Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, nicon napisał:

 

 

To jest tak serio? xD

 

Od pewnego czasu mamy tu spokój - nie to co w Ω, więc nie zaprószaj ognia ;)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Bugs napisał:

Foti, jakoś nie mogę się przekonać do tych przeróbek, dla mnie albo full ori albo wcale.

Przy okazji, odnośnie nowego ExII Polar po prawie 2 tygodniach:
- bransoleta skrzypi ( pisano o tym kiedyś )
- zapięcie się rysuje
- jak się normalnie nosi non-stop a nie odkłada w ustalone pozycje na ustalony czas to nie trzyma +-2s/d, chyba że za jakiś czas się ułoży
- wygląd i wykończenie zupełnie normalne, od spodu wręcz nędza, nie ma nad czym piać

Dla mnie podobnie. Jedynie nieoryginalne skórzane paski akceptuje w zegarkach (ale poza Pamem i GPF-Mod etc., klamerka już musi być oryginalna) , wszelkie inne kombinacje inserty, bezele etc, nie dla mnie. Moje doświadczenie pokazało, że półka zegarków nie ma znaczenia i Seiko FFF, czy mody SKXów też na dłuższą metę mi nie pasowały. Dla mnie najbardziej ekstremalny mod to założenie zielonego nato do Żółwia zamiast fabrycznej gumy, chociaż ostatnio nawet gumę Uncle Seiko rozważam, a to już coś dla mnie 😛 

 

Co do Ex II - to Twój pierwszy R?

 

- bransoleta Oyster skrzypi w większości egzemplarzy co ustaje po kilku miesiącach

- zapięcie się rysuje jak każde inne z bardzo drobną i równomierną szczotką. Wbrew pozorom dla mnie zapięcie Breitlinga czy Oystera z PCL wizualnie są milsze dla oka, ponieważ poler jest zawsze upaćkany potem, odciskami palców etc i pomimo rysowania od samego patrzenia na codzień nie widać, rysek, a na szczotce i satynach pod jednym kątem jest jak nowa, ale pod wieloma widać każdą ryskę i najczęściej właśnie te kąty przeważają w ciągu dnia.

- na dwoje babka wróżyła, rzadko się zmienia dokładność chodu w Roleksowych mechanizmach po pierwszych tygodniach (co najwyżej dniach jeśli już), więc albo masz jak >99% egzemplarzy ideanie wyregulowany albo peszek. Aczkolwiek umówmy się, że w tym przypadku peszek oznacza +-3s na dobę, a to nie jest tragedia, ale jak większość chwali się Roleksową maks. odchyłką do +-1.5s to dwa razy tyle może "uwierać".

- wykończenie jest świetne a nie nędzne jak napisałeś tylko proste do bólu (bardziej już chyba być nie może). No i tu z jednej strony mamy Longinesy, które już od 4k mają super dekle i grawery nawet w kwarcowych Hydroconquestach a z drugiej strony poważniejsze marki za kilkukrotnie większe pieniądze (Omega, TH, Breitling) które potrafią razić słabymi laserowymi grawerami. Hippokamy Omegi są ładne, ale już same napisy (poza serią Trilogy) w regularnych modelach lub grawer nr seryjnego, czy kuli ziemskiej wyglądają czasami jak w zegarku za kilka tysięcy. Rolex nie ma nic (poza kilkama wyjątkami w postaci napisów) i dopiero JLC fajnie to robi trzymając równy poziom.

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, memento mori napisał:

 

 

Co do Ex II - to Twój pierwszy R?

 

skiej wyglądają czasami jak w zegarku za kilka tysięcy. Rolex nie ma nic (poza kilkama wyjątkami w postaci napisów) i dopiero JLC fajnie to robi trzymając równy poziom.

Pierwszy ale nie pierwszy w rękach i za każdym razem wrażenie było takie samo. Bardzo porządny i solidny zegar ale nic nadzwyczajnego.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bugs napisał:

Pierwszy ale nie pierwszy w rękach i za każdym razem wrażenie było takie samo. Bardzo porządny i solidny zegar ale nic nadzwyczajnego.

