Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

36 minut temu, beniowski napisał(-a):

Teraz są diamenty już sztuczne, możesz kupić znacznie taniej. Swoją drogą, te sztuczne diamenty calkowicie zmienią wkrótce rynek. Mam znajomego który nimi handluje i całę branżę czeka chyba wielka zmiana.

 

Sztuczne diamenty to coś innego niż syntetyczne diamenty?


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak podejrzewam , że ta zieleń z nowych DJ może być fajniejsza. Przynajmniej tak to wyglada. Ale na żywo może być zupełnie inaczej. Z żółtym złotem może być bajka w tym DD.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

U mnie pewne miejsce ma tylko Batman - moja miłość od pierwszego wejrzenia. Pozostałe są jak pływy morskie. :)

U mnie takie miejsce ma „nic nie warty” Ex 39, z którym zatrybiło po 10 latach od zakupu pierwszego Rolka 🤷‍♂️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żółte złoto w Rolku mnie nie kręci. Nic a nic. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U mnie takie miejsce ma „nic nie warty” Ex 39, z którym zatrybiło po 10 latach od zakupu pierwszego Rolka

Popatrz jak to jest , jak złe opinie zapadają w pamięci. A pisałem wielokrotnie , dla mnie nic nie wart. Dla Ciebie może być wart nawet milion dolarów.
Ale nie przejmuj się , o moich zegarkach gorzej pisano fajnie że Ci się podoba. To najważniejsze


Sent from my iPhone using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak widzę, że jak się chce komuś pocisnąć, to najłatwiej przez zegarek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, piotrek39 napisał(-a):


Popatrz jak to jest , jak złe opinie zapadają w pamięci. A pisałem wielokrotnie , dla mnie nic nie wart. Dla Ciebie może być wart nawet milion dolarów.
Ale nie przejmuj się , o moich zegarkach gorzej pisano emoji3.png fajnie że Ci się podoba. To najważniejsze emoji106.pngemoji41.png


Sent from my iPhone using Tapatalk

Nic się nie bój, po czasie pamięta się tylko te dobre 💪

Trochę mi się zegarków przez nadgarstek przewinęło, ale ten jest wg mnie najlepszy jako jedyny zegarek. A dla Was, jako jedyny, który z Rolexów? Zakładając, że nie patrzymy na metkę, dostępność itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, mario1971 napisał(-a):

Ten zielony DD mnie osobiście się nie podoba.

Mnie również. 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze takiego nie mam i nie miałem. Pisałem dożywotnio GMT , ale nie dlatego , że jest super wygodny itd… dlatego , że kupiłem go już jako używany i mi go nie żal ciorać. Ciagle mnie w nim denerwują linki centralne , polerowane.
Być może sub , ale ten co aktualnie posiadam nie ma daty , to go dyskwalifikuje. Czas pokaże. Może taki się jeszcze pojawi.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, af1 napisał(-a):

... A dla Was, jako jedyny, który z Rolexów? Zakładając, że nie patrzymy na metkę, dostępność itp.

Pepsi. 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, piotrek39 napisał(-a):

Jeszcze takiego nie mam i nie miałem. Pisałem dożywotnio GMT , ale nie dlatego , że jest super wygodny itd… dlatego , że kupiłem go już jako używany i mi go nie żal ciorać. Ciagle mnie w nim denerwują linki centralne , polerowane.
Być może sub , ale ten co aktualnie posiadam nie ma daty , to go dyskwalifikuje. Czas pokaże. Może taki się jeszcze pojawi.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Z GMT mam ten sam problem. Jeszcze niedawno tak myślałem właśnie o Subie, który teraz leży w pudełku i kontrolnie na CH24, a na ręce najczęściej Ex 🤷‍♂️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Bugs napisał(-a):


Podobnie posiadanie kolekcji złotych Dayton czy DD  nie jest czymś lepszym od posiadania jednego Explorera, świadczy wyłącznie o większej zamożności co niekoniecznie musi przekładać się na bycie lepszym w jakimkolwiek innym niż stan konta aspekcie.
 
