Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Recommended Posts

Godzinę temu, Matt2405 napisał(-a):

Kolego tu nie chodzi o to kto zasługuje czy nie zasługuje. Każdy kto sobie odłoży może kupić co chce, za wyjątkiem selekcji salonów Rolexa etc. Moje przemyślenie idzie w kierunku ze większość modeli Rolexa jest oklepana i stanowi marzenie takie same jak dla taksówkarza z lat 90 mercedes beczka. Zero w tych modelach wyjątkowości, sznytu, podrób od groma a finezja kształtu ciosana siekierą. Moja flustracja polega na tym, że sam utknąłem w kanionie kelnera niż dziadka z jachtu. Niezależnie czy praktycznie czy teoretycznie mnie na niego stać czy nie. 

 

Rolki to tool watche dla gawiedzi. To ze w PL, sa oznaka wyjatkowosci i luksusu, nie znaczy, ze wszedzie tak jest 😉

Edited by SzefSzefow

Share this post


Link to post
Share on other sites
7 minut temu, nicon napisał(-a):

Jeżeli w polszcze są oznaką luksusu to tym bardziej w Hiszpanii.

 

Zupelnie sie nie zgodze :) 

Hiszpania jest wiele lat do przodu pod tym wzgledem niz PL

Share this post


Link to post
Share on other sites

Możesz się nie zgadzać, ale dane ekonomiczne są obiektywne. Siła nabywcza jest tam podobna lub mniejsza niż w Polsce. Rolex nie jest w Hiszpanii toolwatchem dla robola, tak jak i w Polsce.


1dFQTya.png

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 minuty temu, nicon napisał(-a):

Możesz się nie zgadzać, ale dane ekonomiczne są obiektywne. Siła nabywcza jest tam podobna lub mniejsza niż w Polsce. Rolex nie jest w Hiszpanii toolwatchem dla robola, tak jak i w Polsce.

 

Nie ma znaczenia jakie sa dane ekonomiczne. Znaczenie ma jak postrzegane sa dane zegarki i jaki jest tam rynek.

 

Porownajmy Rolexa, ztcp w Hiszpanii jest ok 40 AD Rolexa,  w PL 9.

Na tle innych marek PL wypada jeszcze gorzej. Polska nie jest rynkiem zbytu i kwestia "danych ekonomicznych" ma tutaj male znaczenie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może bogaci kupują tam więcej zegarków, ale przeciętnego Jorge z plantacji Oliwek nie stać tam samo na Rolexa jak Areczka z fabryki smrodu.


1dFQTya.png

Share this post


Link to post
Share on other sites

Strach jechac do azji gdzie nie tylko kelnerzy ale i nawet pracownicy 7eleven potrafią mieć suba. Nie mowiac już o innych zawodach typu doradca w lokalnych sieciowkach :))


Sprzedam GoPro Hero 7 z akcesoriami

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pewnie wynika to z faktu, że na zachodzie więcej osób może sobie pozwolić na rolexa i jak widać nie jest to dla nich jakieś tabu. Nic nadzwyczajnego witaj na zachodzie 😜 podobnie jest z autami dla nich BMW czy Mercedes to często służbowe auta, a ZARA to jedna z tańszych sieciówek. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Może bogaci kupują tam więcej zegarków, ale przeciętnego Jorge z plantacji Oliwek nie stać tam samo na Rolexa jak Areczka z fabryki smrodu.

Może bogaci kupują tam więcej zegarków, ale przeciętnego Jorge z plantacji Oliwek nie stać tam samo na Rolexa jak Areczka z fabryki smrodu.


To jak bardzo kogos stac na zakup ma drugorzedne znaczenie. Pierwsze znaczenie ma jak priorytezuje swoje zakupy. Na ktorym miejscu w tej hierarchii bedzie zegarek. Jak dany zegarek jest postrzegany.

Rolex to tool watch, za***iscie dobry tool watch, ale tool watch.

Share this post


Link to post
Share on other sites
25 minut temu, 7David7 napisał(-a):

Pewnie wynika to z faktu, że na zachodzie więcej osób może sobie pozwolić na rolexa i jak widać nie jest to dla nich jakieś tabu. Nic nadzwyczajnego witaj na zachodzie 😜 podobnie jest z autami dla nich BMW czy Mercedes to często służbowe auta, a ZARA to jedna z tańszych sieciówek. 

Kurde byłem w Hiszpanii 2 lata temu i nie widziałem tych beemek i Rolexów u każdego parobka. Żelazna kurtyna się podniosła już trochę czasu temu i gadanie o mitycznym zachodzie miodem  i mlekiem płynącym słabo działa. Każdy może sobie kupić bilet za 300zl i zobaczyć jak jest. Zachód to dla ciebie Hiszpania, Portugalia czy Niemcy albo Szwajcaria? Czy to wszystko jedno?

Edited by nicon

1dFQTya.png

Share this post


Link to post
Share on other sites
34 minuty temu, 7David7 napisał(-a):

Pewnie wynika to z faktu, że na zachodzie więcej osób może sobie pozwolić na rolexa i jak widać nie jest to dla nich jakieś tabu. Nic nadzwyczajnego witaj na zachodzie 😜 podobnie jest z autami dla nich BMW czy Mercedes to często służbowe auta, a ZARA to jedna z tańszych sieciówek. 

