Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[Arscon 1]

Panowie, może ktoś mi podpowie bo pewnie macie większy zakres informacji.

Wybrałem swojego pierwszego rolka, dj36 z bransoletą jubilee, fluted bezel, cały srebrny i czarna tarcza. Nie mam żadnej historii w kruk rolex, nie zamawiałem nic wcześniej. Od marca próbuję zamówić ten model i co dzwonię i dopytuję to dostaję informację, że mają zablokowaną możliwość składania zamówień na tą konfigurację i że jeśli chce to tylko bicolor. Zawsze dzwonię do salonu na Pl. Konstytucji w Warszawie. No i czy to kwestia salonu dokładnie tego? Macie może jakieś sugestie w jaki sposób mógłbym go zamówić, pozyskać oprócz chrono? Dziękuje

[pisar 3422]

34 minuty temu, Arscon napisał(-a):

Panowie, może ktoś mi podpowie bo pewnie macie większy zakres informacji.

Wybrałem swojego pierwszego rolka, dj36 z bransoletą jubilee, fluted bezel, cały srebrny i czarna tarcza. Nie mam żadnej historii w kruk rolex, nie zamawiałem nic wcześniej. Od marca próbuję zamówić ten model i co dzwonię i dopytuję to dostaję informację, że mają zablokowaną możliwość składania zamówień na tą konfigurację i że jeśli chce to tylko bicolor. Zawsze dzwonię do salonu na Pl. Konstytucji w Warszawie. No i czy to kwestia salonu dokładnie tego? Macie może jakieś sugestie w jaki sposób mógłbym go zamówić, pozyskać oprócz chrono? Dziękuje

 

Nie zamówisz nigdzie...

[Dorian06 22543]

Godzinę temu, pdb napisał(-a):

 

Ładnie GMT i Sub zyskuje, jak się go pozbawi tego kajdana

Zostaniesz wyklęty za te herezje. 

 

Godzinę temu, pdb napisał(-a):

Ja bym go wrzucił na jakiś zamszowy, granatowy pasek. Tylko dość gruby.

Nie ma opcji gdyż pasek się nie zmieści między teleskopami a kopertą.  Nie ma tam miejsca na gruby pasek. Przynajmniej w GMT. W Subie nie wiem. 

[nixon111 398]

2 godziny temu, Arscon napisał(-a):

Panowie, może ktoś mi podpowie bo pewnie macie większy zakres informacji.

Wybrałem swojego pierwszego rolka, dj36 z bransoletą jubilee, fluted bezel, cały srebrny i czarna tarcza. Nie mam żadnej historii w kruk rolex, nie zamawiałem nic wcześniej. Od marca próbuję zamówić ten model i co dzwonię i dopytuję to dostaję informację, że mają zablokowaną możliwość składania zamówień na tą konfigurację i że jeśli chce to tylko bicolor. Zawsze dzwonię do salonu na Pl. Konstytucji w Warszawie. No i czy to kwestia salonu dokładnie tego? Macie może jakieś sugestie w jaki sposób mógłbym go zamówić, pozyskać oprócz chrono? Dziękuje

 

Ciężko z zakupem w salonie niestety. Przynajmniej w jakiejś fajnej konfiguracji.Jak chcesz na teraz to szukaj z drugiej ręki jakiejś w miarę ciekawej oferty.

Edited September 3 by nixon111

[KrysH 4676]

3 hours ago, Arscon said:

Panowie, może ktoś mi podpowie bo pewnie macie większy zakres informacji.

