Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, wojregg napisał(-a):

Mam do Was jedno pytanie, w ostatnim roku kupiłem w krakowskim AD 2 sztuki rolexa, jestem mega zadowolony z obsługi, DJ 41 wimbledon jubilee plus air king, który jest chyba najbardziej niedocenionym modelem. Mam go częściej na ręku niż submarinera. Niestety w dniu premiery nie mogłem dodzwonić sie do swojego AD i we czwartek pojechałem do Warszawy, zeby zapisać sie na Pepsi ( tylko taka możliwość została wskazana przez pracowników AD)

Zapytałem, czy ew odbiór mógłby być w Krakowie, odpowidzialny była negatywna - tylko Warszawa.

Zastanawia mnie jedna sprawa - kto decyduje o tym, kto dostaje zegarek z listy oczekujących? Czy to lokalny dealer ma taka autonomie, czy to centrala Kruka wysyłając zegarek do lokalnego dealera od razu zaznacza, który klient powinien otrzymać telefon z zaproszeniem po odbiór zegarka? Każdy dealer ma swoją listę, która może zarządzać dobrowolnie, czy centrala ma możliwość decydowania?

Pytam ponieważ w moim przypadku, dla krakowskiego dealera jestem rozpoznawalnym i zweryfikowanym klientem, natomiast dla dealera przy Placu Trzech Krzyży anonimowym. Myśle, ze rozwiązanie, gdy centrala wskazuje klienta z listy wydaje sie bardziej transparentna - co myślicie?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Klient z Krakowa pojechał zapisać się do Warszawy...musi handlarz 😉 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Widzę tu mały konflikt wypowiedzi ;)

Cóż, ja mogę poczekać. Nie widzę tu konfliktu. Nie gorączkuję się sytuacją kolejkową; jak coś chcę, to kupuję. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, beniowski napisał(-a):

Cóż, ja mogę poczekać. Nie widzę tu konfliktu. Nie gorączkuję się sytuacją kolejkową; jak coś chcę, to kupuję. 

No że można żyć bez Rolexa, co najwyżej kupić go z CH24 ;)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co w tym dziwnego? Napisałem że mogę poczekać, nie że muszę kupić teraz czy nie mogę żyć bez Rolexa. Mogę też nie kupić w ogóle. A jak mnie najdzie ochota, to kupię na CH24. 
 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, wojregg napisał(-a):

Mam do Was jedno pytanie, w ostatnim roku kupiłem w krakowskim AD 2 sztuki rolexa, jestem mega zadowolony z obsługi, DJ 41 wimbledon jubilee plus air king, który jest chyba najbardziej niedocenionym modelem. Mam go częściej na ręku niż submarinera. Niestety w dniu premiery nie mogłem dodzwonić sie do swojego AD i we czwartek pojechałem do Warszawy, zeby zapisać sie na Pepsi ( tylko taka możliwość została wskazana przez pracowników AD)

Zapytałem, czy ew odbiór mógłby być w Krakowie, odpowidzialny była negatywna - tylko Warszawa.

Zastanawia mnie jedna sprawa - kto decyduje o tym, kto dostaje zegarek z listy oczekujących? Czy to lokalny dealer ma taka autonomie, czy to centrala Kruka wysyłając zegarek do lokalnego dealera od razu zaznacza, który klient powinien otrzymać telefon z zaproszeniem po odbiór zegarka? Każdy dealer ma swoją listę, która może zarządzać dobrowolnie, czy centrala ma możliwość decydowania?

Pytam ponieważ w moim przypadku, dla krakowskiego dealera jestem rozpoznawalnym i zweryfikowanym klientem, natomiast dla dealera przy Placu Trzech Krzyży anonimowym. Myśle, ze rozwiązanie, gdy centrala wskazuje klienta z listy wydaje sie bardziej transparentna - co myślicie?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Czy to przypadek, że w czasie zapisów na gmt telefony do niektórych AD były nieczynne? Niesądzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dwusetnym przestali odbierać.

