Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[ASTRAL 4522]

Batman cygański....???

A ja myślałem, że to jest cygański Rolex

 

Bo jest

.

.

.

Co nie zmienia faktu, że jest bardzo ładny.

Edytowane 11 Września 2018 przez _Kwiatek_

[Gość tbn]

 Mam wrażenie że nie kupujesz swoich zegarków dla siebie tylko na pokaz i jak ich na forum nikt nie chwali to Cię zaczyna boleć brzuch 

Przecież na tym forum nic innego się nie dzieje tylko ludzie wklejają te same zegarki i czekają na ochy i achy. Nie tylko Rolex, ale ten dział to akurat idealny przykład.

[foti 992]

Przecież na tym forum nic innego się nie dzieje tylko ludzie wklejają te same zegarki i czekają na ochy i achy. Nie tylko Rolex, ale ten dział to akurat idealny przykład.

Moze wklejają nie po to zeby słuchać achów i ochów tylko po prostu lubią swoje zegarki, pokazują innym co ich cieszy itp. Myślę że większość osób któe pokazuje tu zegarki nie oczekuje achów i ochów tyylko po prostu pokazuje innym to co ich cieszy i tyle. Wydaje mi się zę w więszkosći przypadków nie ma achów i ochów a pracież nikt się nie zraża i pokazuje kolejne fotki. Jedne lepsze inne gorsze. Czasem seiko albo casio wychodzi na zdjęciu jak milion dolców a czasem patek wygląda badziewnie że trudno uwierzyć ze kosztuje z 70 k. Bardziej chodzi o dzielenie się pasją i radością niż oczekiwaniem że ktoś się będzie podniecał ceną itp. Każdy moze wyrazić zdanie nt. wykończenia obróbki itp. Ale nie rozumiem jak fakt że któś mówi że jak na zegar np za 20 tysiecy to obtóbka fatalna i nagle właściciel zaczyna się denerwować że ktoś tak napisał.Ma prawo do swojego zdania. "Ty" mas zinne i też masz prawo. Nie ma co odbierać tego do siebie. Przecież nikt nie kupił zegarka za 20k patrząc czy obróbka fatalna czy nie. Kupujemy zegarki sercem bo nam się akurat podobają i są w naszym zasięgu i tyle. Mnie bez różnicy jaką obróbkę ma mój zegar. Wali mnie czy adekwatną do ceny. Podoba mi się, zrealizowałem zakupem swoje marzenie, cieszy mnie na codzień. Śpię dobrze w nocy mimo że jak ściągałem bezel śrubokręcikiem to poszła rysa na pół ucha i szklag całą obróbkę trafił bo już nie ona rzuca się tak w oczy. Zegar mnie cieszy każdego dnia i tyle. Pokazuję zdjęcie jak mi wychodzi bo wydaje mi się ze fajnie wyszedł i pokazuje innym jak wygląda przy okazji dany model. A dzięki zdjęciom innych mogę zobaczyć jak wyglądają zegarki na które mnie albo nie stać albo ich na żywo nie widziałem. Moge zobaczyć jak wygląda na innym nadgarstku itp. I wszystko to w jednym miejscu. 

Edytowane 8 Września 2018 przez foti

[Muzzy 3857]

+100 !

Mysle ze 99% uzytkownikow forum popiera to co napisales.

[Gość awi]

A czy forum i działy zegarkowe nie żyją również ze zdjęć? Jest to na prawdę tak zadziwiające że miłośnicy danego działu czy tej marki gratulują lub napiszą ochy i achy? Tu jest również krytyka co do pasków, bransolet, modelów itd...czy dział Omegi się na prawdę tak różni?

 

Na prawdę nie rozumiem, jaki ma być cel, aby w danym dziale podkreślać, że akurat tu, miłośnicy się często cieszą jak ktoś wrzuci zdjęcie swojego zegarka.

