

 

Zgadzam sie 100%. Jak ktos chce sie czepić to się czepi zawsze. Wiekszosc zegarow teraz to bizuteria i ten takim jest.

[gustaw6666 392]

Prawdziwy fan usprawiedliwi każdy błąd kochanej firmy. Piękne to.

[desmo 6263]

A co tu jest błędem?

[Bartek79 1483]

Gustaw, nie zaczynaj proszę. Czepić się można wszystkiego, Omega w modelach SMP czy 300-tce zastosowała bransolety iście do nurkowania nieprawdaż? AP w Diverze świetnie umieściło koronkę do obracania wewnętrznym bezelem (po lewej stronie) i tak można by w każdej firmie wymieniać. Gdybyśmy byli profesjonalnymi nurkami to ja rozumiem ale tak to zwykłe czepialstwo. Ten YM to ładny zegar i tyle, techniczny za grosz. 

[gustaw6666 392]

Prawdziwy fan usprawiedliwi ...

 

Hehe, uderz w stół.... Po prostu zgadzam się z Burnsem, z grubsza choć od razu mówię, że zegarek bardzo mi się podoba ( zwłaszcza świetnie wyważona proporcja koloru czarnego i złotego ) a niezależnie od wodoszczelności zdarzyłoby się pewnie nieraz wykorzystać bezel nurkowy do odmierzenia czasu przy gotowaniu w kuchni tudzież w ogrodzie przy podlewaniu kolejnych fragmentów ogrodu.

Natomiast generalnie "mniej trochę wolę" np. samochody w wersjach ze spoilerami, dużymi felgami i twardym zawieszeniem ( patrz akcesorium pt. nurkowy bezel ) w połączeniu z silnikiem 90 KM ( patrz WR100 ). Jakkolwiek w "normalnych" wersjach produktu zarówno silnik 90 KM jak i wodoszczelność WR100 mogą być jak najbardziej OK.

Edytowane 16 Sierpnia 2015 przez gustaw6666

[LMed 215]

Niewątpliwie orientalny w charakterze  ( to coraz ważniejszy segment rynku przecież ) .

Będzie się podobał .

[Bartek79 1483]

Hehe, uderz w stół....

Natomiast generalnie "mniej trochę wolę" np. samochody w wersjach ze spoilerami, dużymi felgami i twardym zawieszeniem ( patrz akcesorium pt. nurkowy bezel ) w połączeniu z silnikiem 90 KM ( patrz WR100 ). Jakkolwiek w "normalnych" wersjach produktu zarówno silnik 90 KM jak i wodoszczelność WR100 mogą być jak najbardziej OK.

Za fana się nie mam, lubię Rolexa ot tyle. Nie lubię natomiast zaczepek i półsłówek. Co do drugiego zdania zdania zgadzam się, również nie lubię jak produkt coś udaje. Gdyby Rolex reklamowałby jego jako zegar dla nurków to bym ich wyśmiał bo on ewidentnie jest do lasnu i choć bym go nie założył(nie lubię złota) to przyznaje jest ładny.

[Matt2405 492]

Koncepcja YM (wedle mnie) - to zegarek o cechach morfologicznych nurka do użytku pokładowego. Coś dla biznesmena lubiący styl nurkowy który jak po champagne wpadnie do wody to nie zamoczy mechanizmu.

[Burns 3946]

wiem, że to nic nowego, ale to zdjęcie mnie poraziło.

 

Widać w Seiko, za bardzo szlifują, bo maskownice zawsze zapadnięte, w Rolex widać noże stępiły się i są niedoszlifowane.

 

Jakieś racjonalne uzasadnienie ?

 

Edytowane 17 Sierpnia 2015 przez Burns

[kroll_czarli 313]

W SD jest chyba podobnie, też nie rozumiem tego faktu.

[PhD 0]

Piekny ten YM, tyle lat nie znosilem rolexow za to kto je nosil w pl (albo ich "kopie") ale to sie zmiena, tak samo jak moje postrzeganie tych zegarkow. Co prawda nie widze siebie absolutnie w tym modelu (ani zadnym zlotym) ale nie zmienia to faktu ze jest to najlepsze polaczenie zlota i gumy jakie widzialem do tej pory.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[Master Yoda 583]

Kopie noszą, a raczej nosili zakute łby, powszechnie znani jako rycerze....

[artme 9586]

Szczerze, to wiekszosc ludzi, ktorzy mowia, ze Rolki nosza tacy badz tacy, to i tak jak w roku spotkaja kilka osob w PL ktore nosza Rolka to cud. Trzeba obracac sie w konkretnych srodowiskach, zeby napotykac sie na ludzi z "drozszymi" zegarkami i wbrew pozorom dnia codziennego nie uswiadczamy na nadgarstkach duzo "drogich" łoczy, wiec raczej nie ma sie co obawiac, ze i tak jak ktos nie przeczyta nazwy, to pozna u nas co masz na reku

Edytowane 17 Sierpnia 2015 przez artme

[mikolaj78 944]

Zgadza się, na co dzień przeważnie widuje się ludzi z Casio, bazarowymi dziwolągami, albo w ogóle bez zegarków.

Jednak ja ostatnio widziałem kolesia z Tagiem Carrerą w Lidlu a trochę wcześniej u mnie w pracy był klient z Patkiem Aquanautem

Ostatnio trochę drogich zegarków widziałem w sopckiej Marinie, jednak jest to specyficzne miejsce