 

Bo taki powinien być Rolex - nie do zajechania :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Bugs napisał:

Przy okazji, odnośnie nowego ExII Polar po prawie 2 tygodniach:
- bransoleta skrzypi ( pisano o tym kiedyś )
- zapięcie się rysuje
- jak się normalnie nosi non-stop a nie odkłada w ustalone pozycje na ustalony czas to nie trzyma +-2s/d, chyba że za jakiś czas się ułoży
- wygląd i wykończenie zupełnie normalne, od spodu wręcz nędza, nie ma nad czym piać

MARKIZA NAPISAŁA. 

 

Co znaczy bransoleta skrzypi. 
Przy bardzo dobrze dopasowanych ogniwach może trochę skrzypieć. Między ogniwami nie ma żadnego oleju. 😄

Zapiecie się rysuje. Owszem. 
Tak jak każdy inny metal. Wszystko się rysuje. Stal, złoto, platyna i nawet Oysterflex. 😄

+-2 to są tolerancje i warunki fabryczne. Jeśli nie masz rezultatu w tej granicy, to napisz dokładnie jaki jest Twój rezultat. I czym to sprawdzałeś. Wtedy można to poprawić w AD. 
Od spodu nędza. 🤔

Nie widziały gały co kupowały. 😂🤣🤣

 

 


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Markiza napisał:

MARKIZA NAPISAŁA. 

 

Co znaczy bransoleta skrzypi. 
Przy bardzo dobrze dopasowanych ogniwach może trochę skrzypieć. Między ogniwami nie ma żadnego oleju. 😄

Zapiecie się rysuje. Owszem. 
Tak jak każdy inny metal. Wszystko się rysuje. Stal, złoto, platyna i nawet Oysterflex. 😄

+-2 to są tolerancje i warunki fabryczne. Jeśli nie masz rezultatu w tej granicy, to napisz dokładnie jaki jest Twój rezultat. I czym to sprawdzałeś. Wtedy można to poprawić w AD. 
Od spodu nędza. 🤔

Nie widziały gały co kupowały. 😂🤣🤣

 

 

Normalnie, skrzypi, chociaż chyba coraz mniej. 

Wiedziałem że się rysuje, po prostu piszę że mimo że to Król czy cotam i z cudownej jedynej stali 904 to też się rysuje, żeby nie było oczekiwań ;)

Na razie mam +5s/d, poczekam jeszcze jakiś czas czy coś się zmieni. Ustawiane wg time.is albo radiokwarca ( Oceanus ). 

Widziały gały widziały, ale tak jak odnośnie zapięcia - mimo że to obiekt westchnień i kultu to tak naprawdę jest zupełnie zwykły. 

Ale ogólnie to fajny jest, i nie stanieje, i to jest tak naprawdę najlepszy powód do zakupu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bugs napisał:

Normalnie, skrzypi, chociaż chyba coraz mniej. 

Wiedziałem że się rysuje, po prostu piszę że mimo że to Król czy cotam i z cudownej jedynej stali 904 to też się rysuje, żeby nie było oczekiwań ;)

Na razie mam +5s/d, poczekam jeszcze jakiś czas czy coś się zmieni. Ustawiane wg time.is albo radiokwarca ( Oceanus ). 

Widziały gały widziały, ale tak jak odnośnie zapięcia - mimo że to obiekt westchnień i kultu to tak naprawdę jest zupełnie zwykły. 

Ale ogólnie to fajny jest, i nie stanieje, i to jest tak naprawdę najlepszy powód do zakupu.

MARKIZA NAPISAŁA. 

Aż mi kamień z serca spadł. 😃
+5 to faktycznie trochę dużo. 
W AD mogą to skorygować. 


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat 904L to jest raczej miększe od 316L, więc i rysuje się szybciej.

 

Ogólnie zauważalna prawidłowość na forum - im droższy zegarek, tym ciszej się mówi o pewnych "mankamentach". ;) A już ci najgłośniejsi i najaktywniejsi na forum, to już w ogóle złego słowa nie powiedzą np. o swoich R - tylko cmokania i ą, ę. 😂

 

IMO takie chłodne głosy jak @Bugs'a powyżej warto, żeby pojawiały się częściej, żeby nie nakręcać jeszcze osób nieświadomych i nie wzniecać nadziei o "perfekcji". Nie ma co się wstydzić, że wydało się kupę kasy, 50k, 100k (PLN?, USD?), a zegarek nie jest idealny. ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aj, rysuje się troszkę.... no i co ?
Czy nie piękne są zegarki noszone przez wiele lat z mnóstwem drobnych rysek ?
Boli jak się zadrapie zegarek o ściane i cały śliczny a tu gruba rysa.
Patrze na ch24 na takie 30-40 letnie zegarki. One są piękne. One mają historię. Taki naturalny stan wieloletniej patyny.