 

A co maja wrzucić i z czego się cieszyć? ....z wypracowań każdego mechanizmu?

 

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane 8 Września 2018 przez awi

[Gość tbn]

Dział Omegi się różni tylko tym, że tam narzekamy na jakość jak ze straganu, podczas gdy tutaj podgryzacie Patka za 30% jego ceny. Lord akurat pisuje sporo merytorycznych rzeczy, a większość użytkowników to taki klub narcyzów trochę. Fakt, że zbyt emocjonalnie podchodzi może do swojej ulubionej marki, ale można też się sporo dowiedzieć. Z drugiej strony rzekoma pasja to w wielu przypadkach (moim zdaniem) to też tylko chęć posiadania czegoś ładnego, drogiego, etc. Wrzucić zdjęcie po raz nty. Oczywiście nie chce generalizować, bo jest sporo ludzi z ciekawymi kolekcjami i dużą wiedzą. 

[Gość The Lord]

Moze wklejają nie po to zeby słuchać achów i ochów tylko po prostu lubią swoje zegarki, pokazują innym co ich cieszy itp. Myślę że większość osób któe pokazuje tu zegarki nie oczekuje achów i ochów tyylko po prostu pokazuje innym to co ich cieszy i tyle.

Wyjaśniłem powody mojej reakcji, a Ty dalej swoje. Jeżeli ktoś, kto nie odróżnia naciągu od napędu, jednoznacznie stwierdza, że nie ma różnicy pomiędzy mechanizmami Roleksa i Patka, to dlaczego mam nie reagować? Oczywiście różne idiotyzmy można pozostawić bez komentarza, ale na forum pojawiają się ludzie, którzy chcą się czegoś dowiedzieć o zegarkach. Przeczytają bzdury na które nikt nie zareaguje i później będą to powielać. Tu nie chodzi o ochy i achy tylko o uczciwe i merytoryczne podejście do tematu.

[sanik 64211]

Tym czasem dziś w Pracowni Czasu na Wiejskiej za szybą leżało sobie przez nikogo niepokojone Pepsi.

[Gość awi]

Nikt tu nie neguje wiedzy Mariusza w tematach mechanizmu lub wiedzy na temat różnych zegarków....przy najmniej nie ja. Poza tym, nie generalizujmy że szczególnie miłośnicy Rolexa krytykują Patka.

 

Problem raczej w tym, że tu się wszyscy wypróżnią, kiedy krytyka lub przeciwna opinia w innych działach jest przyduszona.

 

Moim zdaniem, miłośnicy tego działu są bardzo otwarci i wyluzowani. Przynajmniej jeszcze nie zauważyłem, aby ktoś miał focha i z powodu krytyki i się wypisał.

 

Trochę więcej luzu....

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tym czasem dziś w Pracowni Czasu na Wiejskiej za szybą leżało sobie przez nikogo niepokojone Pepsi.

A jaka była cena?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sanik 64211]

[quote name="awi" post="2356198" timestamp="15364369

 

A jaka była cena?

W witrynie nie było cen, a do środka nie miałem jak wejść.

[eye_lip 18901]

Tym czasem dziś w Pracowni Czasu na Wiejskiej za szybą leżało sobie przez nikogo niepokojone Pepsi.

No wiesz, na chrono 24 jest pewnie kilkaset pepsi, dlaczego to miałoby być ... pokojone Edytowane 8 Września 2018 przez eye_lip

[Gość awi]

Zależy jaka była cena

 

Edyta mówi: ja od razu myślałem o nowym Pepsi...aczkolwiek mógł tez być starszy (co mi nie wpadło do głowy) i w takim razie wszystko zależy również od stanu.