Wybrałem swojego pierwszego rolka, dj36 z bransoletą jubilee, fluted bezel, cały srebrny i czarna tarcza. Nie mam żadnej historii w kruk rolex, nie zamawiałem nic wcześniej. Od marca próbuję zamówić ten model i co dzwonię i dopytuję to dostaję informację, że mają zablokowaną możliwość składania zamówień na tą konfigurację i że jeśli chce to tylko bicolor. Zawsze dzwonię do salonu na Pl. Konstytucji w Warszawie. No i czy to kwestia salonu dokładnie tego? Macie może jakieś sugestie w jaki sposób mógłbym go zamówić, pozyskać oprócz chrono? Dziękuje

Oczywiście ze dasz radę zamówić w AD tylko na pewno nie dzwoniąc. Proponuje tam się stawić osobiście i zaprezentować poziom z zakresu wiedzy i pasji. Aby zamówić i dostać rolexa z AD trzeba się czymś wykazać i nawiązać konekcje a nie tylko gotówka pomachać...  A teraz poproszę wszystkich o te dowcipy o przynoszeniu pizzy, kawki, kwiatów itp 

[beniowski 5327]

6 godzin temu, KrysH napisał(-a):

Oczywiście ze dasz radę zamówić w AD tylko na pewno nie dzwoniąc. Proponuje tam się stawić osobiście i zaprezentować poziom z zakresu wiedzy i pasji. Aby zamówić i dostać rolexa z AD trzeba się czymś wykazać i nawiązać konekcje a nie tylko gotówka pomachać...  A teraz poproszę wszystkich o te dowcipy o przynoszeniu pizzy, kawki, kwiatów itp 

Przyjdzie z wiedzą i okaże się że wie więcej niż sprzedawca (co jest bardzo prawdopodobne). I co wtedy? Jeszcze wkurzy sprzedawcę i jego zdjęcie powieszą na galerii ‚tych klientów nie obsługujemy’’.

[nixon111 398]

7 godzin temu, KrysH napisał(-a):

Oczywiście ze dasz radę zamówić w AD tylko na pewno nie dzwoniąc. Proponuje tam się stawić osobiście i zaprezentować poziom z zakresu wiedzy i pasji. Aby zamówić i dostać rolexa z AD trzeba się czymś wykazać i nawiązać konekcje a nie tylko gotówka pomachać...  A teraz poproszę wszystkich o te dowcipy o przynoszeniu pizzy, kawki, kwiatów itp 

 

Przed wakacjami pytałem osobiście i nie było opcji na żadnego stalowego DJa z karbowanym bezelem na jubilee. Mam sporą historię zakupową i trochę lepszych modeli też odbierałem.

[Miłośnik_Piękna 646]

W ten smutny poniedziałkowy poranek Explorer na ręku poprawia humor 😉

[SzefSzefow 1219]

W dniu 2.09.2023 o 10:20, beniowski napisał(-a):

Spróbuj przymierzyć takiego F.P. Journe - też ci się wyda lekki bo…… w salonie dostaniesz samą kopertę bez mechanizmu. Atrapa jak ta lala.

 

 

Zalezy w ktorym salonie 😉

[nicon 3298]

8 godzin temu, KrysH napisał(-a):

Oczywiście ze dasz radę zamówić w AD tylko na pewno nie dzwoniąc. Proponuje tam się stawić osobiście i zaprezentować poziom z zakresu wiedzy i pasji. Aby zamówić i dostać rolexa z AD trzeba się czymś wykazać i nawiązać konekcje a nie tylko gotówka pomachać...  A teraz poproszę wszystkich o te dowcipy o przynoszeniu pizzy, kawki, kwiatów itp 

Twój dowcip będzie ciężki do przebicia.

[meinard 1457]

10 godzin temu, KrysH napisał(-a):

Proponuje tam się stawić osobiście i zaprezentować poziom z zakresu wiedzy i pasji. Aby zamówić i dostać rolexa z AD trzeba się czymś wykazać i nawiązać konekcje a nie tylko gotówka pomachać...

Można też odtańczyć przed sprzedawcą menueta, słyszałem że to robi kolosalne wrażenie. Wetknięcie sobie kilku pawich piór w tyłek także na pewno pomoże wyróżnić się wśród tłumu.

Nigdy nie przestanie mnie to bawić xd

3 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Przyjdzie z wiedzą i okaże się że wie więcej niż sprzedawca (co jest bardzo prawdopodobne). I co wtedy?

