Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, mroova napisał(-a):

 

Ja też zawsze tak robię, zwłaszcza teraz.

Jak niedawno leciałem na wakacje "poza Unię" i czekowałem się 55 minut przed wylotem (bo kolejki) i zobaczyłem, że przede mną w kolejce do odprawy granicznej dwa dreamlinery ludzi, to nogi się pode mną ugięły. Naprawdę bałem się, że samolot odleci beze mnie - a takie przypadki przecież się zdarzały, przecież czytacie, co ostatnio dzieje się na lotniskach. Po prostu nie byłoby czasu na przekąskę, a leciałem z dzieckiem przedszkolnym, które co kilka godzin po prostu musi coś zjeść.

Plus przyznaję, że łapię niezłego wqrwa jak widzę ceny trzy - cztery razy wyższe niż normalnie - tu są ze stycznia: "za bagietkę z szynką i żółtym serem trzeba zapłacić 24,90 zł. Sałatka cezar kosztuje 38,90 zł za 350 g. Kawałek sernika kosztuje 23,90 zł, a za ciasto prażynka czekoladowa zapłacimy już 25,90 zł":

https://www.o2.pl/biznes/pasazerka-pokazala-ceny-na-lotnisku-chopina-w-warszawie-prawdziwy-odlot-6726577355987936a

 

A wiesz że całkiem sensownym pomysłem jest czasem

wykupić wejście do business lounge, które kosztuje czasem mniej niż pełny obiad w restauracji lotniskowej? Mnie  ostatnio karta do takowego przybytku akurat wygasła i kupiłem sobie dostęp - wyszło mi taniej niż kupowanie w lotniskowych barach/restauracjach, do tego cicho i przyjemnie.

 

A kanapki robione w domu zawsze smakują najlepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Cardiff mnóstwo zegarków w salonie, każdy do przymierzenia. Nie ma problemów z zapisem na jakikolwiek model. Nawet taka ładna Daytona się trafiła.

0D388DCF-9413-4D9E-99C0-11938588AEA7.jpeg

18F268AF-A690-4189-A0FB-98A619CB8314.jpeg

9A5D13BB-24BF-412C-9FC7-07EAD3F425C5.jpeg

C91E1ACA-EAC7-410C-A87A-02384F34388D.jpeg

7CE34E83-637F-426C-BE04-48E67C62210A.jpeg

07DBFDA3-3CE0-4CF0-A936-B2C5E41A026D.jpeg

2C4805B6-8A8C-4F00-8DED-66C81FAF8E9E.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadne mecyje - identyczną przymierzałem ostatnio w jednym z warszawskich salonów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I puk, niebieski z porysowanym bokiem. Skąd ja to znam. 😬


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Szyszkops napisał(-a):

Będziecie moim instagramem emoji6.png?

IMG_9684.jpg

Włoskie śniadanie się nie nadaje na insta , sama kawa i rogalik ..bieda edyszyn 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mario1971 napisał(-a):

I puk, niebieski z porysowanym bokiem. Skąd ja to znam. 😬

I puk, bo zegarka może dotykać tylko skóra i mankiet koszuli / swetra / bluzy. Nic więcej. Wy naprawdę jesteście tacy przewrażliwieni? To tylko rzecz, przedmiot. Czy trzeba na to chuchać i dmuchać, martwić się non stop, że pojawi się jakaś ryska? Dla mnie to jest chore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, beniowski napisał(-a):

W Cardiff mnóstwo zegarków w salonie, każdy do przymierzenia. Nie ma problemów z zapisem na jakikolwiek model. Nawet taka ładna Daytona się trafiła.

0D388DCF-9413-4D9E-99C0-11938588AEA7.jpeg

18F268AF-A690-4189-A0FB-98A619CB8314.jpeg

9A5D13BB-24BF-412C-9FC7-07EAD3F425C5.jpeg

C91E1ACA-EAC7-410C-A87A-02384F34388D.jpeg

7CE34E83-637F-426C-BE04-48E67C62210A.jpeg

07DBFDA3-3CE0-4CF0-A936-B2C5E41A026D.jpeg

2C4805B6-8A8C-4F00-8DED-66C81FAF8E9E.jpeg

Ta Daytona wywołuje u mnie migotanie przedsionków 😍

10 godzin temu, mroova napisał(-a):

A czy to daje też jakąś priority line na odprawach ?

