Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[mario1971 46,128]

3 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

 

DNA - rozpoznawalność danego modelu. Na Subie i GMT wzoruje się wiele innych marek, Daytona ma dużo mniej naśladowców. 

 

22 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

To ja tu wrzucam trzech tenorów z mojej kolekcji. Każdy ma oczywiście inne preferencje, a moje są takie. Nr 1 to Pepsi - za wszechstronność i wygodę. Nr 2 to Hulk - za niezwłą tarczę i piękno-brzydką kopertę. Na trzeciej pozycji stawiam Daytonę - bo najmniej wygodna, mała i ciężko odczytać wskazania czasu. Ale ma najwięcej DNA Rolexa z całej tej trójki.

 

11 minut temu, nicon napisał(-a):

Zgódźmy się że Daytonopodobnych zegarków jest najmniej na rynku. Niech temat wróci do analiz czy jubilee bardziej pasuje do czerwono niebieskiego czy czarno niebieskiego bezela. Ale wstrzymajmy się ze stwierdzeniami ze daytona to kwintesencja DNA Rolexa, bo w zaświatach żona nie nadąża gotować Hansowi bigosu na uspokojenie.

Tą kwintesencję to sobie sam dodałeś. Ja pisałem o rozpoznawalności trzech konkretnych Rolexów. A z tej trójki najbardziej rozpoznawalna jest Daytona. 

[tbn 3,603]

2 godziny temu, machlo napisał(-a):

Tak, uważam, że Twoje rozumienie pojęcia DNA Rolexa, to dość "ciekawa" interpretacja. 

 

Ja bym powiedział, że kwintesencja tego co się dzieje na forach: Rolex to ma być rozpoznawalność i przebitka na wtórnym, wtedy najbardziej pożądany model. Akurat kolega wybrał top 3 w stali. Swoją drogą nikt nie wspomniał chyba o DJ z karbowanym na jubilee, co mnie cieszy, bo przaśność tego połączenia powoduje u mnie ból oczu. 

2 godziny temu, nicon napisał(-a):

Gdybyś poczytał coś więcej niż bieżący katalog Rolexa, np. trochę o historii, to może inaczej spojrzałbyś na rolę Daytony, która jest takim śmiesznym epizodem w dziejach R. Pisanie że ten model to DNA marki to jakiś żart, chyba bardziej esencja obecnej sytuacji, gdzie Daytona to faktycznie królowa hajpu i bożek inwestorów i spekulatnów którzy przyniosą boso makaroniki prosto z Paryża byle dostąpić zaszczytu zapisania na 5 letnią kolejkę.

 

Trochę tutaj bym bronił jednak Daytony. Pojawiła się później niż inne klasyki, ale od lat 60 jest mimo wszystko w podobnej formie. 

[machlo 4,754]

14 minut temu, tbn napisał(-a):

 

Ja bym powiedział, że kwintesencja tego co się dzieje na forach: Rolex to ma być rozpoznawalność i przebitka na wtórnym, wtedy najbardziej pożądany model. Akurat kolega wybrał top 3 w stali. Swoją drogą nikt nie wspomniał chyba o DJ z karbowanym na jubilee, co mnie cieszy, bo przaśność tego połączenia powoduje u mnie ból oczu. 

 

W moich oczach 36 w takiej konfiguracji wygląda lepiej niż dobrze. 😁

 

[desmo 5,939]

Dziwię się że nikt nie wymienił cyklopa. 
Rolexa ma być widać z 10 metrów i w tej kategorii tylko karbowany bezel może stawać w szranki. Cyklop jednak lepszy od fluted bo perfekcyjnie potwierdza Rolexa niezależnie od linii.

Edited May 19 by desmo

[Bronzo 345]

12 minut temu, desmo napisał(-a):

Dziwię się że nikt nie wymienił cyklopa. 

 

Pewnie dlatego, że cyklop znika w odbiorze po dwóch minutach użytkowania, albo i szybciej 

[mylof 1,935]

Według mnie DNA Rolexa to :

 

- niezmienność designu na przestrzeni dziesięcioleci,

- trwałość i precyzja mechanizmów,

- koperta Oyster,

- bardzo dobra jakość wykonania.

 

 

[lukebor 6,763]

Dziwię się że nikt nie wymienił cyklopa. 
Rolexa ma być widać z 10 metrów i w tej kategorii tylko karbowany bezel może stawać w szranki. Cyklop jednak lepszy od fluted bo perfekcyjnie potwierdza Rolexa niezależnie od linii.