No jak to. Jak pokonasz trudnego przeciwnika, to zajmujesz jego miejsce i zostajesz sprzedawcą. Musisz wtedy czekać na kolejnego śmiałka, który wykaże się większą wiedzą od Ciebie, wtedy on zajmie Twoje miejsce, i tak dalej. Rolexowy krąg życia, to stara tradycja. 

[Osmodeusz 4406]

Nie bardzo wiem gdzie umieścić, a repozytorium ciekawe - i w temacie… prosto tłumaczy wiele spraw (zachowań)

polecam👍

 

SPOŁECZNE „PIĘTNO” LUKSUSU
Rywalizacja o pozycję w hierarchii społecznej - Łukasz Kiszkiel

https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/bitstream/11320/12601/1/L_Kiszkiel_Spoleczne_pietno_luksusu.pdf

 

Edited September 4 by Osmodeusz

[beniowski 5327]

47 minut temu, Osmodeusz napisał(-a):

Nie bardzo wiem gdzie umieścić, a repozytorium ciekawe - i w temacie… prosto tłumaczy wiele spraw (zachowań)

polecam👍

 

SPOŁECZNE „PIĘTNO” LUKSUSU
Rywalizacja o pozycję w hierarchii społecznej - Łukasz Kiszkiel

https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/bitstream/11320/12601/1/L_Kiszkiel_Spoleczne_pietno_luksusu.pdf

 

Cytuję za wstawionym tekstem:

 

Jeśli nasz znajomy, pracujący jako nauczyciel, odwiedzi nas któregoś dnia i na ręku będzie lśnił mu zegarek marki Rolex, podzielana wiedza wspólna o zajmowanej przez niego pozycji społecznej każe nam przypuszczać, że jest to imitacja znanej marki, ponieważ wiemy, że nie stać go, i on posiada wiedzę, że my wiemy, że on wie, że nie stać go na ten zegarek. Dlatego znajomy, podzielając z nami wiedzę wspólną na temat własnej osoby i zajmowanej pozycji społecznej albo zacznie tłumaczyć się, skąd posiada drogi zegarek (może otrzymał go w spadku po bogatym wuju?), albo po prostu nigdy nie nałoży go na spotkanie ze znajomymi. Atrybut w postaci luksusowego zegarka, którego zadaniem było podniesienie posiadanego przez kolegę statusu dzięki podzielanej wiedzy wspólnej odegra zgoła odmienną od zamierzonej rolę, narażając go dodatkowo na śmieszność i utratę twarzy. Nawet jeśli zegarek okazałby się oryginalny, mógłby zostać nazwany pozerem, gdyż zawłaszcza sobie przedmiot nienależny jego pozycji.

 

No i chyba pójdę się powiesić albo przynajmniej pić. No i nie założę już Rolexa na żadne spotkanie ze znajomymi😂 (sama pozycja wydaje się interesująca tak po pobieżnym przejrzeniu).

[Osmodeusz 4406]

1 minutę temu, beniowski napisał(-a):

No i chyba pójdę się powiesić albo przynajmniej pić. No i nie założę już Rolexa na żadne spotkanie ze znajomymi😂 (sama pozycja wydaje się interesująca tak po pobieżnym przejrzeniu).

😂😂😂

 

nie „wyrywaj” z kontekstu - czytaj całość 😱

Ciekawe na pewno, i wiele zachowań tłumaczy dość jasno, z socjologicznego i psychologicznego pkt. widzenia - szczerze powiedziawszy trudno się z autorem nie zgodzić 

[beniowski 5327]

6 minut temu, Osmodeusz napisał(-a):

😂😂😂

 

nie „wyrywaj” z kontekstu - czytaj całość 😱

Ciekawe na pewno, i wiele zachowań tłumaczy dość jasno, z socjologicznego i psychologicznego pkt. widzenia - szczerze powiedziawszy trudno się z autorem nie zgodzić 

 

Ja się już załamałem  -chyba sprzedam wszystko żeby nie być pozerem🤣.

