Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

Podwyzek u Rolka nie bylo dawno, wiec nie dziwi mnie fakt, ze zrobil to "raz a porzadnie" 😔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daytona tez 1,4k euro, czyli kurs plus podwyżka i w stosunku do listopada mamy niecałe 10k więcej :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin91

Właśnie widzę , nawet Explorer 36mm tez o 800 euro podskoczył. Chyba na Dj była najmniejsza podwyżka. 
Może takie podwyżki maja związek z otwarciem list w 2022 na jakieś konkretne Modele 🔵🔴 albo 🔵 :D czas pokaże…

 

Edytowane przez Marcin91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Listy są lokalnie tworzone, więc podwyżki nie mają nic z tym wspólnego. GMT chyba weszły w 2018 o ile pamiętam, więc kolejny update i szansa na zapisanie się pewnie za parę lat. Rolex dawno nie podnosił jak pisał artme, więc nic zaskakującego tu nie ma. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin91
7 minut temu, pan-tik-tak napisał(-a):

Exp I 700 euro w górę?

Dobrze pamiętam, że stara cena wynosiła 6150?

Ja jakoś patrzyłem pod koniec grudnia to na PLN wychodziło 27 tyś z dużym ogonkiem, po kursie 4,90. Wiec coś w tych granicach🙄 teraz jest 6650 💶.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze pamiętam, że ostatnia podwyżka Rolexa (nie Kruka, ze względu na kurs) była w styczniu 2016 r? Wtedy cena Suba Date zmieniła się z ok 32k na metce (pomijam rabat i punktu, kiedyś to było 😛 ) na niecałe 37k. Kolejna zmiana ceny z 37k na 41k, a w ostatnich miesiącach z 41k na 43k to już chyba tylko podwyżki kursowe Kruka. I tym sposobem Sub Date w 2015 r. kosztował realnie około 27k (po kombinacjach z rabatem, punktami i odsprzedażą jakiegoś zegarka kupionego w 100% za punkty), a po 7 latach niecałe 48k 🙂 

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drożyzna…ale „ pan plemiel” mówi, że zna winnych…która tarcza będzie na zakup Rolexów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Ta", która ograniczy płatność konsument-Kruk w gotówce do 20k PLN (dla płatności b2b zmieni się z 15k na 8k). A całkiem sporo Rolexów nad Wisłą było kupowanych za gotówkę. Kilka dni temu gdzieś czytałem, że wprowadzenie tych zmian zostanie przesunięte jednak ze stycznia 2022 na 2023 r, więc to będzie ostatni rok zakupów Rolków w Polsce za gotówkę.

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli pracownicy sektora luksusowego mają lepszą wiedzę od pracowników skarbówki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę komuś się chce przyjść z torbą (reklamówką, saszetką czy jak zwał) do salonu zamiast użyć karty, ew. zrobić przelew z telefonu? Czy też chodzi o wzgląd na to żeby ich Wielki Brat nie śledził, co robią z pieniędzmi?

Pamiętam jak sprzedałem swoje pierwsze mieszkanie i nabywca chciał mi gotówką zapłacić, bo twierdził, że jest pewien moment u notariusza gdzie powstaje sytuacja że nabywca płaci a jeszcze nie jest właścicielem mieszkania. Facet facet twierdził, że wezmę gotówkę i ucieknę od notariusza nie podpisawszy aktu😂.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

15 minut temu, beniowski napisał(-a):

Naprawdę komuś się chce przyjść z torbą (reklamówką, saszetką czy jak zwał) do salonu zamiast użyć karty, ew. zrobić przelew z telefonu? Czy też chodzi o wzgląd na to żeby ich Wielki Brat nie śledził, co robią z pieniędzmi?

Pamiętam jak sprzedałem swoje pierwsze mieszkanie i nabywca chciał mi gotówką zapłacić, bo twierdził, że jest pewien moment u notariusza gdzie powstaje sytuacja że nabywca płaci a jeszcze nie jest właścicielem mieszkania. Facet facet twierdził, że wezmę gotówkę i ucieknę od notariusza nie podpisawszy aktu😂.

 

Jak sprzedajesz na bazarze to masz dużo gotówki. ;) U nas sporo "biznesmenów" co wola obrót gotówkowy, bo wtedy nie deklarują przychodów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, I_love_britney napisał(-a):

Jaki jest teraz limit platnosci gotowka w odniesieniu do polskiej ordynacji podatkowej(nie 10k euro rozporzadzenimi EU) B2C?

