Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

jackie01

Ruhla UMF werk 54

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Panowie mam problem z takim oto werkiem: http://uhrforum.de/attachments/148426d1282589753-ruhla-mit-umf-54-aus-1959-006.jpg Jest to werk bezkamieniowy z zegarka narecznego Ruhla UMF.
 

Problem polega na tym, że mechanizm sie po prostu zatrzymuje. Werk czyściłem amatorsko w nafcie a następnie w izopropanolu. Zauważyłem, że widełki kotwicy nie poruszaja się energicznie pomimo, że sprężyna naciągu jest maksymalnie naciągnięta. W efekcie balans po kilku sekundach zwyczajnie traci energie i sie zatrzymuje. Gdy jednak dokladam dodatkowa energie w postaci napięcia koronki co symuluja jakby mocniejsza energie skumulowana w sprężynie naciągowej werk ladnie cyka i balans pieknie sie wychyla. Czy to może byc sprawka zbyt dużych luzów w mechanizmie czy sprężyna naciągowa jest słaba? Wizualnie wydaje się, że sprezyna jest cala. Dodam, że czasami balans zatrzymuje sie w jednym momencie. Szukam pomocy w ożywieniu tego werku, jakieś porady dotyczące regulacji i smarowania mile widziane. Czekam na rady ;) Pzdr.


Cyk...cyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy ruhli niejeden zegarmistrz dostał apopleksji :D problemem są opory pracy mechanizmu który jak widzisz pracuje praktycznie bez łożyskowania a czopy opierają się we wgłębieniach płyt.Pomaga "naostrzenie "czopów i regulacja dolnym łożyskiem osi balansu.Mam ruhle które ładnie pracują od lat ,a mam tez i takie którym nie pomaga nic :wub: myślę że to różnice materiałowe , dokładności wykonania i złożenia tego prymitywnego mechanizmu decydują o tym jak trwały jest egzemplarz ,końcowe miały gwarancję na 3 miesiące........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli mam dobry poligon doświadczalny - w sam raz dla poczatkujacego :) Sprobuje jeszcze dobrze poprzygladac sie wszystkim elementom moze cos odnajde. Dzieki za porade ;)


Cyk...cyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spróbuj dokładnie wymyć wszystkie czopy i delikatnie posmaruj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Powinieneś go nasmarować w czasie składania. Zachowuje się jak zaschły mechanizm bezkamieniowy. Zwykły olej do maszyn wystarczy. Przed włożeniem balansu lekko zwilż ostrza tak by nie tworzyły się krople na ich końcach. Wnętrze łożyska podobnie najpierw zwilżasz igłę a później nią lekko przecierasz ich wnętrza. Należy też zwilżyć kołki wychwytowe w kotwicy. Palca wychwytowego ani widełek czyli tego co współpracuje pod balansem nie smarujesz.

Jest jeszcze jeden problem. Jeżeli wyciągnąłeś kołek blokujący włos to powineneś go włożyć tak by klinował włos w tym samym miejscu co poprzednio. Jak rozumiem włos jest równolegle w płaszczyźnie z kołem balansu?

Jak masz nieco gęstszy smar to posmaruj nim sprężynę naciągową. Także niewielką ilością.

Błędem było moczenie mechanizmu w izopropylu. Nafta posiada nieznaczne własności smarne co ułatwia rozruch tego typu mechanizmów. Wystarczy by wyschła. 

Jeżeli masz zdemontowane wskazówki i tarczę to utop nakręcony mechanizm w całości w nafcie i zobacz co będzie się działo? Jak w tym stanie zacznie działać to pozwól mu trochę tak pochodzić ~5min.

 

Większość mechanizmów bezkamieniowych działała póki nie przestała i nikt nie fatygował się by poddać je przeglądowi. Dlatego bardzo rzadko się zdarza by łożyska były rozklepane na wzór zegarów ściennych czy kareciaków. Uruchmienie zegarka naręcznego z tego typu mechanizmem to test umiejętności "w głąb" czyli jeżeli mamy wystarczająco dużo doświadczenia nie będzie problemu z poprawnym zestrojeniem tego mechanizmu.

Mam podobną Ruhlę na tym samym mechanizmie posiadającym centralną sekundę. Po ponad 3 latach od mojego przeglądu działa z wystarczającą dokładnością by nosić ją na co dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak rozumiem włos jest równolegle w płaszczyźnie z kołem balansu?

Niestety nie. Jak zauważyłem balans jest "skoszony". Ma bicie w plaszczyznie poziomej. Znalezienie takiego na podmianke nie bedzie raczej latwe?


Cyk...cyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Bicie balansu jeszcze nie ma znaczenia. Mechanizm powinien działać nawet z lekkim biciem. Ważne czy włos jest równolegle i nie ma stykających się ze sobą zwojów. Naeet jeżeli nie to możliwe jest ustawinie go w odpowiedniej propozycji jednak nie na początku zabawy z zegarkami. Na początek sprawdź czy klin mcujący włos do mostka balansu nie jest luźny. Znajdziesz go po prawej stronie gdy patrzysz na balans a tarcza cyferblatu jest do dołu.

Znalezienie tego typu balansu jest stosunkowo łatwe. Tak łatwe jak znalezienie innego starego mechanizmu tego typu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy zespoly balansowe i dolne lozysko balansu sa moze zamienne miedzy werkami 54 a 24 ?


Cyk...cyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Nigdy nie sprawdzałem czy da się przełożyć. W UMF24 koło balansu jest bardziej filigranowe a w UMF54 trochę większe ale to jedynie ocena wzrokowa.

Jeżeli masz UMF24 to warto na nim zdobyć nieco doświadczenia. To bardzo dobry mechanizm do ćwiczeń. Może sporo nauczyć. Mimo powszechnej opinii, że jest nic nie warty ja go lubię za prostotę i przyzwoite parametry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.