Edytowane przez mroova
W GalMoku działały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Klient z Krakowa pojechał zapisać się do Warszawy...musi handlarz  
 

Myśle, za właśnie tak mogłem być odebrany :)

No cóż, mam nadzieje, ze zostanę pozytywnie zweryfikowany i w ciągu następnych 48 miesięcy otrzymam telefon z AD...


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, sanik napisał(-a):

Czy to przypadek, że w czasie zapisów na gmt telefony do niektórych AD były nieczynne? Niesądzę.

Normalna sprawa w tym kraju, szczepionki tylko w Rzeszowie, Rolexy w Warszawie 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy wiecie o tym, ze najdłużej czekają klienci którzy się nigdy nie zapisali. I szczególnie oni mają najwiecej do powiedzenia. 😂😂😂

 

 


Jak będzie taka czerwona jubileuszowa tarcza. W 36mm i kalendarz. To znowu będę musiała zakupić. Już się boje co ten Rolex jeszcze wymyśli.

 

214B8AFE-CC22-4243-A7BC-E407E0DF520D.jpeg


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nicon Trochę koloryzujesz Panie. Hajp i przebitka od zawsze była tylko na ceramicznej Daytonie i na Hulka. Dopiero od 2 lat jest podobnie ze wszystkimi GMT (czarny, Pepsi, Batman), Subami (rok przed nowymi), Explorerami I i II, SD, czyli niemal wszystkimi stalowymi Professionalami plus niebieski DJ41 i ostatnio OP. Jeszcze  3 lata temu tak jak pisał @artme sytuacja wyglądała tak, że Suba Date kupowało się za 32k jak ktoś miał kartę albo za pełną cenę bez karty czyli 35k. Na bazarku leżały po 28-30k pół roczne igły. Jest tu masa osób, które tak jak piszesz zmieniały zegarki co 2 miesiące, ale zawsze na tym traciły kupując nawet na kartę z 10% rabatem. Tak samo było z GMT, Exami etc. Jak ktoś miał ADHD to zmieniał i żonglował po kilka razy w roku tymi modelami i wracał do nich po kilka razy. Jeśli kupiło się używkę to za tyle samo sprzedało dalej, ale kupując w Kruku zawsze się było do tyłu. Wtedy jakoś  nikt tu na forum nie biadolił, że to pseudo miłośnicy. Teraz ceny na wtórnym oszalały a żonglerka nie jest już praktycznie możliwa. Kruk nie sprzeda teraz nikomu 3 razy Suba w ciągu 5 lat, a Ex I nie jest zawsze od ręki w 1-2 salonach. Jeśli ktoś ma kilka zegarków i ADHD to ma je sprzedać poniżej metki tylko dlatego żeby forumowicze mogli spać spokojnie i aby przypadkiem nie nazwali handlarzem? Nadwyzke oddać na cele charytatywne? Wtedy będzie ok? 

Ludziom nadal zwyczajnie nudzą się  zegarki. Dla kogoś być może taki nowy Sub to jakaś świętość, ale choroba jest jaka jest i nie uznaje świętości. Trudno teraz kilka razy wrócić to tego samego modelu, ale nadal goni się króliczka i testuje różne modele. 

 

Ktoś pytał o politykę centrala - salon. Od roku jest tak, że to centrala decuduje kto ma odebrać zegarek, który wysłali do salonu. Nikt w salonie łącznie z kierownikiem nie ma nic do tego.  Jak dostają zegarek to od razu z "metką" Jan Kowalski. Jak Pan Jan nie odbierze lub się rozmyślił  to muszą dać znać centrali i ta ponownie decyduje kto będzie następny (niekoniecznie w tym samym salonie i mieście, więc wtedy salon odsyła zegar do wskazanego innego salonu). 