Ja tam więcej wypasionych służbowych aut widzę w Polsce niż na tzw. zachodzie.

59 minut temu, Jan napisał(-a):

Strach jechac do azji gdzie nie tylko kelnerzy ale i nawet pracownicy 7eleven potrafią mieć suba. Nie mowiac już o innych zawodach typu doradca w lokalnych sieciowkach :))

Ja jestem nauczycielem i mam dwa Rolexy, w tym D-Date’a. Miałbyś stracha się z kimś takim jak ja spotkać? 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ups, założyłem dziś Lolexa żeby się poczuć jak dyrektor w spółce SKARBU państwa albo choć jak asystent posła wiadomo której partii a tu taka debata. Dobrze że na wszelki wypadek założyłem strój służbowy odpowiedni mojej kaście. 

7F42FD52-8FA2-4A43-A277-110E11E83F54.jpeg

Share this post


Link to post
Share on other sites
Kurde byłem w Hiszpanii 2 lata temu i nie widziałem tych beemek i Rolexów u każdego parobka. Żelazna kurtyna się podniosła już trochę czasu temu i gadanie o mitycznym zachodzie miodem  i mlekiem płynącym słabo działa. Każdy może sobie kupić bilet za 300zl i zobaczyć jak jest. Zachód to dla ciebie Hiszpania, Portugalia czy Niemcy albo Szwajcaria? Czy to wszystko jedno?

Powiedzmy, ze Szwajcaria jest specyficzna pod wzgledem zegarkowym, wiec nie bede jej podawac jako przyklad.

Natomiast bywam dosc czesto we Wloszech. Nie zlicze ile Rolkow widzialem we wloszech w ciagu kilku dni mojej ostatniej wizyty 20-30. Z czego 3 suby u kelnerow, starsza Daytona u sprzedawcy w sklepie z odzieza.

Dla porownania, podczas mojej ostatniej wizyty w PL widzialem 2 Rolki. Oba w dosc ekskluzywnym lokalu. Jeden maly DJ na rece dziewczyny majacej torebke Chanel na stole, drugi OP na lapie „celebryty” ubranego od stop do glow w LV

To jest roznica w postrzeganiu Rolexa w tych krajach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Poczuć się jak sprzedawca w Starbucks - bezcenne! default_smile.png

0946fdb02f45d9e3dabac52c44193b66.jpg


Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Miałbyś stracha się z kimś takim jak ja spotkać? 

 

Przecież to byla ironia z wpisu kolegi 🙂 zgadzam sie z tym co piszesz że tylko kultura zegarkowa nas różni i super ze sa miejsca gdzie mozna zobaczyc rolka na kazdym nadgarstku. Włochy gdzie jesteś, to jedno z takich miejsc, pisalem juz o tym

Edited by Jan

Sprzedam GoPro Hero 7 z akcesoriami

Share this post


Link to post
Share on other sites
47 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):


Powiedzmy, ze Szwajcaria jest specyficzna pod wzgledem zegarkowym, wiec nie bede jej podawac jako przyklad.

Natomiast bywam dosc czesto we Wloszech. Nie zlicze ile Rolkow widzialem we wloszech w ciagu kilku dni mojej ostatniej wizyty 20-30. Z czego 3 suby u kelnerow, starsza Daytona u sprzedawcy w sklepie z odzieza.

Dla porownania, podczas mojej ostatniej wizyty w PL widzialem 2 Rolki. Oba w dosc ekskluzywnym lokalu. Jeden maly DJ na rece dziewczyny majacej torebke Chanel na stole, drugi OP na lapie „celebryty” ubranego od stop do glow w LV emoji2960.png

To jest roznica w postrzeganiu Rolexa w tych krajach.


Mam podobne obserwacje. Za granicą często widać dobry zegarek u normalnie wyglądający ludzi. Sub na ręku taksówkarza w Amsterdamie, czy DJ u obsługi w sklepie we Włoszech. Oczywiście większość to typowi ludzie biznesu czy średnie korpo. W Warszawie najczęściej u człowieka odstawionego w jakieś witonsy czy inne balenciagi. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ups, założyłem dziś Lolexa żeby się poczuć jak dyrektor w spółce SKARBU państwa albo choć jak asystent posła wiadomo której partii a tu taka debata. Dobrze że na wszelki wypadek założyłem strój służbowy odpowiedni mojej kaście. 
7F42FD52-8FA2-4A43-A277-110E11E83F54.thumb.jpeg.240523ff1ac9a3c3062c0c0ac79e0909.jpeg
To z mojej roboty sprzed tygodnia ;) 2b465d7ae37566c8ef04c69709685ab8.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

A nie przyszło Wam do głowy ze cześć/znaczna cześć tych zegarkow widzianych jednak z pewnej odległości to fake…

jednak we EU tez podroby się sprzedają, ewentualnie zawleczone z Turcji/Egiptu. 
A przecież fajnie mieć „Rolo” na łapce obsługując klientów w restauracji. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja najwięcej Rolków widziałem w Kemer w Turcji. Co ulica to stoisko z Rolkami. Pod gołym niebem, bez ochrony, bez zamykania na czas płatności i nikt nie się nie bał o towar,pełne zaufanie do oglądających. Nawet były takie mobilne, jednoosobowe butiki na plaży. 😎 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   1 member

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.