 

 

Bardzo mnie dziwi, że piszesz, iż posiadanie kolekcji złotych Dayton czy DD w porównaniu z posiadaniem jednego Explorera świadczy wyłącznie o większej zamożności. A czy w ogóle nie bierzesz pod uwagę sytuacji, w której ktoś mógłby mieć środki na złote DD czy Daytony ale wybiera jednego Explorera z innych powodów niż finansowe, tj. wcale nie dlatego, że jest dużo tańszy ? Ja czasami mam wrażenie, że sporo osób piszących w tym wątku nie może sobie wyobrazić, że taki Explorer może się bardziej podobać od Batmana, Daytony czy Skydwellera. Otóż może. Są ludzie, którzy wolą mieć zegarek skromny, prosty, bardziej elegancki, bardziej wygodny, niewielki, nierzucający się w oczy, bez daty, bez kolorów. z symetryczną i proporcjonalną tarczą. Explorer to jest zupełnie inna bajka, inny styl niż pozostałe proffesionale, niż DJ czy Daytona. Miałem niedawno ostatnio okazję kupić od znajomego ze Stanów Daytonę używaną raptem od kilku miesięcy i nie zrobiłem tego tylko dlatego, że mój Explorer podoba mi się milion razy bardziej i lepiej pasuje do mojej osobowości i mojego stylu. Daytona mi nie jest potrzebna. 

Kolejna rzecz, która wydaje mi się być w tym wątku jakąś egzotyką, to noszenie tylko jednego zegarka. Są też tacy dziwni ludzie - jak na przykład ja - którzy zmieniają zegarki co 15 lat i nic w międzyczasie nie kupują. Ktoś pewnie znów napisze, że to świadczy wyłącznie o niższej zamożności. A może jednak zamożność buduje się m.in. przez powściągliwość, a nie kompulsywne kupowanie ? Wspaniałym doświadczeniem jest zżyć się ze swoim zegarkiem, nosić go codziennie od rana do wieczora przez wiele lat, interesować się innymi zegarkami ale nie marzyć o żadnym innym. Skromny, niewielki i pasujący niemal do każdego stroju Explorer jest według mnie idealnym zegarkiem dla "jednozegarkowca". Przemiła Pani Kierownik z Kruka w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku powiedziała mi sprzedając zegarek, że Rolexa najlepiej mieć jednego. Coś w tym jest. 

 


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mario1971 napisał(-a):

Żółte złoto w Rolku mnie nie kręci. Nic a nic. 

Ale... w vintage to co innego, ostatnio w ogole złoto zaczęło mi sie podobać, podobno kwestia wieku hehehe, i GMT 1675 czy nawet DJ z lat 70tych, oba bicolor,  bardzo mnie przekonują.

Obecne modele i rose gold jest oczywiście nie do pobicia.

 

BTW zaczął sie pojawiać na grey market nowy zielony DJ41,

126300 ceny są ponad 100kpln

126335 odpowiednio 130kpln 

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, mylof napisał(-a):

 

Bardzo mnie dziwi, że piszesz, iż posiadanie kolekcji złotych Dayton czy DD w porównaniu z posiadaniem jednego Explorera świadczy wyłącznie o większej zamożności. A czy w ogóle nie bierzesz pod uwagę sytuacji, w której ktoś mógłby mieć środki na złote DD czy Daytony ale wybiera jednego Explorera z innych powodów niż finansowe, tj. wcale nie dlatego, że jest dużo tańszy ? Ja czasami mam wrażenie, że sporo osób piszących w tym wątku nie może sobie wyobrazić, że taki Explorer może się bardziej podobać od Batmana, Daytony czy Skydwellera. Otóż może. Są ludzie, którzy wolą mieć zegarek skromny, prosty, bardziej elegancki, bardziej wygodny, niewielki, nierzucający się w oczy, bez daty, bez kolorów. z symetryczną i proporcjonalną tarczą. Explorer to jest zupełnie inna bajka, inny styl niż pozostałe proffesionale, niż DJ czy Daytona. Miałem niedawno ostatnio okazję kupić od znajomego ze Stanów Daytonę używaną raptem od kilku miesięcy i nie zrobiłem tego tylko dlatego, że mój Explorer podoba mi się milion razy bardziej i lepiej pasuje do mojej osobowości i mojego stylu. Daytona mi nie jest potrzebna. 