W Katowicach/Krakowie tak , w bogatej stolicy nie , tam dopiero niektóre karty kredytowe dają Fast Track , np Visa Infinite PKO BP lub karty lojalnościowe linii lotniczych 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, facecik napisał(-a):

I puk, bo zegarka może dotykać tylko skóra i mankiet koszuli / swetra / bluzy. Nic więcej. Wy naprawdę jesteście tacy przewrażliwieni? To tylko rzecz, przedmiot. Czy trzeba na to chuchać i dmuchać, martwić się non stop, że pojawi się jakaś ryska? Dla mnie to jest chore.

Hubert, moje zdanie jest takie, że nie powinno się w ten sposób prezentować dwóch zegarków na łapie, gdzie jeden obija koronką drugi. Będąc ostatnio na spotkaniu zegarkowym w Katowicach zostawiłem mojego Datejust i Lange na stoliku razem z setką innych zegarków, a samo poszedłem na papierosa. Po powrocie  z imprezy do domu zauważyłem wgniotkę na lewym boku. Ktoś walnął koronką drugiego zegarka robiąc sobie porównanie. Inny przykład. Kupowałem z drugiej ręki nówkę Suba z datą. Kolega sprzedający wysłał mi film pokazujący zegarek na ręce w towarzystwie drugiego, starszego Suba. Obracał nadgarstkiem w każdą stronę a ja patrzyłem, jak bok tego nowego Suba ociera się o koronkę tego drugiego. I wiesz co, jak go odebrałem i obfociłem, faktycznie bok miał parę mocniejszych rysek - zupełnie nowy zegarek...😬  

 

Ty możesz mieć takie a nie inne podejście do swoich czasomierzy, ale ja staram się dbać o swoje i nigdy do takich głupich rzeczy jak obicia przy fotkach czy filmikach nie dopuszczać.    


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Hubert, moje zdanie jest takie, że nie powinno się w ten sposób prezentować dwóch zegarków na łapie, gdzie jeden obija koronką drugi. Będąc ostatnio na spotkaniu zegarkowym w Katowicach zostawiłem mojego Datejust i Lange na stoliku razem z setką innych zegarków, a samo poszedłem na papierosa. Po powrocie  z imprezy do domu zauważyłem wgniotkę na lewym boku. Ktoś walnął koronką drugiego zegarka robiąc sobie porównanie. Inny przykład. Kupowałem z drugiej ręki nówkę Suba z datą. Kolega sprzedający wysłał mi film pokazujący zegarek na ręce w towarzystwie drugiego, starszego Suba. Obracał nadgarstkiem w każdą stronę a ja patrzyłem, jak bok tego nowego Suba ociera się o koronkę tego drugiego. I wiesz co, jak go odebrałem i obfociłem, faktycznie bok miał parę mocniejszych rysek - zupełnie nowy zegarek...😬  

 

Ty możesz mieć takie a nie inne podejście do swoich czasomierzy, ale ja staram się dbać o swoje i nigdy do takich głupich rzeczy jak obicia przy fotkach czy filmikach nie dopuszczać.    

Jasne, Kolego. Czasem jednak mam wrażenie, że ludzie dbają bardziej o swoje zegarki niż o samych siebie. I żeby nie było - ja tam nie dbam przesadnie ani o jedno ani o drugie😉

Edytowane przez facecik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jasne, Kolego. Czasem jednak mam wrażenie, że ludzie dbają bardziej o swoje zegarki niż o samych siebie. I żeby nie było - ja tam nie dbam przesadnie ani o jedno ani o drugie