Ja kupuje i nosze. To nie kolekcja znaczków pocztowych że się trzyma w klaserze i nie dotyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, machlo napisał:

Akurat 904L to jest raczej miększe od 316L, więc i rysuje się szybciej.

 

Ogólnie zauważalna prawidłowość na forum - im droższy zegarek, tym ciszej się mówi o pewnych "mankamentach". ;) A już ci najgłośniejsi i najaktywniejsi na forum, to już w ogóle złego słowa nie powiedzą np. o swoich R - tylko cmokania i ą, ę. 😂

 

IMO takie chłodne głosy jak @Bugs'a powyżej warto, żeby pojawiały się częściej, żeby nie nakręcać jeszcze osób nieświadomych i nie wzniecać nadziei o "perfekcji". Nie ma co się wstydzić, że wydało się kupę kasy, 50k, 100k (PLN?, USD?), a zegarek nie jest idealny. ;) 

Nie przesadzaj! O rysowaniu zapięcia, polerowanych ogniw i boków koperty pisałem wielokrotnie. Parę razy wrzucałem nawet zdjęcia swojego zegarka. O skrzypieniu nowej bransolety także (nawet chwilę wcześniej). Z tym że skrzypienie milknie po pewnym czasie zupełnie, a ryski widoczne są tylko pod pewnym kątem, li tylko na fotkach w powiększeniu. Co do precyzji chodu, to trzeba mieć niesamowitego pecha, by trafić na słabo wyregulowany werk. A jak już się trafi i nie można z tym żyć, wystarczy odesłać go do serwisu. Miałem także EXII, który chodził grubo lepiej od deklarowanych przez producenta odchyłek. Nie siej tutaj rejwachu, bo nie ma o co... ;)

 

 

A, i jeszcze jedno - nie ma rzeczy idealnych. I Rolex nie jest pod tym względem wyjątkiem :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Polubiliśmy się z maluszkiem.
fcc59e55-751a-4f5c-b043-d365d329412e.thumb.jpg.fe5321d45a89ffd56f3d4c590b909a5f.jpg
Śliczna jest ta konfiguracja. Moje marzenie!

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, mario1971 napisał:

Nie przesadzaj! O rysowaniu zapięcia, polerowanych ogniw i boków koperty pisałem wielokrotnie. Parę razy wrzucałem nawet zdjęcia swojego zegarka. O skrzypieniu nowej bransolety także (nawet chwilę wcześniej). Z tym że skrzypienie milknie po pewnym czasie zupełnie, a ryski widoczne są tylko pod pewnym kątem, li tylko na fotkach w powiększeniu. Co do precyzji chodu, to trzeba mieć niesamowitego pecha, by trafić na słabo wyregulowany werk. A jak już się trafi i nie można z tym żyć, wystarczy odesłać go do serwisu. Miałem także EXII, który chodził grubo lepiej od deklarowanych przez producenta odchyłek. Nie siej tutaj rejwachu, bo nie ma o co... ;)

 

 

A, i jeszcze jedno - nie ma rzeczy idealnych. I Rolex nie jest pod tym względem wyjątkiem :)

Mario uważaj kamień leci  ....a nie , to tylko stereotyp. Śmiało pochwał się ile Twój, droższy przecież od Rolexa Lange, ma wad...nie psuj ekspertom dnia 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samozwańczy ekspert mądrala @desmo przemówił - klęknijcie.