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, memento mori napisał(-a):

@nicon Trochę koloryzujesz Panie. Hajp i przebitka od zawsze była tylko na ceramicznej Daytonie i na Hulka. Dopiero od 2 lat jest podobnie ze wszystkimi GMT (czarny, Pepsi, Batman), Subami (rok przed nowymi), Explorerami I i II, SD, czyli niemal wszystkimi stalowymi Professionalami plus niebieski DJ41 i ostatnio OP.

No to chyba jeszcze zapomniales, ze na niebieskiego Sky Dwellera juz tez 😬😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie. Nie śledzę wszystkiego, ale pewnie połowa konfiguracji DJ41 na chrono jest teraz sporo powyżej metki, a 3 lata temu to były co najwyżej w okolicach metki, ponieważ stały klient kupował je z rabatem 15%.  

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Markiza napisał(-a):

Czy wiecie o tym, ze najdłużej czekają klienci którzy się nigdy nie zapisali. I szczególnie oni mają najwiecej do powiedzenia. 😂😂😂

 

 


 

 

Święte słowa. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak na poważnie. 
W głowie się kręci z tych spekulacji. Nie wiem, czy każdy jest spekulantem a udaje miłośnika. 
O czym to jest gdyby AD, gdyby Rolex, cieńszy, albo grubszy. Na jubile, lepiej na Oyster. Kto zarobił, a kto nie stracił. 
Tyle różnych wymówek. I gadania do wiatru. 
Przecież, jak wychodzą nowe modele, wystarczy stanąć w kolejce przed sklepem i się zapisać. Każdy MIŁOŚNIK zna wcześniej daty prezentacji. I każdy z jakąś historią rolexową wie, ze w pierwszym dniu wystawy nie odejdzie z Rolexem na ręce. 
Rolex nie produkuje tylko i wyłącznie dla Polski. Ale na cały świat. Wszędzie się czeka. 
A tym bardziej teraz. Kryzys robi swoje. 
Mam kilka sztuk Rolex. Wszystkie kupione nowe. Jeszcze nigdy żadnego nie sprzedałam. 
Za każdym razem jak kupuje, to dlatego ze mi się podoba. Po prostu wpadł mi w oko. A nie wybrzydzam taki, siaki, sraki. Bo szlify są w poprzek, albo zapięcie bez sekurity. 
Kupuje całość. Podoba się albo nie.
I podobać się musi mnie. A nie komuś. 


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najnowszy numerek. 
3 sztuki do rozdania. 
Wysyłka w czerwcu. 
Zainteresowani, proszę o adres na priv. 

image.jpg


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.04.2021 o 15:29, KapoPi napisał(-a):

Witam wszystkich serdecznie :) 

 

ze swoim subikiem. Ulubiony diver🛥

2C5C9140-7EED-4BA2-A62D-7628E2EACB1B.jpeg

Masz jeszcze inne zdjęcia ?


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, desmo napisał(-a):

No i jesteśmy w domu. I Rolex i AD ma interes w tym by hity trafiały do klientów z dobrą historią zakupową bo inaczej będą budować swoją przyszłą historię zakupową bez udziału marki Rolex. Łowcy hitów obojętnie czy dla siebie czy na handel nie zapełnią tej luki i piramida się zacznie sypać a wraz z nią ceny , marże , bonusy...

Absolutnie pełna zgodna, ze Rolex chce w pierwszej kolejnosci zadbac o klientow z historia zakupowa. Ale pytanie jest nastepujace, w jaki sposob mozna stac sie posiadaczem Rolexa bez takiej historii... Udalo mi sie telefonicznie zgłosic moj akces na Pepsi ( celowo unikam sformuowania "zapisac/wpisac" ) czy ktos z Was moze mnie uswiadomic jak i na czym ma polegac ta wspomniana juz wczesniej weryfikacja. 

