Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

 

DNA - rozpoznawalność danego modelu. Na Subie i GMT wzoruje się wiele innych marek, Daytona ma dużo mniej naśladowców. 

 

22 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

To ja tu wrzucam trzech tenorów z mojej kolekcji. Każdy ma oczywiście inne preferencje, a moje są takie. Nr 1 to Pepsi - za wszechstronność i wygodę. Nr 2 to Hulk - za niezwłą tarczę i piękno-brzydką kopertę. Na trzeciej pozycji stawiam Daytonę - bo najmniej wygodna, mała i ciężko odczytać wskazania czasu. Ale ma najwięcej DNA Rolexa z całej tej trójki.

 

11 minut temu, nicon napisał(-a):

Zgódźmy się że Daytonopodobnych zegarków jest najmniej na rynku. Niech temat wróci do analiz czy jubilee bardziej pasuje do czerwono niebieskiego czy czarno niebieskiego bezela. Ale wstrzymajmy się ze stwierdzeniami ze daytona to kwintesencja DNA Rolexa, bo w zaświatach żona nie nadąża gotować Hansowi bigosu na uspokojenie.

Tą kwintesencję to sobie sam dodałeś. Ja pisałem o rozpoznawalności trzech konkretnych Rolexów. A z tej trójki najbardziej rozpoznawalna jest Daytona. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, machlo napisał(-a):


Tak, uważam, że Twoje rozumienie pojęcia DNA Rolexa, to dość "ciekawa" interpretacja. 

 

Ja bym powiedział, że kwintesencja tego co się dzieje na forach: Rolex to ma być rozpoznawalność i przebitka na wtórnym, wtedy najbardziej pożądany model. Akurat kolega wybrał top 3 w stali. Swoją drogą nikt nie wspomniał chyba o DJ z karbowanym na jubilee, co mnie cieszy, bo przaśność tego połączenia powoduje u mnie ból oczu. 

2 godziny temu, nicon napisał(-a):

Gdybyś poczytał coś więcej niż bieżący katalog Rolexa, np. trochę o historii, to może inaczej spojrzałbyś na rolę Daytony, która jest takim śmiesznym epizodem w dziejach R. Pisanie że ten model to DNA marki to jakiś żart, chyba bardziej esencja obecnej sytuacji, gdzie Daytona to faktycznie królowa hajpu i bożek inwestorów i spekulatnów którzy przyniosą boso makaroniki prosto z Paryża byle dostąpić zaszczytu zapisania na 5 letnią kolejkę.

 

Trochę tutaj bym bronił jednak Daytony. Pojawiła się później niż inne klasyki, ale od lat 60 jest mimo wszystko w podobnej formie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwię się że nikt nie wymienił cyklopa. 
Rolexa ma być widać z 10 metrów i w tej kategorii tylko karbowany bezel może stawać w szranki. Cyklop jednak lepszy od fluted bo perfekcyjnie potwierdza Rolexa niezależnie od linii.

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronzo
12 minut temu, desmo napisał(-a):

Dziwię się że nikt nie wymienił cyklopa. 

 

Pewnie dlatego, że cyklop znika w odbiorze po dwóch minutach użytkowania, albo i szybciej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie DNA Rolexa to :

 

- niezmienność designu na przestrzeni dziesięcioleci,

- trwałość i precyzja mechanizmów,

- koperta Oyster,

- bardzo dobra jakość wykonania.

 

 


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziwię się że nikt nie wymienił cyklopa. 
Rolexa ma być widać z 10 metrów i w tej kategorii tylko karbowany bezel może stawać w szranki. Cyklop jednak lepszy od fluted bo perfekcyjnie potwierdza Rolexa niezależnie od linii.