 

Chyba nie ma takiego limitu. Natomiast płatności gotówką powyżej 10k EUR trzeba zgłaszać do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej i bodajże właściwego naczelnika US w związku z ustawą z 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Wiem to z teorii jedynie, więc niech mnie ktoś poprawi jeśli w praktyce jest inaczej.

 

28 minut temu, beniowski napisał(-a):

Naprawdę komuś się chce przyjść z torbą (reklamówką, saszetką czy jak zwał) do salonu zamiast użyć karty, ew. zrobić przelew z telefonu? Czy też chodzi o wzgląd na to żeby ich Wielki Brat nie śledził, co robią z pieniędzmi?

Pamiętam jak sprzedałem swoje pierwsze mieszkanie i nabywca chciał mi gotówką zapłacić, bo twierdził, że jest pewien moment u notariusza gdzie powstaje sytuacja że nabywca płaci a jeszcze nie jest właścicielem mieszkania. Facet facet twierdził, że wezmę gotówkę i ucieknę od notariusza nie podpisawszy aktu😂.

 

W Polsce jeśli sprzedajesz nieruchomość wartą więcej niż kilkadziesiąt tysięcy zł to IMO są tylko 2 słuszne i bezpieczne opcje:

- konto depozytowe u notariusza

- założenie konta w tym samym banku co kupujący/sprzedający wtedy przelew jest wykonany w kilkanaście sekund u notariusza. Trzeb tylko pamiętać, że w niektórych bankach zmiana limitu powyżej 1-2 mln zł wymaga dodatkowej autoryzacji, która czasami wymaga 24h.

 

W świetle naszego prawa po podpisaniu aktu nieruchomość zmienia właściciela (nawet jeśli odpowiedni wpis w KW dokona się za kilka tygodni czy prędzej miesięcy). Oczywiście w akcie jest zapis, że kupujący ma określony czas na zapłatę, ale jeśli nie ma klauzuli o poddaniu się egzekucji art. 777 KPC (a nie każdy notariusz ją stosuje z automatu) to później zostaje jedynie droga sądowa, a to nie jest przyjemny wariant.

 

Fiskus stara się jak może, ale mamy jeszcze bardzo dużą szarą strefę. Nikogo nie dziwi klinika stomatologiczna, która chętnie przyjmie kilkadziesiąt tysięcy złotych (lub EUR od kogoś ze Skandynawii) za implanty, porcelanki itp. w gotówce. Nikogo też nie dziwi notariusz, który obsługuje 300-500 umów rocznie deweloperowi i przyjmuje od klientów indywidualnych tylko gotówkę. Ja noszę w portfelu ok 50-200 zł i źle bym się czuł, gdyby w domu leżało nawet kilka tysięcy zł w gotówce, ale jest całkiem dużo osób, które od lat pomiędzy skarpetami czy słoikami mają kilkaset tysięcy zł i tak im najlepiej. Ja tego nie rozumiem, ale to też nie mój problem w razie 'w'.

 

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od dawna nie noszę portfela, bo w sumie nie ma po co. Wszystko jest w telefonie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, memento mori napisał(-a):

 

Chyba nie ma takiego limitu. Natomiast płatności gotówką powyżej 10k EUR trzeba zgłaszać do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej i bodajże właściwego naczelnika US w związku z ustawą z 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Wiem to z teorii jedynie, więc niech mnie ktoś poprawi jeśli w praktyce jest inaczej.

 

 

W Polsce jeśli sprzedajesz nieruchomość wartą więcej niż kilkadziesiąt tysięcy zł to IMO są tylko 2 słuszne i bezpieczne opcje:

- konto depozytowe u notariusza

- założenie konta w tym samym banku co kupujący/sprzedający wtedy przelew jest wykonany w kilkanaście sekund u notariusza. Trzeb tylko pamiętać, że w niektórych bankach zmiana limitu powyżej 1-2 mln zł wymaga dodatkowej autoryzacji, która czasami wymaga 24h.

 

Fiskus stara się jak może, ale mamy jeszcze bardzo dużą szarą strefę. Nikogo nie dziwi klinika stomatologiczna, która chętnie przyjmie kilkadziesiąt tysięcy złotych (lub EUR od kogoś ze Skandynawii) za implanty, porcelanki itp. w gotówce. Nikogo też nie dziwi notariusz, który obsługuje 300-500 umów rocznie deweloperowi i przyjmuje od klientów indywidualnych tylko gotówkę. Ja noszę w portfelu ok 50-200 zł i źle bym się czuł, gdyby w domu leżało nawet kilka tysięcy zł w gotówce, ale jest całkiem dużo osób, które od lat pomiędzy skarpetami czy słoikami mają kilkaset tysięcy zł i tak im najlepiej. Ja tego nie rozumiem, ale to też nie mój problem w razie 'w'.

