Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

zazwyczaj tak mowi sie w przypadku vintage DJ, ale tam kajdany były z gównolitu


SPRZEDAM: Omega Ploprof, Panerai Luminor 217, Breguet 7097 Tradition, Rolex GMT, Omega Globemaster, Omega Speedy Tokyo, Hermes H08, Bvlgari Octo 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, nicon napisał(-a):

Bo nie zużywa się szybciej, wystarczy ją myć. Jak metal ma się rozciągać? Brud/piasek wchodzi w szczeliny z pinami i ściera ogniwo od środka.

Luzy powstają naturalnie między ogniwami. Sprzyja temu wszystko co zwiększa siły działające na styku ogniw. Czyli złe dopasowanie bransolety , zarówno zbyt luźna jak i zbyt ciasna oraz tolerowanie brudu , zwłaszcza ciała stałe np ziarnka piasku. Także uważność i higiena wydłużają życie. Problem w mniejszym stopniu dotyczy współczesnych bransolet z uwagi na ich większą sztywność ( pełne ogniwa) i większą odporność na korozję ( stal 904 vs 316). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, nicon napisał(-a):

Nie były z gownolitu, współczesne są tak samo podatne na wycieranie. Różnica jest taka, że DJ-e vintage nie miały łatwego życia. Były noszone 24/7 bez rotacji z 10 innymi zegarkami i mało kto się przejmował czyszczeniem, serwisami.

Co do sposobu traktowania naturalnie masz rację ale jednak solidność nowej widać przy pierwszym kontakcie. Dodatkowo lepsze własności antykorozyjne i mechanizm szybkiej regulacji zapobiegający nadmiernym luzom  i napięciom. W tym wypadku nowe jest lepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Dzisiaj byłem w Kruku przesunąć teleskop na zapięciu na ostatnie zewnętrzne wgłębienie (standardowo ustawiają na środkowym). Próbowałem sam w domu, ale mój przyrząd Bergeona ma za szeroką końcówkę (1mm), i nie wchodził w szczelinę, a wzrok już szwankuje. Ten, którym przesuwali, miał pewnie ze 0,6mm. Po czterech dniach użytkowania i dopasowywania DJa stwierdziłem, że bransoleta była na styk z zapiętym Easylinkiem. Po tej operacji powinienem mieć lepszy komfort noszenia.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez chwilę pomyślałem że zrobi się to wykałaczką jak u innych ale w R nie ma przecież dziur

Edytowane przez marr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z tym Tudorem jako firma jest  ciekawie , bo niby niezalezna ale jednak produkowane /skladane u Rolexa . Teraz przynajmniej maja swoja niezalezna filozofie i styl , jako ciekawostke podam ze Tudor obecnie nie moze zakladac "cyklopow " do swoich zegarkow , poniewaz jest to element zastrzezony tylko i wylacznie dla Rolexa . 
 
Osobiscie uwazam ze posiadacze Tudorow sa jak najbardziej " uprawnieni " do zalaczania tutaj swoich zdjec , 
Jak Znajomy uwazasz ? Twoj topic wiec sie nie chce wpieprzac 
 
A koledze Tudorka gratuluje bo jest naprawde ladny , 
 


Biorac pod uwage ze Tudor to produkt Rolexa sygnowany przez ta firme, nie mam jakichkolwiek zastrzezen. Wszyscy posiadacze czasomierzy Tudor nie tylko sa - jak to ujales "uprawnieni" do zalaczania tutaj fotek swoich Tudorow, ale wrecz ich do tego zachecam i sa oni tutaj serdecznie witani. Zawsze fajnie nacieszyc oko ciekawymi fotkami innego niz Rolex wyrobu pochodzacego ze 'stajni' tej zacnej marki


No to siup IMG_1116.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było wrzucać jak miałeś dwa a nie czekać prawie 8 lat :D 


Szukam podstawki na zegarek (watchstand) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra to teraz przedstawie moje niekonserwatywne podejście do aftermarketowych części. Mam nadzieję że nie zostanę zjedzony jak kolega od DJa. :)

 

Taką to śmieszna gumę zamówiłem od mniejszych braci z dalekiego Wschodu. 

Bardziej na przymiarkę by stwierdzić czy jest dla mnie sens noszenia tego zegarka na gumie. 

Abstrahując, że chciałem nołnejma bez żadnych znaczków (tak wyglądało to w zamówieniu), dostałem przeciętnej jakości podróbę z napisem RubberB made in Swiss, z nędznym zapięciem sygnowanym koroną Rolexa.