Kolejna rzecz, która wydaje mi się być w tym wątku jakąś egzotyką, to noszenie tylko jednego zegarka. Są też tacy dziwni ludzie - jak na przykład ja - którzy zmieniają zegarki co 15 lat i nic w międzyczasie nie kupują. Ktoś pewnie znów napisze, że to świadczy wyłącznie o niższej zamożności. A może jednak zamożność buduje się m.in. przez powściągliwość, a nie kompulsywne kupowanie ? Wspaniałym doświadczeniem jest zżyć się ze swoim zegarkiem, nosić go codziennie od rana do wieczora przez wiele lat, interesować się innymi zegarkami ale nie marzyć o żadnym innym. Skromny, niewielki i pasujący niemal do każdego stroju Explorer jest według mnie idealnym zegarkiem dla "jednozegarkowca". Przemiła Pani Kierownik z Kruka w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku powiedziała mi sprzedając zegarek, że Rolexa najlepiej mieć jednego. Coś w tym jest. 

 

Całkiem fajna recka Exa, a raczej hołd. Do pełni obrazu tego nudnego jak flaki z olejem Rolka brakuje mi tylko dobrej fotki. ;)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, dodge66 napisał(-a):

 

Sztuczne diamenty to coś innego niż syntetyczne diamenty?

Chyba nie. Chodzi o to, że naprawdę handlarze nie potrafią odróżnić tych sztucznie wytworzonych od prawdziwych, chyba że stosują jakieś specjalne sposoby. Rodzina gościa którego znam to Hindusi handlujący diamentami od lat i twierdzi że branża ma spory problem. Firmy takie jak De Beers zaczynają tworzyć teraz otoczkę, że kupując prawdziwe diamenty kupujemy autentyczność itp., ale podobno po to aby zapobiec spadkowi sprzedaży naturalnych diamentów. Ekspertem jednak w tej kwestii nie jestem, piszę to co słyszałem od znajomego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, mylof napisał(-a):

 

 

Kolejna rzecz, która wydaje mi się być w tym wątku jakąś egzotyką, to noszenie tylko jednego zegarka. Są też tacy dziwni ludzie - jak na przykład ja - którzy zmieniają zegarki co 15 lat i nic w międzyczasie nie kupują. Ktoś pewnie znów napisze, że to świadczy wyłącznie o niższej zamożności. A może jednak zamożność buduje się m.in. przez powściągliwość, a nie kompulsywne kupowanie ?

 

Czym innym jest zżycie się z zegarkiem  (ja także właściwie cały czas noszę GMT, inne leżą na półce) i fajnie że tak jesteś zżyty ze swoim Explorerem, a czym innym budowanie historii, że to oznaka powściągliwości. Bo może w czasie tych 15 lat kupiłeś kilka samochodów, mnóstwo ciuchów czy kolejne mieszkanie/dom i na to wydałeś pieniądze, a ktoś jak ja w tym czasie przerobił ze 20 zegarków, ale jeździ starym rowerem i czy to jest oznaka powściągliwości? Trochę budujesz opowieść ascety, tylko opierasz się na założeniu że to twoja historia jest, no właśnie jaka? Właściwsza? Jest po prostu inna i tak to zostawmy. Mój tato powiedział by ci, że powściągliwość to noszenie przez 15 lat Sectora, którego, nota bene, dostał od brata, który wcześniej nosił go też z 15 lat😄.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, beniowski napisał(-a):

Chyba nie. Chodzi o to, że naprawdę handlarze nie potrafią odróżnić tych sztucznie wytworzonych od prawdziwych, chyba że stosują jakieś specjalne sposoby. Rodzina gościa którego znam to Hindusi handlujący diamentami od lat i twierdzi że branża ma spory problem. Firmy takie jak De Beers zaczynają tworzyć teraz otoczkę, że kupując prawdziwe diamenty kupujemy autentyczność itp., ale podobno po to aby zapobiec spadkowi sprzedaży naturalnych diamentów. Ekspertem jednak w tej kwestii nie jestem, piszę to co słyszałem od znajomego. 