 

Jak jeszcze pracowałem w banku to pamiętam że transakcje pow. 10 tysięcy euro bank zgłaszał do GIIF z automatu. Ale mój bank do monitorowania transakcji w ramach PPP ustawił sobie wewnętrzny limit 5 tysięcy euro.
 

Ja tam uważam że trzeba ludziom ufać, ale ja to dziwny jestem.

 

Jak kupowałem mieszkanie za gotówkę (tj. bez kredytu) za duże pieniądze, to mi sprzedający powiedział że możemy akt podpisać, a przelew to mu mogę potem zrobić. Przecież ja mu rękę uścisnąłem i się umówiliśmy😃.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, beniowski napisał(-a):

 

Pamiętam jak sprzedałem swoje pierwsze mieszkanie i nabywca chciał mi gotówką zapłacić, bo twierdził, że jest pewien moment u notariusza gdzie powstaje sytuacja że nabywca płaci a jeszcze nie jest właścicielem mieszkania. Facet facet twierdził, że wezmę gotówkę i ucieknę od notariusza nie podpisawszy aktu😂.

Kupujący nie miał racji, bo jest dokładnie odwrotnie.

U notariusza strony podpisują akt notarialny i z tą chwilą następuje zmiana własności mieszkania, natomiast zapłata jest następcza.

Tak więc w skrajnej sytuacji sprzedający może zostać bez mieszkania i bez kasy, którą będzie sobie dochodził latami w sądzie.

Ja osobiście wybrałem wariant kont w tym samym banku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Utrudnianie życia przestępcom leży w moim interesie i jestem tu całym sercem z instytucjami państwowymi ale jak pomyślę sobie do kogo  podatki dziś  trafiają ( jak nie pensje darmozjadów i ich rodzin to „sylwester zakażeń”  itd ) to aż człowiek ma ochotę przenieść się z gotówką na rynek wtórny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, sanik napisał(-a):

Kupujący nie miał racji, bo jest dokładnie odwrotnie.

U notariusza strony podpisują akt notarialny i z tą chwilą następuje zmiana własności mieszkania, natomiast zapłata jest następcza.

Tak więc w skrajnej sytuacji sprzedający może zostać bez mieszkania i bez kasy, którą będzie sobie dochodził latami w sądzie.

Ja osobiście wybrałem wariant kont w tym samym banku.

Wiem, i powiedziałem mu żeby się bujał i zrobił depozyt u notariusza na koncie. Powiedziałem mu że nie będę z siatką pieniędzy chodził od notariusza do banku. Pani notariusz sobie za tę usługę policzyła 2 tysiące, ale to już kupujący to uiścił. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liczyłem na to, że na wakacje poleci już batman. Będzie max. 10 m więc dziadunio musi dać radę. A wszystkim nam życzę "telefonów / maili" z wiadomych miejsc.

IMG_20220101_132413.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, czy Kruk wiedział o planie podwyżek u samego Rolexa i nie przytrzymał celowo ostatnich dostaw po swojej stronie po to, żeby puścić zegarki już po nowych cenach :) 

Może w styczniu rozwiąże się worek z zegarkami ;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, desmo napisał(-a):

Utrudnianie życia przestępcom leży w moim interesie i jestem tu całym sercem z instytucjami państwowymi ale jak pomyślę sobie do kogo  podatki dziś  trafiają ( jak nie pensje darmozjadów i ich rodzin to „sylwester zakażeń”  itd ) to aż człowiek ma ochotę przenieść się z gotówką na rynek wtórny.

Tu bardziej chodzi o ucywilizowanie obrotu gospodarczego, niezależnie od tego kto rządzi. Ja wciąż zapominam że Polska to kraina wolności, mieszkając poza nią (choć w innych krajach oczywiście zdarzają się takie sytuacje także). Noszenie gotówki w ceny zakupu Rolexa ma na celu rozumiem wyjęcie pliku banknotów i przeliczenie ich przy sprzedawcy? To jakąś dodatkową przyjemność daje🤣?

 

Kiedyś długo przebywałem w pracy w Kijowie i zabrakło mi środków na karcie służbowej  - długie i idiotyczne procedury zwiększenia limitu były nie do zastosowania niestety, więc na następne 3 tygodnie przywiozłem z kolegą prawie 10 tysięcy euro gotówką. Czułem się jak idiota na granicy i  potem od razu z ulgą wpłaciłem to w kasie. Mina dziewczyny obsługującej klienta płacącego gotówką: bezcenna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.