 

Oczywiście poczytam jak będę mieć moment.

Edited September 4 by beniowski

[Osmodeusz 4406]

1 minutę temu, beniowski napisał(-a):

chyba spredam wszystko żeby nie być pozerem🤣.

🤗

i po Twoim krótkim komentarzu, już wiem że jedynie tekst zamieszczony „przeleciałeś” jedynie 😂

Naprawdę ciekawy temat, i dość łatwo opisany👍

[beniowski 5327]

1 minutę temu, Osmodeusz napisał(-a):

🤗

i po Twoim krótkim komentarzu, już wiem że jedynie tekst zamieszczony „przeleciałeś” jedynie 😂

Naprawdę ciekawy temat, i dość łatwo opisany👍

Tak, na razie szukałem po słowie-kluczu "zegarek". Jak pisałem, muszę mieć więcej czasu na cały tekst.

[memento mori 3002]

W dniu 3.09.2023 o 13:31, mario1971 napisał(-a):

Wczoraj cały dzień na ogrodzie. Dzisiaj kosmetyka, przycinanie gałęzi, położenie geowłókniny pod nasadzonym drzewkiem, obrzeże na trawnik i przykrycie korą. Czas na odpoczynek.

 

Ile tych Miłosławów 'pykło', zanim wbiłeś ten pal po lewej? 🤪

[mario1971 48490]

6 minut temu, memento mori napisał(-a):

 

Ile tych Miłosławów 'pykło', zanim wbiłeś ten pal po lewej? 🤪

Kolego, ogród to jest poważna sprawa. Piję tylko po, nigdy w trakcie. 🙂 Co do palików, wszystkie trzy są wbite po tym samym kątem względem osi pnia drzewa. Nie wierzysz, zapraszam na odbiór techniczny.

[memento mori 3002]

19 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Kolego, ogród to jest poważna sprawa. Piję tylko po, nigdy w trakcie. 🙂 Co do palików, wszystkie trzy są wbite po tym samym kątem względem osi pnia drzewa. Nie wierzysz, zapraszam na odbiór techniczny.

 

Jak to mawiają na budowach: "kto używa poziomicy ten jest chyba z zagranicy."

 

 

Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Tak, na razie szukałem po słowie-kluczu "zegarek". Jak pisałem, muszę mieć więcej czasu na cały tekst.

 

 

Ja tam od razu wyszukałem słowo "Rolex". 🤪

 

"Jeśli kooperant nosi Rolexa, jest pewnie nuworyszem bez gustu i wybrał go, aby manifestować bogactwo, zatem jest obłudny i narcystyczny, co czyni go niewiarygodnym partnerem. Jednak skoro rozpoznał mój zegarek, posiada zasoby wiedzy adekwatne z moimi, zatem może nałożył Rolexa na negocjacje, ponieważ nie wiedział, jakimi zasobami wiedzy będą dysponować pozostali uczestnicy, a miał przekonanie, że ten zegarek rozpoznamy na pewno itp. [...]

Wiedza wspólna w kontekście luksusowych marek odnosi się zatem do semiotyki. Decydując się na zakup konkretnej marki kupujemy znak pewnej dystynkcji, a dystynkcja wyrażona jest znajomością marki przez ogół. Chcąc manifestować swoje bogactwo zdecydujemy się na marki dobrze rozpoznawalne i krzykliwe (Ferrari, Porsche), gdzie podzielana wiedza wspólna na ich temat pozwoli osiągnąć zamierzony efekt demonstracji statusu."

 

Na pewno przeczytam całość w wolnej chwili. Tak na szybko po paru losowych akapitach o zegarkach autor chyba nigdzie nie wspomina o alternatywnych powodach danego wyboru. Dlatego moim zdaniem praca nie zdobędzie uznania na forach dla pasjonatów aut i zegarków, ponieważ jest pisana przez pryzmat postrzegania przeciętnego Kowalskiego.