Wstyd i hańba, ale w sumie mogę sobie przymierzyć i się zastanowić, czy taki kolor ma jakiś sens. Pierwszy dzień to założyłem, ale nie wróżę długiej kariery.  Problem z doborem koloru do tej referencji występuje, bo czarny coś mi nie odpowiada, a biały lekko obciachowy. Może jakiś inny kolor? 

Tak czy siak, jakie macie zdanie ogólnie o zamiennych gumach (oczywiście tych droższych, firmowych), czy to nie profanacja? 

IMG_20210901_100133-01.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, nicon napisał(-a):

 

Ja przy pierwszym kontakcie widzę różnicę głównie w wadze. Bransoleta jest wykonana na tej samej zasadzie, z jedyną różnicą, że ogniwa w nowej są pełne. Nie ma to jednak znaczenia w kontekście „stretchu”, który powstaje przez wycieranie coraz większego otworu wokół pinów bransolety i ścieranie samych pinów. Jeżeli przeciera się już samo ogniwo, to stan jest prawie agonalny. 
 

Jeżeli obejrzy się relację z naprawy, to widać ze polega ona na wymianie pinów na takie pogrubione dodatkowym kołnierzem, które niwelują luzy spowodowane brakami materiału.

 

Co ciekawe, w platynowych i złotych Day Date Rolex zastosował ceramiczne kołnierze wokół pinów, ale z tego co mi wiadomo rozwiązanie trafiło na ten moment jedynie do niewielu w pełni złotych bransolet w innych liniach. Z pewnością nie ma ich w stalowych. 
 

Może nieco większa sztywność faktycznie zapobiega wycieraniu, ale porównanie nie jest łatwe. Współcześni użytkownicy raczej przechowują te zegarki dla kolejnych właścicieli. Albo jak pisał tu ktoś kilka stron wcześniej zanim zrobił rage quit gdy Kruk mu odmówił kolejnego egzemplarza do muzeum: „noszą z poszanowaniem by sprzedać z zyskiem”. Natomiast w internecie można znaleźć z łatwością przykłady współczesnych bransolet z istotnym „stretchem”.

Skoro mechanizmem „stretchu” jest ubywanie materiału tak w ogniwach jak i pinach pod wpływem tarcia o siebie i o brud oraz korozji tychże elementów to nowe bransolety mają kilka oczywistych przewag nad starszymi :

- stal 904L opisywana nie tylko przez Rolexa ale choćby przez producentów filtrów jako bardziej odporna na korozję ( nie trzeba koniecznie pływać w słonej wodzie, wystarczy się pocić) 

- szybka i łatwa regulacja długości bransolety zapobiegająca tarciolubnym zbyt luźnym i zbyt ciasnym bransoletom

- sztywna bransoleta dzięki pełnym ogniwom i lepszej jakości pinom zostawia od początku  mniej przestrzeni dla brudu - naturalnie nie zastąpi to mycia i czyszczenia bransolety ale bardziej pomaga niż przeszkadza

Pełne ogniwa i grubsze piny teoretycznie mając więcej materiału do krytycznego wytarcia powinny poddawać się później.

Ewentualny negatywny wpływ większej wagi nowszych bransolet może być niwelowany ich łatwym dopasowaniem i większą sztywnością ogniw utrudniając tym samym tarcie jednego o drugie. To że naprawianie starych bransolet polega na wymianie pinów na grubsze plus dodatek kołnierza mnie nie dziwi biorąc pod uwagę fakt że trzeba czymś wypełnić wytartą przestrzeń ( czyli de facto zapewnić większą sztywność, mniej ruchu całej konstrukcji - czyli coś co nowe bransolety mają w standardzie ) 

Naturalnie każdy materiał kiedyś ustąpi  a o tym kiedy decyduje zarówno jego  jakość ( tu widzę przewagę nowych Rolexów ) i sposób użytkowania Widziałem na żywo i w sieci mnóstwo przykładów mocno wyciągniętych starych bransolet na te nowe z oczywistych względów będziemy musieli poczekać jeszcze z 15 plus lat. Zwłaszcza, że Rolex jako firma zaawansowana technologicznie nie zaproponowała nowych bransolet wyłącznie z powodu niepoważnych odgłosów wydawanych przez stare blaszki 😉

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 hours ago, Szyszkops said:

 

 


No to siup emoji2.pngemoji2.pngemoji2.png

 

 

like a boss GIF

🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Dzisiaj byłem w Kruku przesunąć teleskop na zapięciu na ostatnie zewnętrzne wgłębienie (standardowo ustawiają na środkowym). Próbowałem sam w domu, ale mój przyrząd Bergeona ma za szeroką końcówkę (1mm), i nie wchodził w szczelinę, a wzrok już szwankuje. Ten, którym przesuwali, miał pewnie ze 0,6mm. Po czterech dniach użytkowania i dopasowywania DJa stwierdziłem, że bransoleta była na styk z zapiętym Easylinkiem. Po tej operacji powinienem mieć lepszy komfort noszenia.