 

Dzieki

Edytowane przez cuora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest mnóstwo modeli na które nie trzeba żadnej historii i zapisów. Zamawiasz normalnie. A co do samych zapisów to znajomy składał deklaracje na białego Exa II. W Warszawie powiedzieli, ze musi być osobiście, inaczej nie będzie rozpatrzone. Dziwne, że od niektórych telefonicznie odbierali. Chyba, że to sprzedawca zanotował w kajecie i klient nawet nie trafi do rozpatrzenia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Panowie, trochę masochizmu się tu znowu pojawia. Chcę, nie chcę, kupiłbym, nie kupiłbym, Rolex taki, siaki owaki, klienci be, fliperzy be, AD be. Wałkujemy to samo kółko. Ja osobiście chialbym kupić np. Daytonę na Oysterflex, ale ..... nie będę się bawić w kotka i myszkę. Nie będzie normalnie dostępna, to sobie poczekam, nawet kilka lat i kupię. A jak nie będę mieć co z kasą zrobić to sobie kupię na CH24. Naprawdę życie bez Rolexa też jest możliwe. 

 

6 godzin temu, Markiza napisał(-a):

Czy wiecie o tym, ze najdłużej czekają klienci którzy się nigdy nie zapisali. I szczególnie oni mają najwiecej do powiedzenia.

 

Pierszy raz podpisuje sie pod Waszymi komentarzami "obiema rekami" 😎

Dokladnie tak - po pierwsze - tak jest i nic nie zmienimy. I nie ma co szukac winnych, bo zadne oskarzenia pod czyims adresem sytuacji nie zmienia. 40k pln za Rolka, to nie darmo i jakby dawali jak kiedys punkty i znizki, a do tego nie bylo takich absurdow i skokow cenowych rynku wtornego, to bylyby tutaj wylewane jak kiedys lamenty, ze 40k za "zwykly" zegarek, bo to Rolex to idiotyzm. A teraz Ci sami sie rozpisuja, ze gdyby mozna bylo kupic po "normalnej cenie", to by kupili - bo tyle sa warte a nie 100% wiecej z chrono - coz... zawsze zle 😉

 

A po drugie - jesli ktos ma spelnic swoje marzenie i ma kase, to kupi np. z chrono i bedzie sie cieszyc. Jesli nie podejdze, to odsprzeda za te same pieniadze, bo teraz rynkowa wartosc jest taka i juz. Co z tego, ze Daytona jest warta ponad 100k, kiedy mozna ja wymienic na AP RO bez problemu?

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na fratellowatches jest sobie artykuł o historii Day Date (https://www.fratellowatches.com/rolex-day-date-historical-overview-of-rolexs-flagship/) i piszą tam coś takiego:

 

At the time, the Day-Date was available with a weekday indicator in 24 different languages (today in 26 languages: English, Spanish, Dutch, Indonesian, Italian, Japanese, Latin, Arabic, German, Polish, Portuguese, Russian, Chinese, Danish, Basque, Catalan, Ethiopian, Finnish, French, Greek, Hebrew, Moroccan, Norwegian, Farsi, Swedish and Turkish).

 

Czy ktoś kiedyś widział Day Date z datą po polsku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy da się z polską datą zamówić. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.04.2021 o 18:42, mroova napisał(-a):

@desmo: Jako "stary ORMOwiec" zadaję sobie pytanie, czy cały ten układzik nie odbywa się za cichą akceptacją Rolexa, który dzięki niemu obniża marżę AD.

Dystrybutor później mniej płaci pracownikom, za to pozwala im upłynnić na boku 1 zegarek w m-cu/kwartale.

 

No właśnie marże dealerów Rolexa są najwyższe na rynku, widać to w raporcie o rynku swiss made.

I cała ta sytuacja właśnie chroni marże, bo klienci nie proszą, nie dostają rabatów, kuriozalnie gratulują sobie zakupienia zegarka, jakby w totka trafili...

Inna sprawa, że szeregowy manager salonu nic z tej marzy nie ma, więc kręci swoje lody na boku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.