Edited September 4 by memento mori

[mrstatler 1281]

W ten smutny poniedziałkowy poranek Explorer na ręku poprawia humor

Może być

[tbn 3785]

15 minut temu, memento mori napisał(-a):

 

Jak to mawiają na budowach: "kto używa poziomicy ten jest chyba z zagranicy."

 

 

 

 

Ja tam od razu wyszukałem słowo "Rolex". 🤪

 

"Jeśli kooperant nosi Rolexa, jest pewnie nuworyszem bez gustu i wybrał go, aby manifestować bogactwo, zatem jest obłudny i narcystyczny, co czyni go niewiarygodnym partnerem. Jednak skoro rozpoznał mój zegarek, posiada zasoby wiedzy adekwatne z moimi, zatem może nałożył Rolexa na negocjacje, ponieważ nie wiedział, jakimi zasobami wiedzy będą dysponować pozostali uczestnicy, a miał przekonanie, że ten zegarek rozpoznamy na pewno itp. [...]

Wiedza wspólna w kontekście luksusowych marek odnosi się zatem do semiotyki. Decydując się na zakup konkretnej marki kupujemy znak pewnej dystynkcji, a dystynkcja wyrażona jest znajomością marki przez ogół. Chcąc manifestować swoje bogactwo zdecydujemy się na marki dobrze rozpoznawalne i krzykliwe (Ferrari, Porsche), gdzie podzielana wiedza wspólna na ich temat pozwoli osiągnąć zamierzony efekt demonstracji statusu."

 

Na pewno przeczytam całość w wolnej chwili. Tak na szybko po paru losowych akapitach o zegarkach autor chyba nigdzie nie wspomina o alternatywnych powodach danego wyboru. Dlatego moim zdaniem praca nie zdobędzie uznania na forach dla pasjonatów aut i zegarków, ponieważ jest pisana przez pryzmat postrzegania przeciętnego Kowalskiego.

 

NIe wspomina, bo zajmuje się tematem dóbr luksusowych, a te nie mają innego celu niż zaspokajanie próżności i wysyłanie komunikatów społecznych. W temacie to czytałem nie dawno, że wśród na prawdę bogatych jest moda na "stealth luxury", czyli ogólnie brak wyraźnych marek itd. Rolex to wioska w takim towarzystwie pewnie.  

[beniowski 5327]

5 minut temu, tbn napisał(-a):

 

NIe wspomina, bo zajmuje się tematem dóbr luksusowych, a te nie mają innego celu niż zaspokajanie próżności i wysyłanie komunikatów społecznych. W temacie to czytałem nie dawno, że wśród na prawdę bogatych jest moda na "stealth luxury", czyli ogólnie brak wyraźnych marek itd. Rolex to wioska w takim towarzystwie pewnie.  

Rolex, jakby na to nie patrząc, marką naprawdę luksusową nie jest.

[Osmodeusz 4406]

4 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Rolex, jakby na to nie patrząc, marką naprawdę luksusową nie jest.

w repozytorium, pada też „nazwa” Patek 🤗

Poczytajcie, można dojść do „fajnych” wniosków. Tekst nie ma na celu obrazić kogokolwiek, ale …

4 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Rolex, jakby na to nie patrząc, marką naprawdę luksusową nie jest.

Jest marką „kluczem” 🤗

Edited September 4 by Osmodeusz

[tbn 3785]

9 minut temu, beniowski napisał(-a):

Rolex, jakby na to nie patrząc, marką naprawdę luksusową nie jest.

 

Zależy chyba od kryteriów. W masowej wyobraźni dzisiaj Rolex to raczej luksus. Kiedyś pewnie nie był. W niektórych krajach z Rolexem na ręku mogłeś spotkać przedstawicieli najróżniejszych profesji, niekoniecznie ludzi zamożnych. Dzisiaj chyba jednak jest mniej dostępny (albo w ogóle w salonie  ) i cenowo w stosunku do średnich zarobków. Prestiż jest (no, przynajmniej w pewnych kręgach), wysoka jakość też jest.