 

Urzekła nas Twoja historia ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, StaryWilk napisał(-a):

 

Urzekła nas Twoja historia ;) 

Wracaj tropić okazje, bo nie wiemy, czy od ojca, teścia, a może to jednak fejk... :lol:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@StaryWilk "nas" ? Mógłbyś, proszę, doprecyzować - kogoś jeszcze, czy piszesz o sobie w liczbie mnogiej ?

 

Edytowane przez mroova
usunięcie zdjęcia - kolejny już raz załącza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, mario1971 napisał(-a):

Wracaj tropić okazje, bo nie wiemy, czy od ojca, teścia, a może to jednak fejk... :lol:

 

czekałem na ripostę :)

 

Tak się zastanawiam jak należy postąpić w momencie, gdy znajomy  nieświadomie / z gapiostwa  (bo świadomie to co innego) proponuje Ci przedmiot  sprzedaży za 50-70% realnej wartości. Czy przyjąć propozycję, czy uświadomić go, jeśli różnica wartości to nie "małe piwo". 

 

2 minuty temu, mroova napisał(-a):

@StaryWilk "nas" ? Mógłbyś, proszę, doprecyzować - kogoś jeszcze, czy piszesz o sobie w liczbie mnogiej ?

 

 

chodzi o mnie w liczbie mnogiej, z nikim nie konsultowałem tego wcześniej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, StaryWilk napisał(-a):

 

Tak się zastanawiam jak należy postąpić w momencie, gdy znajomy  nieświadomie / z gapiostwa  (bo świadomie to co innego) proponuje Ci przedmiot  sprzedaży za 50-70% realnej wartości. Czy przyjąć propozycję, czy uświadomić go, jeśli różnica wartości to nie "małe piwo". 

 

Proponuję Ci otworzyć nowy temat i tam zadać to pytanie natury etycznej. Ale wcześniej zrób dochodzenie, czy opisujący powiedział Ci całą prawdę. W razie gdybyś miał podejrzenia, wezwij go ponownie na przesłuchanie z użyciem wariografu. Nie zapomnij o skopolaminie, środkach przymusu bezpośredniego, no i książce telefonicznej - ponoć nie zostawia śladów. Następnie zbadaj sam zegarek, jego stan, czy ori, franken, a może fejk. Potwierdź cenę sprzedaży, najlepiej wyciąg z konta potwierdzony notarialnie. Mając to wszystko, będziesz mój empirycznie dociekać czystej prawdy o moralności nieznanej Ci osoby... ;)

 

Rozumiem, że te 70% dodałeś od siebie na podstawie domniemania? :)

 

Ps.

A, i sprawdź, czy nie jest kradziony. Te idą za pół ceny.

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Proponuję Ci otworzyć nowy temat i tam zadać to pytanie natury etycznej. Ale wcześniej zrób dochodzenie, czy opisujący powiedział Ci całą prawdę. W razie gdybyś mi podejrzenia, wezwij go ponownie na przesłuchanie z użyciem wariografu. Nie zapomnij o skopolaminie, środkach przymusu bezpośredniego, no i książce telefonicznej - ponoć nie zostawia śladów. Następnie zbadaj sam zegarek, jego stan, czy ori, franken, a może fejk. Potwierdź cenę sprzedaży, najlepiej wyciąg z konta potwierdzony notarialnie. Mając to wszystko, będziesz mój empirycznie dociekać czystej prawdy o moralności nieznanej Ci osoby... ;)

 

Rozumiem, że te 70% dodałeś od siebie na podstawie domniemania? :)

 

Dziękuję, nie skorzystam z Twojej propozycji :)

Na dylematy moralne każdy odpowie sobie sam.