Nikt nie wymienił, bo można łatwo z daleka się pomylić ;-)

[Lukasz23212 1,381]

Wieczorem bylo tak( jakos nie powala mnie ten zegarek):

[Bronzo 345]

3 minuty temu, Lukasz23212 napisał(-a):

Wieczorem bylo tak( jakos nie powala mnie ten zegarek):

 

Bo ten ma efekt Kobry  

[Lukasz23212 1,381]

Teraz, Bronzo napisał(-a):

 

Bo ten ma efekt Kobry  

Byc moze. Ten nudny jest. Starsze referencje o niebo lepsze…

[Michal93 1,518]

Godzinę temu, desmo napisał(-a):

Dziwię się że nikt nie wymienił cyklopa. 
Rolexa ma być widać z 10 metrów i w tej kategorii tylko karbowany bezel może stawać w szranki. Cyklop jednak lepszy od fluted bo perfekcyjnie potwierdza Rolexa niezależnie od linii.

Ja tam lubię jak mój prowadzi lepiej światłem niż matrixledy  

[szuwi 5,928]

57 minut temu, mylof napisał(-a):

Według mnie DNA Rolexa to :

 

- niezmienność designu na przestrzeni dziesięcioleci,

- trwałość i precyzja mechanizmów,

- koperta Oyster,

- bardzo dobra jakość wykonania.

 

 

Czyżby ex? 

[nixon111 394]

A dla mnie najważniejszym modelem jest chyba Day Date z bransoleta president. To jest numer jeden. Złoto i pełny wypas. Obym kiedyś mógł się cieszyć z takiego 😀

[Dorian06 21,578]

Mnie ciągle cieszy

 

[mylof 1,935]

Godzinę temu, szuwi napisał(-a):

Czyżby ex? 

 

Miałem na myśli DNA marki jako takiej, nie chodziło mi o poszczególne modele.

[Krakus1 840]

Jak dla mnie DNA Rolexa to cyklop , bez niego DNA zamienia się w RNA 😉😅

[Nomateus 2,411]

3 godziny temu, machlo napisał(-a):

 

W moich oczach 36 w takiej konfiguracji wygląda lepiej niż dobrze. 😁

 

 

Potwierdzam!

Edited May 19 by Nomateus

[mylof 1,935]

20 minut temu, Krakus1 napisał(-a):

Jak dla mnie DNA Rolexa to cyklop , bez niego DNA zamienia się w RNA 😉😅

 

Czyli według Ciebie Submariner nie ma DNA Rolexa, a Submariner Date ma ?

Ja uważam, że oba wymienione wyżej modele to kwintesencja DNA marki.

No chyba, że przez RNA rozumiemy jeszcze większą esencję Rolexa 😉

Edited May 19 by mylof

[Krakus1 840]

Sub bez daty ? Dla mnie to coś jak owca Dolly 😅 miło jest nosić coś jakościowego co można łatwo rozpoznać, a cyklop spełnia taką rolę latarki morskiej w DNA Rolexa 😉

[Burns 3,723]

Tylko tu takie emocje sięgające dna.

[machlo 4,754]

1 godzinę temu, Burns napisał(-a):

Tylko tu takie emocje sięgające dna.

 

To powinno znaleźć się na liście DNA Rolexa.

[desmo 5,939]

Kolega Burns mimowolnie trafił w punkt … DNA Rolexa to wieczny hejt ze strony drugiej połowy ludzkości 

[sviety 4,129]

11 godzin temu, Lukasz23212 napisał(-a):

Byc moze. Ten nudny jest. Starsze referencje o niebo lepsze…

Mi tam się podoba akurat ta "brzydka" koperta  Gdyby był dostępny to pewnie bym kupił.

[Burns 3,723]

Nim szambo o kwintesencjach, DNA, RNA i prawdziwym dnie wylej się proponuję zadać Mariuszowi jedno pytanie. Tylko chyba musi jeszcze poobcować z tym zegarkiem a my musimy poczekać, bo to za szybko na obiektywizm.

 

Mariusz zrób recenzję w kilkunastu zdaniach i zestaw Daytonę vs Omega Snoopy (masz ją jeszcze?) i to pod każdym względem, bryła koperty, wygoda noszenia, jakość wykonania, czytelność i co tam przyjdzie ci jeszcze do głowy.

[Lynx27 937]

5 minut temu, Burns napisał(-a):

Nim szambo o kwintesencjach, DNA, RNA i prawdziwym dnie wylej się proponuję zadać Mariuszowi jedno pytanie. Tylko chyba musi jeszcze poobcować z tym zegarkiem a my musimy poczekać, bo to za szybko na obiektywizm.

 

Mariusz zrób recenzję w kilkunastu zdaniach i zestaw Daytonę vs Omega Snoopy (masz ją jeszcze?) i to pod każdym względem, bryła koperty, wygoda noszenia, jakość wykonania, czytelność i co tam przyjdzie ci jeszcze do głowy.

Jestem za 😉