Lodówki są uzależniająco piękne. Podobają się nawet osobom, które nie interesują się czasomierzami. Polowanie na mniej typowe modele, jak odkryłem, można sobie uprzyjemniać gromadzeniem zarówno wersji cyrylicowych, jak łacińskich oraz kombinowaniem niekoszernych wersji "mieszanych" (srebrny ring i srebrna tarcza, złoty ring i czarna tarcza, a tu jeszcze trzeba uważać, żeby wszystko było cyrylicowe lub łacińskie). Można też customizować lodówki wymyślając własne wersje kolorystyczne... Podsumowując model wdzięczny to kolekcjonowania, bo na ładną KFG lub Pandę w dostępnej cenie można czekać latami i podatny na kombinowanie.