Tu na forum, bardziej mnie interesuje czy IWC 82200 to pochodna 2892 czy 7750 

Edytowane przez StaryWilk
myślałem, że odpowiedzi się połączą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, StaryWilk napisał(-a):

 

Dziękuję, nie skorzystam z Twojej propozycji :)

Na dylematy moralne każdy odpowie sobie sam.

Tu na forum, bardziej mnie interesuje czy IWC 82200 to pochodna 2892 czy 7750 

Ale papryczki chili lubisz wrzucać do zupy sąsiada. :lol:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, mario1971 napisał(-a):

Ale papryczki chili lubisz wrzucać do zupy sąsiada. :lol:

 

czasami lubie dyskutować na temat dylematów moralnych, w imię bycia solą w oku świata :)

 

Natomiast w moim pytaniu nie ma bezpośredniego zwrotu do osób powiązanych ze sprawą wczorajszego AP.

Ta lakonicznie przedstawiona historia była tylko inspiracją do postawienia pytania hipotetycznego, w tym wypadku retorycznego, aby nie zaśmiecać wątku rolexa.

 

Inna sprawa, że fejki są coraz trudniejsze do odróżnienia na pierwszy rzut oka, wiec pytanie o źródło i pochodzenie, w przypadku zaanonsowania szczególnie atrakcyjnej ceny nabycia rodzi wątpliwości,czy aby na pewno oryginał. Tym bardziej na forum zegarkowym, gdzie świadomość i znajomość detali ma kluczowe znaczenie w orzekaniu tak / nie  w tematach tutaj:

Podróbki i zapytania o autentyczność - Klub Miłośników Zegarów i Zegarków (zegarkiclub.pl)

 

 

 

Nie trzeba brać wszystkiego do siebie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie z ciekawości - czy może jest ktoś, kto odebrał OP 41 zamawiamy w tym roku ? Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, StaryWilk napisał(-a):

Natomiast w moim pytaniu nie ma bezpośredniego zwrotu do osób powiązanych ze sprawą wczorajszego AP.

Ale afera się zrobiła😉Mariusz, dałbyś już spokój, strasznie drążysz ostatnio i ludzi straszysz😉. A ten AP nie jest mój, moralność tym bardziej. Chciałem rozruszać wątek i może niepotrzebnie przy okazji wychlapałem że to była okazja.😆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ulubiona zdarta koszula i Datejust 41. :) Pragnę sie podzielić precyzją chodu w werku 3235. Przez ostatni tydzień zrobił średnio +0,7s/dobę, odkładany na noc szkłem do góry. d6a47a14ba501654fe8c4ea510c1930b.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Ulubiona zdarta koszula i Datejust 41. :) Pragnę sie podzielić precyzją chodu w werku 3235. Przez ostatni tydzień zrobił średnio +0,7s/dobę, odkładany na noc szkłem do góry.

O koszuli się nie wypowiem 😃

Ale im dłużej patrzę na Twojego DJ'a, tym bardziej mi się podoba. Jak dla mnie świetny zegarek.


"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, fanfar19 napisał(-a):

O koszuli się nie wypowiem 😃

Ale im dłużej patrzę na Twojego DJ'a, tym bardziej mi się podoba. Jak dla mnie świetny zegarek.

Koszula jest bardzo wygodna, ale jej kres powoli dobiega końca. Co zaś się tyczy zegarka, bardzo kompaktowy rozmiar i sama budowa powoduje, że bezproblemowo wchodzi pod mankiet koszuli pod warunkiem, że nie będzie to wersja super slim. O komforcie noszenia Jubilee pisałem już wcześniej, więc nie będę się kolejny raz powtarzał.  ;)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Koszula jest bardzo wygodna, ale jej kres powoli dobiega końca. Co zaś się tyczy zegarka, bardzo kompaktowy rozmiar i sama budowa powoduje, że bezproblemowo wchodzi pod mankiet koszuli pod warunkiem, że nie będzie to wersja super slim. O komforcie noszenia Jubilee pisałem już wcześniej, więc nie będę się kolejny raz powtarzał.  

Umknęło mi - to jest 36 czy 41?
Coraz bardziej mi się podoba, niestety w pracy nie mam warunków dla takiego eleganta ale poza byłby naprawdę świetny.
Długo czekałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bugs napisał(-a):


Umknęło mi - to jest 36 czy 41?
Coraz bardziej mi się podoba, niestety w pracy nie mam warunków dla takiego eleganta ale poza byłby naprawdę świetny.
Długo czekałeś?

To jest 41 (znaczniki minutowe za indeksami godzinowymi). Czekałem całe dwa miesiące.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.