Enicar

[Paolo 0]

Prosze o rade zwiazana z zegarkiem marki Enicar. Czy opłaca sie kupić i odnawiać taki zegarek. Cena ok.100 pln. porysowana koperta brak masy fluoroscencyjnej na wskazówce, pekniete szkiełko.

[STARUSZEK 207]

Jeśli to taki model

http://www.timezone.com/library/tmachine/tmachine0001

zapłać 10 razy więcej ukłoń się ladnie , podziękuj i powiedz że polecasz się na przyszłość

[Gość Lew]

Tu sie raczej nic finansowo nie opłaca. Jesli masz w planie ze kupisz, odnowisz i zarobisz to marne szanse. Naprawa bedzie kosztowała wiecej niz zegarek ale jesli jest ciekawy to ja bym sie skusił

[Paolo 0]

Zegarek taki jak w kolekcji Wocia19 Ocean Pearl- czy coś podobnego, na deklu symbol delfina. Mechanizm sprawny. Troszeczke szperałem na forum i trudno podjąc decyzje, bo moze lepiej przepić tą kase .

[STARUSZEK 207]

Zegarek taki jak w kolekcji Wocia19 Ocean Pearl

Jesli to taki model - to raczej zdecydowanie nie warto , szkoda że nie taki jak wkleiłem jedynie warto czasem napisać coś więcej niż samą nazwę firmy :!:

[STARUSZEK 207]

Tu sie raczej nic finansowo nie opłaca. Jesli masz w planie ze kupisz, odnowisz i zarobisz to marne szanse.

Nie zniechęcaj Kolegi - odnawianie zegarków - to zazwyczaj niszczenie ich osobowości , chyba że chodzi o konserwację , czyszczenie etc. Co do zarobku - to wcale nie jest aż tak strasznie jak opisujesz - oczywiście jeśli Ktoś myśli tylko o tym - to lepiej niech się zajmie jakąś pracą .

[Paolo 0]

Nie zamierzałem go sprzedawac, lecz miał to być element mojej kolekcji. Natrafiłem na ten zegarek przypadkowo w lombardzie. Spodobał mi się , lecz jest w dość "ciężkim" stanie. Zastanawiam się jaki koszt miałoby polerowanie koperty, naprawa wskazówki, wymiana szkiełka i czy w przypadku ENICARA gra jest warta świeczki.

[STARUSZEK 207]

Wartość takiego Enicara to około 150-200 max w bardzo dobrym stanie - więc średnio się opłaca jeśli sporo trzeba zrobić :roll:

[Gość Lew]

Moze da sie troche potargowac:)

[Paolo 0]

Mimo wszystko spróbuje się jutro potargować. Wylaliście mi kubeł zimnej wody na głowe, troche szkoda... :?