Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, ZawszeKwadrat napisał(-a):

Prosze o rade w sprawie zakupu uzywanego Rolexa! Pamietam jak wychodzil Oyster Perpetual 114300 w wersji 39mm (niebieski), to kosztowal ok. 25000zl(?), czy kupno takiego zegarka z 2015 roku za 45k zl, to jest rozsądne. czy to raczej zawyżona cena? (nie chce zrobic glupoty, a troche emocje zaczely brac gore nad rozsadkiem i potrzebuje zeby mnie ktos uswiadomil).

rolex.jpg

 

To jest absolutnie podstawowy zegarek, z podstawowym mechanizmem , 3 wskazówkami, z podstawowych materiałów (stal nierdzewna i szkło szafirowe bez antyrefleksu).

 

Ja uważam, że jakikolwiek przedmiot jest wart tyle, ile kupiec chce za niego zapłacić, więc jeśli chcesz na używany podstawowy zegarek po gwarancji wydać 10k€, to znaczy, że warto.

 

Dodam tylko, że teoretyczna cena nowszej wersji tego najtańszego zegarka produkowanego przez Roleksa kosztuje €5.850. Teoretyczna, bo wiemy jak to wygląda w praktyce.


Kto rano wstaje ten leje jak z cebra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racjonalnie patrząc, to dokładanie niemal 100% do 7-letniego zegarka bez gwarancji, który w dodatku nie jest żadnym cudem techniki ani wzornictwa, nie ma żadnego sensu, tym bardziej że w tej cenie już można znaleźć coś naprawdę fajnego, jak choćby Santos w bikolorze. Ale racjonalność nie idzie w parze z naszym hobby, więc jeśli musisz go mieć, a cena jest rynkowa, to płać i płacz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Butik napisał(-a):

 

Dodam tylko, że teoretyczna cena nowszej wersji tego najtańszego zegarka produkowanego przez Roleksa kosztuje €5.850. Teoretyczna, bo wiemy jak to wygląda w praktyce.

 

Problem jest taki, ze mnie nawet na liste nie chcieli wpisac na zielona wersje 124300 z 2020 roku... wiec rece mi opadly...

Teraz, PKS napisał(-a):

Racjonalnie patrząc, to dokładanie niemal 100% do 7-letniego zegarka bez gwarancji, który w dodatku nie jest żadnym cudem techniki ani wzornictwa, nie ma żadnego sensu, tym bardziej że w tej cenie już można znaleźć coś naprawdę fajnego, jak choćby Santos w bikolorze. Ale racjonalność nie idzie w parze z naszym hobby, więc jeśli musisz go mieć, a cena jest rynkowa, to płać i płacz :)

 

dzieki panowie, wlasnie czegos takiego potrzebowalem. Wlasnie mi przeszlo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, ZawszeKwadrat napisał(-a):

Prosze o rade w sprawie zakupu uzywanego Rolexa! Pamietam jak wychodzil Oyster Perpetual 114300 w wersji 39mm (niebieski), to kosztowal ok. 25000zl(?), czy kupno takiego zegarka z 2015 roku za 45k zl, to jest rozsądne. czy to raczej zawyżona cena? (nie chce zrobic glupoty, a troche emocje zaczely brac gore nad rozsadkiem i potrzebuje zeby mnie ktos uswiadomil).

rolex.jpg

Jakie alternatywy masz w tej cenie -w obecnej sytuacji z nowymi - ze stajni R ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A musi być Rolex? Cena za ten zegarek to jest jakiś żart. Nigdy bym nie dał więcej niż MSRP lub niewiele więcej jeśli model nieprodukowany od niedawna. OP to jest bazowy zegarek. Co innego vintage, ale tam są inne mechanizmy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, to co powiecie na obecne ceny Milgausa?

To jest dopiero wybryk. 80-100kpln za podstawowy model z najprostszym mechanizmem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

5 godzin temu, ZawszeKwadrat napisał(-a):

 

dzieki panowie, wlasnie czegos takiego potrzebowalem. Wlasnie mi przeszlo :)

Tak szybko sobie odpuściłeś? Najwidoczniej to jeszcze nie ten etap zafiksowania. :lol:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Boogie napisał(-a):

Tak, to co powiecie na obecne ceny Milgausa?

To jest dopiero wybryk. 80-100kpln za podstawowy model z najprostszym mechanizmem

Nie do końca podstawowy, może z najprostszym mechanizmem ale to jednak linia professional z fajną historią i rozwiązaniami, które są tylko w tym zegarku. 
80-100k to bardzo życzeniowe ceny, na chrono od dłuższego czasu średnia cena Milgaussa to ok. 70k - też abstrakcja, niemniej bardziej rozumiem przebitkę na tym modelu niż turkusowym OP. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, DrQQ napisał(-a):

Nie do końca podstawowy, może z najprostszym mechanizmem ale to jednak linia professional z fajną historią i rozwiązaniami, które są tylko w tym zegarku. 
80-100k to bardzo życzeniowe ceny, na chrono od dłuższego czasu średnia cena Milgaussa to ok. 70k - też abstrakcja, niemniej bardziej rozumiem przebitkę na tym modelu niż turkusowym OP. 

oczywiście że podstawowy,

tak ubogi mechanizm ma tylko AK, OP i EX1, więc MLGS nie powinien odstawać, bo nie ma czym.

