Wydaje się że sam fakt podrabiania nie jest tajemicą (czy brytyjskich czy swiss) i ma dobre odzwierciedlenie w cenach. Zreszta jakość tych produktów była znacznie niższa niz Illinois czy Elgin z 19 wieku.
IMO może i znacznie szybciej - oni już produkują fajne konstrukcje, technologię ze swiss też już dawno zaimplementowali, teraz kwestia marketingu ,...
To troszkę jak z nauką - kiedyś wszycy się smiali, teraz to numer 1 lub 2 na świecie - produkują dużo szajsu ale też świetne badania. W ich przypadku to raczej kwestia czasu, a patrząc na potencjał rynku azjatyckiego to jest się o co bić.