 

Na Allegro leży również, już długo, piękny DoubleRed SD

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane 8 Września 2018 przez awi

[mario1971 53406]

Wyjaśniłem powody mojej reakcji, a Ty dalej swoje. Jeżeli ktoś, kto nie odróżnia naciągu od napędu, jednoznacznie stwierdza, że nie ma różnicy pomiędzy mechanizmami Roleksa i Patka, to dlaczego mam nie reagować? Oczywiście różne idiotyzmy można pozostawić bez komentarza, ale na forum pojawiają się ludzie, którzy chcą się czegoś dowiedzieć o zegarkach. Przeczytają bzdury na które nikt nie zareaguje i później będą to powielać. Tu nie chodzi o ochy i achy tylko o uczciwe i merytoryczne podejście do tematu.

To jest forum dotyczące Rolexa. Moje pytanie brzmi zatem następująco: czy Rolex 116710BLNR to dobry zegarek? Czy za trzydzieści parę tys. można zakupić inny równie niezawodny, wytrzymały, precyzyjny i markowy kawałek, który będzie cieszył oko nie na chwilę a na trochę dłużej i przy okazji budził zachwyt oraz odrobinę zazdrości innych? Proszę o odpowiedź! Ps. Tak wiem, jest jeszcze SUB...który jest "bardziej zwyczajny".

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Edytowane 8 Września 2018 przez mario1971

[sanik 64211]

Zależy jaka była cena

 

Edyta mówi: ja od razu myślałem o nowym Pepsi...aczkolwiek mógł tez być starszy (co mi nie wpadło do głowy) i w takim razie wszystko zależy również od stanu.

Na jubbilie był.

[eye_lip 18901]

Jubilee się ona nazywa czyli nie wiesz jaka referencja ?

[rafi 8737]

Moze wklejają nie po to zeby słuchać achów i ochów tylko po prostu lubią swoje zegarki, pokazują innym co ich cieszy itp. Myślę że większość osób któe pokazuje tu zegarki nie oczekuje achów i ochów tyylko po prostu pokazuje innym to co ich cieszy i tyle. Wydaje mi się zę w więszkosći przypadków nie ma achów i ochów a pracież nikt się nie zraża i pokazuje kolejne fotki. Jedne lepsze inne gorsze. Czasem seiko albo casio wychodzi na zdjęciu jak milion dolców a czasem patek wygląda badziewnie że trudno uwierzyć ze kosztuje z 70 k. Bardziej chodzi o dzielenie się pasją i radością niż oczekiwaniem że ktoś się będzie podniecał ceną itp. Każdy moze wyrazić zdanie nt. wykończenia obróbki itp. Ale nie rozumiem jak fakt że któś mówi że jak na zegar np za 20 tysiecy to obtóbka fatalna i nagle właściciel zaczyna się denerwować że ktoś tak napisał.Ma prawo do swojego zdania. "Ty" mas zinne i też masz prawo. Nie ma co odbierać tego do siebie. Przecież nikt nie kupił zegarka za 20k patrząc czy obróbka fatalna czy nie. Kupujemy zegarki sercem bo nam się akurat podobają i są w naszym zasięgu i tyle. Mnie bez różnicy jaką obróbkę ma mój zegar. Wali mnie czy adekwatną do ceny. Podoba mi się, zrealizowałem zakupem swoje marzenie, cieszy mnie na codzień. Śpię dobrze w nocy mimo że jak ściągałem bezel śrubokręcikiem to poszła rysa na pół ucha i szklag całą obróbkę trafił bo już nie ona rzuca się tak w oczy. Zegar mnie cieszy każdego dnia i tyle. Pokazuję zdjęcie jak mi wychodzi bo wydaje mi się ze fajnie wyszedł i pokazuje innym jak wygląda przy okazji dany model. A dzięki zdjęciom innych mogę zobaczyć jak wyglądają zegarki na które mnie albo nie stać albo ich na żywo nie widziałem. Moge zobaczyć jak wygląda na innym nadgarstku itp. I wszystko to w jednym miejscu.

+100 !

Mysle ze 99% uzytkownikow forum popiera to co napisales.