Z tą dokładnością chodu to nie jest taki ewenement i 99% mieszczących się w +/- 2 s/dzień może nie być prawdą. Parę sztuk już nawet na tym forum zdarzyło się do regulacji tuż po zakupie. Natomiast w 3235 dość powszechne są problemy po koło roku. Nadal nie wiadomo, czy problem został rozwiązany, bo pojawiają się sztuki z 2020, których problem dotyczy. Na ten temat są długaśne wątki na WUS i rolexforums.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, desmo napisał:

Mario uważaj kamień leci  ....a nie , to tylko stereotyp. Śmiało pochwał się ile Twój, droższy przecież od Rolexa Lange, ma wad...nie psuj ekspertom dnia 😂

Pewnie bym jakieś haki na swojego Lange znalazł. Ale to nie czas i miejsce na to. Tu naprzemiennie kochamy i kopiemy zegarki z koroną. To znaczy jedni je miłują, a drudzy - Ci "niewierni" rzucają zbukami  :)

 

Osobiście miałem raptem 3 Roleksy. Jeden, do którego mam najmniej uwag - został ze mną. Dwa pozostałe, do których miałem ich ciut więcej - poszły do ludzi. Poszły, bo chciałem urozmaicić swoją kolekcję o inne marki (zakup JLC i ALS).  


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, machlo napisał:

Samozwańczy ekspert mądrala @desmo przemówił - klęknijcie.

Z tą dokładnością chodu to nie jest taki ewenement i 99% mieszczących się w +/- 2 s/dzień może nie być prawdą. Parę sztuk już nawet na tym forum zdarzyło się do regulacji tuż po zakupie. Natomiast w 3235 dość powszechne są problemy po koło roku. Nadal nie wiadomo, czy problem został rozwiązany, bo pojawiają się sztuki z 2020, których problem dotyczy. Na ten temat są długaśne wątki na WUS i rolexforums.

Jakbyś skupił się na merytoryce zamiast szukać zaczepek to dostałbyś merytoryczną odpowiedź. Na pieczenie internet poleca maść. Jest o tym sporo wątków na forach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, desmo napisał:

Jakbyś skupił się na merytoryce zamiast szukać zaczepek to dostałbyś merytoryczną odpowiedź. Na pieczenie internet poleca maść. Jest o tym sporo wątków na forach.


Nie pytałem o nic, więc może stąd brak odpowiedzi na pytanie. :)
Do ciebie również nie kierowałem, żadnych zaczepek, żeby padło z twojej strony:

 

15 minut temu, desmo napisał:

Mario uważaj kamień leci  ....a nie , to tylko stereotyp. Śmiało pochwał się ile Twój, droższy przecież od Rolexa Lange, ma wad...nie psuj ekspertom dnia 😂

...także ten.

Na marginesie tego typu wypowiedzi, kierowane do innej osoby na tej forum można już podciągnąć pod nękanie.

 

5 minut temu, mario1971 napisał:

Pewnie bym jakieś haki na swojego Lange znalazł. Ale to nie czas i miejsce na to. Tu naprzemiennie kochamy i kopiemy zegarki z koroną. To znaczy jedni je miłują, a drudzy - Ci "niewierni" rzucają zbukami  :)

Zauważanie wad/zalet nie jest jednoznaczne z wrogością/miłością do danej marki. Dziwne jest, że wytykanie wad R, kończy się tym, że ktoś nie jest miłośnikiem. Może po prostu nie jest ślepo zapatrzony w markę i nie wstydzi się pisać obiektywnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, machlo napisał:

...także ten.

Na marginesie tego typu wypowiedzi, kierowane do innej osoby na tej forum można już podciągnąć pod nękanie.

 

Zauważanie wad/zalet nie jest jednoznaczne z wrogością/miłością do danej marki. Dziwne jest, że wytykanie wad R, kończy się tym, że ktoś nie jest miłośnikiem. Może po prostu nie jest ślepo zapatrzony w markę i nie wstydzi się pisać obiektywnie?

Nikt nie ma problemu z dyskusją na temat dokładności czy poziomu wykończenia. Kontrowersje budzą uogólnienia w stylu „im droższy zegarek tym ciszej o jego wadach” ... 

co do nękania ....próbuj ale możesz się zdziwić .

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, machlo napisał:

Natomiast w 3235 dość powszechne są problemy po koło roku. Nadal nie wiadomo, czy problem został rozwiązany, bo pojawiają się sztuki z 2020, których problem dotyczy. Na ten temat są długaśne wątki na WUS i rolexforums.