 

Jest sporo opinii, że z diamentami będzie jak z perłami. Cena poleci na pysk. Z resztą diamenty nie są przecież wcale, rzadkie, to głownie marketing monopolisty. ;)

54 minuty temu, mylof napisał(-a):

 

Bardzo mnie dziwi, że piszesz, iż posiadanie kolekcji złotych Dayton czy DD w porównaniu z posiadaniem jednego Explorera świadczy wyłącznie o większej zamożności. A czy w ogóle nie bierzesz pod uwagę sytuacji, w której ktoś mógłby mieć środki na złote DD czy Daytony ale wybiera jednego Explorera z innych powodów niż finansowe, tj. wcale nie dlatego, że jest dużo tańszy ? Ja czasami mam wrażenie, że sporo osób piszących w tym wątku nie może sobie wyobrazić, że taki Explorer może się bardziej podobać od Batmana, Daytony czy Skydwellera. Otóż może. Są ludzie, którzy wolą mieć zegarek skromny, prosty, bardziej elegancki, bardziej wygodny, niewielki, nierzucający się w oczy, bez daty, bez kolorów. z symetryczną i proporcjonalną tarczą. Explorer to jest zupełnie inna bajka, inny styl niż pozostałe proffesionale, niż DJ czy Daytona. Miałem niedawno ostatnio okazję kupić od znajomego ze Stanów Daytonę używaną raptem od kilku miesięcy i nie zrobiłem tego tylko dlatego, że mój Explorer podoba mi się milion razy bardziej i lepiej pasuje do mojej osobowości i mojego stylu. Daytona mi nie jest potrzebna. 

Kolejna rzecz, która wydaje mi się być w tym wątku jakąś egzotyką, to noszenie tylko jednego zegarka. Są też tacy dziwni ludzie - jak na przykład ja - którzy zmieniają zegarki co 15 lat i nic w międzyczasie nie kupują. Ktoś pewnie znów napisze, że to świadczy wyłącznie o niższej zamożności. A może jednak zamożność buduje się m.in. przez powściągliwość, a nie kompulsywne kupowanie ? Wspaniałym doświadczeniem jest zżyć się ze swoim zegarkiem, nosić go codziennie od rana do wieczora przez wiele lat, interesować się innymi zegarkami ale nie marzyć o żadnym innym. Skromny, niewielki i pasujący niemal do każdego stroju Explorer jest według mnie idealnym zegarkiem dla "jednozegarkowca". Przemiła Pani Kierownik z Kruka w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku powiedziała mi sprzedając zegarek, że Rolexa najlepiej mieć jednego. Coś w tym jest. 

 

 

 

Ja całe życie miałem jeden zegarek, nie licząc ostatnich kilku lat odkąd znalazłem to forum. Ale chyba 1-2 zegarki to moje optimum, wolę coś używać niż mieć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że co niektórzy znają się na diamentach przynajmniej tak dobrze jak na zegarkach. :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Widzę, że co niektórzy znają się na diamentach przynajmniej tak dobrze jak na zegarkach. :)

 

To przecież nie jest jakaś tajemnica specjalnie. Wystarczy poczytać o De Beers. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, tbn napisał(-a):

 

To przecież nie jest jakaś tajemnica specjalnie. Wystarczy poczytać o De Beers. ;)

Nie może być. A doktorem można zostać oglądając TV. 🤣

 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dla niektórych prosty tekst to wyzwanie na poziomie doktoratu, ale na to już nic nie poradzę. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, ze swojego doświadczenia powiem, że kolorowe złoto spodobało mi się na późniejszym etapie zegarkowego hobby. Fajnie wygląda dodatek żółtego w słoneczny dzień i różowego w jesienne popołudnie. O ile w przypadku zegarków na pasku akceptuję wyłącznie full gold o tyle w przypadku zegarków na bransolecie dopuszczam zegarki two tone. Nie przeszkadza mi w tym świadomość że  są na przemian modne i krytykowane. W zegarkach z bransoletą estetycznie i ergonomicznie ( ciężar zestawu ) odpowiada mi trochę złota  zamiast wersji full gold. A że niektóre z nich  były ikonami kolorowych  lat siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych…wydaje mi się to lepszym nawiązaniem do tych czasów od hodowania wąsa 

3926776B-52B7-4492-B645-D0704F9464C6.jpeg

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, beniowski napisał(-a):

No i coś Ty mi tu wysłał? Zacząłem czytać i po chwili... kup pakiet premium za 4.90 na start. 🙃


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak poczytałem "tak na szybko" to inwestycyjnie lipa z tymi diamentami. Antwerpia pewnie załamana.

A "sztabkowcy/bulionowcy" pewnie się modlą, by jakiś alchemik się nie pojawił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.