No nie wydaje mi się, bo po pierwsze, to przydługi post Kolegi Foti, to w głównej mierze bełkot.

Po drugie, to co udało mi się (a może nie?) zrozumieć, to opis raczej rodzaju zakupoholizmu, którego obiektem są akurat zegarki. W każdym bądź razie nie jest to opis pasji, ani nawet hobbystycznego podejścia do zegarków.

Faktem jest, że takie podejście prezentuje niemała część Użytkowników forum, ale chyba nie 99%.

 

Zaznaczam, że nie ma w moim wpisie złośliwości, co najwyżej jestem w błędzie. No i oczywiście to tylko moja opinia.

[Gość The Lord]

To jest forum dotyczące Rolexa. Moje pytanie brzmi zatem następująco: czy Rolex 116710BLNR to dobry zegarek? Czy za trzydzieści parę tys. można zakupić inny równie niezawodny, wytrzymały, precyzyjny i markowy kawałek, który będzie cieszył oko nie na chwilę a na trochę dłużej i przy okazji budził zachwyt oraz odrobinę zazdrości innych? Proszę o odpowiedź! Ps. Tak wiem, jest jeszcze SUB...który jest "bardziej zwyczajny".

Rolex 116710BLNR to dość dobry zegarek choć nie brak uwag w kontekście solidności wykonania mechanizmu kalendarza.

 

http://blog.watchdoctor.biz/2018/02/24/rolex-3185-vs-3186/

 

Poza tym, producent zafundował zegarkowi typowy kanibalizm produktów wprowadzając wersję na werku 3285 z przeprojektowanym wychwytem, którego poprawiona efektywność działania pozwoliła uzyskać około 10 godzin do rezerwy chodu, ponieważ ograniczono zużycie energii. Wydłużono również sprężynę napędową bębna, co dało kolejne 12 godzin w stosunku do poprzedniej generacji mechanizmów. Uzyskano w ten sposób około 70 godzin autonomii chodu. Ażurowe koło wychwytowe, zmieniona geometria wychwytu, zmiana ustawienia względem siebie koła oscylatora, przerzutnika i kotwicy oraz szersza powierzchnia styku kamieni palety z zębami koła wychwytowego, to dopiero początek listy zalet. Sporo zmian wprowadzono do kompletu balansowego, no i wreszcie wahnik ułożyskowano na łożysku kulkowym. Pełniejszy opis można znaleźć na stronie Roleksa.

 

https://www.rolex.com/watches/rolex-watchmaking/new-calibre-3255.html

 

Wracając więc do Twojego pytania, znacznie lepszym wyborem od 116710BLNR będzie 126710BLRO. Z konkurencyjnych rozwiązań, w kontekście mechanizmu, warto zainteresować się ciekawym konstrukcyjnie JLC Geophysic. Na temat wzornictwa nie będę się wypowiadał, bo odbiór to sprawa bardzo indywidualna.

[mikolaj78 944]

Mariusz, pod względem mechanicznym masz rację, ale niestety jest problem żeby kupić ten zegarek nie przepłacając ceny salonowej o niemal 100%

[mario1971 53406]

Rolex 116710BLNR to dość dobry zegarek choć nie brak uwag w kontekście solidności wykonania mechanizmu kalendarza.

 

http://blog.watchdoctor.biz/2018/02/24/rolex-3185-vs-3186/

 

Poza tym, producent zafundował zegarkowi typowy kanibalizm produktów wprowadzając wersję na werku 3285 z przeprojektowanym wychwytem, którego poprawiona efektywność działania pozwoliła uzyskać około 10 godzin do rezerwy chodu, ponieważ ograniczono zużycie energii. Wydłużono również sprężynę napędową bębna, co dało kolejne 12 godzin w stosunku do poprzedniej generacji mechanizmów. Uzyskano w ten sposób około 70 godzin autonomii chodu. Ażurowe koło wychwytowe, zmieniona geometria wychwytu, zmiana ustawienia względem siebie koła oscylatora, przerzutnika i kotwicy oraz szersza powierzchnia styku kamieni palety z zębami koła wychwytowego, to dopiero początek listy zalet. Sporo zmian wprowadzono do kompletu balansowego, no i wreszcie wahnik ułożyskowano na łożysku kulkowym. Pełniejszy opis można znaleźć na stronie Roleksa.

