Co to jest ? Być może ?

[Slavol 0]

Panowie co to być może ...?

Werk sprawny .... po rekonwalescencji ...

Celowo nie pokazuję tego co na tarczy

Nie ma tajemnicy w tym, że trafił do mnie jako pasówka..... Koperta niestety w tragicznym stanie ... elementy jakby nie pasowały do siebie i były z innych materiałów, ucho pęknięte .... Na bank będzie następnym problemem po wskrzeszeniu werku (oś była złamana) bo to duża sztuka ....

 

 

[Gość kaido2]

To jest kotwicowy AS52 z okolic 1895r który to do złudzenia ma przypominać małego PP 16-kę.

 

Celowo nie pokazuję tego co na tarczy

 

Domyślam się że to maszkara której nie warto pokazywać.Kopertę bym wymienił,nie ma sensu bawić się w jej reanimacje.

 

(oś była złamana) bo to duża sztuka ....

 

Rozmiar, grubość i waga mechanizmu nie mają tu większego znaczenia,wszystko zależy z jakich materiałów wykonane są podzespoły mechanizmu , od konstrukcji, a także jakich procesów technologicznych użyto do produkcji tychże mechanizmów.Zazwyczaj w tych i wielu podobnych mechanizmach kruszą się szklane łozyska i nakrywki,lecz gdy uderzenie następuję bespośrednio w koło balansowe urwaniu bądź skrzuwieniu ulegaja czopy jego osi.

[Slavol 0]

To jest kotwicowy AS52 z okolic 1895r który to do złudzenia ma przypominać małego PP 16-kę.

Domyślam się że to maszkara której nie warto pokazywać.Kopertę bym wymienił,nie ma sensu bawić się w jej reanimacje.

Dzięki wielkie zatem bingo . Teraz wiem co udało się przy pomocy Pana Zegarmistrza wskrzesić do działania po długim przelegiwaniu w szufladzie.

Ma w sobie coś maszkarnego to fakt ... a zresztą pokaże jak tylko się w domu zaloguję, a co mi tam Ale ... wskazóweczki są szykowne

 

Pierwsza sprawa teraz to faktycznie wymiana tej koperty ... niestety sam nie namierzyłem niczego sensownego Myślałem o czymś nowym ale .... na moje wymiary się nie zgadzają a cena i tak powala.

 

Kaido2 pomożesz ....? obserwując różne wątki mam wrażenie, że jesteś "skarbnicą" .... może poświęcisz chwilkę by pomóc temu tykającemu staruszkowi powrócić na nadgarstek ?

[Slavol 0]

Obiecana tarcza, maszkara czyli sekundnik, który stracił centryczność i "naderwane ucho":

[Gość kaido2]

Dobrze że zamiesciłeś przód tej pasówki ponieważ moja poprzednia wypowiedź była błedna co do mechanizmu.Jest to mianowicie FHF18 w wersji kotwicowej która nadal udaje Patka

 

Dzięki wielkie zatem bingo . Teraz wiem co udało się przy pomocy Pana Zegarmistrza wskrzesić do działania po długim przelegiwaniu w szufladzie.

 

Tutaj nie ma czym się tak wznosić.Ten mechanizm tak naprawdę to pospolity wół roboczy z tamtego okresu pchany do pospolitych zegarków kieszonkowych często nieznanych firm,gdzie też często te firmy celowo zamawiały te werki w takim a nie innym wykonaniu aby? No własnie aby klient kupił.Mechanizm był produkowany od około 1890 - 1910 gdzie zastapił go równolegle FHF1144 i FHF2144.Żywotność jego to zaledwie kilka lat, a to ze względu na to iż łożyska w nim zrobione są ze szkła mineralnego barwionego i po intensywnym użytkowaniu(ok. 4-5 lat) poprostu robiły się w nich tzw. jaja w otworach łozysk na czopy, oraz nacinały się czopy z powodu ukroszonych ostrych krawędzi łożysk.Jeżeli luzy nie były jeszcze tak drastyczne, a mechanizm mógł(już mocno niedokładnie) pokazywać jakoś czas to częstą praktyką było podkładanie blaszek pod wyjechane nakrywki na osi balansowej, oraz szlifowanie i przesówanie palet do przodu.Mam nawet takiego badziewiaka 2144 dalej udającego Patka

 

 

Gdzies nawet w robocie walają sie rozbebeszone takie ,udawające Mosera i Lange & Sohne

 

Mechanizmy w wersji dla Doxy(FHF 18-cie ,1144 i 2144) wyglądały zaś tak:

 

z tymże 18-ki były brzydsze.

 

Nawet kiedyś zaczełem sobie robić w celach eksperymentalno- naukowych zegarek na tejże samej 18-ce co Twoja z tą róznica że nie udaję ona Patka.Tu zwróć uwagę na podstawie mechanizmu w moim wynalazku jak wygląda wersja podstawowa tegoż werku:

 

 

 

Kaido2 pomożesz ....? obserwując różne wątki mam wrażenie, że jesteś "skarbnicą" .... może poświęcisz chwilkę by pomóc temu tykającemu staruszkowi powrócić na nadgarstek ?

 

Mam gdzieś nawet takie badziewne koperty z cynkalu tylko nie wiem czy opłaca się cokolwiek z nich robić.Kopert cynkowych nie polecam do użytku gdyż z uwagi na przeciążenia na jakie narażone są uszy podczas normalnego użytkowania nie zdają one egzaminu i pękają ,pozatym szybko tez niszczeją.Najlepszym rozwiązaniem była by tu koperta mosieżna chromowana.W stalową nie opłaca się wkładać tego mechanizmu, ale tu zrobisz tak jak będziesz uważał.

[Slavol 0]

Dzięki, dzięki, dzięki Miło jest dowiedzieć się czegoś. Cieszy to, że są osoby, które podzielą się swą wiedzą.

 

Pozdrawiam

[Slavol 0]

Aby nie mnożyć tematów ... zapytam po raz kolejny o to samo ....." A cóż to jest ?"