To tylko zegarek ale też pieniądze, bardzo dużo Twoich pieniędzy które w ten sposób beztrosko wyrzucasz.
Każdy może robić co chce ze swoją forsą ale jak rysa albo wgniotka jest warta kilka tysięcy albo lepiej to przesadne dbanie nie jest niczym dziwnym jak ktoś nie sra forsą.
Ja w sejfie nie trzymam, noszę normalnie ale staram się nie narażać niepotrzebnie na uszkodzenia - raz że lubię jak zegarek jest w idealnym stanie, dwa że nie wiem czy da się to potem bez śladu naprawić i trzy że parę tysi to nie jest coś po co się nie schylę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Hubert, moje zdanie jest takie, że nie powinno się w ten sposób prezentować dwóch zegarków na łapie, gdzie jeden obija koronką drugi. Będąc ostatnio na spotkaniu zegarkowym w Katowicach zostawiłem mojego Datejust i Lange na stoliku razem z setką innych zegarków, a samo poszedłem na papierosa. Po powrocie  z imprezy do domu zauważyłem wgniotkę na lewym boku. Ktoś walnął koronką drugiego zegarka robiąc sobie porównanie. Inny przykład. Kupowałem z drugiej ręki nówkę Suba z datą. Kolega sprzedający wysłał mi film pokazujący zegarek na ręce w towarzystwie drugiego, starszego Suba. Obracał nadgarstkiem w każdą stronę a ja patrzyłem, jak bok tego nowego Suba ociera się o koronkę tego drugiego. I wiesz co, jak go odebrałem i obfociłem, faktycznie bok miał parę mocniejszych rysek - zupełnie nowy zegarek...😬  

 

Ty możesz mieć takie a nie inne podejście do swoich czasomierzy, ale ja staram się dbać o swoje i nigdy do takich głupich rzeczy jak obicia przy fotkach czy filmikach nie dopuszczać.    

 

Mariusz, to tylko dowód, że palenie szkodzi nie tylko ludziom, ale też zegarkom. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tylko zegarek ale też pieniądze, bardzo dużo Twoich pieniędzy które w ten sposób beztrosko wyrzucasz.
Każdy może robić co chce ze swoją forsą ale jak rysa albo wgniotka jest warta kilka tysięcy albo lepiej to przesadne dbanie nie jest niczym dziwnym jak ktoś nie sra forsą.
Ja w sejfie nie trzymam, noszę normalnie ale staram się nie narażać niepotrzebnie na uszkodzenia - raz że lubię jak zegarek jest w idealnym stanie, dwa że nie wiem czy da się to potem bez śladu naprawić i trzy że parę tysi to nie jest coś po co się nie schylę.

Wyrzucasz tylko wtedy, gdy wiesz, że zegarek z Tobą nie zostanie i myślisz o sprzedaży. Jeżeli masz zegarek ma stałe to niczego nie wyrzucasz. Ja mam takie zegarki, które zostaną dożywotnio i takie, które nie zasłużyły sobie na status „dożywocie”. Tymi, które osiągnęły status „dożywocie” cieszę się każdego dnia i są ze mną w każdej chwili, która mnie cieszy i szczerze mówiąc mam głęboko gdzieś, czy złapią jakąś ryskę, bo jak to się tu kiedyś mówiło „historia się pisze”. Wręcz nie wyobrażam sobie zdejmowania Submarinera czy innego divera do mycia rąk, lub gdy idę popływać. Dla mnie to śmieszne i dla mnie zegarek nie jest tylko biżuterią na pokaz, a czymś co mnie cieszy każdego dnia, moim hobby itd.

Ps. Gdyby ktoś szukał Batmana to można korumpować, bo Pepsi dla mnie go gniecie, a Batman to pudełkowy leżak. Dawałem mu szansę, ale przegrał z kretesem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyrzucasz tylko wtedy, gdy wiesz, że zegarek z Tobą nie zostanie i myślisz o sprzedaży. Jeżeli masz zegarek ma stałe to niczego nie wyrzucasz. Ja mam takie zegarki, które zostaną dożywotnio i takie, które nie zasłużyły sobie na status „dożywocie”. Tymi, które osiągnęły status „dożywocie” cieszę się każdego dnia i są ze mną w każdej chwili, która mnie cieszy i szczerze mówiąc mam głęboko gdzieś, czy złapią jakąś ryskę, bo jak to się tu kiedyś mówiło „historia się pisze”. Wręcz nie wyobrażam sobie zdejmowania Submarinera czy innego divera do mycia rąk, lub gdy idę popływać. Dla mnie to śmieszne i dla mnie zegarek nie jest tylko biżuterią na pokaz, a czymś co mnie cieszy każdego dnia, moim hobby itd.