 

https://www.rolex.com/watches/rolex-watchmaking/new-calibre-3255.html

 

Wracając więc do Twojego pytania, znacznie lepszym wyborem od 116710BLNR będzie 126710BLRO. Z konkurencyjnych rozwiązań, w kontekście mechanizmu, warto zainteresować się ciekawym konstrukcyjnie JLC Geophysic. Na temat wzornictwa nie będę się wypowiadał, bo odbiór to sprawa bardzo indywidualna.

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Mechanizm 3255 trafił do modeli z dużo wyższej półki cenowej - tak mi się przynajmniej wydaje... Chciałbym oczywiście w Batmanie mieć więcej ze 20 godzin rezerwy chodu tak jak jest to w nowym Pepsi ale wybrałem starszy sprawdzony werk, który przekonał mnie swoją bezawaryjnością (nie słyszałem/czytałem o awariach w kalibrze 3286). Poza tym mnie osobiście kolorystyka Batmana bardziej odpowiada.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Edytowane 8 Września 2018 przez mario1971

[desmo 6263]

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Mechanizm 3255 trafił do modeli z dużo wyższej półki cenowej - tak mi się przynajmniej wydaje...

Pepsi to ta sama półka co Batman.

[mario1971 53406]

Pepsi to ta sama półka co Batman.

Pisałem o mechaniźmie 3255 (link podany powyżej przez Lorda) który trafił do wyższej półki, konkretnie do Oyster Perpetual Day-Date 40 a w nowym Pepsi chodzi kaliber 3285

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Edytowane 8 Września 2018 przez mario1971

[desmo 6263]

Tyle że główne nowe rozwiązania technologiczne i patenty są wspólne dla całej serii 32XX

[Natan 4]

Ostatnimi czasami , szykując sie na zakup prezentu dla syna, czytałem wiele dyskusji na forach czy lepszy GMT czy SUB . W wersjach podstawowych dodam. Zdecydowana większość stawiała na suby z różnych powodów . Natomiast głosujący na GMT przedstawiali wiele konkretnych argumentów często subiektywnych . Czy to prowadzi do konkluzji ze jakaś grupa szczęśliwych użytkowników subow nie potrafi sensownie odpowiedzieć dlaczego ?

[mario1971 53406]

Ostatnimi czasami , szykując sie na zakup prezentu dla syna, czytałem wiele dyskusji na forach czy lepszy GMT czy SUB . W wersjach podstawowych dodam. Zdecydowana większość stawiała na suby z różnych powodów . Natomiast głosujący na GMT przedstawiali wiele konkretnych argumentów często subiektywnych . Czy to prowadzi do konkluzji ze jakaś grupa szczęśliwych użytkowników subow nie potrafi sensownie odpowiedzieć dlaczego ?

Konkretne argumenty subiektywne???

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[dawca 92]

Myślę, że trzeba to sobie samemu przeanalizować Coś co dla jednego będzie lepsze, dla drugiego okaże się beznadziejne. Z doświadczenia wiem, że analizy na papierze czy też forum mają sens przy założeniu, że przy wyborze będziemy kierować się w głównej mierze technicznymi aspektami danych modeli. Jeśli jednak chcemy być w pełni usatysfakcjonowani wyborem, chcąc nie chcąc musimy zdać się na uczucia jakie wzbudza u nas dany zegarek przymykając oko na inne jego niedoskonałości. A to już czysto indywidualna kwestia.