Każdy z tych modeli ma fajną historię, a EX1....o panie, ten to ma dopiero historie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, mario1971 napisał(-a):

 

Tak szybko sobie odpuściłeś? Najwidoczniej to jeszcze nie ten etap zafiksowania. :lol:

A ty ile Rolexów kupiłeś na greyu po obecnych cenach?


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, nicon napisał(-a):

A ty ile Rolexów kupiłeś na greyu po obecnych cenach?

W sumie 4 sztuki. 

Sorry, nawet 5 sztuk. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Boogie napisał(-a):

oczywiście że podstawowy,

tak ubogi mechanizm ma tylko AK, OP i EX1, więc MLGS nie powinien odstawać, bo nie ma czym.

Każdy z tych modeli ma fajną historię, a EX1....o panie, ten to ma dopiero historie...

I osobiście każdy z wymienionych professionali przez Ciebie stawiam ponad OP. 
Idąc tym tokiem Submariner No-date z podobnych roczników z 3130 w środku to też podstawowy model?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie jestem godzien uczestniczyć w tym wątku. Mam dwa bieda Rolexy na ubogim 3130. Jak żyć?


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, DrQQ napisał(-a):

Nie do końca podstawowy, może z najprostszym mechanizmem ale to jednak linia professional z fajną historią i rozwiązaniami, które są tylko w tym zegarku. 

A jakie to rozwiązania są tylko w Milgaussie? Wskazówka w kształcie błyskawicy? No bo chyba nie mówisz o ochronie antymagnetycznej, bo takową to praktycznie co drugi porządny sportowy zegarek znanej manufaktury ma obecnie (jak nie wyższą).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Unikatowość Milgausa polega na tym, że jest kolorowy, a wtedy widać, że Rolex wiec musi być drogo. 🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, beniowski napisał(-a):

A jakie to rozwiązania są tylko w Milgaussie? Wskazówka w kształcie błyskawicy? No bo chyba nie mówisz o ochronie antymagnetycznej, bo takową to praktycznie co drugi porządny sportowy zegarek znanej manufaktury ma obecnie (jak nie wyższą).

Głównie zielony szafir, wskazówka to też spoko akcent. Kwestię antymagnetyzmu pominę bo w dzisiejszych czasach wypada blado 😅
 

Akurat kolory teraz działają cuda na rynku wtórnym patrząc na niektóre OP 😃

Edytowane przez DrQQ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem szukałem pewnych informacji i przejrzałem na chwilę dyskusję w wątku Roelxa z 2017 roku. Polecam wszystkim, bo aż wydaje się niewiarygodne jak się sytuacja na rynku zmieniła. Pisałem np. o platynowej Daytonie za 74k euro w salonie i ktoś mi … doradzał kupno na wtórnym (będzie taniej), bo za taką cenę to podobno miała leżeć i leżeć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daytona to nic, zobacz co wtedy mowili o AK a teraz premia na wtornym i brak mozliwosci zapisu u AD. Jak to sie gusta zmieniaja 


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, ZawszeKwadrat napisał(-a):

czy kupno takiego zegarka z 2015 roku za 45k zl, to jest rozsądne. czy to raczej zawyżona cena? (nie chce zrobic glupoty, a troche emocje zaczely brac gore nad rozsadkiem i potrzebuje zeby mnie ktos uswiadomil).

 

Na bazarku od dwóch i pół tygodnia "wisi" identyczny za 38400 - jakoś nikt się nie rzuca. Wnioski sam wyciągnij.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, beniowski napisał(-a):

Wczoraj wieczorem szukałem pewnych informacji i przejrzałem na chwilę dyskusję w wątku Roelxa z 2017 roku. Polecam wszystkim, bo aż wydaje się niewiarygodne jak się sytuacja na rynku zmieniła. Pisałem np. o platynowej Daytonie za 74k euro w salonie i ktoś mi … doradzał kupno na wtórnym (będzie taniej), bo za taką cenę to podobno miała leżeć i leżeć. 

A kg czereśni kosztował w hurcie od 7 do 14 zł (rok wcześniej od 4-12zł). Jaki z tego morał, że taniej już było? ;)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, teraz na czereśnie są zapisy, a ceny na rynku wtórnym jak za cebulki tulipanów kiedyś. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, mario1971 napisał(-a):

A kg czereśni kosztował w hurcie od 7 do 14 zł (rok wcześniej od 4-12zł). Jaki z tego morał, że taniej już było? ;)

Rzecz w tym, że jedzenie musisz kupować, Rolexów nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Rzecz w tym, że jedzenie musisz kupować, Rolexów nie.

Masz rację. 👍 Pamiętam, jak zrobiliśmy wypad rowerowy całą osiedlową paczką i po jakimś czasie byliśmy bardzo głodni. Ktoś zauważył sad owocowy i piękne, wielkie czereśnie wiszące na drzewach. Najedliśmy się wtedy za dwa dni, popijając wodą z hydrantu. 😁 Czereśnie zbieraliśmy w koszulki metodą "do brzucha". 

 

 

 

Ogólnie czereśnie są bardzo pożywne i zdrowe... :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.