Ps. Gdyby ktoś szukał Batmana to można korumpować, bo Pepsi dla mnie go gniecie, a Batman to pudełkowy leżak. Dawałem mu szansę, ale przegrał z kretesem

Ile to już było takich co miały mieć dożywocie a poszły do ludzi, a zresztą na tych naprawdę dożywotnich tym bardziej nie chcę mieć uszkodzeń.
Zegarka nie zdejmuję praktycznie nigdy - Suba też - ale jak mam iść tłuc kamienie albo robić coś podobnego to jednak wolę nie ryzykować, za drogi był i za trudno było go kupić.

Dla mnie też Pepsi wygrywa z Batmanem ale że jest nie do kupienia to może i Batman by uszedł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Krakus1 napisał(-a):

Ta Daytona wywołuje u mnie migotanie przedsionków 😍

W Katowicach/Krakowie tak , w bogatej stolicy nie , tam dopiero niektóre karty kredytowe dają Fast Track , np Visa Infinite PKO BP lub karty lojalnościowe linii lotniczych 

dopiero VIP line daje prawdziwe przywileje, jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie w Wwie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też do kamieniołomów nie zabieram, ale basen, rower i codzienne czynności jak najbardziej.
Co do „dożywotnich” to za długą drogę już przeszedłem i za wiele widziałem żeby nie potrafić określić statusu „dożywocia”. Tylko przypadek, gdzie nie będzie co do garnka włożyć może mnie zmusić do ich sprzedaży. Ogólnie część jest najzwyczajniej nietykalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Krystian napisał(-a):

rower i codzienne czynności jak najbardziej

 

Tudor w filmie na W&W 2021 miał fragment z enduro/górską jazdą na rowerze - bardzo byłem wtedy ciekaw czy ktoś by uznał gwarancję po takim używaniu. Rower na mieście, gładkie leśne czy piaskowe ścieżki owszem ale kilometry po kamulcach, korzeniach itp? za duża amplituda drgań jak dla mnie plus zwyczajnie mało to wygodne. Nade wszystko szkoda zegarka bo nawet jak nic się nie zepsuje to limitów np COSC raczej nie utrzyma.


Szukam podstawki na zegarek (watchstand) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Tudor w filmie na W&W 2021 miał fragment z enduro/górską jazdą na rowerze - bardzo byłem wtedy ciekaw czy ktoś by uznał gwarancję po takim używaniu. Rower na mieście, gładkie leśne czy piaskowe ścieżki owszem ale kilometry po kamulcach, korzeniach itp? za duża amplituda drgań jak dla mnie plus zwyczajnie mało to wygodne. Nade wszystko szkoda zegarka bo nawet jak nic się nie zepsuje to limitów np COSC raczej nie utrzyma.

Nie jeżdżę wyczynowo. „Gładkie leśne czy piaskowe ścieżki” jak to ładnie napisałeś to u mnie raczej maks.
Przeważnie są to rodzinne przejażdżki więc w miarę spokojna jazda.
Do typowego treningu używam Polara.
Do codziennych normalnych czynności do jakich zaliczam przejażdżki rowerowe, pływanie itd. używam normalnych zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Grygos napisał(-a):

Długo się zbierałem z tą decyzją i ....  JEST !        (fajny jest)

Gratuluję 👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Grygos napisał(-a):

Długo się zbierałem z tą decyzją i ....  JEST !        (fajny jest)

 

..i niech cieszy 🙂👍gratki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Bugs napisał(-a):

... Dla mnie też Pepsi wygrywa z Batmanem ...

Nie tylko dla Ciebie. Dlatego jest na niego takie "parcie". 

 

 

Dla mnie to najfajniejszy Rolex. I jeden z fajniejszych zegarków w ogóle. A do kwoty ile kosztuje to jest numer 1. 

5 godzin temu, Grygos napisał(-a):

Długo się zbierałem z tą decyzją i ....  JEST !        (fajny jest)

 

 

20220812-062955.jpg

 

 

Tu również pogratuluję.  


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja jestem jakiś dziwny, bo jak mogłem zamówić oba, to moim pierwszym wyborem był Batman. Do dzisiaj częściej gości na łapce, choć to akurat może się zmienić, jak już założę Jubilee do Pepsiaka. A żeby nie było na pusto...


a42ce6d9382f88d7e62027633dab9ad2.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.