Nikt nie wymienił, bo można łatwo z daleka się pomylić ;-)
f48672b2fde15ee9cc0962cab61ee547.png

I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronzo
3 minuty temu, Lukasz23212 napisał(-a):

Wieczorem bylo tak( jakos nie powala mnie ten zegarek):

IMG_7698.jpeg

 

Bo ten ma efekt Kobry ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Bronzo napisał(-a):

 

Bo ten ma efekt Kobry ;) 

Byc moze. Ten nudny jest. Starsze referencje o niebo lepsze…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, desmo napisał(-a):

Dziwię się że nikt nie wymienił cyklopa. 
Rolexa ma być widać z 10 metrów i w tej kategorii tylko karbowany bezel może stawać w szranki. Cyklop jednak lepszy od fluted bo perfekcyjnie potwierdza Rolexa niezależnie od linii.

Ja tam lubię jak mój prowadzi lepiej światłem niż matrixledy :D 

A41DB316-17B6-46E0-A0E7-C072903B10E5.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, mylof napisał(-a):

Według mnie DNA Rolexa to :

 

- niezmienność designu na przestrzeni dziesięcioleci,

- trwałość i precyzja mechanizmów,

- koperta Oyster,

- bardzo dobra jakość wykonania.

 

 

Czyżby ex? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie najważniejszym modelem jest chyba Day Date z bransoleta president. To jest numer jeden. Złoto i pełny wypas. Obym kiedyś mógł się cieszyć z takiego 😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, szuwi napisał(-a):

Czyżby ex? 

 

Miałem na myśli DNA marki jako takiej, nie chodziło mi o poszczególne modele.


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie DNA Rolexa to cyklop , bez niego DNA zamienia się w RNA 😉😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, machlo napisał(-a):

 

W moich oczach 36 w takiej konfiguracji wygląda lepiej niż dobrze. 😁

 

318521843_533845798620705_6864084482836368316_n.jpg

 

Potwierdzam! ;)

WhatsApp Image 2023-05-19 at 22.28.01.jpeg

Edytowane przez Nomateus

instagram.com/crownandlume 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Krakus1 napisał(-a):

Jak dla mnie DNA Rolexa to cyklop , bez niego DNA zamienia się w RNA 😉😅

 

Czyli według Ciebie Submariner nie ma DNA Rolexa, a Submariner Date ma ?

Ja uważam, że oba wymienione wyżej modele to kwintesencja DNA marki.

No chyba, że przez RNA rozumiemy jeszcze większą esencję Rolexa 😉

Edytowane przez mylof

" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sub bez daty ? Dla mnie to coś jak owca Dolly 😅 miło jest nosić coś jakościowego co można łatwo rozpoznać, a cyklop spełnia taką rolę latarki morskiej w DNA Rolexa 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko tu takie emocje sięgające dna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Burns napisał(-a):

Tylko tu takie emocje sięgające dna.

 

To powinno znaleźć się na liście DNA Rolexa. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega Burns mimowolnie trafił w punkt … DNA Rolexa to wieczny hejt ze strony drugiej połowy ludzkości 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Lukasz23212 napisał(-a):

Byc moze. Ten nudny jest. Starsze referencje o niebo lepsze…

Mi tam się podoba akurat ta "brzydka" koperta ;) Gdyby był dostępny to pewnie bym kupił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nim szambo o kwintesencjach, DNA, RNA i prawdziwym dnie wylej się proponuję zadać Mariuszowi jedno pytanie. Tylko chyba musi jeszcze poobcować z tym zegarkiem a my musimy poczekać, bo to za szybko na obiektywizm.

 

Mariusz zrób recenzję w kilkunastu zdaniach i zestaw Daytonę vs Omega Snoopy (masz ją jeszcze?) i to pod każdym względem, bryła koperty, wygoda noszenia, jakość wykonania, czytelność i co tam przyjdzie ci jeszcze do głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Burns napisał(-a):

Nim szambo o kwintesencjach, DNA, RNA i prawdziwym dnie wylej się proponuję zadać Mariuszowi jedno pytanie. Tylko chyba musi jeszcze poobcować z tym zegarkiem a my musimy poczekać, bo to za szybko na obiektywizm.

 

Mariusz zrób recenzję w kilkunastu zdaniach i zestaw Daytonę vs Omega Snoopy (masz ją jeszcze?) i to pod każdym względem, bryła koperty, wygoda noszenia, jakość wykonania, czytelność i co tam przyjdzie ci jeszcze do głowy.


Jestem za 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.