Czytałem , mam nawet włączoną subskrypcję. Faktycznie paru właścicieli opisuje swoje historie z werkami 3235, które nie trzymają/trzymały deklarowanych przez producenta norm. TRF ma 250 852 członków, większość z nich posiada przynajmniej jednego Rolexa. Na naszym Forum sprawę swojego opisywał McIntosh. Z tego co pamiętam, po krótkim czasie mechanizm się unormował. Była jeszcze druga osoba, która oddała zegarek do regulacji do Wwy - wrócił, a właściciel nie miał więcej uwag.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, desmo napisał:

Nikt nie ma problemu z dyskusją na temat dokładności czy poziomu wykończenia. Kontrowersje budzą uogólnienia w stylu „im droższy zegarek tym ciszej o jego wadach” ... 

co do nękania ....próbuj ale możesz się zdziwić .

Grozisz? Czy ty masz jakiś problem, ze sobą, z ego?

6 minut temu, mario1971 napisał:

Czytałem , mam nawet włączoną subskrypcję. Faktycznie paru właścicieli opisuje swoje historie z werkami 3235, które nie trzymają/trzymały deklarowanych przez producenta norm. TRF ma 250 852 członków, większość z nich posiada przynajmniej jednego Rolexa. Na naszym Forum sprawę swojego opisywał McIntosh. Z tego co pamiętam, po krótkim czasie mechanizm się unormował. Była jeszcze druga osoba, która oddała zegarek do regulacji do Wwy - wrócił, a właściciel nie miał więcej uwag.

 

No tak. Chodzi mi tylko o to, że powtarzanie, że jest wszystko super i problem nie dotyczy 99% sztuk, to może być na wyrost stwierdzenie. Nie ma co idealizować. Fakt, że serwis daje radę i relatywnie sprawnie załatwia takie usterki. W innych brandach z wyższych pięter "piramidy", to nie raz bywa znacznie gorzej/dłużej. ;)
Z tego co patrzyłem, to nawet nie wiadomo, czy naprawienie tego problemu z 3235 rzeczywiście rozwiązuje przyczynę, czy tylko skutki.

Edytowane przez machlo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, machlo napisał:

 

Zauważanie wad/zalet nie jest jednoznaczne z wrogością/miłością do danej marki. Dziwne jest, że wytykanie wad R, kończy się tym, że ktoś nie jest miłośnikiem. Może po prostu nie jest ślepo zapatrzony w markę i nie wstydzi się pisać obiektywnie?

Rozwiniesz ten fragment? 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, machlo napisał:

Grozisz? Czy ty masz jakiś problem, ze sobą, z ego?

Czujesz się zagrożony? Może to nie ja mam problem kolego , skoro raczysz mnie swoimi supozycjami to licz się z reakcją.

Na pewno jesteś w tym wątku by dowiedzieć się czegoś o Rolexie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem pogadać merytorycznie o zegarkach, a tu napierdalanka jak w przedszkolu! 

jak dzieci.gif

Ja wysiadam. Wrócę, Jak się tutaj uspokoi... :wacko:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, desmo napisał:

Czujesz się zagrożony? Może to nie ja mam problem kolego , skoro raczysz mnie swoimi supozycjami to licz się z reakcją.

Na pewno jesteś w tym wątku by dowiedzieć się czegoś o Rolexie? 

A ty?

 

5 minut temu, mario1971 napisał:

Rozwiniesz ten fragment? 

Miałem na myśli to, że wytknięcie wad R kończy się tym, że ta osoba jest nazywana w różny sposób, ekspert, hejter, itp. i w ogóle co tu robi w tym wątku skoro to wątek "miłośników".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, machlo napisał:

A ty?

 

Miałem na myśli to, że wytknięcie wad R kończy się tym, że ta osoba jest nazywana w różny sposób, ekspert, hejter, itp. i w ogóle co tu robi w tym wątku skoro to wątek "miłośników".

Ja zwracam uwagę gdy ktoś dzieli ludzi ....pod pozorem „ rozmawiania o zegarkach” zajmuje się uogólnieniami  na temat ich właścicieli. Nie jesteś w tym jedyny ani wyjątkowy ale niestety wpisujesz się w ten trend.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.